Przedstawiłam się rodzicom faceta a on się wściekł

i tylko ona, on skasował i nawet nie zagląda, wątpię czy ma prawo, zresztą przecież teraz dla niego pewnie nie istnieję, padalec po prostu. Tyle mi mówić itp a takim być gnojkiem...

zmeczona ciesz się, że to nie Ty będziesz żoną tej kurwy i śmiecia. pewnie jego matka/ojciec to też jakieś ścierwo, bo to zaostaje w genach. Pomyśl sobie, jakim jest totalnym śmieciem i zacznij spotykać się z kimś normalnym, a o nim myśl w kategoriach:kurwa i śmieć.

On po prostu jest poza jakimikolwiek wyznacznikami mężczyzny, kto wie z iloma poza nami dwiema sypiał, ale jesli im to pasuje to kto wie, moze sobie poradzą.

ma w kontaktach?

A już chyba wiem ..

A można sprawdzić, czy w ogóle ktoś zagląda na swoje gg?

W nowym gg kliknać w profil osoby która mamy w kontaktach, wejdziesz na stronkę a tam pisze. A co do sprawdzania czy ktoś wchodzi... Hm na nowym nie wiem ale na starym gg to jak miałaś cały czas włączone gg i po jakimś czasie kliknełaś na dany kontakt lewym przyciskiem i wchodziłaś w Informacje to tam było chyba: Ostatnio:..... i jesli ten ktoś był w czasie gdy miałaś włączone gg to pokazywało godzinę. Ale chyba trzebaby kilka dni mieć włączony komputer i gg choćby na niewodocznym żeby sprawdzić czy ktoś rzadko bywający na gg się pojawił i o której:) http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/nauka/mezczyzna-za-murem,1,3348772,wiadomosc.html ten artykuł do mnie pasuje i do tego chama... ale ja tez musze się teraz sporo nauczyć

http://tnij.org/dla_pamieci

przeczytałam "Dlaczego faceci kochają zołzy", zdecydowanie nie byłam zołzą, ale jakbym była to ten typ by ze mną nie był, zwłaszcza, że juz kogoś miał.

No i mimo, ze przeczytalas to nic do siebie nie wzielas i w dalszym ciagu bylas ta mila kobietka???

2 pytanka: 1) 4 lata nie wiedzialas ze ma dziewczyne a teraz sie dowiedzialas? jak? 2) odezwal sie?

Kupiłam i przeczytałam dopiero teraz...:] po szkodzie. A co do wcześniej, to tak na poczatku mi mówił i smęcił, ze go zostawię, bo nie ma czasu i zapracowany że obiecałam ze choćby nie wiem co to tego nie zrobię... naiwność jednak boli. A dowiedziałam się jak weszłam na jego oba numery gg i okazało się że jego hasła które znałam do innych stronek dał tez w gg i weszłam na oba komunikatory, z serwera weszły kontakty i tam były nazwy i numery telefonów... No i zadzwoniłam. No nie sądzę, żeby chciał w ogóle ze mną rozmawiać. Kilka dni temu tak się wściekłam, że choć rozmawiałam z wszystkimi to ten drań ze mną nawet nie był w stanie sam porozmawiać w oczy że napisałam maila i wysłałam mu na wszystkie jego adresy mailowe i na oba numery gg, ale wątpię żeby przeczytał. Ale przynajmniej wyrzuciłam z siebie to co mnie dławiło. Nie sądzę, żeby chciał się ze mną kiedykolwiek skontaktować, pewnie już mnie zapomniał i pławi się w szczęściu, opartym na krzywdzeniu tych, które go kochają.

A to wejscie na te gg, hmm ja nigdy w życiu go nie sprawdzałam, znałam jego stronki, sam mi niektóre podawał, hasło zwykle takie samo i aż w szoku byłam, że wszędzie takie samo. W sumie to dziwne co mnie tak nagle tknęło z tym gg, bo juz po trochu jak widziałam po opisach na tym gg do mnie to zaczynał tęsknić, i ja tez bym odpuściła pewnie znowu... No i wyszło jak wyszło.

dobrze sie stalo. przezyjesz, przebolejesz, poznasz nowego.. w sumie to na tym tak naprawde skorzystalas, jestes teraz bardziej dojrzala, mniej naiwna, na pewno duzo bardziej wartosciowa no i bedziesz miala wiecej czasu na inne rzeczy, bo przestalas go marnowac na glupie rozmowy na gg..

tez tyle mniej wiecej jestesmy razem, a on nie zna moich rodzicow ;)

A Ty go oszukujesz czy kiedyś pozna rodziców?? A tak co do mojej historii to dziewczyna już chyba dostała nowe auto więc wybaczyła wszystko:] Że też niektóre kobiety są na sprzedaż i aż tak lecą na kasę

A tak co do mojej historii to dziewczyna już chyba dostała nowe auto więc wybaczyła wszystko może od rodziców dostała. może sama kupiła.

