BOŻE NARODZENIE 2010

Dzieki raczek78 .Sprobuje w tym roku cos podobnego stworzyc ...o ile sie uda;bo zdolnosci manualne to nie moja mocna strona. Pozdrawiam

Indyczek to nazwijmy to nowoczesne danie wigilijne...

A w moim domu, choć od ładnych kilku lat post zniesionym jest, w Wigilię się pości... Na ten moment swojego zycia nie wyobrażam sobie Wigilii niepostnej. Siła przyzwyczajenia robi swoje.

u mnie też się pości. nie jemy NIC aż do kolacji wigilijnej:)

Strasznie się cieszę że temat się tak fajnie rozwija, choć nie nadążam pisać ;)) W piątek byłam na próbie chóru także pośpiewałam sobie kolędy, robi się coraz zimniej a wczoraj widziałam nawet przed jednym domem iglaczek ustrojony światełkami! :)) Także Święta się wielkimi susami zbliżają :) Póki co ślęczę nad esejami, a za oknem raczej Sylwester niż Święta (jeszcze trochę im pozostawało fajerwerek po Guy Fawke's Night), ale na dniach zabieram się za obmyślanie prezentów :) I o ile dla Rodziny wiem że coś fajnego mi się uda wymyślić, tak nie mam pojęcia co fajnego i oryginalnego sprawić moim współlokatorom... Niemka, Anglik i Irlandczyk, wszyscy 20+. Jakieś podpowiedzi? :D

Ey Kochani. powiedzcie . wiecie czy na święta ma być śnieg? Tak dawno nie było (ostatni raz chyba 5 lat temu).. a to moje marzenie :(

http://tiny.pl/hwt87

Cecil nie wiem kochana....

Swięta zbliżają się wielkimi krokami. Widać już świąteczne reklamy w tv a ostatnio oglądałam katalog z Avonu już na święta:) Ja już pomału myślę o prezentach bo nie lubie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Wszystko co najlepsze jest wtedy wykupione.

Guma, a ja właśnie lubię przed samymi świętami łazić po sklepach w poszukiwaniu prezentów, jak już jest taka atmosfera świąteczna :)

też już świąteczne oferty:) I większosc siecióek- dużych sklepów zaczyna robić promocje i wyprzedaże.... A moje dzieciakiw szkole (jestem nauczycielką) już dziś pytały o wystrój klasy:):):

Ja chce na weekand robic uszka i pierogi z kap i grzywami bo nie bede miala potem czasu bo bede w rozjazdach... Co do prezentow...pomalu mysle co mam kupic swemu kochanemu...

Ja chce na weekand robic uszka i pierogi z kap i grzywami bo nie bede miala potem czasu bo bede w rozjazdach... Co do prezentow...pomalu mysle co mam kupic swemu kochanemu...

Ja tam zawsze jestem za własnoręcznie robionymi prezentami :D Mój brat kiedyś dostał wyhaftowane "I love you" w ramce :P

Od swojej obecnej żony :)

poczęty- JEST! JEST! JEST! REKLAMA COCA COLI- nowa wprawdzie, ale jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja nie mam polskiej tv, w ogóle nie mam tv w sumie :( (ach studenckie finanse O.o :D) jaka inna? :D łii! ;)

podobno we wro paał śnieg przez chwile :)

W Warszawie od dawna nie było sniegu w Wigilię i z tego co czytam zanosi się na to samo :(

Ja w zeszlym roku bylam na Swieta w Karpaczu...bajka.

W gorach przewaznie jest snieg w tym okresie ,a w stolicy plucha .Nie ma takiej swiątecznej atmosfery ,ale co zrobić ,siła wyższa..

Hej wszystkim biore sie za domek z piernika trzymajcie kciuki aby sie udał:)

trzymam mocno... a to sie nie zepsuje do swiat???

Podobno nie:) zobaczymy ja wogle mma dwie lewe rece do pieczenia wiec zobaczymy co z tego wyjdzie

ja na razie zagniotłam ciasto na piernik ,niech sobie lezakuje do grudnia .Potem będę robić domek :)

jak zagniotlas?? gdzie go trzymasz??

PIERNIK STAROPOLSKI -pół kg miodu - 2 szklanki cukru (dałam troszkę mniej) -25 dag masła -1 kg mąki pszennej -3 jajka -3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej - pół szklanki mleka - pół łyżeczki soli -2-3 torebki przyprawy do piernika (40 g w torebce) -Ja lubię intensywny smak dlatego tyle dałam. Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać porządnie i ostudzić.Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 6 tygodni(taki jest najlepszy,ale spokojnie mogą to być 3 tygodnie). Piec 3 - 4 dni przed świętami. Pieczenie: Ciasto podzielić na 2 - 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze około 160 - 180C (zależy od piekarnika) przez około 15 - 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić. Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni. Piernik polać czekoladą lub lukrem (z lukrem dłużej się przechowuje). Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał. wyrobiłam ,wsadziłam do gara ,przykrylam folią i do lodowy,niech sobie lezakuje a w grudniu wezmę się za ten domek

i lodowka moze byc ,pytalam dziewczyn k,tore nie raz robiły ten piernik,ponoć wychodzi znakomity z czesci zrobię piernik ,z reszty domek ,bo mnie corcia zamęcza ,a ona niech go sobie dekoruje.Lukry kupuję gotowe ,mam juz białe,zielone i żólte ,potem tylko landrynki i inne cuksy do przylepienia a na dach dam polewę czekoladową:)

jeszcze mozna w miejsca dziurek na okna dac landrynki ktore podczas pieczenia sie rozpuszczają i tworzą kolorową szybkę na oknie, ale nie wiem czy dziurki mają byc na wylot czy tylko zagłębienie, a w nich landryna. I nie mam kogo spytac, bo ta dziewczyna wyjechała :(

http://www.inspirander.pl/gotowanie/piernikowe-domki-z-witrazykami tu jest przepis z landrynkami ale nadal nie wiem czy to mają byc otwory na wylot czy tylko zagłębienia :(