Przedstawiłam się rodzicom faceta a on się wściekł

moje zdanie: zapomnij i zacznij sobie ukladac zycie. bez niego. zakochana kobieta wybaczy nawet draniowi. nie zrob tego bledu. zycze ci wytrwalosci i trzymam za ciebie kciuki!

Wydało się, od prawie 6 lat ma dziewczyne, w lipcu sie żeni. Rozmawiałam z nia, szczegóły omówiłysmy, niby uwierzyła ale potem znowu z nim byla i po dwóch dniach juz nic nie słucha, poblokowala mnie, nawet sie ze mna spotkać nie chciała, kocha go nad zycie

Ona uwierzyła jemu, nawet szczegóły, które wiedziałam, nie mam dowodu na sypianie w formie filmiku jak chciała. Fotki na których go miałam ze skypa to nic, u mnie w domu się zasłaniał. Moja mama rozmawiała z jego ale tamta też o mnie nie wiedziała, nawet nie wiedzieli kiedy miał czas, a ja na godzinkę, dwie była, kiedy mógł. Ta dziewczyna jest z nim od 17 roku życia, on jest bogaty bardzo, slub w piekielnie drogim miejscu, na mnie pewnie nagadał sporo. Ona nie chce przyjechać i dowiedzieć się od ludzi ode mnie i w mojej pracy gdzie go wszyscy znali nic. Ja nic nie moge zrobić. W sumie nie istnieję. A jemu to wisi, nikt go nie ukarze.

Nie mamy wspólnych zdjęć, bo nie lubił tego, jak coś zrobiłam to kasował, zasłaniał się jak emu robiłam zdjęcie, za rękę przy ludziach nie chciał mnie trzymać, choc na początku do mnie miał ale, ze to ja nie chcę, czułych smsów juz nie mam no bo nie zbierałam. zresztą okazało się, ze miał na mnie inny numer telefonu, inne gg, wszystko co oficjalne miał inne. dziewczyna chciała do mnie rpzyjechac ale juz jej przegadał, poblokowała mnie, nic jej to nie obchodzi, że tak zrobił. Był bardzo przebiegły, wiedział co mówić i gdzie mnie zabierac, nigdy nie miał czasu, jak jechał to do rodziny z rodziną. Co z tego ze wieczory i wolne chwile spędzał ze mna na skypie, z innego nicka niz oficjalnie w sumie, skoro jak sie dowiedziałam było to zawsze wtedy kiedy jego dziewczyna była na uczelni, czyli w tygodniu. On pracuje jako kierowca w firmie turystycznej więc ciągle zapracowany. A ja wierzyłam.No bo jak sie kocha to sie wierzy choc rodzice ostrzegali, ze coś jest nie tak, ale sam mi się kazał przedstawić mamie i do mnie przyjeżał.

a to skurwiel! tamta się nie przejmuj , bedzie miała to co chciala;) ciesz się ,ze ty się uratowałaś.

Ale jego nigdy nie spotka za to kara, jjest niewinny, zdradzał ją i mnie tyle lat. A ona nie chce uwierzyć.

przyjdzie kryska na Matyska, żeś pewnie była nie pierwsza i nie ostatnia;)

ale on się w wakacje żeni, mimo wszystko, przysięgnie pprzed Bogiem

to on pójdzie do piekła:D nie twoja już broszka:)

jesli dobrze zyjesz z rodzina proponowalabym wziac wszystkich swiadkow, mame, tate, kolegow, kolezanki - pojechac do kosciola i jak beda slubowac ksiadz chyba pyta czy ktos wie o powodach ze nie mozna zawrzec zwiazku? Powiedzialabym, ze przez 4 lata byl moim facetem i mnie zdradzal. Ze wiem, ze mi nie wierzy, ale sa swiadkowie i ze robie co moge by uniknac jej zwiazku z tym facetem. Dalabym jej wydruki rozmow z GG. I nic wiecej, jej wybor...

Co za gnój, to się w głowie nie mieści :/ Jak sobie zaplanował wszystko ładnie :/ Kawał złamanego kutasa! Ja teraz bym siedziała i obmyślała zemstę, nie puściłabym chujowi tego płazem, za nic!

No ja kilka archiwów z gg i skypa jej skopiowałam ale twierdziła, ze to mogłam napisać sama. Moi bliscy mówią, ze skoro ona wie, jego rodzice tez juz wiedzą i nic ich to nie obeszło to nie ma co wypisywać do jego znajomych bo wyjdę na idiotkę, w końcu nikt mnie nie zna. Mi jest przykro, ze mu to uszło.

