co jaki czas podwyzszenie alimentów ?

nasze dzieci rosna i stad coraz większe wydatki .... niestety... w listopadzie ubiegłego roku "dostałam " rozwód i były zasadzone alimenty , po jakim czasie moge złozyc wniosek o podwyższenie alementów ? a moze termin nie ma znaczenia tylko potrzeby dzieci ?

a ile Tobie przyznali??? ja raz wystapiłam o podwyższenie alimentów i po wielkiej walce i udowadnianiu- pani sędzia przyznałmi 50zł więcej żenada

650 zł dziecko w liceum , dojazdy , ksiązki , podreczniki , - wiecie ile to kosztuje a ojca stac i to bardzo , wiec moze troche dołozyc , abym ja nie musiala pracowac na dwa etaty ...

nie koniecznie pół roku. Jeśli zmieni się w sposób istotny sytuacja rodziny np przewlekła choroba dziecka można to zrobić wcześniej

a ty drugie tyle. 1300 zł na nastolatka to mało?

a duzo ? a dlaczego ja mam dac 650 zł ?

Ona nie drugie tyle, bo jeśli dziecko mieszka z nią, to wkłada całą pracę przy nim. Opranie, jedzenie, opieka, organizacja zajęć itp. Jak tatuś będzie brał dziecko na dokładnie połowę czasu, to wtedy owszem, powinien finansować tylko połowę. Ale na ogół tak nie jest, nieprawdaż?

legalnie zarabiam 1 200 zł ojciec ok 8 000 zł a ja za co mam zyc ?

wkurzaja mnie sady jesli licza po połowie ..... ten gnojec odkad ma inna babe spotyka sie z dziecmi raz na pól roku i podjezdza fura za 70 000 zł ja pracuje na drugi etat , piore , prasuje , chodze na w ywiadówki , etc zero zainteresowaniwa gnojca ...

będziesz zarabiać 8 tysięcy

och jakis/as mądry / a dzieci maja ojca to niech płaci

z eks układa sobie życie?

a ciebie co boli , ze tutaj siedzisz ?

takich kobiet jak ty

Matki nie boli to że ex układa sobie życie. Boli to że nie interesuje się swoim własnym dzieckiem. Taki "tatuś" powinien finansować dużą cześć wydatków. Ta matka, autorka, wg prawa spełnia swój obowiązek alimentacyjny. To ona w 100% zajmuje się dzieckiem. Nawet gdyby nic nie zarabiała, utrzymywała się z minimalnego zasiłku dla bezrobotnych, to i ta była by lepszym rodzicem niż zasrany "tatuś" w ogóle nie dbający o swoje dziecko.

pojebani jestescie,że piszecie,że matkia mają "roszczeniową postawę" zachowujecie się śmieci jakby matki same sobie zrobiły dzieci i to dla swojej przjemności- a gnojki nawet nie wiedzą ile prac treba i nerwów wkładać w takie dziecko!!!

Uważam,że połowa za wydatki na dziecko od ojca to stanowczoo za mało, ojcowie powinni opłacać minimum 80% bo kobieta szczególnie jak jest samotną matką poświęca swoje całe życie dziecku !!! ale zrozumieć to to dla nich wyższa filozofia bo to prostactwo jest z reguły

w ciążę z prostactwem?

to po co masz dzieci prostaku ? teraz docinasz innym, którzy sa szczesliwi a ty nie ?

bo te prostactwo wychodzi z czasem

tez uwazam , ze ojciec powinien pokrywac 70 -80 % kosztów utrzymania dziecka , tym bardziej ze go stac ........

a czy spotkałyscie sie z tym , ojciec ponosil takie koszty utrzymania dziecka ? oczywiscie pzrez sad

jaki powod rozwodu ??? jesli mozna wiedziec

znam kobiete, która ma 2 dzieci z facetem mającym bogatą rodzinę i rzeczywiście pokrywają nie tylko 80% -ale wszystko łącznie z rachunkami za dom, do mieszkania z resztą też się jej dorzucili

a co ma powód rozwodu do alimentów ? a moze ma ? chce by pokrywał 80 % kosztów utrzymania dzieci , nie ich zachcianek tylko kosztów utrzymania , abym ja mogła pracowac na jeden etat - rozumiem gdyby nie było go stac na wieksze alimenty - spróbuje złozyc dokumenty o podwyzszenie , chyba alimentów nie obniza .... choc wszsytko jest mozliwe ..... same skladalyscie dokumenty o podwyzszenie alimentów czy mialyscie adwokata ( nie bardzo mnie na niego stac ) podpowoedzcie cos ... bo na sama mysl o sądzie dostaje drgawek ...

dziekuje kochanie za szczerosc ... buziak

kolejna ktora chce wyludzic pieniadze od faceta, SKORO TAK CIEZKO WAM UZBIERAC TE DRUGA POLOWKE pieniedzy to moze decydyjcie sie by tatus wychowywal dziecko ;/

wychowywac ? heh nie badz smieszny ... on nie potrafi spotkac sie dwa razy w miesiacu z dziecmi .. aty o wychowaniu mówisz ? dziecko.... wiesz kiedy dzieci go ostatnio widzialy ? pól rolu temu... dlaczego ? zajety jest nowa miłoscia .. zapomniało mu sie sie o dzieciach......

i nie wyłudzic .. to jego zasrany obowiazek ....

Ja Ci mogę podpowiedzieć - jeżeli czujesz się zupełnie nieporadna to weź adwokata a jeżeli isama jesteś w stanie napisać pismo i w sądzie udowadniać ile Twoje dziecko potrzebuje pieniędzy od ojca to nie bierz- proste :) Powiem Tobie jeszcze jedno - sąd niestety zawsze dzieli po połowie koszty związane z utrzymaniem dziecka - z reguły chodzi tu o koszty miesięczne oczywiście. Uwarzam to za niesprawiedliwe bo taki "tatusiek" jedyne co musi zrobić to raz w miesiącu przelew !!! a na głowie matki jest wszystko !!! rozwój odpowiedni dziecka, poświęcony mu czas, być może rezygnacja z własnej pracy jeśli akurat praca koliduje z wychowaniem dziecka, często dużo nerwów !!!! stres jak dziecko chodzi już do szkoły!!! Niestety w Polsce nie Ameryka :) a w sądach zasiadają zwykli ludzie mający różne pobudki - trafisz na panią sędzie na poziomie będzie ok a trafisz na jakąś bestie i będzie kiepsko !!!