Faza naprzemienna dr Dukan

Witam! Nie wiem jak inni-ale ja staram sie dalej dietkowac. Wychodzi mi to roznie-raz wygrzebuje troche dyscypliny w sobie-innym razem (jak teraz w niedziele!) sobie odpuszczam. Moja waga nie jest ustabilizowana i kazde popuszczenie pasa owocuje sporym wzrostem wagi wiec musze sie trzymac bo mi stare kilogramy wroca! A inne dziewczyny? Byc moze nazwa naszego watku przestala byc aktualna-stare dziewczyny poza toba, mna i Niewidzialna poodpadaly(moze nas podczytuja tylko?) a nowe zniechecone brakiem ruchu na watku nie zostaly na dluzej. A szkoda-bo stanowilysmy calkiem sympatyczny wzajemnie sie motywujacy zespol! Ciekawe czy ktos poza mna sie na ten temat wypowie? Pozdrawiam -Karo

jestem ale ze mnie grzesznica :P nie mogę się zabrać za powrót ale trudno czasem lepiej odpuścić i wrócić z nową motywacją ;) no i chyba faktycznie karo masz rację widzę jedno rozwiązanie częściej pisać :)

Masz rację Karo ;| Niedobrze tak fajnie było! Ja osobiście uważam że bez was nie dałabym rady! Ja dziś rano basenik, potem wielkie sprzątanie.. Nie lubię świąt! Zresztą tu i tak Wielkanocy się nie obchodzi. Więc sobota zakupy, niedziela góry, poniedziałek zakupy ;) tylko skąd pieniądze na to!? o.0

Olga jak to mój synek mówi z bankomatu :D ale masz plan na święta super :) ja też nie przepadam za świętami no ale cóż :P

Haha no tak ;) No nic jutro do roboty! Bo bankomat kasy nie da! A w pracy kuszą ciastka, ciasta, batoniki.. itd! Czyli to co mnie kusi najbardziej.. :(

DZiewczynki! Dzis wyjezdzamy i nie wiem kiedy sie dorwe do komputera wiec juz teraz z okazji tych pieknnych i wiosennych swiat zycze wam: WESOLEGO JAJKA! TRzymajmy sie kupy i nie dajmy kaloriom! Karo

Karo najlepszego :) haha i ty się trzymaj i nie daj się polskim przysmakom ;)

witam wszystkie dziewczyny! Długo tutaj nie zaglądałam ale widzę że tłoku nie było. Wreszcie III faza - radość nieopisana :-D. Przez te święta nawet nie było kiedy się pochwalić. Tyle harówy na 2dni świąt. Biegnę dalej sprzątać. Życzę wam wszystkim wesołych i pogodnych świąt, nie przejedzcie się ;-) pozdrawiam

Witam moje małe grono dukanowiczek ;) Femina jak ja ci zazdroszczę! Ja nadal dietuje, dziś rano waga pokazała 76,8 więc coraz lepiej ;) plan był schudnąć do połowy czerwca a tu tyle brzucha jeszcze! Ale zobaczymy ;)

Hej dziewczyny, ja nadal będę uparcie pisać!! Znów złapałam grypę żołądkową więc mało dietetycznie, ale już mi lepiej :) Brzuch mam ogromny! Mam nadzieję że to minie! Jeszcze chyba @ mi się zbliża więc wodę zbieram! Także do końca tygodnia się nie ważę ( i tak pewnie się złamię)! Jak wam minęły święta? Dużo grzeszyłyście?

oj szkoda gadać :P no i też przed @ woda się zbiera i też nie będę się ważyć Olga to kiepsko z tą grypą ale już lepiej się czujesz?

Hmmm tylko że ja jestem na implancie i to w sumie nie wiadomo kiedy ten @ przyjdzie.. raz jest raz go nie ma raz jest co dwa tygodnie.. i może być tak ze przez to waga skacze... A z grypą lepiej dalej brzuch wielki i problemy z toaletą ale przynajmniej mogę jeść normalnie.. :| jakoś tak do białego sera mnie nie ciągnie więc żyje na jajkach i mięsie :) Mama ogłosiła że i tak od stycznia nie schudła nic więc kończy dietę 12 czerwca ( na moje urodziny zje se tort) Czyli zostały mi niecałe 6 tygodni.. bo wiem że jak ona przejdzie na III fazę to ja się złamię.. A ja mam tu jeszcze wieeelki brzuch i boczki z tyłu! Reszta może być. Lubie moje nogi lubię mój tyłek a brzuch? TRAGEDIA! Taka budowa ciała ;( Dziś rano byłam na basenie, podobno basen najlepszy na tłuszczyk na plecach i ręce..

