Pomóżcie ja chyba wariuję!!!!!!!! Co się dzieje????

Piszę do was bo może ktoś mi postara się pomóc. Pojawią się podejrzenia o prowokacje itd ale mnie to nie obchodzi.Kilka dni temu wprowadziłam się z mężem do nowego mieszkanka, całkiem ładne, duże tylko jakieś takie zimne ale olałam to. Po 2 dniach w środku dnia poczułam się senna i zdrzemnęłam się na kanapie.Kiedy się obudziłam zobaczyłam, że ktoś przeszedł przez drugi pokoj, zdziwiłam się bo mój mąż był w pracy, wstałam i weszłam do pokoju a tam nikogo nie było.Pomyślałam, że mam zwidy po śnie. W nocy jednak wydarzyło się coś więcej...najpierw usłyszałam rżenie konia. Powaąnie w nocy słyszałam jak rży koń, obudziłąm faceta ale to ucichło. Usnęłam ale po ok 1 godz obudził mnie czyjś głos, taki jakby jęk i poczułam że ktoś stoi obok mnie, wystraszyłam się tak mocno, że nawet nie otwarłam oczu! Po chwili wrażenie minęło. Wczoraj jak się położyłam wyraźnie słyszałam rozmowę dwóch osób a kiedy się odwróciłam w tamtym kierunku nic nie było. Mężowi nic nie mówię bo cały czas jest zabiegany, ja siedzę sama, szukam pracy i boję się być we włąsnym mieszkaniu! Czy ja wariuję?

Początki schizofrenii. 1/10

jejuuuu ja nie chce byc chora... co mam robic?

Idź do lekarza. Dostaniesz leki i przestaniesz słyszeć te dziwactwa. 1/10

egzorcist!

tzn ja bym szukala innego mieszkania. Tak w ogole to musimy sie liczyc ze w srod nas zyja dusze osob, my tego nie zmienimy. a wiesz cos na temat historii tego domu?

one poprostu istnieja wsrod nas i "zyja" jakby dalej.

to jest schizfrennia moja mama na to zachorowala po snmierci ojca juz 20 at bierze leki, w szpitau psychiatrycznm bya pare at, bylam wtedy w podstawoowce, ta choroba to nie przeewki!!!!! wiem jak to jest potem bedziwesz miala jeszcze gorzej..... stanie w jedynm miejscu, niby rozmowa z kims, patrzenie sie w lustro, bo mysliszm ze ktos tam jest...... mowie ci idz jaknajszybciej do lekarza zanim zwarjujesz

eeeh tam od razu chora. J bym tak od razu nie brala tego. Ja mam bardzo czesto wrazenie i nawet widzenie ze jest ktos kogo fizycznie nie ma i czuje sie bardzo dobrze. zdaza sie to czasem a dziewczyna przeciez mowi ze zaczelo sie od przeprowadzki do tego mieszkania.

ale mój facet też to raz słyszał, pytał się mnie co tak hałasuje w nocy i raz ponoć słyszał jakby w kuchni dzwonił stary telefon ale też myslała, że śni. O historii mieszkania nie wiem absolutnie nic i nawet nie wiem jak się dowiedzieć.

myślał*

o kurcze, współczuje ja mam takie jazdy jak się horrorów naoglądam ale rzeczywiście pomyśl jak to sprawdzić co się dzieje, moze na początku poszukaj na jakiś forach lub stronach z wróżkami, jak mozna to sprawdzić

moze popytaj kogos kto mieszka tam dluzej, mowisz stary telefon to musza byc osoby z czasmow nie dalej jak era kiedy zaczely sie telefony;) jezeli nie odczowasz niebezpieczenstwa z ich strony to wszystko ok. niektore dusze nie lubia np nowych osob w swoim mieszkaniu i sposobu w jaki np ustawiaja meble bu zyli zupelnie inaczej. Ja w to wierze bo sama mialam z takimi rzeczami troche do czynienia. Nie super zaawansowanie ale troche tego bylo. One podobno uczestnicza dalej jakby w swoim zyciu. Ale moze dowiedz sie cos o przeszlosci mieszkania, moze wlasciciel lub starsi sasiedzi beda wiedziec cos o jego przeszlosci i wlascicielac uprzednich.

