Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lizak1001

Ożeniłem się z idiotką !

Polecane posty

Gość gość
Przepraszam bardzo, to wy wzieliscie za żony kobiety, które były atrakcyjne i dawały d**y bez wglądu na ich inteligencję i wnetrze? To jest prawdziwy objaw idiotyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaDr
no po prostu żenujący temat. Głupek żeni się z debilką :O trafia swój na swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna Magda
Lizak, mam nadzieję, że tu jeszcze zajrzysz:) Chciałam Ci powiedzieć, że braki intelektualne to u żony cecha wręcz pożądana:D Takie jest zdanie mojego przyjaciela. Ożenił się niedawno. Z piękną dziewczyną o kształtach "Wenus z Miletu", jak to sama siebie określiła;) Dziewczyna piękna, dorodna, z charakteru łagodna, stworzona na strażniczkę domowego ogniska. Gotowa rodzić dzieci, siedzieć w pieluchach i w kuchni. Nie wie, gdzie się kończy rajd Paryż-Dakar ale wie, za co był Nobel dla Mickiewicza. I co z tego? Pytałam go "Ty wiesz, co Ty robisz?" A on mi na to: "Ty mi Madziaro d**y nie zawracaj. Po co mi taka, jak Ty. Zamiast gotować książki będziesz czytać. Macierzyństwo Tobie śmiedzi. Seks Ci się przejadł. Ty jesteś antykobieta. Pisz książki i podróżuj a od mężczyzn trzymaj się z daleka. Ty prędzej czy później sfrustrujesz każdego faceta" Tak mi powiedział mój najlepszy przyjaciel. I ja go rozumiem. A Ty Lizak doceń, naprawdę doceń swoją żonę. Te jej niedociągnięcia to jest wręcz zaleta. Parę klepek więcej i zamiast spokojnej żony miałbyś wichrzycielkę. Albo taka, albo taka. Po środku nic nie ma. Która mówi inaczej-moim zdaniem kłamie. Może ktoś inaczej uważa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko swiadczy o Twoim poziomie,ze osmieszasz zone,piszac to tutaj.Moze zamiast z Niej szydzic,to po prostu doucz Ja,skoro taki znawca jestes..Mezczyzna,ktory ma odrobine klasy,nie bedzie publicznie kompromitowal zony,na tym godnym poziomu forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komentatorka___
Autor być może kocha żonę, ale miłością nieco pokraczną, skoro dopuszcza się jej obgadywania w bardzo niewybredny sposób. Niech ten topic będzie przestrogą dla mężczyzn by przy wyborze partnerki życiowej zwrócili baczną uwagę na potencjał intelektualny - o ile uważają taki potencjał za cenny. Autor w ferworze seksualnych uniesień zdecydowanie zapomniał, że z kobietą nie tylko fajnie pohasać w łóżku (tudzież bardziej niestandadowych miejscach) ale także podyskutować, podzielić razem jakieś pasje, wspierać się wzajemnie w swoim rozwoju intelektualnym. Rzecz jasna spora część mężczyzn niekoniecznie musi zwrócić na to uwagę, bo i sama nie posiada ku temu zdolności poznawczych i wtedy następuje słynne ,,trafił swój na swego". W tym związku istnieje wyraźna asymetria intelektualna (a może tylko pozorna?) i generalnie wszystko byłoby w porządku gdyby nie to że Pana Lizaka gdzieś w głębi psychiki to jednak uwiera i nie daje spokoju - pomimo, że małżonkę wybrał za pomocą tej mniejszej główki, o swoje upomina się ta większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetnie, niby autor taki zakochany, a mówi na żonę "idiotka". niedługo ją pobije, jak ona kaszę przypali. tak to się kończy. .to, że nie jest omnibusem we wszystkim to jeszcze nie znaczy, że możesz ją na forum obgadywać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOUCZ JĄ? ma usiąść z nią z atlasem i pokazywać gdzie Berlin, a gdzie Warszawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam, żona nie musi być inteligentna, nawet niewskazane, kochanka może być oczytana gorzej, że ta guła nie radzi sobie nawet z obiadem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Facet masz przechlapane. Wiadomo, są gorsze rzeczy, które mocniej mogą