Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słoneczko1995

3 tajemnica fatimska!

Polecane posty

Gość Słoneczko1995

Witam mam 15 lat. Od miesiąca interesuje mnie temat 3 tajemnicy fatimskiej.Przeczytałam ją i jestem przerażona...potem przeczytałam proroctwo ojca Pio i inne objawienia.Wszytskie mówią o jednym. O tym że ludzie się zatracają,nie modlą się i te kataklizmy ta 3 wojna światowa ma byc pokutą dla nas. Tekst tych przepowiedni brzmi jak scenariusz do filmu 2012. Od tamtego czasu mam bóle brzucha,zaczeły się wymioty a teraz jeszcze rycze.Dlaczego?? Bo się boje. Modlę się,chodzę do kościoła ale boje się że to nie wystarczy. Boje sie każdego dnia.Boję się jutra i błagam o normalnie przeżyty dzień.Głównie boję się bólu fizycznego,wiem że jako katoliczka powinnam myślec o niebie-raju jako miejscu lepszym niż na ziemi ale ja nie chcę umierac,nie chcę się rozstawac z bliskimi. Co prawda w przepowiedni nie jest napisane że wydarzy się to jutro czy za rok ale ja to czuję. Na świecie co chwila są kataklizmy,ludzie się nie nawidzą. Błagam mam depresje,nie chce mi się nic,płacze bo się boje....przez to ja nie mogę się cieszyc życiem i tylko o tym myśle....;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
PROSZE NIECH MI KTOŚ POMOŻE;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
PROSZE NIECH MI KTOŚ POMOŻE ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogorek bez skórek
jakiej pomocy oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw się juz tak bardzo
nie umrzesz Bóg widzi twe modlitwy i jeśli jesteś mocno wierzaca zostaną one wysłuchane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogorek bez skórek
podejrzewam ze najodpowiedniejsza forma pomocy to tabletki na uspokojenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Pocieszenia ? Może ktoś coś czytał i wie lepiej....nie wiem.Jestem wystraszona bo nie wiem co mam jużrobic.Jak mówię o tym znajomym,rodzinie to obracają to w żart. A ja poważnie to sobie wziełam do serducha....czuje że popadam w depresje....mam wrażenie że już nie ma nadziejii,i że tak będzie. To ma władze nad moją psychiką.Oglądam jakieś komedie,żartuje z kumpelami ale przychodzi wieczór noc i myśle o tym ze skurczem żołądka ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogorek bez skórek
jestes zbyt wrazliwa, za bardzo sie przejmujesz przed smierca i tak nie uciekniesz nawet jest zginiejsz w tej watpliwej wojnie... jesli czujesz ze to depresja, wizyta u psychologa jest wskazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te prowkoacje sa coraz
głupsze. Noramlnie dylemat 15 latki studiującej religijne nonseny :D wybaczcie ale taka laska to się martwi zadaniami na jutro do szkoły albo już spi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Ja wierzę,modlę się i gdzieś słyszałam pięlne określenie że ,,Niech chociaż jedna owieczka się nawróci to już jest cud i tam na górze się radują''. Ja jestem taką owieczką. Jeszcze niedawno zatraciłam się,nie modliłam się i nie wierzyłam w Boga.....aż coś we mnie pękło,nawróciłam się i chodzę w niedziele na nabożeństwa,co więcej nie stoje aby stac ale staram się słuchac kazania i wyciągac z niego wnioski i uważam że ja jestem takim małym cudem-nawróciłam się :- ) ale co z tego- ja jedna.Całego świata nie nawróce.Ja się będę modiliła ale inni to obrócą w żart i będą żyli dalej...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poproś rodziców
żeby zaprowadzili cię na rozmowę z psychiatrą dziecięcym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
No niestety to nie prowokacja.: ) Owsze mam inne zmartwienia i jedynie szkoła mi pomaga. Jak jestem w szkole,wśród znajomych- zapominam o tym,po prostu o tym nie myśle....ale wracam do domu,za oknem szaro-dosłownie jakby zaraz miało przyjsc najgorsze zło ;-( Wiecie jaki to jes strach ? Jak przed najgorszym egzaminem,wystąpieniem publiczny. Z tą różnicą że po egzaminie wszystko wraca do normy i ból ustaje a u mnie nie.....ja mam taki lęk,ścisk brzucha od miesiąca ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :............................:
Sloneczko-nie przejmuj sie.ja znam te rzeczy o ktorych piszesz.Jest tam wielokrpotnie napisane ze ci ktorzy prawdziwie kochaja Boga czyli tacy jak my-okreslani przez ateistow i wierzacych "ale"-moherowe berety,tacy ludzie nia maja sie czego bac.Bedziemy ZAWSZE w objeciach Boga.W objeciach Jezusa i Jego i naszej Matki.Musisz w to wierzyc i dziekowac Panu za to ze jest taki dobry.To co sie ma stac -musi sie stac bo niestety swiat staje sie coraz gorszy.ja sie tez wciaz nawracam i tez jak Ty mam nadzieje ze to duzo zmienia jak mowi sam Pan.Ze to jest nawrocenie swiata.mam nadzieje ze takich jak my jest duzo.Zyjemy w czasach ostatecznych.Opisywanych w Biblii jako czasy wielkiego odstepstwa.Jako czasy w ktorych zostana odsiane plewy od ziarna.W czasach szydercow itd.nie martw sie.Miej bezgraniczna ufnosc w tych ktorych kochasz i rob tak aby Bog byl na pierwszym miejscu.Pozdrawiam Cie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Przecież jak powiem o tym rodzicom to mnie wyśmieją...już lepszy byłby argument że ,,nie chce mi się życ''. Piszę o tym tutaj na forum bo nie am z kim o tym pogadac; ( Przyjaciółki chwile o tym ze mną porozmawiały i skończyło się na poklepaniu po ramieniu że ,,nie martw się''.Nie wzięły sobie tego na serio.Rodzice ilekroś coś o tym mówię - zaczynają wrzeszczec że odłączą mi ten internet ; ( Nikt nie bierze mnie na poważnie....a jak powiem o tym psycholog- to też mi chyba podiękuje albo weźmie za dziecko z opuźnieniem umysłowym. Bo sama siebie nie rozumiem Jestem osobą dojrzałą jak na swój wiek ( trudne przejścia w życiu) i nagle coś takiego ? ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aetfgaetga\
:.....: doświadczyłaś kiedyś istnienia Boga? Nie robię sobie żartów, pytam naprawdę. Dlaczego jesteś pewna, skąd wiesz? Odczułaś to kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze kompowwww
nie sądze że to prowo bo ja mając te 14-15 lat też byłam bardziej egzaltowana niż dziś...wtedy martwiło mnie jestestwo a dzis to co na siebie włoże jutro i jak zdac cholerne egzaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Oczywiście.Moja mama ma chorobę dziedziczną- lekarz powiedział że są marne szanse by urodziła zdrowe dziecko.Rzeczywiście pierwsze dziecko- dziewczynka urodziła się z zespołem downa.Gdy mama po 5 latach znowu zaszła w ciąże lekarz jej powiedział ,że jest 75% szans na to by dziecko było zdrowe.A jednak mama chodziłado kościoła,modliła się odmawiała różańce i CUD! moja siostra urodziła się zzdrowa tak samo ze mną.Lekarz powiedział że to był cud. Jeszcze jeden przykład. Mama mojej przyjaciółki zaszła w ciąże- podczas badani wyszło żę płód ma krwiaka którego nie da się zoperowac i prawdopodobnie dziecko umrze w 7-8msc ciązy. Jej mama zaraz po tym pojechała do Gietrzwałdu i co niedziele przyjeżdzała tam i się modliła.Gdy była w 6msc ciąży i poszła na badanie kontrolne lekarz miał oczy jak 5zł bo nie mógł uwierzyc że krwiak samoistnie zniknął.Coś takiego nie powinno się zdarzyc. CUD? @ przepowiednia fatismka dotyczyła 2 wojny światowej.Matka boska dokładnie opisała jak będzie wygladała,jakie państwa będą w niej uczesniczyły i co? Spełniło się.Dlatego wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aetfgaetga\
sloneczko, nie pytalam Ciebie, ale miło, że odpowiedziałaś. :) nie bój się tak. :......: dziękuję za linki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Dziękuję tym którzy mnie pocieszają i mówią ,żbym się nie bała; ) Doceniam to...ale nistety mózg jest nasz tak zbudowany,że wspomnień przeżyc nie da się wyrzucic,dlatego chyba na zawsze pozostanę ze strachem.Narazie boję się ,że to się wydarzy jeszcze w tym roku.Chciałabym by ludzie się nawracali- ale nie dlatego no jestem mocherem czy cośw tym stylu tak jak to się teraz postrzega.Gdyby ludzie się modlili nie było by tylu nieszczęśc na świecie.Te kataklizmy,te wszystkie powodzie,trzęsienia ziemi- to znaki od Boga,on nas woła byśmy ię nawracali,to rodzaj pokuty.Ale mówię całego świata nie nawrócę- a to przykre. Dlatego boję ię ,że jest za mało osób wierząych by nas ocalic ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko nieprawda. Te kataklizmy to nie znak od Boga. Te kataklizmy są wywolywane bornia atmosferyczna HAARP na Alasce. Modlitwa nic nie da. Ludzie muszą mieć wiedzę i widzieć jak działa świat. Poznać czym jest NWO , New World Order , Nowy Porządek Świata i walczyć z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :............................:
Wiesz-sloneczko-masz pojecie jak widze o rzeczach najwazniejszych o ktorych tu piszemy.Wlasnie tak jest ze te wszystkie kataklizmy jak tsunami,trzesienia ziemi,powodzie-to wolanie Boga do nas o opamietanie sie.Trzeba duzo na ten temat czytac i modlic sie zeby to wszystko rozumiec.Ja bede Tobie powtarzal-NIE martw sie.Po prostu wierz gleboko w Milosierdzie Boze.Wyobraz sobie jak Jezus musi nas kochac skoro oddal za nas swoje zycie?Ufaj Jezusowi i Maryji.Wybierz sobie z posrod swietych w niebie swoich ulubiencow i pros takze ich o wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Tak wiem.Chciałabym taki zmartwienia jak to w czym pójde jutro do szkoły czy jak ja napisze ten spr. Ale niestety co raz częścięj ogarnia mnie myślenie ,,i po co masz się tak starac,dobrze zdac egzaminy,zdac do dobrego liceum skoro już nie wiele czasu zostało''? Jak tak dalej pójdzie to zostane warzywem zamiast cieszyc się życiem. Wiele osób które czytały 3TF nie wystraszyło się bo wierzą że to jeszcze nie teraz, że moze za 50 lat....a nie wim dlaczego ja se ubzdurałam żę to w tym roku albo najdalej za 2-3 lata ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :............................:
ja tez o tych wszystkich rzeczach duzo wiem bo bez przerwy czytam.Rozmyslam.I wiesz co?NIC a nic sie nie boje.Po prostu wiem to jedno-ze cokolwiek sie stanie-nie jestem sam.Wiem i jestem tego pewien ze Jezus kocha nas tak bardzo ze cokolwiek spotka nas-bedzie to samo dobro na koncu.Bedziemy z Nim.Przedtem jednak nastapi cos wspoanialego czyli tzw.paruzja-czyli powtorne Jego przyjscie.Po tym nastapi Bozy pokoj na swiecie i Boza sprawiedliwosc.Nie bedzie juz podlosci,zla na swiecie.Potrafisz sobie to wyobrazic?Nie bedzie pieniedzy...Chcialbym dozyc do tamtych czasow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na świecie jest elita i są to najbogatsi i najbardziej wpływowi ludzie którzy są pod kontrolą Szatana. Szatan kieruje całą tą konspiracją z taka skutecznością , że 99% populacji nic o tym nie wie! A tych, którzy o tym wiedzą traktujecie jak nawiedzonych. Jesteście lewniwi by coś na ten temat sie dowiedzieć , nie wierzycie i iodrzucacie wszystko Aktualnie na świecie nikt nie przykłada się do 10 przykazań bożych a życie na świecie i byt ludzi jest w tych czasach odwrotnością 10 przykazań bożych. Szatan zawsze był przeciwieństwem Boga, wiec w dobie luvyferianizmu 10 przykazań wygląda tak : Odwrotność prawa Bożego, a ściślej, jest to odwrotność Bożych Przykazań. * 1. Będziesz czcił każdego boga oprócz Stwórcy wszechświata. * 2. Będziesz im stawiał posągi, malował obrazy i będziesz im oddawał cześć. * 3. Będziesz nadużywał Imienia Boga twego. * 4. Nie będziesz święcił sabatu. * 5. Nie będziesz czcił ani ojca ani matki * 6. Będziesz mordował i zabijał. * 7. Będziesz cudzołożył do woli. * 8. Będziesz kradł * 9. Będziesz fałszywie zeznawał. * 10. Będziesz pożądał wszystkiego, włącznie z żoną bliźniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko1995
Modlę się i mam nadzieje ,że ktoś tam na górze mnie wysłucha ,że może to jeszcze nie jest przesądzone. No właśnie- myślicie że ta przepowiednia jest przesądzona na 100%? że tak się na pewno stanie ? że nic już nie można zrobic? że mamy już tylko czekac ; ( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :............................:
Wszystko mozna wymodlic.Musimy wierzyc tez w to ze Matka Boza bez przerwy sie za nami wstawia-o czym zreszta wciaz mowi.Ona moze wiele.Jest przeciez ta "ktorej Bog wiele uczynil".Zatem Bog jej niczego nie odmowi.Poza tym-Jezus jest ukochanym Synem Bozym a naszym odkupicielem.On zostal potwornioe sponiewierany ,umeczony i na koncu ukrzyzowany.Wszystko za nas.By nas odkupic.gdy Matka nasza prosi Boga Ojca za nami i wstawoia sie za nami Jego Syn-Jezus Chrystus a Ojciec nasz zobaczy prosby Matki Maryji i Jezusa pokryte Jego krwia meczenska-NICZEGO IM NIE ODMOWI.Trzeba w to niezlomnie wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×