ale troche wstyd mi wypytywać nowych sąsiadów o takie rzeczy, pomyślą, że jestem nawiedzona ;/ a niebezpieczeństwa nie czuję, tylko taką obecność, jakby mi ktoś chciał powiedzieć "Zobacz jestem tu, nie jesteś sama"

musisz najpierw skontaktowac się z egzorcystą,idź do kościoła,zapytaj księdza o jakiegoś dobrego egzorcystę,jak będziesz chora on ci powie,znają się na chorobach psychicznych,wiedzą,czy ktoś jest chory czy to dusze straszą

a moze w kościele znają historię tego domu, moze ksiądz coś wie

najgorzej jak zle trafisz:) albo sama zapytaj czy cos od ciebie chca, jesli nie to powiedz bardzo grzecznie ze prosisz o spokoj :) moze cos da. tylko uwazaj z tymi sprawami trzeba bardzo delikanie.

wrrr ciarki mi przeszly ....i przed oczami te historie ktore mnie spotkaly. Ja np jestem na 100% pewna ze mam mojego pra dziadka w domu. tam tez umarl i tam zostal. Slyszalam jak gwizal jakas wyrazna melodie:) wiesz duchami sie nie przejmoj ludzie sa grozniejsi:)

podobno dusze proszą w ten sposób o modlitwę

Opcji jest kilka. 1. Silnie przeżywasz przeprowadzkę i to reakcja, może psycholog pomoże ? 2. Jesteś poyebana. 3. Coś naprawdę nie halo w tym domu, może jakiegoś znawcę zaproście ?:P

Ku** ludzie jaka schizofrenia ;) w starym domu nic jej nie było, przeprowadziła się do nowego i nagle bach, chora jest? nie wydaje mi się.

moja mama ma częste kontakty z duchami jak ktoś znajomy umrze to często przychodzi do niej się pożegnać ona zawsze wcześniej wie, że ktoś umarł....zawsze jej tego zazdrościłam,

Zazdrościłaś ? Ja współczuję raczej takim ludziom ...

Sprawdź historię tego dmou, mieszkania Jezeli jest to zupełnie nowe mieszkanie, to myślę, ze moglas "zabrac" ze sobą czyjes dusze. Byc moze ze masz jakies w sobie "moce". ktorymi sciagasz dusze blakające .... Na twoim mijescu poszłabym do ksiedza jakiegos , i poswiecila to mieszkanie , a jezeli nie to poszukaj kogos kto zajmuje się zjawiskami paranormalnymi , pewnie cos poradza . No....... albo pomoze Ci egzorcysta . Tak czy siak wcale nie jestes chora, bo takie zajwiska sie zdarzają . I nie boj się , bo jezeli to zla dusza to wyczuje Twoj strach i bedzie Cie niepokoic coraz bardziej , dopiero wtedy się nabawisz choroby :O

ale jakiego znawcę?

No właśnie osoba wyzej napisała :) Zacznij od księdza, może on pomoże Ci to... zrozumieć...

a jak weźmię mnie za idiotkę? później napiszę koleżanka mnie teraz odwiedziła...

szukaj od razu egzorcysty, a nie do zwykłego księdza, który różnie to może potraktować. A tak na początku to sptróbuj się pomodlić za dusze osób, które mogą być tam obecne. Czasem samo to pomaga. Jeśli nie - szukaj kościelnego egzorcysty, namiary znajdziesz zapewne na stronach poszczególnych archidiecezji

Nie weźmie Cię za idiotkę :) Ksiądz jest od tego, że ma Cię wysłuchać i tyle

to paraliz przysenny http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne gowniana sprawa ....