Brak seksu w malzenstwie. Rozwiazanie zagadki po 3 latach poszukiwan. Przestroga

masz racje 3 grosze . ale to też tylko domniemania Twoje

Beem Powiem Ci, że dla mnie jako faceta jest nie do pomyślenia fakt, że własna ręka daje więcej przyjemności niż ukochana kobieta. Nawet biorąc pod uwagę, że kobieta mnie masturbuje to nigdy w życiu nie doznam takiej przyjemności sam ze sobą.

to tylko moje domniemania, a nie jak ty zakladam, ze mam racje i facet beem woli reke niz cipke, bo ona nie umie dawac. z jej opisu sytuacji predzej bym sie sklaniala do opinii, ze on sam z siebie uwielbia onanizm, nie przez jej ulomnosc. za co go nie obwiniam, tylko stwierdzam fakt. kazdy ma prawo do wlasnych preferencji seksualnych, nawet jak jest to reka. tyle, ze takie rzeczy powinno sie otwarcie uzgadniac, a ten pan, z tgo co pisze beem, nie mial nigdy ochoty na zdrowa komunikacje slowna. ot i co. takze sutuacja jest obopolnie skomplikowana.

Na koniec - nikt mi nie powie , ze dwoje ludzi szczególnie mlodych bez sexu udanego beda mieli udane zycie partnerskie , tym bardziej jak mają duze, lecz rożne libido. Niedosyt sexualny budzi frustracje, nerwowość . łatwo tym co potrafią sex miec raz na dwa tygodnie osoadzac tych drugich, jako myslacych (cipą czy fiutem ) Najwazniejsze cie dobzre dobrać pod kazdym wzgledem .a szczegulnie sexualnym - z kazdym innym jest o wiele prosciej sobie poradzic .

tad, masz na mysli, ze nic NIE zapelni tak skutecznej i szybkiej przyjemnosci, jak wlasna reka, czy na odwrot, bo troche niejasno napisales, albo ja nie zrozumialam? mozesz tez napisac cos wiecej o tych masazach erotycznych itp?

3 grosze juz stwierdziłem , ze nic tu po mnie , nie mialem racji do czego sie przyznałem . Co jednak napisac musiałem - napisałem .:)

matacz, ja mialam kilku partnerow SWIETNIE dobranych pod wzgledem seksualnym, ale inne wzgledy byly nie do wytrzymania (z reguly chodzilo o roznice swiatopogladowe, inne plany na zycie, inny stosunek do tradycji, do ludzi). natomiast z obecnym partnerem pod wzgledem seksu mam najgorzej w zyciu, ale tych innych wzgledach sie swietnie zgadzamy, co pozwala bardzo harmonijny zwiazek i przyjacielski.

matacz, ja nigdzie nie napisalam, ze ty nie masz racji, bo kazdy ma racje, kto nie klamie, tylko ze NARZUCASZ komus swoja racje, a to dwie bardzo rozne sprawy. beem, czy w ogole rozpatrujesz jeszcze chec rozmowy, czy czynisz plany odejscia, czy tylko myslisz, ze to koniec, ale nie czynisz jeszcze zadncyh planow?

Moje 3 grosze Przede wszystkim nie chodziło mi o "szybką przyjemność" bo na przyjemności trzeba sobie zapracować. Miałem na myśli to, że dla mnie seks z ukochaną kobietą jest o wiele bardziej przyjemny niż onanizm dlatego, że wynika on z miłości (przynajmniej ja tak mam). Jeśli chodzi o masaże erotyczne to dosyć szeroki temat, ale ogólnie chodzi o pewnego rodzaju pobudzenie i płyne przejście z masturbacji do stosunku. Jak już wspomniałem wymaga to wiele pracy i trzeba się tego przez pewien czas uczyć.

współczuję Ci autorko;) niewątpliwie jest Ci bardzo ciężko ja osobiście podziwiam że tak długo przy nim wytrwałaś:) nieprawdą jest że seks nie jest ważny ,jest tak samo ważny jak uczciwość,zdolność do kompromisów itd. oczywiście dobierają się ludzie tak,że faktycznie ten seks w zupełności im raz w miesiącu wystarcza i jest ok ale jak jedno ma duże potrzeby a druga strona jest pasywna to trzeba rozwiązać tak aby jedna i druga strona była zadowolona,nie ma poświęceń w związku bo one prędzej czy później wyjdą uszami:) on Cię oszukał i tu masz rację,oszukał Cię nie dla wzniosłej miłości tylko dla swojego egoistycznego popędu/przy którym gdybyście rozmawiali też mogłaś aktywnie uczestniczyć;) prawda?/ zostaw go,potraktuj to jako jeszcze jedno doświadczenie:) zawsze tam ktoś na kogoś czeka... powodzenia