Niewidzialna napisz jak ci idzie, co u ciebiee??

Olga u mnie wszystko wraca na właściwe tory :) czyli zgodnie z dietą, ale jak se pomyślę ile jeszcze przede mną to mnie trafia no i zaczynam rzucanie palenia czytam książkę jak skutecznie rzucić palenie i zobaczymy czy coś mi to da, ponoć będę mogła normalnie spać bo teraz jak rzucam to nie śpię a przy dzieciach to tragedia :( a co do okresu to kiedyś miałam cykle 31 dniowe a teraz mi się zrobiły 27 tragedia no to tyle użalania :P idę coś zjeść bo mnie zaczyna skręcać no i napić się bo jakoś dzisiaj mało się nawodniłam ;)

Czesc dziewuszki! Melduje, ze jestem znowu w domciu. Waga nieco wieksza-ale spodziewalam sie , ze bedzie gorzej po ilosci jedzenia, ktora w siebie wrzucilam...;) Waga na dzis 67,2 kg-od jutra biore sie za siebie. Nie bedzie latwo, bo przywiozlam z Polski tyle dobrych rzeczy............. Jutro zrobie sobie proto-w zeszlym tygodniu nie dalam rady go zrobic. Zamierzalam w Wielki Piatek, ale w ten dzien bylismy caly dzien w drodze... moj M robil sobie implanty zebowe we Wroclawiu... Ogolnie urlop byl udany, wrocilam jednak pelna bolesci bo wyskoczyla mi kosc ze stawu biodrowego i dzisiaj musialam latac po lekarzach, zeby mnie"naprawili". Na szczesci juz jest lepiej-jutro wracam do roboty! Pozdrawiam serdecznie-Karo

hej kochane :D Kasiu fajnie, ze jesteś i ze waga nie oszalała :D no i masakra z tym biodrem, mam nadzieję, ze chociaż nie boli mocno :) Olga melduj się tam co porabiasz :D u mnie waga powoli wraca do stanu przed świątecznego ale jeszcze troszkę mam teraz ciąg proteinowy i już mam dość ale za to pogoda cudna to i na dworze więcej ruchu więc jakoś to będzie miłego dnia zajrzę wieczorkiem tylko napiszcie coś :P

Hej wam :) No nareszcie się coś ruszyło :) piękny dzionek, jutro wolne ( królewscy powinny się częściej hajtać) Dostałam @ więc za jakieś 3 dni się zważę :) jak woda zejdzie :) 3majcie kciuki! Muszę teraz zacząć przyciskać pasa i ćwiczyć więcej bo wakacje tuż tuż! Niewidzialna ile chcesz jeszcze zrzucić co? TY CHUDZINO! ANOREKTYCZKO TY! Hehehe ;) Karo nie przejmuj się i tak jesteś dla nas przykładem ;) Napisz co z biodrem? Tańcowałaś za bardzo może?

Witam! A gdzie tam tancowalam! Latalam od terminu do terminu! Zalatwilam: zeby swoje, zeby psa, zeby meza i dzieci, fryzjer swoj, fryzjer psa, meza i dzieci... kosmetyczka juz tylko dla mnie! :):):) O zakupach i odwiedzinach nie wspomne! Z biodrem jest troche lepiej, ale bez wizyty u ortopedy sie nie obedzie, bo chyba sie tam jakis stan zapalny rozwinal. Nic to-najwazniejsze, ze ten dziki, zgajacy bol zniknal. Waga o dziwo dzis ni mniejsza a nawet deczko wieksza. Mam nadzieje ze to woda przed@! Co bysmy biedaczki bez tej wody zrobily! Na co mialybysmy zwalac nasze wzrosty na wadze! calusy! karo

no fajnie, ze coś naskrobałyście :D karo aleś się nalatała ;) i że też wszystko się udało załatwić miałaś to już nagrane??? współczuję zapalenia mam nadzieję, ze szybko ci lekarz pomoże i bioderko wyleczy Olga ja chudzinka no co ty :P jeszcze ze 20 kg do wyglądania w miarę normalnie, chyba ci fotkę muszę przesłać, żebyś mi uwierzyła :P

Witam z poranną kawą, co macie na śniadanie bo nie mam pomysłu :P

A dzień dobry ;) ja od rana przed TV oglądam ślub :) Ciężką noc miałam, pięć razy wstawałam ( nadal mam grypę żołądkową) Od rana węgiel, a mój brzuch to orkiestra dęta. :( No i jeszcze okres. A mam dziś iść do kina. Niewidzialna nie wierze i już :) Ja na śniadanie jajka + węgiel i duużo herbaty bo się odwodniłam.

