Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęczona2010

Przedstawiłam się rodzicom faceta a on się wściekł

Polecane posty

Gość nic z tego nie rozumiem
jeśli już miałabym zdradzać to starałabym się zachować trochę dyskrecji, po co oni dają te opisy, te zdjęcia na naszej-klasie :D ? Nie rozumiem, po co samemu się demaskować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
na jakiej naszej-klasie??? Nie miał nk bo niby to durnota, no to ja tez nie zakładałam, teraz widzę, ze jakby miał to bym się prędzej dowiedziała o tej narzeczonej. A tak to nigdzie nic, żeby sladu nie było bo on przeciez nie może pokazywać wszystkiego bo jakby jeszcze jakaś w odwodzie była to lepiej żeby jego fotek z narzeczoną nie widziała. To gg na którym teraz pisze te opisiki to jego oficjalne, mi wmawiał, że to jego ojca a do mnie pisał z innego, nota bene zablokowali mnie żebym przypadkiem do niego nie napisała. dziewczyna na razie ma mój numer gg, bo rozmawiałysmy na gg i telefonicznie ale poznać juz mnie osobiście nie chciała. Na tym nieoficjalnym gg z którego i do mnie pisał to jak widziałam, ona zresztą tez ma sporo numerków dziewczyn jakichś, na oficjalnym czegoś takiego nie ma. Mnie znajomi kazali dla własnego dobra i spokoju pokasować wszystko i nawet nie zerkac co znowu sobie z tej nowej miłości piszą i jak się cieszą swoim szczęsciem choc to trudne. mam nadzieję, ze ta dziewczyna też mnie niedługo wykasuje bo po co mnie trzyma w kontaktach skoro nie chce ze mna rozmawiać. Do mnie to on teraz słowa nawet przepraszam nie napisał ani nie powiedział, jakbym nie istniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvvvvvvvvv
autorko ty jestes z Buska- Zdroju ?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Z okolicy, ale ten drań z Buska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Ale wiecie nie mogę przestac myslec o jednym. Ze dwa razy zdarzyło się, ze myslałam, że wpadliśmy, to ja byłam ta co się bała, a on był zadowolony, wręcz myslałam, że się cieszył, ostatnio jak tez coś takiego wynikło to sam powiedział, że przecież jesteśmy dorośli i wyszło na to, że nie mam się co bać jakby się dziecko przytrafiło. A teraz takie zachowanie... No po prostu czasem mi się to wydaje dziwnym snem, co było prawdą a co kłamstwem to już nie wiem kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nyyyyssaa
A co bvvvvv znasz kogoś stamtąd????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nyyyyssaa
A co bvvvvv znasz kogoś stamtąd????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on się nazywa
Durnaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morderca z kamionek
droga autorko, jesli to nie prowo to bardzo ci wspolczuje przeczytalam wszystkie posty, bylam w podobnej sytuacji wiec nie wypowiadam sie na podstawie samej teorii. ogromnie mi zal ciebie i tego co ci sie przytrafilo, ale uwazam ze popelnilas blad kontaktujac sie z matka tej dziewczyny- wyszlo na to ze zemscilas sie przede wszystkim na niej i jej rodzinie zamiast na nim. mozesz ja oceniac negatywnie- ze nie chciala sie spotkac, ze na ciebie nakrzyczala, ze nie zwrocila uwagi na stan twojej mamy ale prawda jest taka ze jest ona dorosla i to ona podjela decyzje i poniesie konsekwencje o ktorych tu inni juz pisali. mieszanie w ta sprawe jej rodziny jest szczytem debilizmu, choc rozumiem ze jestes rozgoryczona to staraj sie myslec racjonalnie!! jesli komus nalezy sie zemsta to temu chlopakowi. i to mocna zemsta, taka za 3 lata klamst. natomiast ja i jej rodzicow zostaw w spokoju bo nastepne co ona zrobi to zadzwoni do twojej matki i powie ze niszczysz jej najblizszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Ha myslałam, że ona też taka zastraszona przez niego i chciałam ją ostrzec gdyby się okazało, że to on kontroluje nasze rozmowy... No okaząło się, że ona jednak nie zastraszona, wie co robi, mi zamieszała totalnie, on okazał się niewinny. Poinformowałam wszystkich i tyle, mają świadomosć tego co było, moimi rodzicami i ch zdrowiem nikt sie nie przejął. Ona wręcz uznała, ze nikt nie powinien wiedzeć, a ten typek juz "dostał po głowie". Nic więcej nie robię, mścić się raczej nie umiem, a nawet na takim kims nie ma jak i czy byłby sens? Muszę tylko nauczyć se nie przypominać sobie tego co w sumie nigdy się nie dowiem czy było kłamstwem czy prawdą. Co do debilizmu, no cóż:) Nie umiem kalkulować na zimno, obmyślać zemsty itp, chciałam jej w moim mniemaniu pomóc ale ona nie potrzebuje żadnej pomocy. Wygrała bo to z nią jest i ile by jej ze mna nie zdradzał to w jej mniemaniu wybrał ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona2010
