jestem na poczatku ciazy , oboje mamy ta sama grupe krwi wejdzcie

jestem na poczatku ciazy za 2 tyg mam wizyte u ginekologa, z partnerem mamy takie same grupy krwi ORH + czyli dziecko odziedziczy prawdopodobie ORH + / - czy moze pojawic sie konflikt ?

ja i moj maz oboje mamy grupe ARH+ i dziecko takze ma ta sama grupe:)

a od czego ma byc ten konflikt?:D na chlopski rozum?:D

konflikt serologiczny pojawia sie gdy partnerka ma RH- a partner RH+

konflikt MOZE ale nie musi pojawic sie tylko, jezeli matka ma + a dziecko -

przepraszam, na odwrot: matka ma - a dziecko +

i to dopiero przy nastepnej ciazy.........jak za cholere ten konflilkt ma sie pojawic przy pierwszej ciazy, krew dziecka musi sie zmieszac z krwia matki zeby powstaly przeciwciala..przeciez to logiczne..

jesli matka ma rh - a ojciec rh+ jesli chodzi o grupe kwi to ma konfliktow

ZRESZTA CO SIE MARTWISZ PRZECIEZ W RAZIE CZEGO LAKARZ BY cI POWIEDZIAL O TAKIEJ MOZLIWOSCI

Konflikt jest kiedy mama ma Rh- a ojciec Rh +. Koniec kropka!

tak wiem ze konflikt wtedy sie pojawia jak mama ma - tata + i dziecko rowniez plus odziedziczy ale zastanawialam sie jesli ja i partner ta sama grupe mamy dziecko moze otrzymac + ale moze rowniez - a wtedy chyba by juz wystapil badz ryzyko konfliktu o to mi bardziej chodzilo no chyba ze matki ktore maja plus sa jakos tym plusem zabezpieczone ;)

ok :D dzieki wam ;) wiec moge miec 3 dzieci :D:D :)

Niezgodność w zakresie czynnika Rh (kobieta z grupą krwi Rh ujemną a partner posiadający grupę Rh dodatnią) zagraża konfliktem serologicznym, który może wywołać chorobę hemolityczna płodu.

mysle ze nie ma takich obaw.moja kolzezanka ma - a jej rodzice + i nic sie nie dzialo zreszta chyba na razie nie mozna sie dowiedziec jaka gr krwi ma dziecko tylko po porodzie

o co ci chodzi konflikt jest wtedy jesli matka ma rh- a ojeciec rh + nie ma konfliktu jesli same grupy krwi s a jednakowe u mnie w najblizszej rodzinie wszyscy maja ta sama grupe 0 i nie bylo zadnych konfliktow moze byc tylko jeden problem z zlotaczka fizjologiczna ktora pojawia sie u dziecka zaraz po porodzie wtedy gdy matka ma grupe 0 a ojciec ma grupe A lub B jesli dziecko bedzie mialo krew ojca wtedy u dziecka pojawia sie zołtaczka po porodzie

ale jesli obydowje macie ta sama grupe np 0 to nie ma mozliwosci zeby dziecko mialo inna krew np. A czy B no chyba ze po sasiedzie he he

no chyba ze mylisz pojecia grupy krwi to O ,A, B i AB odcznniki to rh + lub rh -

no dobrze , ja sie tylko zapytalam :D myslalam ze jak ja mam plus a dziecko np medzie mialo minus wtedy tez ryzyko jest tak myslalam :)

oboje macie np. 0 rh + to dziecko tez bedzie tak mialo

macie obydwoje rh + ?

jeśli matka ma + to nie ważne co ma dziecko, nie będzie konfliktu. Gdyby matka miała - a dziecko + to byłby konflikt!!!

tak obydwoje mamy plusy ok teraz juz wiem ze jak matka ma plus to dziecko nawet niech ma jaka bedzie miec :D tylko chcialam sie zapytac dla pewnosci :)

konflikt serologiczny jest pomiędzy matką a dzieckiem, a nie pomiędzy matką a ojcem dziecka :) po drugie: konflikt serologiczny zdarza się czasem też w obrębie głównych grup krwi nie tylko w obrębie czynnika Rh (to rzadkie zjawisko, ale występuje) po trzecie: musi dojść do kontaktu krwi matki i dziecka (nie pamiętam ile, ale nie jest to jakaś mała ilość), "W pierwszej ciąży konflikt może pojawić się w sporadycznych przypadkach. Najczęściej przyczyną jest przebyte niezauważone przez kobietę poronienie zarodka o dodatnim czynniku Rh, zabiegi wykonane podczas ciąży tj, amniopunkcja, kordocenteza czy inne, incydenty krwawień podczas ciąży." po czwarte: przeciwciała u kobiety (na czynnik Rh) znikają po 3 latach.

konflikt może być tylko wtedy, gdy matka nie ma antygenu(rh-), a dziecko ma(rh+). W drugą stronę to nie ma znaczenia I oczywiście bzdurą jest, że z dwóch plusów nie może być minusa. Oboje z rodziców mają antygen, ale dziecko nie zawsze musi go odziedziczyć

a nie głupoty piszecie i potem takie jak wy to powielają. Konflikt jest zależny tylko i wyłącznie od antygenu Rh matki. Ojciec nie ma nic do rzeczy. Chodzi o konflikt serologiczny- organizm matki w razie jakiegokolwiek kontaktu z płodem (np. przerwanie ciągłości błon płodowych) zaczyna wytwarzać przeciwciała- traktuje dziecko jak intruza i dziecko jest usuwane z organizmu. To takie trudne?

Ach nie dopisałam- matka Rh- musi mieć, dziecko może mieć cokolwiek...

w sensie A B AB 0 a Rh musi być + (żeby był konflikt) :)

Boże idźcie się douczyć prawie masz rację ale: po pierwsze nie jest obojętne, co ma dziecko- musi mieć rh+, bo jeśli matka nie ma antygenu i dziecko też nie (rh-) to konfliktu nie będzie po drugie dlatego ważny jest czynnik rh ojca. Skoro matka nie ma antygenu, to dziecko mogłoby odziedziczyć go tylko po ojcu, który miałby rh+

Boże idźcie się douczy wyprzedziłeś/-łaś mnie :)

czyli jesli tak jak autorka ma rh+ a dziecko bedzie mialo rh- to wtedy pojawi sie lub moze wystapic konflikt no wiadomo ze bardziej dziecko otrzyma rh + ale moze sie zdarzyc ze bedzie mialo rh- czyli moze wystapic ? bo ja nic juz nie kapuje :O jesli autorka ma meza o tym samym rh + ale podajmy dziecko urodzi sie z rh- wtedy chyba wystapi konflikt ? jakos trudno mi to pojac hihi ;)