Znudziła mi się żona

ALdyn z kąd jestes ? Kurcze to przykre co piszesz.... 78 kg to na pewno sporo. Ja mam 168 wzrostu waże 55 kg i dbam o to aby waga mi się utrzymała, w wakacje gdy mój ukochany wyjechał jezdziłam dziennie rowerem po 40 km , biegałam cwiczyłam. Mam 24 lata z chłopakiem jestem już 8 lat to mój pierwszy facet- i mimo że mogę czuć się przy nim swobodnie bo już razem tyle lat... to nigdy jeszcze nie było przypadku ze siedziałam przy nim w tłustych włosach w wyciągnietym dresie itd... Zawsze staram się dbać o siebie, ładnie wyglądać, ładnie ubrać, zadbane paznokcie to podstawa , delikatnie podmalować oczy jak przyjezdza. Rozumiem Twoją niechęć, wiele kobiet tak robi po ślubie to dla mnie dziwne... przecież nie robi się tego tylko dla faceta ale też dla siebie samej.

Sorki pomylilam topik:)

mnie się wydaje,że ona może mieć depresję,wtedy to się człowiekowi nic nie chce tylko czeka aż dzień za dniem minie; czy wcześniej Twoja żona była zadbaną kobietą? piszesz też,że wcześniej spędzaliście wspólnie czas-góry czy coś tam-wydaje mi się,że nie oszukiwała,że to lubi,bo chyba gdyby nie miała ochoty to by raczej nie zmuszała się do tego, może skoro teraz góry nie wchodzą w grę to spróbuj zadbać o to co pośrodku możecie wspólnie robić? skoro razi Cię to,że ogląda seriale to pożycz jakiś ciekawy film który wspólnie możecie obejrzeć,do tego kieliszek wina i już można miło wieczór spędzić i przy okazji porozmawiać o problemach poważnych i też o tym,że czujesz się zaniedbany w sprawach seksu; jestem zdania,że tylko szczera rozmowa może pomóc w rozwiązaniu problemów

dlaczego piszecie ze siedzi przez niego w tym wyciągnietym swetrze? to nie jest jego wina , sam mówił ze biega, chodzi na basen, dba o siebie lubi jezdzic na narty. To zona zrobiła z siebie juz kure domową której nawet nie chce się zadbac o siebie i coś zrobić dla siebie i dla niego

Karolcia Aldyn jest ze Ściemniewic

dzieki za odpowiedzi, zajrze jutro, pozdrawiam.

"zobaczysz jeszcze bedziesz skomlal pod jej drzwiami jak zbity pies, bo ona zrobi z siebie super laske a wtedy ty bedziesz mogl tylko o niej snic." no tak bo dopiero jak straci faceta to zacznie dbać o siebie , a potem jak do niej wróci to znowu zacznie tyć przed telewiozrem ;/ Dziewczyny taka jest prawa myślicie ze jak złowicie faceta to już będzie wasz na zawsze i nie musicie o siebie dbac itd... nieprawda....

jeszcze dopisze- nie, nie ma depresji, bo kupuje sobie ciuchy, ale nie takie jakby mi sie podobały. Pracuje w urzędzie, wiec wiadomo jaka to garderoba, a w domu nosi to co sie jej juz nieco podniszczyło. a depresji nie ma bo chodzi czesto paplać do kolezaneczek i ogolnie energie ma w sobie, nie chce jej jeydnie spozytkowac na rzeczy jakie by nas oboje interesowały. i jest dosyc leniwa, lubi jeździc tylko na zkaupy po pracy i wydawać kase. Kosmetyków akurat ma sporo ze czesc wyrzuca nawet. po prostu taki typ koboety, która zlowi faceta i czesc.