No chyba, ze rozpocznie nowe życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie nowe życie? może być nowe, ale z kimś nowym, ale nie ze zdrajcą. I to TAKIM. Jak emocje opadną i rozum dojdzie do głosu to jeszcze różnie między nimi będzie. Teraz są słodkie opisy i wyznania miłości z obu stron ale sama nie wierzysz, ze oboje kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona2010
On też się opisywał nowym życiem tylko w jednym zyciu to ile tych nowych żyć może być:] Ja moze kogoś spotkam ale oby szybko bo zwiariuję od myslenia za co i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja byłam w identycznej sytuacji jak Ty! Tylko, że "mój" były się hajtnął w tajemnicy będąc jeszcze ze mną...heheh Byliśmy 6 lat. Też prowadził podwójne życie. Rozumiem Cię i wiem, że świat Ci sie teraz zawalił... ja miałam to samo, ale teraz się z tego śmieję, bo wiem że nie warto było poświęcać czasu dla takiego drania. Ciesz się, że na Ciebie to nie trafiło i nie zostałaś jego żoną. Według mnie jesli zdradził raz, zdradzi i poraz kolejny... wiem, bo mój były ponoć swoją żonkę już w rogi stuka heheheh Tak więc głowa do góry! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona2010
No też mi się wydaje że tak będzie:] Ale najgorsze czy też najlepsze, ze na tym gg z którego do mnie pisał ma sporo panienek, większość oznaczona literkami i z tego co widzę to w różnej rozpiętości wiekowej. Ciekawe czy jakby napisać do nich to czy nie okazałoby sie, że kilka go zna i jest w tej samej sytuacji co ja.... Zwłaszcza, że opisiki o tęsknocie są, a kto wie czy ja byłam jedyna i czy w każdym miescie nie było innej... Ja na miesjcu tej narzeczonej po tym jak się dowiedziałam to bym każdy ten numerek sprawdziła i ciekawe co by się okazało... Bo na oficjalnym gg ma samych kolegów prawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalem caly temat i az mi sie wierzyc nie chce, ze takie cyrki mialy miejsce. Wspolczuje Ci bardzo, jako facet wstyd mi, ze takie meskie kanalie chodza po tym swiecie. Glowa do gory, jestes porzadna, dobra dziewczyna jeszcze spotkasz fajnego mezczyzne, a tamtemu krzyz na droge. Powinnas sie cieszyc, ze sie uwolnilas od takiego typa:O Powodzenia i wszytskiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona2010
:) Kanalie które są bardzo grzeczne i przystojne i bogate, z wierzchu. Ej wiecie, no i nie wiem bawic się w podpytanie tych dziewczyn z jego prywatnego gg czy go znają? No coś podejrzewam, że boczki to on miał potężne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokoj...wiesz kiedys ktos madry powiedzial mi, ze" NAJLEPSZA ZEMSTA TO LEPSZE ZYCIE....":) kieruj sie to zasada, miej gdzies jego, zajmij sie swoim zyciem...rozejrzyj sie dookola, jest wielu fajnych facetow, nie trac czasu i energii na jakiegos dupka:O szkoda zycia! to bedzie Twoja najlepsza zesmsta jak spotkasz milosc swojego zycia i bedziesz szczesliwa, a on nadal bedzie tkwil w swoim pseudo zwiazku z kobieta, ktorej nie kocha i bedzie wiecznie szukal wrazen... czy to mu daje szczescie? watpie:O to smutny, zenujacy czlowieczek, ktory sie w zyciu gdzies pogubil i nie wie jakie sa wartosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona2010
A nie wiem czy Wam pisałam, on czasem potrafił gadac, a ze nie pojedziemy gdzieś, bo dziewczyna, czy żona mu nie pozwoli, ze gdzieś tam z zoną pojedzie, ale jak mówiłam żeby mi ją przedstawił to milczał i nie i trochę było spokoju, a kiedyś przyznał, ze wie jak mnie te teksty denerwują. Ale kiedys powiedział, że "kiedyś nie będziesz chciała mnie znać" czyli wiedział co będzie jak się dowiem, znał moje zasady, ale tyle lat prowadził toto i nie mógł ostatecznie przerwać, moze blizej slubu prędzej. Cieszył się na mysl o wpadce więc pocieszam się czasem, że moze coś do mnie czuł. Choc zachował się jak chamska świnia i chętnie bym mu coś ucięła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Dostojny
