Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina.k.

Czy po 1 randce od razu czuliscie chemie do drugiej osoby...

Polecane posty

Gość podobna111
ewelina - zazdroszcze!!!!! i ciesze sie jednoczesnie :) musisz sie czuc wspaniale... :) mam nadzieje, ze wszystko fajnie sie Wam ulozy. U mnie po staremu. Spotykamy się, jest milo, ale ja mam chyba serce z kamienia... tyle, ze jest mi z nim dobrze, moglabym z Nim spedzac wiecej czasu, dobrze sie dogadujemy. Narazie niech bedzie jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia mrozek
podobna ja tam nie wiem co bedzie dalej wiec wiesz:P ale na pewno mam lepszy humor:P ja z moim tez lubie spedzac czas....wazne zeby byl obok..ja mysle ze u ciebie tez cos pęknie...zobaczysz...przeciez ja tez wczoraj szlam niechetnie na spotkanie...a tu prosze....boom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
to ja bylam wyzej hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ale kurcze no jak to mozliwe no ? :D a co to spowodowalo? moze to zniewalajace prfumy z feromonami? hehe :P zartuje sobie oczywisciue. Zachowywal sie inaczej? jest smielszy? co sie stalo ze nagle cos poczulas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
widzisz, Ciebie życie jednak zaskoczylo ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
podobna co nie wiem...ja juz wczesniej cos zaczynałam do niego czuć...ale bardzo się przed tym broniłam;)Nie wiem dokładnie co....ale jak widziałam jak na mnie patrzy to wiesz...chyba tez to,że mi sie zwierzył o slubie itp.cos we mnie drgnęło...wiedze,że jest bardzo wrażliwy,wszytsko przeżywa,jest uczuciowy no i wdzię,że naprawdę mu baaaardzo juz na mnie zalezy....nie wiem czy bedzie to związek na cale zycie czy nie....ale szkoda by mi było tej znajomosci...żaden facet ktory dotychczas pojawil sie w moim zyciu nie traktował mnie tak jak ON.....czas pokaże...co będzie...cos czuje ze jutro bedzie kiss:P hehehe ma mi cos powiedziec...ale nie wiem co nie chcial w esce pisac...zobaczymy jutro ;) a Ty idziesz gdzies z menem?to jestescie juz parą?jak on sie zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
tak był śmielszy bardziej wyluzowany to chyba tez spowodowało,że ianczej na niego zaczęłam patrzec...i ten jego usmiech;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
no to ladnie :D daj znac po imprezie jak bylo ;) i czy zasmakowalas juz jego ust :D :classic_cool: my pojdziemy chyba gdzies na impreze. Jestesmy para, ale wiesz, caly czas sie poznajemy, to sa takie niesmiale poczatki hehe. Gdyby nie to, ze chodzimy za reke i sie calujemy to byloby to zwykle randkowanie i nazwac nas para nie moznaby bylo :P dla mnie i tak tak jest, tyle, ze oficjalnie on jest moim chlopakiem a ja jego dziewczyna :P czy i ile to przetrwa czas pokaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusia alusia
ja sie kiedys zakochalam na zaboj dopiero po miesiacu znajomosci. byl taki dzien ze cos mnie tknelo i nie moglam sie tego uczucia pozbyc jednak najczesciej mam ta ze albo od razu albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
na imprezie fajnie choc troche sztywno hehe ale towarzystwo spoko:)dzis tez sie z nim widzialam...kurcze szóste spotkanie w ciągu 2 tygodni i bez kiss:( tzn.od trzech spotkan jest buziak w policzek na pożegnanie(moja inicjatywa),a tak to nic...kurcze przeciez on mial laske wiec na pewno wie co i jak tylko czemu nie daży do kiss?Widze ze czasami go jeszcze troche peszę,nie wiem moze on sie boi,że ja jeszcze nie chce....co mam zrobic aby go osmielic no???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne_ciacho ALE kobieciarz;p