zaboleć. Gdybym taka była, to mój mężulek trzymałby mnie w domu maksimum dobę, do pierwszej takiej sceny. To ja jestem filarem w domu. Mój m.. nawet nie wie ile płacimy za rachunki. Czuwam nad domowymi sprawami, On ma inne rzeczy na głowie. Gdy byłam czasowo poza domem, On wykonywał te ,,sprawy". Czytając tu przestałam ( tylko w myślach) narzekać na nasz związek, aby trwał i trwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast nabijac sie ze swojej zony,jako maz powinienes jej pomoc. Fakt,do szkoly jej nie wyslesz. Ale mozesz w wolnych chwilach potlumaczyc jej rozne rzeczy, np. Ile to 1/2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta... refleksem to nie grzeszymy:-D ale wredna Magda chyba mnie... hm, zaintrygowała. Taka wredna, a taka Magdowata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezłe autorze, wróć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytam książki i pip pip
Gość z 5:03. A Ty radzisz sobie z obiadem , czy rączki do boczków przyrosły , a doopa do krzesła przed kompem i za chiny ludowe nie możesz jej odkleić?;-) Ja u facetów cenię umiejętność gotowania , taki co nawet wodę potrafi przypalić jest u mnie skreślony! Szukasz drugiej mamusi ale czasy się zmieniają , kobiety też , więc będziesz szukał żony służącej do usranej śmierci za przeproszeniem! A na starość będziesz popiertalał na balkoniku w domu spokojnej starości;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sobie z niej robiła jaja, tak jak z tym obliczaniem ile jest w tuzinie jajek, powiedzialabym 100 sztuk, mozesz miec w domu kabaret za darmo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za mężuś A najlepsze "Co prawda przed ślubem znaliśmy się kilka lat ale przyjeżdżała do mnie głównie na weekendy, które spędzaliśmy głównie w łóżku więc tak bardzo nie zauważałem tego" To trzeba było wnikliwiej patrzeć a nie teraz tyłek jej na forum obrabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
kilka lat sie znaliscie i nie zdazyles poznac jej "inteligencji" i blyskotliwych uwag ??????? :O to gratuluje ,ze przez X lat narzeczesntwa myslales kutasem a nie mozgiem.... trafil swoj na swego :) ...a to, ze ktos sie pyta o cos blahego....TO NEI SWIADCZY O JEGO GLUPOCIE CZY NEIWIEDZY...ALE MOZE CHCIALA CIE ZAGADAC,PRZYMILIC SIE....PODLIZAC...I DOWARTOSCIOWAC TWOJE MESKIE eGO :P (TO TAKI TRICK TEZ TAK ROBIE)... zdarza sie ze prosze kolege,brata,sasiada ,ojca o pomoc w jakims malym remoncie,naprawie czy zadaje jakies pytanie..(odkrecenie coli) .(choc doskonale znam odpowiedz cyz proadzilabym se sama z naprawą) :) Albo moja znajoma lekarka-choc jest baardzo madra i ma 3 specjalizajcę.(!!!)...to jesli chodzi o sprawy domowe jest totalnym gamoniem,nei wie jak wlaczyc pralkę,gdzie stoi miotla i co sie oplaca a co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W końcu po przejściu połowy supermarketu pyta: A te jajka... to po ile wychodziło za jedno ? K**wa jakby nie można było sobie podzielić 4 zł na 12. " x co za debil, jak, przecież 4 jest większe od 2:O cep. a sam narzeka na żonę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panowie sami sobie takie panny wybraliście, gdzie był wtedy wasz rozum ? w majtkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o czym piszecie nie świadczy o głupocie tych kobiet ale o tym że wy przez tyle czasu nie rozmawialiście z nimi.... ktoś inteligentny zauważyłby braki inteligencji u rozmówcy w ciągu minuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V12V12