Dostojny Masz 38 lat i jesteś kawalerem? Z tego co piszesz to spoko facet z Ciebie :) Co w takim razie jest nie tak ? :P Chyba, że nie trafiłeś na TĄ Jedyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Zawsze musi byc coś nie tak? Róznie bywa, ktoś znajdzie w wieku 16 a ktos 36:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyzzzz
Ważne żeby był/a swoja własna, i nie dzielona z nikim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
On sie w sumie teraz wydaje być zadowolony, non stop siedzi gdy ona jest, stara się jak może, i o mnie juz zapomniał. Faktycznie ze mną to był syndrom ofiary i kata, ja nie potrafiłam go zostawić a jemu to pasowało. Mogłam wczesniej to zakonczyć ale nie potrafiłam, dopiero po tym czego sie dowiedziałam cos pękło. Tylko jeszcze sporo wody upłynie aż przestanę wspominać, bo dobre wspomnienia tez miałam, choc teraz każde ma nutę zakłamania. Ale cóż, ja jestem biedniutka, dawałam mu wszystko co mogłam, skrzywdził mnie ale to jego i jego kobietki nie obeszło. Ona studiuje jakąś terapię czy coś takiego o ile dobrze skojarzyłam, widocznie wie co robi. Tylko takie przejmujące się nie mogą sobie wydarować i marudzą co jakiś czas, że jak tak można i jak taka zdradzona może dalej być z tym człowiekiem. Kasuję powoli wszystkie wspomnienia i strony, które mnie z nim łączyły ale to też przypomina. Każdy będzie lepszy od niego ale w sumie może ja tez czuję lekką zazdrość że to nie ja jestem tą ważniejszą. Ale chciałabym kogoś dla kogo będę najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zmęczonej
On sie w sumie teraz wydaje być zadowolony, non stop siedzi gdy ona jest, stara się jak może, i o mnie juz zapomniał skąd Ty to możesz wiedzieć? przecież to moga być pozory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Pamiętam jak się zachowywał na poczatku ze mną, siedzieliśmy na necie kiedy tylko mógł. W sumie nie wiem jak z nią przez ostatnie lata, bo przecież mógł na zmianę sobie pisać. Ale mam obojga numery gg, skasowałam z kontaktów ale czasem zdarza mi sie zajrzeć i to aż czasem śmieszne jak to pojawiają się w tej samej minucie. Szczeście z tego nowego zycia po prostu bije od nich. Ja od płaczliwych opisików weszłam juz w facę złosci i powoli się wyciszę, dziwne że ta panna chce czytać te moje żale ale niech czyta. On mnie całkowicie usunął z prawie wszystkich swoich kominikatorów, na niektóre nawet pewnie nie ma prawa wejscia bez jej zgody. No i żyje pełnią życia. Aż mi niedobrze czasem. W sumie to wiem, że nawet jakby ona od niego odeszła to raczej by nie posmutniał ale że została to już ma nade mną ogromną przewagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zmęczonej
jak pojawiają się zaraz po sobie to może ona ma jego gg na swoim komputerze i włącza i swoje i jego (w ramach kontroli). rozumiem, ze jest Ci cięzko, czujesz się oszukana i poniżona. Moge napisać w ramach pocieszenia, ze w następny związek wejdziesz mądrzejsza i już nie dasz się tak oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
No niby w odstępach niewielkich się pojawiają, ale wątpię czy to jedna osoba pisze. On teraz bardzo o nią dba. Żeby nie pomyślała że ja w oggóle kimś byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażają mnie wasze historie
mam chłopaka i absolutnie nie podejrzewam zdrad itp., ale jak widać wszystko może się okazać. Kurde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, wkręcasz sobie. jaka to jest miłość z jego strony? no przestań. to jest gra. czemu? tego nie wiem, ale nikt mi nie wmówi, że kochający chłopak będzie swoją dziewczynę przez ponad 3 lata zdradzać z dziewczyną, która dla niego nic nie znaczy. myślę, ze to jest raczej chłopak o baaardzo dużym serduszku i pewnie zależało mu na Was 2, z tą różnicą, ze tamta była oficjalna i tak już zostało. Kto to wie zresztą ile razy on ją zdradził??? swoją drogą szkoda dziewczyny, może sie jeszcze opamięta i go oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×