Faza naprzemienna dr Dukan

W zasadzie Tllenka ja cię rozumiem.. Walczę już z ostatnimi kilogramami, jest naprawdę ciężko, a ja zamiast zacisnąć pasa i jeść jak na początku diety to cały dzień zaglądam do lodówki.. a tu serek, a tu jajko, a tu kluski, a szyneczka.. i tak cały dzień jem. I niby mogę ale waga mi od tego nie spadnie.. Powinnam się wziąć za siebie.. o takie refleksje po weekendzie.

Halo! Umiera, umiera-ale ciagle ktoras robi mu reaktywacje! Dziewczyny-ja chyba juz tak zostaje przy tych 66-67 kg. Po dniu grzecznym waga mi spada do 66-po obzartym podnosi sie do 67kg. I tak w kolko Macieju. Zapisywalam teraz przez caly tydzien kalorie-tak pi razy oko-wychodzi mi ze jem w dniu normalnym ok 1800 a przy "ucztowym" (dzien z impreza gdze wlasciwie nie odmawiam sobie niczego-sa ciasta, jest alkohol, jest duzo dobrego niedietetycznego jedzonka!) okolo 2200 kcal. Jesli chodzi o figure-moj brzuszek sie zmniejszyl ale i tak w bikini nie jestem ze swego wygladu zadowolona. Pewnie, ze jak porownac stan przed rokiem to ho-ho!-ale szczupla to ja na pewno nie jestem. jak sie skarze do bliskich to slysze-co chcesz-nie masz juz 18 lat! Slyszysz Olga?

ehhhh pomalu spodnie robia sie za ciasne....chyba nie musze dalej pisac?:((((((((((((((((((( Dzis sie trzymam a jutro urodziny mojego meza wiec......

od jutra bedzie poprawa!i koniec!nie moge zaprzepascic tego co z takim trudem osiagnelam! Co u Was?znowu tu cisza...gdzie BezWeg?Niewidzialna??Karo???Anna?

Obecna ale bardzo zajęta! Tllenka dajesz! 3maj się diety! Pooglądaj sobie zdjęcia sprzed paru miesięcy ( mnie to bardzo motywuje). Ja dietuje nadal, staram się jeść mniej otrębów ( w miarę mi idzie) i jeść mięsko na obiad ( też nie najgorzej)... zobaczymy czuję się ciut chudsza ale wagę omijam szerokim łukiem! Jutro rano na basen, praca, potem nauka bo w czwartek test teoretyczny z prawka, a wieczorem otwarcie wystawy, na której są moje prace ( bez podniety).. Ciężkie dni przede mną! Kiedy ja się pozbędę tego brzucha! Fałda tłuszczu. Wszyscy mi mówią na około że to nie tłuszcz tylko skóra.. no ale bez przesady! Jak siedzę to mam jeszcze dwie fałdy.. Skóra owszem mam jej dużo ale nie aż tyle.

Witajcie serduszka! Nowy miesiac-nowa waga! Niestety nie najlepsza bo wieksza niz w stopce na poczatku maja! Ale sie nie poddaje-bede walczyc dalej o te moje 65 kg! Moze gdybym byla bardzej zawzieta...bo ja jestem taka na pol gwizdka- w zasadzie jestem zadowolona bo jest tyle ile kiedys chcialam wazyc...a ze mi sie teraz zachciewa wiecej zobaczyc na minusie... Trzymajcie sie dziewuszki-odezwijcie sie wszystkie choc na krotko!

napisalam dlugi post i mi go wcielo:( Dziewczyny udalo sie!!!!!!wczoraj bylam bardzo bardzo grzeczna,nie skusilam sie na nic niedozwolonego,nie obzarlam sie, no po prostu super!i juz waga spadla:))))))i jestem szczuplejsza:)))))))Dziekuje za wsparcie!dzis tez mi bardzo dobrze idzie:))))))Brzuch nadal duzy,musze znow zaczac cwiczyc...BezWeg a robisz brzuszki? I jak Twoja mama?skonczyla juz z dukanem? Karo a ja wierze ze Ci sie uda osiagnac swoja wymarzona wage!nie poddawaj sie!i nie sluchaj glupich komentarzy o wieku,najprosciej tak komus powiedziec!to tak jak slyszec ze wiadomo ze po dziecku figura gorsza...niekoniecznie! Co u Was?

