....Jak zostać FRYZJEREM/ FRYZJERKĄ....?

tzn oczywiscie wiem ze nalezy isc do szkoly fryzjerskiej ( chce podjac nauke w 2 letnim studium fryzjerskim) ale zastanawia mnie co dalej??? czy kobieta w wieku 29 lat bez problemu znajdzie pracę po takiej szkole? zastanawiam się jak wyglada sprawa z praktykami badz stażem- domyslam ze jest to nieodpłatne? czy pracując ( praca biurowa do godz 15) uda mi się podjąc w jakims zakladzie praktyki po godzinie 15? chodzi mi dokladnie o to ze chcialabym na poczatku pogodzic prace obecna ( ktora daje mi dochod) z praktykami fryzjerskimi, czy to jest realne??? czy zaklady frzyjerkie chcetnie biorą osoby na przyuczenie zaraz po szkole??? Boziu tyle mam pytan...tyle watpliwosci...

Może jest tu ktos kto ma to juz za soba?? i cos doradzi?? :-o

a może jestem juz na to za stara??może już nie warto sie w to bawic?? jak czytam ze po szkole dziewczyny maja po 2-3 lata staż aby sie czegos nauczyc to mnie strasznie to przeraza ale czy to jest reguła, czy faktycznie tak to wyglda???

błagam pocieszcie mnie i powiedzcie ze dam radę, ze ejszcze nie ejst za późno:)

czy sa tu jakies fryzjerki??

Po 15 jak najbardziej OK, wtedy jest najwięcej klientek. Myśle, ze do zrealizowania... Warto walczyc o marzenia;-) Na poczatek to studium, a co dalej zobaczysz;-))

Myszka... dzieki za slowa otuchy:) Stawiam wszytsko na jedna karte i poswiece 2 lata na nauke nowego zawodu a pozniej co bedzie to bedzie. Smutne jest to że jest to 50/50 szansy ze sie powiedzie mi w nowym zawodzie ale kto nie ryzykuje ten nie ma:)

Jak naprawdę masz zacięcie, to i więcej niż 50% ;-) Na nauke nigdy nie jest za późno..pamiętaj! Zresztą jesteś MŁODA ;-) Nie ubyło Ci talentu przez te parę lat, jeszcze nabierzesz wprawy ;-)... Najpierw szkoła, nic nie tracisz! A potem zobaczysz czy to to, i zaczniesz szukać salonu na praktyki, głowa do gÓry!

Myszka.. Musze zaryzykować bo jesli nie teraz to kiedy? Zresztą nie wyobrażam sobie pracowac w biurze do konca zycia-to wedlug mnie najgorsza rpaca pod słoncem. Jesli sie nie sprawdzę w nowym zawodzie to trudno ale muszę sie o tym rpzekonać.

ja mam 35 lat i boje sie podjac ryzyka:(

już raz był tu taki temtat ostatnio i chyba napisany przez ciebie

zobacz tutaj: http://dobry-fryzjer.blogspot.com/

a może jestem juz na to za stara??może już nie warto sie w to bawic?? jak czytam ze po szkole dziewczyny maja po 2-3 lata staż aby sie czegos nauczyc to mnie strasznie to przeraza ale czy to jest reguła, czy faktycznie tak to wyglda??? dlaczego ma być za późno ?

Owszem chyba jest tak ze musisz miec jakies praktyki zeby w ogole zaczac pracowac, ale tak jest prawie wszedzie.Ale tez nie mozna patrzec tak ze jest się na coś za starym.

Praktyki sa zawsze, ale to tez byc moze jest uzaleznione od samej szkoły do której pojdziesz. Wiec na to tez warto jest na pewno zwrócić uwagę.

Polecam po prostu wybrać tez szkołe taka jak Cosinus. Tu jest ten kierunek, tylko trzeba pamiętać ze kierunek dostępny jest tylko dla osób które kontynuują naukę w zawodzie technik usług fryzjerskich, przechodząc z innej szkoły policealnej kształcącej w tym zawodzie - zapisy przyjmowane są tylko na semestry wyższe niż pierwszy.