-2/10

jeśli tak to współczuję,ale też bym w takim razie powiedziała co mi przeszkadza i,że nie widzisz dla Was wspólnej przyszłości jeśli się nie dogadacie i nie pójdziecie na jakiś kompromis pozdrawiam

co robisz zeby nie siedziala przed tv? dbasz o nia? Probujesz ja gdzies wyciagnac? a jak ty chodzisz po domu ? zakladasz nowe ubrania czy raczej stary dres?

dziwne zeby chodzila po domu w lateksie i szpilkach

Pogaaj z nią, powiedz co Ci w niej nie pasuje, zaproponuj delikatnie zeby zaczeła cwiczyc coś robić ze swoim ciałem bo jak urodzi dziecko to zostanie jej kolejne 10 kg ;/

kto mówi o lateksie i szpilkach ? Łane jeansy jakas bluzeczka i wyglądasz jak czlowiek, nikt Cie nie zaskoczy niespodziewaną wizytą ze wyglądasz jak lumpiara

jak ja usprawiedliwaja:p a co same takie jestescie? ze zlapiecie faceta i mozecie byc grube i zaniedbane?;/ poczytajcie ze zrozumieniem siediz w domu oglada mozgotrzepy seriale, przytyla nie dba o siebie i jej ambicja zycia jest dziecko na ktore on nie ejst gotowy;/ dfo tego on jest zupelnie inny aktywny itd. ja uwazam zawsze ze tzreba brac pod wuage to ze z czasem nie bedzie lpeiej tlyko gorzej- nie bedzie mlodsza i bardziej energiczna tylko odwrotnie;/ zwlaszcza jak pojawi sie dziecko;P sex tez im nie wychodzi wiec po co sie meczyc?

a ty takiego zrobiles dla zony , jak na razie zle sie o niej wypowiadasz. Szkoda ze biedna nie moze przedstawic calej tej sytuacji ze swojego punktu widzenia

nie podniecajcie sie, to prowo

Dziwne. Wychodzi na to,że kobieta po ślubie nie ma prawa przytyc,bo inaczej rozwód. A to,że ona chce dziecko to normalne, ma prawie 30 lat,to na co ma czekac? Faceci...

a czy kazdy MUSI miec dziecko?:O

smieszne sterotypy:p ok 30 tzreba miec dziecko i juz!;P a jak koles jets nieogotowy to apokalipsa:p no kazdy ma prawo zyc jak chce...

Nie musi,ale żona autora CHCE miec dziecko.

noi co ze ona chce? jak ona chce to on MUSI? hehe dobre sobie

A kto powiedział,że on musi. No ale problem mają,bo jednak dogadac się w takiej sprawie jest ciężko. Tym bardziej,że autor jest znudzony swoją żoną.

no wlasnie:P ona wjebie go w dziecko a on ebdzie pol zycia na nia zly;p tojest bezsensu:P i juz

Więc tylko ROZWÓD jest dla nich rozwiązaniem.

a ty co dajesz z siebie co robisz zeby nie siedziala przed tv? dbasz o nia? Probujesz ja gdzies wyciagnac? a jak ty chodzisz po domu ? zakladasz nowe ubrania czy raczej stary dres? Co za bzdury! Czytaj ze zrozumieniem. Przecież on cały czasu próbuje znaleźć jakieś wspólne zajęcie typu basen, rower, wyjazdy w góry, a ona nie chce bo woli siedzieć przed tv i jeść. Stare dresy po domu - nie wpływa to dobrze na fantazje erotyczne obydwu stron, więc nie polecam nikomu.

Moze macie w domu zimno dlatego chodzi ciagle w dresach. Jak by bylo cieplo to chodzilaby w bieliznie

lepiej jest jak chodzi w dresie :)

Przykro mi, ale nie wierzę, żeby facet po ślubie też się nie zmienił. Zawsze, kiedy ktoś opowiada swoją historię jest jednostronny i nieskazitelny. Dlaczego kobieta zaczyna chodzić po domu w przysłowiowym dresie (zresztą facet też, nie oszukujmy się)? Właśnie dlatego, że wspólne mieszkanie to też obowiązki domowe, musisz posprzątać, coś ugotować i z reguły się przy tym pobrudzisz, na mnie zawsze coś chlapnie. W swojej historii związków miałam tylko jednego faceta, który po powrocie z pracy (ubiór formalny) zmieniał ubranie na mniej formalny, czyli koszulę i dżinsy.

Ktoś napisał o "zimno w mieszkaniu" Przy 20 stopniach chodziłabym w domu w ciepłym polarze :)