BezWeg a moze czas juz na III?

chudzina juz jestes

witam! Bez Weg- kochanie ty nasze- a nie mowilysmy ci jeszcze, ze tylko na poczatku chudnie sie takimi duzymi liczbami? Jak sie czasami wdepnie na swoj prog (wage, ktora twoj organizm lubi, bo np kiedys przez dluzszy czas ja mial, albo z innego mu tylko znanego powodu)-to sie dran tej wagi trzyma, oj trzyma!;) Ja przez weekend znowu poplynelam- jednego dnia zobaczylam nawet na wadze ponad 68kg wiec sie za glowe zlapalam i znowu dociskam pasa. Dzis bylo 67,3 kg-czyli te moje 67 z plusem-ktore tak moj organizm lubi!

hej kochane tęskniłyście?????? już wróciłam do siebie trochę musiałam sobie poukładać przy okazji zerwałam z doktorkiem o zgrozo ile mi się kg przyplątało ale teraz wróciłam na dobre tory zaczęłam znowu od 1 fazy tylko nie wiem ile ją pociągnąć, ale coś wymyślę ;) teraz będę zaglądać częściej i nie grzeszyć :D

Witajcie! Niewidzialna- pewnie, ze tesknilysmy! Trzymaj sie kochana-nikomu nie jest latwo-wszystkie walczymy dalej! Ja mam teraz wizyte mamy wiec nie mam czasu na pisanie-i pokus tez wiecej-waga na dzis 67,3Kg !

Witam Karo naciesz się mamusią :D a gdzie reszta?

witam dzisiaj mnie wzięło na tworzenie i zrobiłam kinder kanapkę nawet dobra ;) i zrobiłam nową wersję majonezu, trochę to nawet podobne ale nie z parafiną podaje przepis 1 opakowanie serka wiejskiego (ale myślę że zwykły też może być) 2 ugotowane na twardo jajka (dałam jedno) sól pieprz i miksujemy rewelacja :D na dokładkę zrobiłam dżem z rabarbaru tak średnio lubię rabarbar ale cóż nic innego nie będzie :P

Witam ponownie :D chyba nadrabiam zaległości w pisaniu :P już po śniadanku kończę kawkę i do roboty kalorie spalać na mopie :P:P:P a jak tam u was kochane????

hej!u mnie bylo lepiej ale znow od paru dni jem smieci....Mialam teraz troche nerwowy czas - szukalismy nowego mieszkania,wczoraj trafilismy na wlasciwe miejsce:) uczcilismy winem i jedzeniem oczywiscie...no i mialam dzis juz byc grzeczna ale nie udalo sie...mam apetyt jak przed okresem:/ Juz niedlugo przeprowadzka!no i jakis czas nie bede miala netu:/ Co u Was? Od jutra u mnie bedzie dobrze,obiecuje sama sobie! Pozdrowka

niewidzialna tez Cie dlugo nie bylo,wszystko ok?

tllenka myślę ,że lepiej ;) no i gratuluję nowego mieszkanka super :D a to takie już wasze czy wynajmowane? ja wczoraj też pifko wypiłam ale cóż raz na wozie raz.... dzisiaj już grzecznie ale jeszcze grill wierzę, ze tylko mięsko zjem ;) ciężko mi się odchudzać jak jest lato bo owoce i tyle imprez ehhhh żeby nie tyć ;) to już będzie sukces :P wiecie, ze ten dżem taki całkiem fajny wyszedł :D a jaki banalny do zrobienia dać wam przepis? no to dam :D 1,5 kg rabarbaru 2 marchewki rabarbar myć pokroić w kostkę marchewkę na tartce utrzeć ale nie na oczkach tylko na papkę taką ja to zalałam wodą no i słodzik do smaku ile wam pasuje ja dałam dużo bo ciągle kwaśne było na koniec rozpuścić żelatynę około 20g (polecam ciut więcej) w odlanym soku po 30 minutach gotowania czasem zamieszałam potraktowałam to blenderem ale nie trzeba tego robić dodałam żelatynę gorące do słoików zakręciłam denkami do dołu fajnie się zaciągnęło wyszło mi około 7 dużych słoiczków dżemu

ostatnio znalazlam pare artykulow na temat diety dukana, jestem w kropce. chyba sobie odpuszcze - lektura tych artykulow mnie przeraza. zwlaszcza ten ostatni, skad ja moge wiedziec, co dokladnie kupuje. boje sie, ze nawet w jakims zwyklym jogurcie znajde ZAKAZANE skladniki, no i cala dieta... zastoje tez mnie przerazaja. jednak z drugiej strony.. eh, gdyby to bylo takie rposte, nie byloby grubych ludzi na swiecie. tutaj te artykuly: http://www.dietta.pl/pl/forum/2/dukan

co do rabarbaru i marchewki slyszalam rozne opinie, zwlaszcza od znajomych na dukanie - ktorzy potrafili miec zastoj od 1 gotowanej marchewki z rosolu :/

