Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krysdoro

Dzidziuś w domu, poczucie odrzucenia 2 latka...

Polecane posty

Gość krysdoro

Kochane od 2 miesięcy mój syn jest w nowej sytuacji,bo w domu pojawiła się siostrzyczka. Zawsze był grzeczny i wlaściwie jest, raczej zazdrości nie okazuje, ale stara się zwrócic na siebie uwagę, zwłaszcza gdy karmię maleństwo, noszę, przewijam.Wychodzi mi normalnie na głowę,mówię mu delikatnie,żeby w takich sytuacjach poczekał, ale jak grochem o ścianę, jak podnoszę głos to mala zaczyna się denerwowac. Wiadomo,że czasu nie rozmnożę,ale jak go rozsądnie podzielic,aby każde dziecko czuło się dowartościowane-zachodzę o głowę i zaczynam się powoli załamywac:( Syn to odreagowuje w nocy budząc się po kilka razy z płaczem i ciężko go uspokoic, już sąsiedzi pytają o płacz naszych pociech, za chwile nam sie opieka na głowę zwali,bo ktoś będzie podejrzewac najgorsze. Podzielcie się swoim dośwaidczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż... mam dokładnie taki same doświadczenia... teraz z perspektywy czasu patrzę na nie z rozżewnieniem, ale wtedy nie było mi do śmiechu... moja starsza najbardziej "szalała" jak przystawiałam młodszą do piersi, młodsza nie mogła się wtedy skupić na jedzeniu, ja na karmieniu i suma sumarum była karmiona mieszanie z coraz większą przewagą butelki... cóż Ci poradzić droga autorko? musisz uzbroić się w cierpliwość, bo Twój synek też musi przywyknąć do nowej sytucaji... a Ty musisz mu w tym pomóc... w sensie nie tylko tłumaczyć i wymagać, ale poświęcać cały swój wolny czas... nawet kosztem tego, że będziesz miałą bajzel w chacie i nieumyte gary w zlewie... czasem wyrwać się tylko z synkiem na spacer... najgorsze są 3 pierwsze miesiące, potem układa się już wszystko i jest z górki... czego Ci życzę i wytrwałości, bo czasem jest ciężko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrerr
niech tata sie z nim bawi jak ty karmisz a jak jest w pracy to niech starszy tez je w tym czasie gdy ty karmisz (umie sam jesc lyzeczka??) albo niech patrzy bajke ,uklada klocki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrerr
musisz poswiecac mu wiecej czasu jak mala spi to baw sie z synkiem czytaj ksiazeczki ukladajcie klocki niehc wie ze ma tez mama dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że moja starsza "uwsteczniła" się nieco przy młodszej... chciała znowu butelkę, chciała być noszona na rękach, karmiona, lulana... przez pierwsze 3 miesiące tak było... potem jej przeszło... więc trzeba przetrwać ten najgorszy okres... a jak tata jest w domu to wiadomo, że ma pomagać... o tym nawet nie wspominam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysdoro
Nie jeśli chodzi o tate to trafił mi się jaj ślepej kurze ziarenko hahaha, po pracy pomaga mi,choc pewnie ostatkami sił,ale na długie spacery razem wychodzimy,wieczorem (o 20) po obejrzeniu z synem na YT "Kota Klenona" zasypia z nim w jednym łóżku.Miły widok,ale życie mamy wywrócone do góry nogami, na nic czasu,na obiad tylko mrożonki... Pocieszcie mnie,że to się niedługo skończy,bo "popadamy jak kafki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak podniesiesz głos to nic nie zdziałasz. Niestety trzeba non stop tłumaczyć - że nie wolno tego czy tamtego,ale również mów nawet sto razy dziennie że jego kochasz,że jesteś z niego dumna itd.Nie moze poczuć się odrzucony.Dlatego też zaangażuj jego w proste czynności ,niech będzie dumnym,starszym bratem ;) .Niech poda pieluszkę,niech przyszykuje raz z Tobą kąpiel dla maleństwa itd. Wtedy poczuje się taki potrzebny. A co również jest ważne kiedy maluszek śpi poświęć starszemu więcej uwagi - przytul,pobaw się z nim autami,poczytaj książeczkę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończy się niedługo :) piszę z doświadczenia... też myślałam, że zejdę z tego świata, ale żyję i mam się dobrze... moje córcie też... i choć starsza na początku też nie interesowała się młodszą i traktowała ją raczej jako element wyposażenia, tak teraz nie mogą bez siebie żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze ze 2 miesiace i sie troche uspokoi:) nie ma rady niestety....tak jak kolezanki wyzej: trzeba tlumaczyc,powtarzac....itp. Mozesz zachecac go do pomocy.....opowiadaj np.ze dzidzius kocha go ,ze musimy mu teraz przebrac pieluszke,ze moze sprobowac potrzymac mu butelke.....razem wykonujcie czynnosci przy malej.Zapewne nie od razu ale po paru dniach zalapie i ta cala"zazdrosc" minie.....no cierpliwosci zycze.......nie martw sie niebawem zauwazysz poprawe.Tez niestety przez to przechodzilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysdoro
no dzięki Wam, uciekam "rozmrażac" obiad- hahaha, ale humor mi sie poprawił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w podobnej sytuacji. Starszy synek za nie całe 3tyg będzie miał 2latka, młodszy ma 5 tygodni :) Mąż pomaga mi dużo i to jest PLUS ogromny. Są lepsze i gorsze dni. Bywa tak, że calutki dzień układa się idealnie, starszy syn bardzo grzeczny, młodszy głównie śpi, jest posprzątane i ugotowane, nawet mam czas dla Siebie :D bywa też jednak ZUPEŁNIE odwrotnie. Cóż... Starszy syn jak na razie ma młodszego zupełnie gdzieś. Czasami tylko próbuje go czymś rzucić... jakimś misiem czy coś... i zawsze mówi przy tym "pik, pik" nie wiem o co chodzi, ale muszę na to strasznie uważać. Zdarzyło się również, że przy przykładaniu do piersi krzyczał "mama! Nieeee!" ...ale da się go na szczęście szybko zagadać i zmienić temat :) Uważam, że jakoś damy rade i przetrwamy, a potem będziemy już mogły tylko cieszyć się dziećmi w podobnym wieku... co jest mega udogodnieniem, będą się razem bawić, wspierać itp. :) PS. Miło Cię widzieć Baderko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×