jestem na poczatku ciazy , oboje mamy ta sama grupe krwi wejdzcie

konflikt pojawi się, jeżeli matka ma Rh(-), a dziecko Rh(+), tu matka ma (-), więc bez względu na Rh dziecka konfliktu nie będzie :)

"czyli jesli tak jak autorka ma rh+ a dziecko bedzie mialo rh- to wtedy pojawi sie lub moze wystapic konflikt no wiadomo ze bardziej dziecko otrzyma rh + ale moze sie zdarzyc ze bedzie mialo rh- czyli moze wystapic ? bo ja nic juz nie kapuje jesli autorka ma meza o tym samym rh + ale podajmy dziecko urodzi sie z rh- wtedy chyba wystapi konflikt?" Co w tym trudnego? Konflikt jest tylko, jak matka ma rh- a dziecko po ojcu dziedziczy plus. wyjaśnię to obrazowo np. antygen jest różyczką :) matka ma - czyli nigdy nie chorowała, a dziecko ma + czyli jest chore więc dziecko może ją zarazić tak? I wtedy jest źle matka ma + czyli chorowała na różyczkę, dziecko też + i jest ok to ona ma odporność matka ma + czyli chorowała już, dziecko - czyli nie jest chore, więc dobrze, bo nie ma czym matki zarazić to samo jest z tym antygenem. Problem jest tylko, gdyby dziecko go miało +, a matka nie -. Gdy matka ma + nie ma znaczenia, co ma dziecko, bo ona ma antygen i jest odporna mam nadzieję, że taki troszkę z kosmosu przykład pozwoli Wam to zrozumieć

Przepraszam, źle napisałam, miał być - tu matka ma (+)