Jezu, ale palant ostatni! Az sie chce sie wierzyc, ze prze tyle lat zyl takie podwójne zycie i chcialo mu sie tyle krecic! Tamtej drugiej wypral mózg, tez ja sobie ustawil, tak jak Ciebie. Jak ty sie do niej odezwalas to pewnie jeszcze jej awanture zrobil, ze wierzy jakiejs wariatce, a nie jemu. Z pewnoscia nagadal, ze ty jestes jakas niezrównowazona kretynka, która ma na jego punkcie obsesje i chce rozwalic ich zwiazek. No i dziewczyna uwierzyla, bo jest w nim slepo zakochana. To juz nie chodzi o to, ze mi jej zal, ze sobie marnuje zycie, ale o to, ze nalezy mu sie zemsta i zeby tamta z nim zerwala. Wez mimo wszystko z nia jeszcze pogadaj. Pokaz jakies wiadomosci od niego na gg czy skypie. Otwórz jej oczy.

Wez nam pokoaz tego dziada! Masz jej albo jego profil na nk?

Albo zadzwon do jej rodziców i im o wszystkim opowiedz.

Nie uwierzą jej bez zdjęć i dowodów... Jak nawet nr miał inne dla niej? I telefonu, i gadu, i skype? :/

skoro on taki bogaty to może tamta leci na jego kasę ;) i choćbyś stanęła na rzęsach to nie będzie cię słuchać:D bo ma swoj własny plan:)

nikt z twoich znajomych nie pstryknął wam nigdy żądnej "fotki"

???

Szit, kobieto, ales na sukinkota trafiła, szok. Wiesz co ja bym zrobiła? Zebrałabym wszystkie rzeczy jakie on miał u ciebie, pisałaś, że coś tam ma. Wiedząc kiedy jego nie ma, pojechałabym tam, zadzwoniła i matce lub ojcu wręczyła torbę z jego rzeczami. Z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy, szczerym, przeprosiłabym za niespodziewaną wizytę, ale chcesz zamknąć za sobą ten rodział życia, a te rzeczy tylko to odwlekają. Potem miło "do widzenia" i z klasą odeszłabym. Po tym co napisałaś widać, ze jego rodzice bladego pojęcia nie mieli co ich syn wyprawia. Szok!

Albo jeszcze lepiej, wyślij jej do domu te jego rzeczy:p o ile jest tam coś co jej udowodni jego obcowanie z tobą.

ha ha ha ha ha ale ty jesteś bezdennie GŁUPIA. po 1 lub 2 twoim poście mozna się domysleć końca tej historii. a ty sie nie domysliłas przez 4 lata!!!szok

Z jednej strony zemsta byłaby miła, ale z drugiej strony moze nie warto się poniżać. Skoro ona nie wierzy, to faktycznie ją sobie ustawił... Ale nie martw się, kiedyś i jego los kopnie w dupę :D

niestety trafiłaś na palanta ale cush tacy też po świecie chodzą. Radze szybko zapomniec ost. 4 lata i zająć się sobą (ew. Kimś wartym zajęcia)

Może ta laska jest w ciąży i dlatego niechce w to uwierzyć? Daj im spokój Sobie lat i tak nie zwrócisz a na nim zycie się zemści.

a ja mówię ,że branża turystyczna daje nie jedną a wieeeele możliwości:P

Ja bym jej te rzeczy zawiozła, jego rodzice na pewno już wiedzą - skoro przy nich zapytałaś 'kim dla siebie byliśmy przez te 3,5 roku'. Jemu pewnie nakładli do głowy że ma szopek przed ślubem nie odstawiać i z biedotą nie prowadzać (zakładam że tamta majętna ;) ). Lepiej do niej albo do jej rodziców uderzać jak coś.

jak dla mnie to on ma inną , o której wiedzą jego rodzice natomiast o tobie nic nie wiedzieli, i dlatego tak się wpienił,

a po jaka holere uderzac do kogokolwiek??? przecież to dwoje doroslych ludzi,niech robia co chca.skoro tamta ma w dupie to ze wychodzi za dupka który ją zdradzał to jest tak samo głupia jak autorka która sie przez tyle lat nie domyśliła mając "książkowe" sygnały ze coś jest nie tak. ich wybór i tyle. proponuje zachowac resztę godności (o ile godnośc ma kobieta która przez lata daje sie traktować w taki sposób) i nie odpierdalac mody na sukces. i nie słuchać wariatek,które naoglądały sie telenoweli brazylijskich i uwielbiają takie sensacje:O

Ale jeżeli ona jest taka zakochana to nie zmieni decyzji :) Mamusia pewnie się domyśliła i może nawet sama kazała mu wymyślić taką wersję dla swojej panny, żeby się nie domyśliła, bo to taki głupi jednorazowy wyskok pewnie według niej :o Uderz do jej rodziców, to dobry pomysł :D Powiedz tylko, że chciałaś ich ostrzec itd :P