Jakie są jeszcze małe samochody dobre dla młodej dziewczyny oprócz opla corsy

polówki i micry?

Ford K

slicznym autkiem jest renault clio:))

Mitsubishi Colt, Smart ForFour "(czy jakoś tak) :), Opel Agila, Fiat Stilo ;)

citroen c3

Ford Ka...Opel Tigra...Citroen C3

peugeot 1007 tylko to dość nowe auto i trzeba mieć ze 20-30 tys na nie ;)

aha, to niby opel corsa jest mały? spoko :P

no w miare maly jest. szukam własnie jakiegos samochodu mniejszego prawko mam od 3 mies i chce kupic, ale nie za drogi bo wiecie róznie moze byc:D taki do 8tys

w ostateczności stary Matiz ;p

a dlaczego na siłę małe?? głupi stereotyp że kobieta ma jezdzić jakimś piździkiem, ja od zawsze same kombiki i nienawidze puszek. Dużym autem sie sto razy lepiej jezdzi wbrew pozorom. No ale to moje skromne zdanie, zaraz pewnie miłośniczki jakichś kurduplastych autek mnie zjadą.

Masz rację Paulina :P Nie ma to jak porządny Van :D!

ja jednak wole mniejsze po 1 dopiero od kilku mies mam prawko i nie mam jeszcze wprawy po 2 duze mi nie potrzebne bo i tak bede sama nim jezdzic po 3 są tansze a ja mam sie zmiescic w 8tys

zebys wiedziala ze lepszy. a tak to jedzie puszka i od razu wiadomo ze "baba za kierownicą" jak sie wlecze czy nie wie co robić. I w 90% sie sprawdza.

kwestia finansowa to akurat racja. Ale to że nie masz wprawy to nie ma znaczenia, auto to auto. Wiekszym sie lepiej jezdzi, serio. To jakis głupi stereotyp ze lepsze mniejsze jak sie nie ma wprawy. Duzym sie nawet lepiej parkuje, lepiej sie drogi trzyma, ma nieraz lepszy skręt wiec nie wiem o co z tym chodzi. Ale kasa faktycznie jest argumentem.

Paulina juz nie przesadzaj i nie popisuj sie. masz swoje zdanie to ok ale po co takie teksty

Alez ja zaraz po odebraniu prawka jezdzilam Vanem. Skoro zdalas i potrafisz jezdzic, to co za roznica jakim autem jedziesz? A skoro boisz sie jechac, to moze lepiej w ogole tego nie rob i nie stwarzaj zagrozenia na drodze..

ja jako pierwsze auto mam tigre, mala zwinna i kobieca

Tez miałam tigrę, ale zginęła śmiercią tragiczną (pozdrawiam serdecznie dupka, który wpakował mi się w dupe i zepchnął mnie do rowu).I czułam się w niej trochę jak w klatce... :P

tigry tez mi sie podobaja a te teksty dearmissjc to zachowaj dla siebie, nie wiem czemu ludzie mają problem z czytaniem i dopowiadaja sobie historyjki:D

PAulina, np oplem mondeo po przejsciu z punta lepiej mi się jezdzilo.. :) ale z parkowaniem juz gorzej, skret wcale nie taki wiekszy :D Drogi się tez trzyma:D Ale uwierz ze moją tigrą też mi się dobrze jezdzi, drogi się trzyma lepiej niz vectra mojego brata.. :D Więc nie pieprz ze lepsze wieksze auto :D W dodatku nie mam dzieci itd i nie musze miec wielkiego.. :D wazacego 2 tony.. zeby placic wiecej za benzyne. W dodatku jak się jdzie malym np corsa tigra puntem na początku ma sie wieksze panowanie nad nim niz z wiekszymi.. chodzi o to że " wszytsko masz pod reka" wszytsko widzisz, ogarniasz auto

po 1 dopiero od kilku mies mam prawko i nie mam jeszcze wprawy Nie mam problemów z czytaniem. Sama piszesz, że nie masz wprawy, a dla mnie jest to jednoznaczne z brakiem pewności za kierownicą.

Peugeot 206, fiat punto, skoda fabia, opel corsa, toyota yaris

niz puszka wez to pod uwagę, zwłaszcza jesli to twój pierwszy samochód i nie masz duzej wprawy jako kierowca ;)

kuźwa :D a jak zaczynasz treningi np karate to zaczynasz od początku czy od razu skaczesz na jakies walki :o :o W kazdym aucie lezac w rowie bedziesz sie czula jak w klatce:D..

czemu bezpieczniejsze?:D .. ja tez mam kilka miesiecy tzn praktycznie rok prawko i co? jezdzilam, eclipsą, vectra c, b, skodą felicia , mercedesem vito, uno , peugotem 207 fordem mondeo :D, tigra i jakims vw vento bodajże :) najlepsze to mondeo, tigra i peugot :) noo :D eclipsa tez ujdzie ale jest strasznie nie pewna:D

Co do leżenia w rowie - fakt :P Ale nawet podczas jazdy brakowało mi przestrzeni..

to ze nie mam wprawy nie oznacza ze boje sie jezdzic. i naprawde naucz sie czytac bo masz z tym problem wkurzaja mnie takie typy. powiesz ze jestes mlodym kierowcą i nie masz wprawy to odrazu piszą zeby nie jezdzic i nie stanowic zagrozenia. no kuzwa chyba zdałam egzamin tak

dearmiss :D powiem Ci ze jak pierwszy raz wsiadlam też tak mi się wydawalo :) ale potem juz nie, kwestia przyzwyczajenia

Muffka nie przejmuj sie:D tu jest taki standart :D Dla nich nie powinien nikt po ulicy jezdzić kto zdał prawo bo " nie ma wprawy" Ależ przecież gdzie ta wprawe musisz zdobyc, nikt nie mowi zeby od razu szalec po ulicach..