Hej:)Mieszkanie wynajmujemy,bardzo chcialabym miec swoje wlasne ale brak nam kasy na depozyt:(Cholernie duzo pieniedzy potrzeba:( a ja ciagle na pol etetu pracuje zeby moc byc z Zuzia.Wkurzajace jest to ze placi sie czynsz w wysokosci ktora by pewnie wystarczyla na rate kredytu za to mieszkanie...ehhhh..... Ja narazie dzis grzecznie i zamierzam sie tego trzymac! Co do tych artykulow(witam nowa kolezanke:) ) to nie chce mi sie ich nawet prawde mowiac czytac,sorki!kazda dieta ma jakies minusy i nasza tez,ale daje efekty i wcale nie oznacza glodowania a to bardzo wiele.Czuje sie lzejsza,mam wiecej energii i lepsze samopoczucie,warto bylo!:) A z zakazanymi skladnikami ...hmm no coz...czasami zje sie cos zakazanego a i tak sie chudnie,trzeba poznac swoj organizm i zobaczyc czy ta dieta jest dla mnie czy nie i jakie rezultayy osiagam.Ja sobie bardzo chwale:)

tllenka no faktycznie wkurzające jest to, ze praktycznie kasa która może być spłatą kredytu twojego domu spłaca kredyt kogoś innego, ale w końcu się doczekasz swojego zobaczysz :) witam koleżankę art też nie czytam nie mam weny no i ja podchodzę do tego że nie jesteś w stanie jeść tylko i wyłącznie tego co nakazane zawsze coś się przemyci świadomie ;) albo i nie :D nie dajmy się zwariować a ja dzisiaj jednak poległam na tym grillu ale ciiiiiiiiii

dzieki za powitanie, nie wiem czy tutaj sie zaczepie na dluzej, bo, zgodnie z loginem - nie weim zupelnie co robic. Wlasnie tez tutaj na forum znalazlam caly temat o skutkach ubocznych dukana. na pewno duzo czytania przede mna :) pozdrawiam!

Bezweg no gapa ze mnie 100 lat kochana zdrówka szczęścia miłości realizacji planów no i wymarzonej wagi :D co do skutków ubocznych to po wynikach (morfologia bardzo szczegółowa) u mnie jest wszystko ok ale nie chcę cię namawiać na dietę bo wiadomo każdy sam musi podjąć decyzję, wiadomo nie ma idealnej diety :)

sto lat BezWeg! a u mnie kiszka...grzesze:(((((

Halo dziewczynki! Za nami dlugi weekend- bylismy pod namiotem z przyjaciolmi w dolinie Mozeli-piekne okolice, pelne slonca i wina! Moja mama jest jeszcze u nas totez nie mam zbyt czasu na pisanie-w czwartek wyjezdza... ale potem zacznaja sie przygotowania do urlopu! Wyjezdzamy w nastepny czwartek na dwa tygodnie do Chorwacji! Yupiiiii! Olga-gdzie jestes? Wszystkiego naj-najlepszego!:) Asia, Karolina i dla was calusy tez! Karo

Dziewczyny czy coś jest ze mną nie tak? Jestem dziewiąty dzień na Dukanie i nie spadł mi ani kilograma, jestem załamana

Grill a ty te 9 dni to na 1 fazie czy już na 2 jesteś? może mało protein jesz a może mało warzyw jak masz PW napisz przykładowo co zjadasz może pomożemy coś :D Karo ale macie fajnieeee ja też chcę wakacje w Chorwacji ;) zabierzesz nas ze sobą :D buziaki dla ciebie tllenka no weź nie żartuj weź daj koleżance przykład i dupcia w troczki do dukana marsz :P znalazłam przepis na chleb smakuje jak graham jestem w 7 niebie

Hej dziewczyny :) Przyleciał do mnie tata więc byłam zbyt zajęta żeby napisać! Na starcie powiem że po okresie, paru dniach uderzeniówki ii uwagaaa... 72,9! Dziękuje za życzenia ;) ( w urodziny miałam zamiar zjeść kawałek ciasta, ale jakoś tak miałam zbyt wielkie wyrzuty sumienia i cały dzień spędziłam dukanowo!) Ostatnio opanowałam świetny przepis na chleb/babkę (zalezy czy dodacie przypraw czy słodzik i aromat) 8 jajek ubijamy na ciepło przez około 15 minut i potem dodajemy 8 łyżek otrąb, delikatnie mieszając, do piekarnika (180 stopni 30 minut) i gotoweeee ;) ze słodzikiem i olejkiem waniliowym i cytrynowym smakuje jak babka ;) Ja też chcę na wakacje! :( Ja jadę na początku lipca i tylko po Szkocji ( górki czekają na zdobycie) .. a chciałabym trochę słońca ;( A nie że tylko deszcz! No nic, planów na wakacje nie mam, zajęć też, zbyt wielu znajomych też. Więc trza się na jakąś joge albo pilates zapisać. Bo z nudów padnę.

Ale tu cicho.. :( czyżbym sama została na polu walki? No nic.. głodna jestem.. a nie chce jeść na noc.. ale głodna jestem.. wrrr