Haha, trochę się uśmiałem, bo moja żona sama czasem powie taką "mądrość", że słabo mi się robi. Ale uważam, że to rozkoszne!!! Jeszcze za czasów narzeczeństwa pożyczyłem jej swój samochód- zalała diesla BENZYNĄ. Jak pojechałem z kumplem i lawetą na tą stację to myślałem że się pod ziemię zapadnę. Innym razem zarezerwowała super wycieczkę do Paryża , myślała, że za 300 zł (3 tys. zero jej się pomyliło), i kiedy ściągnęło jej kase z konta (podawała nr karty kredytowej przy rezerwacji) to płakała tak bardzo, aż zwymiotowała :D Ale wziąłem nadgodziny i jakoś daliśmy sobie radę:D Kocham tą moją roztrzepaną Kobitę! Ps. Dodam, że jak ostatnio zostawiła mi kartkę, że mam ugotować ryż, to przez godzinę gotowałem wiórki kokosowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobróciłam to o 180 stópni
A w moich oczach to urocze i wesołe, nie ma się czego wstydzić, zawsze można pomóc, ludzie się wstydzą, nie pytają i później mamy takie kwiatki. Brak podstaw z matematyki, geografii etc nie czyni z nas idiotów, nie przesadzałabym, wynika to z zaległości, bardzo często winni są rodzice i nauczyciele, Ja w szkole dużo się nie nauczyłam, gdyby nie sąsiedzi, to byłabym wybitnie głupiutka.Angielskiego słuchałam/ uczyłam się u ojca mojego kolegi, matematyki uczyła mnie ukochana sąsiadka, mama mojej przyjaciółki etc Dobrej muzy słuchałam u sąsiada, który nie miał telewizora, to u niego pokochałam Pink Floydów, a miałam zaledwie 9 lat :D Jeśli chodzi o obycie to bez problemów, nikt w towarzystwie nie pyta o wzory matematyczne czy 3 zasadę dynamiki ;-) Mam sąsiadkę która się tym szczyci a na Metallicę mówi Mechanika i nie ma żadnego pojęcia o świecie, widziała Toskę Pucciniego i wie co to kandela, szczyci się tym że wie co to układ SI a nie wie co to luks, gdzieś jej ta jednostka uciekła :D Człowiek uczy się całe życie, braków nie wolno się wstydzić i należy pytać, Ja tam się pytam bez obciachu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobróciłam to o 180 stópni
V12V12 :D Dokładnie tak, Ja nigdy nie śmieję się z moich znajomych którzy mówią różne rzeczy, z miłością ich poprawiam i proszę o to samo, ale zawsze na osobności, taka nasza tajemnica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, to o Tobie świadczy, że taką gułę sobie wybrałeś, ja nie mam nic przeciwko, żeby żyli tacy ludzie, ale żeby wychodzić takiego - no sorry:O, musiałabym na głowę upaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobróciłam to o 180 stópni
To że nie zna staropolskich jednostek/ miar etc naprawdę nie jest jakimś wstydem Znacie tuzin, kopę a o mendeli czy łucie to już nikt nie słyszał i wielu innych, taka mila czy stopa, wiele osób nie ma pojęcie ile to, czy nawet cal, te już trzeba znać bo są używane. A żona wykształcona, papier ważny, bez niego ciężko się podetrzeć, osobiście wolę się podmywać :P Pisanie że za taką bym nie wyszedł, mnie bawi, kimże jesteście, żeby ją oceniać, wybaczcie nie niczego więcej i lepiej nie prezentujecie, przynajmniej tutaj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobróciłam to o 180 stópni
Rozumiem oburzone kobiety, bo nie uważam że "baby" są głupie, a taki stereotyp, mimo że spierdziały, nadal pokutuje ;-) A głupota to trochę więcej niż braki w podstawowej wiedzy, można mieć najlepsze wykształcenie a nie być jej pozbawionym, to jest dopiero frustrujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilizm cie ogarnol prostaku i chamie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy post autora rozbawił mnie z rana:D cudeńko:) ja też bym raczej nie mogła być z kimś takim, ale to pewnie taki włożony do głowy stereotyp, że mężczyzna-przywódca musi być inteligentniejszy:) czym innym nie znajomość słowa "tuzin" czym innym nieumiejętność wykonywania prostych działań, z tą kaszą to porażka, a z Berlinem - przedobrzone prowo:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście założyciel tego forum to idiota czasami zazdroszczę takiej dziewczyny żony sam chciał bym mieć taką w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×