tad, ok. teraz rozumiem. z ta szybka a skuteczna przyjemnoscia to chodzilo mi wlasnie mniej wiecej o cos takiego, ze onanizm jest w ogole nieporownywalny do stosunku z kochana czy lubiana osoba, wiec nie powinien stanowic konkurencji. to sa dwie rozne rzeczy i chyba chodzi o to, zeby wyposrodkowac, ze mozna miec i to i to, ale jak ktos juz tylko woli onanizm, to znaczy, ze po prostu nie pozada tej drugiej osoby, lub nigdy jakos specjalnie nie mial zamilowania do seksu. ja np. uwazam, ze nikt nie zrobi czlowiekowi tak skutecznej i idealnie dopasowanej przyjemnosci jak wlasna reka, bo to fizycznie nie mozliwe, ktos musialby siedziec w naszym mozgu. natomiast jesli chodzi o seks partnerski, to jest to przyjemnosc polegajaca na efekcie niespodzianki, przyzywaniu wspolnoty, czulosci i checi okazania tej osobie, ze chcemy jej sprawic przyjemnosci, cala wielka zlozonosc i bogactwo doznac. roznica polega na tym, ze raz mozna miec chec na to bogactwo doznac, a innym razem na skuteczna przyjemnosc w 2 minuty. szkoda tylko wtdy, jak jedna osoba pragnie tego bogactwa doznac, a inna nie wykazuje najmniejszego zainteresowania.

Chce odejsc, zaczelam planowac. Sprawa jest swieza. Drugi dzien.

i wlasnie potrzeba seksu z partnerem to nie jest tylko, ze chcemy roladowac poped, tylko, ze potrzebujemy tego poczucia bliskowci, akceptacji, pozadania, ktore realizowane jest w seksie. ale co, jak nasz partner nie potrafi sobie tej potrzeby wyobrazic, bo sam jej nie ma? mi np. wcale nie przeszkadzalby brak orgazmu podczas seksualnej przygody, gdyby tylko przygoda sama w sobie byla taka, ze odczulabym bliskosc, pozadanie, podniecenie... i nawet tak miz sie zdazalo. bo niestety w zyciu obecnym moj seks sprowadza sie braku tej calej fantazji, a tylko zeby kazdy mial orgazm. i nie wiem jak sie z tego wydostac...

ty matacz a ty z tych co lepsza graba niż baba czy z tych co im nie staje :P autorko jedno matacz dobrze mówi tzn. ja Ci tego z całego serca życzę żebyś znalazła takiego faceta ,który będzie Cię posuwał do utraty tchu;) masz trzy stracone lata do nadrobienia;) takiego ogiera wow;)

Moje 3 grosze Rozumiem, ale znam siebie i z doświadczenia wiem, że własna ręka to nie to samo co kobieta. Po prostu tak to odczuwam. Patrząc na to inaczej właśnie fakt, że druga strona nie siedzi w naszej głowie to może powodować większą przyjemność ze względu na to, że nas kocha i może zaskakiwać

beem,, a powiedzialas mu juz? jesli tak, to jak mu to zdolalas wytlumaczyc? powodzenia w planach, na pewno bedie z tym kupe zalatwiania, organizowania sobie zycia na nowo...

dzisiaj wieczorem

W koncu matacz sie wyniósł!!! Domorosły terapeuta!! HA HA hA gość przez 4 strony postu sie ANOnizował hahahhahahhah. beem jestem z Tobą!!! Jak podjęłaś taką decyzję to doprowadź ją do końca. Trzymam kciuki. Masz całkowitą rację!!! Kłamstwo i oszustwo ze strony Twojego partnera jest ohydne, szczególnie ze tak długo się znacie. Nie szanuje Cię, jeśli nie chciał z Tobą o tym porozmawiać.

związku.

Beem Trzymam kciuki i mam nadzieję, że jakoś to się rozwiąże pomyślnie....

Dzisiaj napisze jak bylo. I tak pewnie nie bede mogla spac.