Nie, sam kiedyś mi gadał ze żonie to kupi czerwonego hyundaia (a ja się smiałam, że moze plany ze mną układa), a potem w rozmowie tamta powiedziała, że faktycznie planował jej kupić nowe auto. I to nagle nie zonie jeszcze a juz radość z autka po tej aferze całej. Kurcze no obrotna jest...

Kurcze no obrotna jest... wiesz co, teraz nie wiem, czy Ty cierpisz że Cię facet w hooja zrobił czy leciałaś na jego kasę. Co Ty chcesz od tej dziewczyny?

Heh ja raczej mało od niego miałam, mam pracę, co mu się podobało i jestem niezależna:] Ale kurcze wychodzi na to, że ja byłam za darmo, nic nie chciałam itp a to niektóre są naprawdę obrotne... Nie sądziłam, ze można się sprzedawać, nie bardzo wiem czy to śmieszne w tej chwili ale facet zrobi wszystko zeby nie odwołała slubu. Kasę ma a ona, no dobra nie wierzyłam, ze kobietę można tak sobie kupić a wygląda na to, ze mozna.

może ona go kocha? pomyślałaś o tym? że może jest tak bardzo w niego wpatrzona, ze wszystko mu wybaczy?

Racja, moze ja na jej miejscu tez bym tak zrobiła, po co sobie życie od nowa układać skoro w sumie ta z którą zdradzał już na oczy go widzieć nie chce:]

no i tego się trzymaj. i przestań ich śledzić na portalach i gg bo zwariujesz.

Ale wiecie, ja chwilowo jestem wykończona tym wszystkim. A jemu się szczęsci strasznie, no moze nie znam aż tak dobrze życia ale to niepojęte zeby coś takiego i wystarczy autko kupić i sprawa załatwiona i ma ukochaną zonkę i jej miłość na wsze czasy. Kurcze no jeszcze boli, a niestety nie mam go jak sprać zeby mi ulzyło.

no boli i będzie boleć jeszcze jakiś czas. Na pocieszenie mogę Ci napisać, że Twój następny związek już nie będzie wieloosobowy:) a nauczona doświadczeniem nie dasz sie w balona drugi raz zrobić.

Haaa ale ja nie wiem jak znaleźc ten nowy zwiazek:] Mam 28 lat, mało imprezowa jestem, na necie miłości nie spotkam chyba, i dlatego mnie to niesamowicie drażni, to jego szczęscie, jedna poszła ale druga została! I facet ma szczęscie i to niesamowite!

Zmeczona2010- Dziewczyno, pamiętaj, że zło wraca do ludzi jak bumerang. Może nie dzisiaj czy jutro, ale na pewno za jakiś czas poniesie karę za kłamstwa i całe zło, które uczynił Tobie. A Ty- nie zadręczaj się nim, bo nie warto. Odbuduj swoje życie, głowa do góry i szukaj dalej swoje szczęście. A on- zobaczysz, jeszcze przyjdzie do Ciebie i będzie błagał o przeproszenie. Ale pamiętaj - wtedy nie ma zmiłuj. Trzymaj się.

:) No co jak co ale wrócić to nie wróci:) Już zaplanował swoją przyszłosc z nią, bardzo dokładnie. Ja byłam do zabawy:] A ze tyle mu kłopotu teraz narobiłam to teraz nawet literki do mnie nie pisnie, bo skruchy wobec mnie nie czuje. Teraz będzie bardzo dbał by ta jego zapomniała i nie odwołała slubu, choc to juz ma załatwione a ją w kieszeni. To nie jest typ który by do mnie jeszcze się odezwał:)

Ma ktoś namiary na "Dlaczego faceci kochają zołzy" w pdf?

No żal mnie to mi samej nie jest:) dziwię się sobie że tak sie dałam w konia zrobić. Wiadro porządne dostałam. Przepychanki słowne sobie już darowałam, bo w sumie kogo to obchodzi, jeszcze mnie denerwuje, ze zdarza mi się zachcieć tam zaglądać choć nie wiem po co mi to i na co:) fakt, ze to wszystko szczeniece wyszło i dlatego sobie uwierzyć nie mogę, że az taka naiwna byłam, nie chce się gorzej nazwać:] Żeby tylko teraz nie pozwolić na coś takiego!!!!!!!!!!!!!! Oby