"" miszekkkkkkk to zalezy jaki ktos jest ja zawsze daje drugą szanse i przewaznie ostatnią bo rzadko sie zdaza ze ktos mi sie podoba taka jestem wybredna i poj**ana a jak ktos mi sie podoba to mnie przewaznie olewa i dlatego jestem sama "" i tak trzymaj umrzyj nie pozostawiajac nikogo i niczego po sobie skrelaj kogos kto Cie moze pokochac po co ci to ... a najlepiej od razu sie powies bo twoje zadanie na tym swiecie nie zostanie spelnione wiec juz jestes niepotrzebna... a to co oferuje system spoleczny sie nie liczy bo to bujda stworzona przez media zeby odciagac uwage od wlasnych potrzeb i szczescia i manupulowac glupimi osobnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne_ciacho ALE kobieciarz;p
ewelina.k. - ciesze sie ze probujesz z tym porzadnym milym facetem ktory nie pokazuje meskich instynktow i nie chce Cie juz calowac dotykac a najlepiej od razu isc do lozka, oczywscie wszystkie te rzeczy powodowaly i powoduja ze nie ylo chemii ale zycze zeby sie udalo w koncy dobrzy faceci tez potrzebuja kobiety a ze pech chcial ze sa tacy dobrzy mili ze kobiety nie czuja chemi to coz moga zrobic nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
fajne_ciacho ALE kobieciarz;p--- ja mu sie podobam i to bardzo,widze to,wiem tez o tym z innego źródla,pisal ze bardzo sie cieszy ze mnie poznal itp.ale mam tez wrazenie ze go jeszcze oniesmielam....z mojej strony troche chemii juz jest-nie ma moze super ale cos jest bo nie mialabym ochoty na kiss czy przytulanie itp.a mam tylko boje sie ze sie nie doczekam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
kurcze ciezko moze byc. Wiesz z jednej strony to czekanie jest fajne :D ja pocalowalam sie z Nim wlasnie jakos na 6 randce chyba. Nie ma co sie spieszyc :) a jesli bardzo tego juz chcesz to jak bedziecie stali obok siebie, wyczujesz ten mkoment - patrz mu gleboko w oczy, ale jednoczesnie zabawiaj rozmowa zeby sie totalnie nie speszyl, ale patrz na niego, bądź blisko, usmiechaj sie kusząco, moze chlopak zalapie i sie odwazy w koncu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskakepa
ewelina.k. ja po 2 randce powiedziałam kocham i on też... w sumie po pierwszej randce wiedziałam że to ten jedyny i na całe życie... dzisiaj po prawie 3 latach jesteśmy małżeństwem i mamy synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japieprze
ale te baby sa glupie! takich nawet ustawa nie przewiduje. trzeba je wyrywac jak chwasty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
saskakepa---zazdroszcze tez bym tak chciala:( poobna niby po srodzie cos we mnie ruszylo,ale zniknelo:( niby troche chemii jest ale to za malo...na motyle w brzuchu itp. on sie wszystkim przejmuje jest bardzo wrazliwy-kurcze ja nie chce mięczaka tylko faceta:-o juz mam dola przez to....gdyby byla jakas bliskosc to w koncy bym wiedziala czy cos czuje czy nie a tak to w zawieszeniu:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdffdd
ja jako ekspert relacji damsko-meskich tak obserwuje ten watek i ciekawy jestem co bedzie, bo to wrazliwy facet dobry i logika ma nadzieje... ale czy zaryzykujesz zwiazek bez chemii (do tego typu ludzi nie czujesz jako kobieta chemii - chemie czujesz do hamskosci pewnosci siebie dominacji dzialania na polu bliskosci itd) jak to sie potoczy logika i proba zwiazku czy emocje i rezygnacja na koniec - kobeta niestety zazwyczaj kieruje sie tym co owia emocje = wkrotce nalezy sie spodziewac rezygnacji ale moze jednak logika, ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty myslisz, autorko, ze jakby chłopak wziął Cię za reke, spojrzał w oczy i pocałował to to byłby dowód na to że on coś czuje? Chyba nie mówisz tego na serio? Mówisz o bliskości, ale Ty cały czas móiwsz o bliskosci fizycznej. Ani słowa o innej więzi, o innej bliskosci. A zobaczże czy chłopak jest w stanie coś dla Ciebie zrobić. Czy jest w stanie Ci w czymś pomóc, czy jest w stanie z czegoś zrezygnować dla Ciebie. A nie tylko "kiedy mnie pocałuje bo twedy będę pewna" No przepraszam, ale naprawdę głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poczułam straszną chemię i jestem już z nim 2 rok i to nie mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaska
Boooooze to tylko ja nic nie czuje :/ widuje sie z facetem od pol roku i ma w sobie wszystko co powinien miec - szarmancki, przystojny, dobrze zarabia (zaradny) i wogole a ja nic ;/ ani nie tesknie ani nic .. nie chce go skreslac bo chcialabym sie zakochac .. kumpele mowia ze mam szczescie i go nie doceniam i ze nigdy lepszego nie znajde i ze one mi zazdroszcza a ja mam dosc :( dodam ze bylam raz ok 4 lata temu zakochana tylko i nikt nie nigdy bardzo nie zranil wiec nie mam zadnych uprzedzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
poczujesz,tylko daj mu czas:)ważne,że lubisz z nim spędzasz czas:)ja sobie z "moim"wczoraj wyjaśnilismy pare rzeczy i jest oki:)zależy mi na nim a jemu na mnie tez także ja sądzę,że będą z nas ludzie;) podobna gdzie sie podziewasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
Koralowa nie denerwuj sie:)mądrze mówisz,a ja wczesniej zle myslalam...ale juz jest oki:)dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ewelina.k. - jestem jestem i sppogladam co tam sie u Ciebie dzieje :) ciesze sie, ze jest lepiej :D czy to TEN JEDYNY to sie jecszze okaze, ale jelsi tak czujesz to oby, zycze Ci tego :) jak juz bedziesz po pocalunku do taj znac :D a u mnie... hm... po przed, przedostatnim spotkaniu myslalam, ze cos drgnelo we mnie, pocalunki byly takie....ach no czulam cos takiego. Po ostatnich znowu troche mniej. Ale mysle o Nim, tesknie, dalej sie poznajemy, milo spedzamy razem czas, jest fajnie :) ale czy to bedzie milosc.... ja nie moge sie zakochac. Jest pewna okolicznosc, ktora mnie powstrzymuje, ale nie chce tu o tym pisac. Podejde do tego ponownie na zasadzie : "czas pokaze co bedzie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
podobna skoro za nim tęsknisz,lubisz spedzac z nim czasi itp.tzn.ze Ci na nim zależy;)Ja mam to samo...wczoraj nic sie nie odzywal do 20 a normalnie juz pisal wiec sama napisalam bo sie martwilam noo i "pusto"bylo bez niego....a on zadzwonil zaraz;)We wtorek sobie wiele wyjasnilismy,jemu ta rozmowa bardzo pomogla...wiesz on mial klopot,żeby przy mnie sie wyluzowac,otworzyc...podobno juz umie...tak wczoraj mowim przez tel.ze dzis jak sie spotkamy to mi powie,pokaze powod jego dystansu..hm...co on ma na mysli?Pokaże?:P czyżby chcial mnie przytulic,pocalowac?:D no nic zobaczymy co dzis będzie...ja troche sie zle czuje,bo gardlo mnie boli...a on sie tak o mnie troszczy:)ahhh:)Ty tez daj Wam czas...byc moze masz to samo co ten moj i potrzeba Ci czasu,żeby sie otworzyc....i zakochac...choc ten moj sie juz chyba zakochuje hehe zresztą ja tez;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
od wczoraj jestesmy z moim B juz tez parą:D zapytał mnie czy chce i bla bla bla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ja czuje sie znowu troche zagubiona, musze te mysli od siebie odsuwac, nie analizowac tyle... gratuluje:D a pocalowal juz swoja dziewczyne? doszlo do jakiejs bliskosci? przytulenie, chodzenie za reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
dziekuje:)noo nie mysle tyle,bo ja tez tak robie i jeszcze troche to na głowe dostanę:P byl delikatny pocalunek na pożegnanie bo w sumie wetdy dopiero mnie o to spytal;)ale jutro do mnie przyjeżdza wiec juz mysle ze bedzie przytualnie,pocalunki itp.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×