Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stalingrad

Pierwszy raz z prostytutką

Polecane posty

Gość ale to się leczy
w zakładzik zamkniętym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT CK
człowiek ma potrzebę kochania i bycia kochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
Ja mam 22 lata i tez jestem prawiczkiem. Zle mi z tym. Chcialem to juz robic w momencie pierwszego zauroczenia jak mialem lat 14. Ale nie mam szczescia do dziewczyn i watpie ze jeszcze jakas poznam dlatego tez rozwazam skorzystanie z uslugi za pieniadze. Dokladnie kandydatek bylo juz 6 i zadnej sie nie udalo zdobyc. 1, wybrala kogo innego bo 3 osoby chcialy z nia chodzic 2, miala kogo innego na oku, szkoda ze powiedziala mi o tym dopiero po 2 tyg, 3, znow motyw z wybrala innego. wypad nad jeziero ja i znajomy zakochalismy sie w tej samej i przegralem. 4, zwykle zauroczenie po blizszym poznaniu okazalo sie ze nie pasuje w ogole do siebie, prawia kazda rozmowa konczyla sie jakas sprzeczka nie zrozumialem, wiec dalem sobie spokoj. 5, tutaj wkoncu normalnie zero rywali, ale nie byla mna zainteresowana jako chlopakiem, po 1,5 roku staran odpuscilem. 6, to ciezka sprawa i nie da sie jej opisac.. krocej niz kilka kartek aby naswietlic. No i juz mysle ze nie znajdzie sie, mam juz 22 lata stary jestem kazdy na okolo juz to ma za soba a potrzebuje tego psychicznie, zeby stac sie mezczyzna, koledzy sie pozmieniali po pierwszym razie stali sie bardziej dojrzali i pewni siebie,a mi to co raz bardziej zaczyna uwlaczac. Z wygladem nie jest zle, nie jedna mowila mi i nie wierzyla ze jeszcze nikogo nie mialem. zdaniami ze jak taki chlopak jak ty mogl nie miec dziewczyny, wiec chyba tragedi nie ma. Calowac sie calowem, byl sylwester bylem wyluzowany nie stresowalem sie bo wypilem sporo i nie tylko i po prostu dziewczyna doslownie rzuciala sie na mnie i zaczela mnie calowac.. fajnie bylo. I to byl jedny raz kiedy nie bylem zestresowany jak z jakas gadam, tak to zawsze stres i nie wiem o czym rozmawiac mysli sie non stop co powiedziec aby bylo dobrze i wypasc dobrze zainteresowac ja itp. Wtedy na sylwku nie bylo stresu. Ale u mnie jest on tak ogromny ze ja naprawde musze wypic ogromna ilosc alk, a najlepiej jeszcze przypalic mj, zeby sie nie stresowac. Problemow z zagadniem i okazywaniem uczuc nie mam. poza calowaniem wiadomo bylo przytulanie, noszenie na rekach siedzenie na kolanie itp, wiem ze teraz takie cos ma sie w wieku 12 lat no ale ja 89 jestem a wtedy inaczej swiat wygladal jak sie dorastalo. Reasumujac zeby niekogo nie zanudzac. Planuje poczekac do 26 jak nie to umowiac sie z osoba prywatna ktora bierze kase za sex..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13760
A po co chcesz czekać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
IMO.. Po co chce czekac.. bo moze przez te 4 lata sie znajdzie jeszcze jest szansa raczej bo nie jedna znam osobe co wlasnie w wieku 26 lat poznala kogos.. poza tym wolalbym miec pierwszy raz z osoba ktora mi sie odda, bo ja zdobylem a nie dlatego ze dostanie za to wynagorodzenie.. Wiec mowisz zeby dac sobie siana i isc juz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
A nie lepiej pogodzic z abstynencja? Wielu wielkich ludzi zylo w celibacie, pewnikiem lub prawdopodobnie. Byc moze to paradoksalnie najlepsze rozwiazanie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Ja jestem w podobnej sytuacji i powaznie rozpatruje ta opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
