Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joannnaaay

czy mamy szanse jeszcze?ja go zdradzilam on mnie uderzyl

Polecane posty

A Autorka, to się na razie zastanawia czy taki związek przetrwa. O szczęściu nic jeszcze nie napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam........
ona go zdradziła a on jej przylał,obie rzeczy straszne- to są porówno.jak się kochają to się powinno udać,no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvtgbyhn
tylko, że to ona pierwsza go zdradziła... :| a nie on jej pierwszy przylał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
brum, a może zmienić pytanie? Czy CHAM z KURWĄ mają szansę? I tu jestem skłonny przyznać Ci rację. "Jedni nie potrafią ...... inni potrafią" być SZCZĘŚLIWI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
jestes bezczelny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
żebyś Ty byl tylko takim chamem jak mój facet:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
"jak się kochają to się powinno udać,no nie?" - oczywiście tak. Dał przecież dowód miłości. Przecież jakby nie kochał to by nie PRZYPIERDOLIŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
nie mam do niego pretensji ani nie uwazam go za chama dlatego ze mnie uderzył,bo ot byloz mojej winy.NIe chciałmnie uderzyc wiedzial ze nie panuje nad soba i kazał mi wyjść zanim nie wytrzyma.Autentycznie blagal mnie zebym wyszła.Ale to ja nie wyszlam tylko chciałm rozmawiać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
nie to do prawiewszystkowybaczajacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
Jestem tolerancyjny, rozumiem więc, że są ludzie, którym bicie, czy też przyjmowanie razów daje satysfakcję. Przepraszam za CHAMA, przecież może to być tylko sadysta. Przepraszam za KURWĘ przecież to może być tylko tak szanująca swojego faceta, że aż fatyguje innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej ekstremalna sytuacja i emocje. W przypadku chłopaka. Czy on jest pospolitym zbójem? Nie mam pojęcia. Autorka została pozbawiona poczytalności. Trudno wyczuć celowo czy nie. Stało się to, co się stało. Rozwiązuje problem, tak jaj potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby uderzyl ją raz to ok
ale trzy razy to juz nie panowanie nad emocjami i on ją pobił po jednym razie powinien się opamietać...Najlepszy jest pierwszy post autorki w ktorym pisze ze wie ze jej facet jest emocjonalny wybuchowy i nie panuje nad emocjami.To mowi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
Faceta masz wspaniałego, ale siebie chyba jednak zbyt krytycznie oceniasz. Jedną cechę macie wspólną: NIE POTRAFICIE NAD SOBĄ PANOWAĆ. Dawałbym Wam więcej szans gdybyś Ty było masochistką, a On jednak sadystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
Kończę życząc KAŻDEMU Z WAS szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
jak się facet lepi do ciebie, a ty go nie chcesz to nie pije się do nieprzytomności. Bo co, ty dziecko ze nie wiesz ze wszystko się moze stać po alkoholu Facet musi wiedzieć że cipka jest tylko jego - daje wam 0 % szans, jeśli przetrwacie będzie cię zdradzał pare razy w roku z dziwką albo znajdzie kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvtgbyhn
effy napisał/a wszystko konkretnie w paru słowach :) podpisuję się pod tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvtgbyhn
też nie potrafię tego zrozumieć, że jesteś na imprezie sama bez swojego faceta...widzisz, że jakiś koleś się do Ciebie przystawia, a Ty w rezultacie upijasz się do takiego stanu, że nie wiesz co się dzieje... LITOŚCI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannnaaay
pisałąm o tym.Ja nigdy nie pilam dużo.W ogole nie piłam.To były dringi smakowe w ogóle nie czułam alkoholu piłam to jak cole...Nie mam doświadczenia pierwszy raz w zyciu bylam pijana.Nie czułamw ogóle tego nie jeste wstanie wyjasnic jak to sie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałam ale