Jakbym czytała o sobie... Mąż - obcokrajowiec, poznany przez internet, prawie 4 lata po ślubie. Seks - prawie wyłącznie z mojej inicjatywy, rzadko, jemu się nie chce, nie ma ochoty, zawsze zmęczony, jak już do czegoś dochodzi to bez rewelacji, ja jestem stroną aktywną, ja go pieszczę, on leży i czeka albo parę ruchów we mnie i koniec... Za to w historii przeglądarki pełno pornusów, nawet filmików na youtube dziewczyn z wielkimi cyckami, grubych (ja mam małe i jestem szczupła). teraz wiem że kiedy poznał mnie przez neta w tym samym czasie czatował i flirtował z mnóstwem innych dziewczyn. Ale na onanizmie go nigdy nie przyłapałam, nie wiem kiedy mógłby to robić. Nie mam pojęcia, o co tu chodzi i co dalej... Boli mnie to, ale go kocham... :(

Jogobella 247247 Mam pytanie (tak z ciekawości), jakiej narodowości jest Twój facet ? Pozdrawiam

Marokańczyk

a co to ma do rzeczy?

Pytam dlatego, że znam wiele przypadków gdzie mąż pochodzący z krajów arabskich (niekoniecznie muzułmanin) był bardzo leniwy i niechętny do pracy co przekładało się na inne sfery. Według jego wyobrażeń kobieta miała się stać jego służącą i wykonywać polecenia. W skrajnych przypadkach przeradzało się to w przemoc psychiczną albo fizyczną.

matacz sie wcale nie wyniusł , a skoro został wywołany to sie pojawia i pisze ponownie , tyle ze juz całkiem luzacko :) moje 3 grosze... ja np. uwazam, ze nikt nie zrobi czlowiekowi tak skutecznej i idealnie dopasowanej przyjemnosci jak wlasna reka, bo to fizycznie nie mozliwe, ktos musialby siedziec w naszym mozgu. --------------------- nie zgodzę sie z Tobą sex z kobieta jest zjawiskowy ! niepowtarzalny ! nigdy sam sobie nie byłam w stanie tak zrobic dobrze , jak wtedy kiedy mam do tego celu kobietę ! Ja akurat mam to szczescie , ze posiadam kobiete idealnie wrecz dopasowana do mnie i nie jest to banał ! potrafie miec tak silny z nia orgazm , ze głowa faktycznie boli , a i zdazają sie i czasto chwilowe zaniki pamieci . To nic jednak bo sam stosunek jest tak cudowny , ze nie daze do orgamu bo wiem, ze wtedy koniec sexu na jakis czas. Trudno mi to wytłumaczyc , ale mysle , ze wielu załapie o co chodzi. Mój mózg jest otwarty ,stad ona doskonale wie co i jak co z reszta nie było trudne bo upodobania mamy podobne . Zawsze też twierdziłem i twierdzę , ze "JAK DBASZ TAK MASZ " czyli jak kobiecie dajesz wiele , wiele też dostajesz , uwazam , ze nie ma zimnych kobiet poza wyjatkami naprawde małymi .Co do dobrania sie w sexie , a roznic tych ktore podajesz - zgoda nie da sie z takimi ludzmi zyć na stałe - nie ma to jak kochać i uprawiac sex z taką osoba .Sex bez milosci jest fajny , ale to nie jest to . ----------------------- ze stażem 15 lat ty matacz a ty z tych co lepsza graba niż baba czy z tych co im nie staje --------------------- ani to , ni to drugie - pudło zatem postaraj sie bardziej ----------------------- Tad Rozumiem, ale znam siebie i z doświadczenia wiem, że własna ręka to nie to samo co kobieta. ---------------------- dokładnie , w fantazjach jest to ze wyobrazic mozna sobie wszystko , budowac obrazy , bo to jest mozliwe , ale juz zapachu , smaku nie jest w stanie człek sobie wyobrazic , a dla mnie przynajmniej to bardzo ale to bardzo istotne . ---------------------

MATACZ, TY KURWA JESTEŚ OCZYTANY?!!! NAJPIERW SPRAWDŹ W SŁOWNIKU PISOWNIĘ WYRAZÓW ("ANONIZOWAĆ SIĘ" - BUHAHAHA) KRETYN Z CIEBIE JAKICH MAŁO I TYLKO CI SIĘ WYDAJE, ŻE POZJADAŁEŚ WSZYSTKIE ROZUMY

Tyle sie napisalam, a w finale zasuwam we wtorek do poradni malzenskiej. To taka jakby ostatnia ostatnia szansa. Poza tym czlowieka z uzaleznieniem, choroba poniekad nie powinno sie zostawiac samemu sobie. Pomoge mu. Ale rozstanie nie jest dla mnie zupelnie wykluczone.

Cieszę się, że jednak dałaś szansę waszemu związkowi :)