Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kassyopea

A mi się tak chce żyć!!! Jak pięknie jest! :) :)

Polecane posty

Gość ponuraczka
a ja kiedyś nie cierpiałam czerni, a teraz wciąż czerń i czerń, wrrr... a tak kocham różowy, fioletowy, czerwony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtghgt
Kassyopea, już druga osoba się Tobą zachwyca :) Serio: świetnie wygladasz. Uwielbiam taki makijaż, którego nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie znosze tylko jednego koloru - czerwonego nic nie mam w tym kolorze - ani w domu, ani z rzeczy osobistych a, tylko lakier do paznokci - może byc czerwony nic więcej nie lubię też brązów za bardzo, chyba, że podlogi, ale też nie każdy odcień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja też jestem szczęśliwa.....Dzień zaczął się wspaniale.Mąż zrobił rano kawkę i przyniósł do sypialni,obudził mnie pocałunkiem i słowami wstawaj misiu kocham Cie:-) Wstałam wzięłam prysznic i wypróbowałam nowy balsam do ciała-pieknie pachnie i sie dobrze wchłania:-) Weekend się zaczyna kolejny powód do radości-jutro jedziemy z mężem na zakupy uzupełnić zimowy sezon w szafie. A więc sama radości jak narazie. Jestem szczęsliwa,zakochana i w sumie nie mam na co narzekać... A nie mam jeden powód!!!! Za tydzień jadę do Polski,z jednej strony cieszę się ale z drugiej nie bo jadę sama samochodem a mój mąż zostaje niestety tu.Będę tesknić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtghgt
Ewa, ja też - czerwień działa na mnie jak płachta na byka. Na paznokciach też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnier body repair-ten czerwony,do tej pory używałam Nivea tego granatowego dobry jest ale nie na dwa razy dziennie bo cieżko sie go nakłada i długo się wchłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtghgt
mój maż kiedyś powiedział, że gdy widzi krwistoczerwony lakier na paznokciach u kobiety, to wygląda, jakby własnie była torturowana i ma świeżo zdarte paznokcie z palców. Tak to obrazowo zabrzmiało, że od tej pory nie mogę o czerwonym lakierze inaczej myśleć. Brrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mojemu podobają sie czerwone pazury a czerwony balsam garniera używam od jakiś 2 lat - szczelnie schowany, żeby mi kolor po oczach nie walił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfgjdf
Często się pytam męża, co on uważa za kobiece i często mnie zaskakują jego odpowiedzi. Np. twierdzi (oprócz słynnego czerwonego lakieru, ale to ekstremum), że nie podobają mu się obcisłe ciuszki ani mini spódniczki, bo, jak to ujał, nie ma w kobiecie wtedy żadnej tajemnicy. Ale np. rozcięcie w dłuższej nieco spódnicy...mmmm. Za długa z kolei jest wiedźmowata, tez mało sexi. Często bawimy się tak, że komentujemy kobiety na ulicy, ich strój, styl. Zdumiewa mnie, że mój facet ma tak precyzyjne kryteria i jest tak spostrzegawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma fioła na punkcie szpilek (mam jedne, w których nie chodzę, tylko ...) i pończoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja reż się ciesze jak jest ładna pogoda ale jak kładę sie spać to prosze o to żeby się więcej nie obudzić i zawsze rano przeżywam zwód że znowu się obudziłem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfgjdf
o to, samo - mam czarne szpilki, które nadaja sie tylko do jednego, a nie jest to chodzenie. Ale sa takie śliczne , delikatne paseczki :) mój mówi, że nie pozwoliłby, żeby inni faceci mnie w nich oglądali, choć ja myślę, że pewnie by im to zwisało i powiewało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfgjdf
mam też kolejny powód do radości - właśnie idę zaraz do dentysty, dokończyć leczenie zęba :) Ja tam się z tego cieszę :) miłej i owocnej pracy wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caster źle z Tobą... czemu masz takie mysli? Ja akurat na odwrót jak kładę się spać to dziekuję Bogu za to, że pozwolił przeżyć mnie i mojej rodzinie kolejny dzień i proszę go o następny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kassyopea świetny pomysł!!! Powinniśmy codziennie pisać takie rzeczy. Świetnie się to czyta. A ja też mam rewelacyjny humor. Synek też długo spał, teraz ma drzemkę, a ja piję pyszną kawę, słucham bethovena i podziwiam piękny widok za oknem. Zmobilizowałam się do porannych ćwiczeń, więc jestem wypoczęta i zrelaksowana. Na dodatek, gdy dowiedziałam się, że inni mają też dobry humor, mam jeszcze więcej powodów do radości, bo to strasznie zaraźliwe. Niech ten topik nie zginie!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wzięłam sie właśnie za robienie gołąbków... :) Tzn na razie sparzyłam kapustę :) dawno gołąbków nie robiłam, mąż się ucieszy jak wróci z pracy... Niech też ma się z czego radować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wam zazdoszcze.... u mnie za oknem buro i mokro, chlopak od rana na uczelni ja juz mam wolne, nie mam za bardzo nic do jedzenia a mam ochote na cos pysznego... Nie mam kasy, jutro mam rocznice z chlopakiem ale nie mam na nia wogole pomyslu, wogole niezbyt nam sie ostatnio uklada ehh Szczęsciary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam męża od 3 miesięcy i jeszcze przez 2 go nie będzie, często mi smutno, ale jak się potrafi cieszyć z takich drobnych rzeczy, to zapominam o tęsknocie. martka1987 bita śmietana w spreju, najlepszy pomysł w 5 minut na brak pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87
Hej :-) pomysł z bitą śmietaną jest niezły i napewno poprawi Wam obojgu humor i rozluzni atmosferę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta nic nie warta
ja mam depresje wiec nic mnie nie cieszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
dyskusja toczyła się bez mojego udziału i w sumie jestem nie w temacie, ale co tam, muszę to napisać, nie cierpię brązowego, chyba, ze na podłodze :) właśnie wróciłam ze dworu, zmarzłam, zmokłam i tir mnie ochlapał, cudownie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
kurcze, naprawdę nie lubicie czerwieni? ja uwielbiam :) nie znoszę pomarańczowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
Marto z depresją, a dlaczego tak Ci źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×