75,7 aha aha I LIKE iT Aha aha.... ^^ Czyli po tygodniu chorowania, grypy żołądkowej, @, i dietowania - kilo mniej. Co tam dziewczyny, odzywać się!!!

wowwww Olga ale dałaś czadu :D BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!! nie ma bata biorę się za siebie :P

:) mam taki dobry humor dziś :) Co prawda waga ani drgnie.. a ja jestem jeszcze taka grubbaaaa ale co tam :) Głodna jestem cały dzień zaraz się będę objadać na noc ciepłym sernikiem więc ból brzucha gwarantowany :) A wy się nie odzywacie..

hej dziewczyny, BezWeg i jak Twoj sernik?dobry?ja kiedys zrobilam to wyszedl jakis dziwny dmuchany nalesnik..... Wlasnie wcinam orzechy w czekoladzie...nie wytrzymalam...wczoraj jezdzilam na rolkach i pozniej bylam na zumbie a teraz tymi orzechami pewnie wszystko nadrabiam:/ Moja waga skacze,raz jest nawet 68,5 a pozniej 65,5....wszystko zalezy jak poszaleje.I ciagle mam brzuch jakis taki wielki:( obiecuje sobie ze zaczne robic brzuszki a potem nic z tego nie wychodzi...ehhh moze od dzisiaj?

Halo! Halo! BezWeg-a jak serek bierzesz do tego sernika? Piszesz: bialy-czyli chudy twarog czy homo? i ile tego sera-jaka blaszka, czym wylozona? Jutro robie proto-moze bym go sobie upiekla. Tlenka-moja waga skacze tak jak twoja- bylo raz 65,9 a bylo i 68kg! Teraz czakam na @ i znowu puchne! Starm sie trzymac schematu- na sniadanie i obiad wegle ale w umiarze, na kolacje tylko bialka a w miedzyczasie dwie przegryzki- rano o 11tej cos zdrowego a o 17-tej cos zdroznego-jakies ciastko czy cos slodkiego. Pozdrowionka-Karo

Dziewczyny jaka ja jestem z was dumna :D Olga normalnie podnosisz mnie na duchu tllenka jak mi się chce orzechów w czekoladzie ;) dziewczyny rzuciłam palenie :D już 3 dzień minął i oby tak dalej :D

niewidzialna gratuluije!!!tak trzymaj!!!brawo:) Sorki za te orzechy... BezWeg a jak mieszasz to wszystko?tzn musi byc mikser?bo ja nie mam:( a tez bym sprobowala tego sernika..Teraz robie protodni w piatki (czasami sie lamie...) bo w czwartki zazwyczaj chodze na zumbe a cos od kiedy jestem na IV fazie w protodni zle sie czuje:( slaba jestem i taka jakas padnieta. Karo jak Ty sie trzymasz swoich zasad kobieto!pozazdroscic!ehhhhhh silna wola jesli chodzi o jedzenie....super!

witam czy ma ktos ebooka metody dr dukana?

Hej wam! No więc tak: Karo: Ser biały chudy :) I naprawdę chudy bo inaczej będzie super mokry.. i tak będzie.. A sera to ja nie wiem.. nie trzymam się proporcji, im więcej sera białego tym mniej jest wodnisty! Ja daje około 400 g białego jogurt i 3 jaja.. (pomyliło mi się wcześniej) A co do blaszki to ja wymiękam ja mam takie gumowe do pieczenia bez tłuszczu.. A mieszam to wszystko blenderem bo ser mam ziarnisty bardzo.. Ale rozgnieść widelcem wystarczy. Niewidzialna 3mam kciuki ;) ja też palę ale jakoś mnie nie ciągnie do rzucania :) Mila możesz ściągnąć ebooka z chomikuj.pl Użyj google. A ja dziś rano jajeczniczka, weterynarz ( moja sunie będzie miała wycinanego cycuszka bo ma guza.. miejmy nadzieję że nie jest złośliwy) a na obiad wątróbka.. czyli czekają mnie gazy.. a ja mam randkę.. źle.. oj źle...