Polecam na pewno ten kierunek http://www.cosinus.pl/szkola_policealna/specjalista_uslug_fryzjerskich.aspx Zwłaszcza jesli jestescie własnie zainteresowani tym kierunkiem.

Największym problemem na start jest oczywiście zorganizowanie sobie sprzętu - pod własny salony. Zobaczcie to - http://www.wyposazenie-salonu-fryzjerskiego.pl/ Ilość pozycji jest spora, ale kupujesz to po prostu raz, na bardzo długi okres czasu.

Z pewnością powinnać mieć ukończone technikum fryzjerskie. A dwa musisz znaleźć odpowiednie ogłoszenie np. top-ogloszenia

Warto się doszkalać, inwestować w siebie, podejmować praktyki, staże, etc. Dziś pracodawcy nie chcą osób bez doświadczenia. Niestety. Na początku naszej kariery musimy więc liczyć się z mniejszymi przywilejami i zarobkami. Polecam wszystkim lekturę tego oto artykułu: http://www.praca-ruda.pl/porady-dla-pracownikow/362/a-moze-praktyki. Ja sama studiowałam kosmetologię i w czasie studiów odbywałam także kursy fryzjerskie oraz miałam praktyki w dwóch salonach. Po studiach, od razu, bez problemu znalazłam pracę.

Ale własnie macie racje... pozostaje tutaj jeszcze coś innego a mianowicie własnie kursy w szkole policealnej.

No ale pomysl sobie tez ze co teraz znaczy nie miec nawet średniego wykształcenia... Co tak naprawde powie na to przyszły pracodawca.

Faktycznie, kierunek dobry ale w Cosinusie masz też dużo fajnych kosmetycznych kierunków i chyba własnie sama bym sie na taki zdecydowała.

kurs fryzjerki/fryzjera! na rekrutacyjnarewolucja.pl! zajrzyj tam, za fajne pieniądze możesz znaleźć coś co zadowoli Ciebie i zrobisz krok by mieć prace o której marzyłes!

Ja musze powiedziec ze mnie teraz bardzo pomagaja zajęcia w Studium Dziewulskich z wizażu i charakteryzacji. Teraz niemal wszystkie kolezanki ustawiaja sie do mnie zebym je ładnie umalowała. Ja bardzo to lubie i ciesze sie ze ucze sie tego u najlepszych.

Jak zostać fryzjerem , murarzem, itp. Nie sądzicie że to totalna bzdura ? Takie pytanie. - Jak zostać człowiekiem, - wolnym i nie zależnym od codziennego tyrania, - takie pytanie jest zasadne. Ale pytanie jak być niewolnikiem do końca życia ? Czy już Wasze umysły nie pracują ? Fryzjerem - tak, ale w własnym dużym zakładzie - nie pracownikiem, szefem. To jeszcze rozumiem.

Dobry pomysł z tym studium wizażu i stylizacji.W sumie po co jeszcze komuś płacic skoro samemu wówczas bedzie sie najlepiej doradzało.Najlepsi i najbardziej znani stylisci biora i po 600zł za takie porady.A za ta kwote mozna juz lupić fajne ciuszki.

Zgadzam się ze znalezienie dobrej szkoły,studium to takie 50% szansy na to zeby znalezc potem i lepsza prace i miec potem nawet okazje pracowac pod okiem najlepszych.Jestem zdania ze trzeba sie realizowac i spełniac swoje marzenia.A jesli wybierac szkołe to własnie taka której prestiż otworzy nam drzwi naszej kariery.

Podstawa jak dla mnie to uczyć się od najlepszych. Ja od lat chodzę do niesamowitej fryzjerki/trychologa Wiktorii. Ma ogromną widzę przy czym jest bardzo ciepłą i dobrą osobą i dodatkowo jest również instruktorem w szkole select na al. krakowskiej. Cieszę się ze taki specjalista uczy innych, dzięki temu jest szansa na dobrych specjalistów w tym fachu ;)

Mysle ze dla mnie nie byłoby z tym zadnego problemu. Zwłaszcza jeśli jeszcze wybralabym taki kierunek ktory po prostu bedzie mnie interesował. I po którym uda sie znalezc prace.