Rozpatrujesz zeby w ogole ? Jezeli Ci to nie potrzebne.. ja akurat tego potrzebuje. inaczej nie rozwazalbym i nie szukal opini czy zaplacic za seks czy nie ;) Mogla by tez jakas dziewczyna sie wypowiedziec na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Moze warto to rozpatrzyc filozoficznie. Moze to kwestia przeznaczenia. Moze poprostu pewne sytuacje nie sa kazdemu pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Sa leki na obnizenie potencji. Dzisiaj medycyna daje sporo rozwiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
"Moze warto to rozpatrzyc filozoficznie. Moze to kwestia przeznaczenia. Moze poprostu pewne sytuacje nie sa kazdemu pisane." To juz kwestia indywidualna, systemu wierzen itp. Ja bardziej realista jestem i akurat nie jestem w stanie potwierdzic ani zaprzeczyc czy przyszlosc jest z gory okreslona.. Jest to tez poniekad szukanie sobie w zyciu jakiejs jakby odpowiedzi, dlaczego jest tak a nie inaczej, ze musialo tak byc.. zeby sie z tym pogodzic, ale osobiscie uwazam, ze to nie jest wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Ponadto Pismo Swiete sie krytycznie odnosi do prostyttcji i roźiazlosci, a zdrowy ludzki rozsadek do pornografii i onanizmu. Zatem abstynencja jest prawidlowym rozwiazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
To nic trudnego trzeba sie tylko nie pobudzac przez bodzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Widzisz Stalingrad ze nikt nie ma madrego argumentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauedos1485
Chcialem napisac mocnego argumentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
Akurat nie jestem wierzacy, kiedys bylem i to bardzo no ale sie to zmienilo z wiekiem. Takze rozumiem Ciebie i Twoja propozycje. i dzieki za odpowiedzi i zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
siema mass diver, wydajesz sie byc bardzo spoko gościem, więc Ci odpisze. Ja tez tego nie robilem, tez slyszalem teksty ze to niemozliwe ze nigdy nie mialem dziewczyny, a mam prawie 25 lat. A jednak. I w ogole nie zanosi sie zebym jakąs zapoznal. Nie wiem w czym problem, poza tym ze jestem introwertykiem, nie ciagnie mnie do ludzi itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
Po prostu sa goscie ktorzy dla lasek nie istnieja, i wcale nie jest to kwestia wygladu, bo ja wiem ze dobrze wyglądam, jestem bardzo wysoki i co z tego. Po prostu Ty ja czy tego typu goscie mamy juz tak ze laski nie są nam pisane i juz. Ja się pogodziłem i ciesze sie życiem i Tobie polecam sie nastawic na czerpanie z niego przyjemnosci w pojedynkę :) pozdro ziomuś trzymaj sie i nie ząłamuj, wal to wszystko i nie myśl za dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyglądam niestety niezbyt dobrze i to mnie przekreśla. Nie ważne kim jestem ale jak wyglądam, nadzieja jest jednak w tym że z wiekiem dziewczynom wymagania się zmniejszają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
Po prostu żyj w swoim swiecie, rozwijaj zainteresowania i siebie samego i w ogole nie mysl o laskach. Wiem, to niełatwe, ale uwierz mi, że możliwe. Dopiero teraz czuję, że zyję :)! Naprawdę. A w razie czego wystarczy zwalić konia, efekt masz ten sam de facto. Skoro tyle lat nic nie zdziałałeś, to pewnie dojdziesz w moim wieku do tego samego wniosku, że sam się nic nie stanie i przesytaniesz o tym mysleć. Nie zyj złudzeniami o dziewczynie, dbaj o siebie i myśl tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
No a co do tematu... Chce ktorys z Was stracić kasę na dziwke? Moim zdaniem szkoda kasy. Juz wolalbym się nachlać jak świniak i zjarać zielskieem jak szpak. Lepiej zainwestować w siebie, bo co do tego możecie być pewni, że skutki będa pozytywne. Żyjcie swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