dziwką zostałam, na własne życzenie i bez oporów. Przepraszam oparłam się o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
Przepraszam, że potraktowałem bohaterkę jak osobę dorosłą. A to jeszcze dziecko i to bardzo małe. Nieświadome tego co to alkohol bo jeszcze go NIE PRÓBOWAŁO. Nieświadome również tego co znaczy związek. Mówiąc krótko NIEŚWIADOME, niecnie WYKORZYSTANE. To jest sprawa dla prokuratora a nie na kafeterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIEWSZYSTKOWYBACZAJĄCY
Ale przecież problem (czyt. zdrada) dotyka ludzi dorosłych. I próbuję sobie wyobrazić, że autorka jest dorosła. Nie ma sprawy dopóki jest to sprawą wyłącznie tych co się bzyknęli. Nie jest ważne dlaczego czy w jakich okolicznościach. Problem zaczyna się kiedy ON się o tym dowiaduje i mówi JEJ, że wie. I co ona na to? Tak, stało się bardzo źle, (żałuję?), żegnaj, kocham cię. Proste i oczywiste. Piłka po stronie zdradzonego. Jak kocha, jak sobie z tym poradzi, to nie pozwoli jej odejść. Co robi nasza bohaterka? Ona się TŁUMACZY, z czegość co jest nie do wytłumaczenia. Facet jest w szoku, chce być sam. Ale ona NIE. Dręczy go jakimiś bzdurami, pomimo jego ostrzeżeń. W końcu "puszczają mu nerwy". I tu powinien być koniec sprawy. Ja jemu, on mnie i jesteśmy kwita. NIC SIĘ NIE STAŁO. Jedziemy dalej z naszym wózkiem zwanym związkiem. No nie, przecież ich przewinienia nie są porównywalne. Teraz to on powinien się spić i nieprzytomny bzyknąć się z kimś innym. Problem polega na tym, że najpierw muszą ustalić, kto jest jej największym wrogiem. Bardzo trudno mi sobie wyobrazić takie ustalenia. Większe szanse daję na to, że on wie kto jest jej najlepszą przyjaciółką. To mógłby być DOBRY ZAMIENNIK. Ale przecież nie wiadomo czy przyjaciółka będzie w stanie zapisać się na taką akcję. Można podobne rozważania prowadzić jeszcze długo. Mądrzy, dorośli i świadomi ludzie w swoich rozważaniach oscylują wokół już przytoczonego wariantu: Tak, stało się bardzo źle, (żałuję?), żegnaj, kocham cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałąm o tym.Ja nigdy nie pilam dużo.W ogole nie piłam.To były dringi smakowe w ogóle nie czułam alkoholu piłam to jak cole...Nie mam doświadczenia pierwszy raz w zyciu bylam pijana.Nie czułamw ogóle tego nie jeste wstanie wyjasnic jak to sie stało yhy człowiek nawet jak pije drinki to czuje, że pijanieje normalnej osobie włącza się wtedy czerwona lampka, że czas przestać trochę to dziwne, że akurat byłaś bez partnera akurat pierwszy raz się upiłaś akurat z jego wrogiem i że to upicie się spowodowało u ciebie zdjęcie majtek a nie noc spędzoną na rzyganiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuuuuryyykukukryku
Zgadzam sie z Ike, dziwne, ze wlasnie z tym wrogiem jego najwiekszym pilas i to pierwszy raz niby i do tego taaak bardzo Ci sie nie podobal...az zdjelas majty!:D Dziewczyno ja z moim teraz obecnym chlopakiem z ktorym jestem od roku, na poczatku znajomosci, dokladnie na imprezie, pomimo tego ze bylam wstawiona na maxa i bardzo mi sie on podobal nie zdjelam majtek nawet kiedy moglam, bylam sama, wolna i moglam robic co chce.Jestesmy juz razem od roku i nie wyobrazam sobie ani siebie w roli zdradzajace ani jego, nie kochasz go tak bardzo jak piszesz, uwierz ze gdyby tak bylo, nie zrobilabys tego co zrobilas, bo ja, jako kobieta czlowiek i osoba kochajaca w zyciu tak bym nie postapila, a dokladnie to najgorsza krzywda w zwiazku jaka mozna ofiarowac drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuuuuryyykukukryku
I jeszcze cos, zawsze trzeba umiec potrafic odwrocic sobie role, gdyby on postapil tak jak Ty??W sumie to nie ma co sie wysilac, bo Ty i tak niczego nie zrozumiesz, powiem Ci tylko tyle, ze ludzie ktorzy bardzo sie kochaja nie skrzywdza drugiej osoby w najgorszy sposob taki ktory zrobilas Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum owszem czasu ni cofnie ale na cholerę wkleja ludziom takie pierdoły swędziała ją cipka to zdjęła majtki a że trafiła akurat na "kolegę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×