Wiecie co wam jeszcze powiem? Może pocieszy Was w jakis sposob to że można mieć 195 cm wzrostu i męskie spojrzenie, wiecie ocb, a mimo to zerop życia uczuciowego. Wystarczy całkowicie odbiegać do tego czego one oczekują. A w wiekszosci przypadkow oczekuja robienia z siebie idioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
"Po prostu sa goscie ktorzy dla lasek nie istnieja, i wcale nie jest to kwestia wygladu, bo ja wiem ze dobrze wyglądam, jestem bardzo wysoki i co z tego. Po prostu Ty ja czy tego typu goscie mamy juz tak ze laski nie są nam pisane i juz. Ja się pogodziłem i ciesze sie życiem i Tobie polecam sie nastawic na czerpanie z niego przyjemnosci w pojedynkę pozdro ziomuś trzymaj sie i nie ząłamuj, wal to wszystko i nie myśl za dużo!" Myslalem podobnie dopoki nie ta 6 kandydatka ze ja tak okresle. I przez to sie ostro jakby napilem na zwiazek i rzeczy z nim zwiazane. To ze nie jestesm z nia razem jest tak nieprawdopodobne jak spadajacy kamien, ktory nagle zatrzymal sie w powietrzu i zaczal lecic do gory.. po prostu niemozliwe zeby to sie nieudalo, a jednak :( Ale nic zycie toczy sie dalej. Wiec sugerujesz aby zapomniec o seksie za pieniadze ? "Faith Hope Glory Ja wyglądam niestety niezbyt dobrze i to mnie przekreśla. Nie ważne kim jestem ale jak wyglądam, nadzieja jest jednak w tym że z wiekiem dziewczynom wymagania się zmniejszają" Bo dziewczyny nie szukaja porzadnego faceta z poczatku. Z moich obserwacji wynika ze koles musi byc ciekawy, interesujacy, sprawiac ze bedzie sie z nim dobrze bawic, a jak ktos nie spelnia ktoregos kryterium to dosc ciezko, a potem placza jakie to sa nieszczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mass_driver
I wyglad nie jest najwazniejszy, znam nie jedna co jakies sie jakis chlopak z poczatku nie podobal i nie pociagal, a potem sie w takowym zakochala i nie moze bez niego zyc i ciagle chce sie z nim kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
No wlasnie. A co jesli ja nie spelniam tych kryteriow bo jestem inny? Bo lubie sobie siedziec sam, na necie czy czytac ksiazke niz chlac piwsko pod blokiem czy isc na debilna rabanke z kibolami? Wiadomo. A do tego niektórzy nie sa towarzyscy i już. I co wtedy? Ja sie siwetnie czuje bedac SOBĄ i w dupie mam zdanie jakiejkolwiek kobiety, naprawdę. Tyle, że jednocześnie każdy taki osobnik staje się dla niej za mało ciekawy. I może se byc zajebiscie przystojny, coś o tym wiem. A jeśli jeszcze jest niewysoki i lub/nieciekawy z twarzy to.. napędza to branżę porno ;) No i co tu zrobić? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę z dziewczyną chodzić do kina na spacery ale tak zeby chodzić sam by kogoś poznać to nie bo jak mam kogoś poznam to poznam a nie będę jak pies latał za dziewczynami bo i tak bym nie wiedział co mam mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
Niezly jestes mass diver ze tak je pamiętasz. Ja po pewnym czasie przestałem liczyc bo takich zjebanych spotkan/znajomosci bylo od cholery. Nic z tego nie wynikło. Możesz se dobrze wyglądać i w ogole miec szacun wsrod kumpli, lecz tak naprawdę to nic nie znaczy, bo one w przeważajacej wiekszosci kierują się jakimiś całkowicie niepojętymi drogami jesli chodzi o tok myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wolf
Co do gadania to doszedlem do wniosku, że... mozesz pierdolić głupoty, tak jak gadasz z kumplem. Paradoksalnie (słowo luczowe w przypadku lasek), taka zjebka działa bardzo pozytywnie. Gdybyście widzieli, na jakich frajerów leciały znane mi dziewczyny. Na jak zjebany styl bycia, teksty i w ogole. Przypadkiem widziałem, bo jak ognia unikam takich szpanerskich wyjść do tzw. "zajebistych klubów" ... lol. Lepiej narzucic sluchawy na uszy i posluchac dobrego jazzu ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×