Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znak pytający ???

bez perspektyw i przyszłości - dziecko

Polecane posty

Gość znak pytający ???

Jak to jest, że teraz coraz więcej osób planuje dziecko nie mając ani grosza odłożonych pieniędzy, bez stałej pracy i mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zakladaja rozwoj
zawodowy i lepsza kase za jakis czas. a jak beda czekac, az sie DOROBIA, to moga sie potem nie doczekac :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zakladaja rozwoj
chociaz ja nie zauwazylam takiego trendu. a do kont bankowych nikomu nie zagladam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z choinki sie urwalas?
z chinki sie urwalas? a kiedy bylo inaczej? :D z reszta czemu ma sluzyc ten temat? kolejnej nagonce w celu podniesienia wlasnej wartosci? zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak pytający ???
Ale tak kompletnie bez niczego rzucać się na dzieciaka, bo mam taki kaprys jest co najmniej mało odpowiedzialne. Żeby zdecydować się na dziecko należy zapewnić mu jakiś byt, a nie tylko wegetowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, jak to jest. Ale ja wiem, że dochody mam zapewnione do końca macierzyńskiego, potem do pracy nie wrócę bo skończy mi się umowa, a mój nie ma stałej pracy... Ale jakoś to będzie. Musi być :) Grunt to optymizm. Nie liczę na poprawę. Wiem, że będzie ciężko. Ale nie bardzo widzę jakieś perspektywy, żeby w ciągu najbliższych 10 lat miało się poprawić - ja średnie ogólne, mój po zawodówce. Pewnie do emerytury będziemy w hipermarkecie za marne grosze zapieprzać. To na co czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby każdy miał się dorabiać i dopiero rodzić dzieci to wieki by minęły, a i tak by tych dzieci nie miał :o Każdy moment jest dobry, żeby starać się o dziecko. Wielu ludzi żyje na niskim poziomie i jakoś to nie jest przeszkodą do tego, żeby mieć potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko to nie nowy mebel, ze czeka sie na dobry czas, az bedzie kasa na koncie , w ten sposob nigdy by dzieci nie bylo, fakt ze czasami ciezko jest zwiazac koniec z koncem , ale dziecko to nie jakas katastrofa , w ogole co to za topik , czy to jakas prowokacja .....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo są totalnie nieodpowiedzial
ni bo liczą że państwo da bo im się należy, bo przecież mają dzieci. druga opcja: instynkty przesłaniają im zdrowy rozsądek, więc rodzą dzieci, mieszkają kontem u teściów i użalają się nad sobą jak im jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zakladaja rozwoj
Moj maz zarabial w chwili poczecia naszego pierwszego dziecka dokladnie 6 razy mniej niz dzisiaj (po 4. latach). Nie mielismy wtedy wlasnego mieszkania, ale odlozone jakies 20 tysiakow. Przydaly sie na wyprawke i potem na wciaz rosnace wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to jest i też się dziwię.... na szczęście w mojej rodzinie występują same rozważne przypadki :) Ale faktycznie, dużo jest takich osób, że będąc w ich sytuacji nie zdecydowałabym się na dziecko, a te osoby mają często jeszcze po kilkoro dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjj
zgadza sie z kokojambo iarpad17 niektrzy sfulstrowali ludzie zakladaja takie glupie topik ze az glowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak pytający ???
Nie mogłabym spać po nocach gdybym wiedziała, że teraz jest ciężko, a jak dziecko się urodzi będzie jeszcze gorzej. Mi nie chodzi o luksusy tylko o standard, bo nie wyczynem jest zrobienie sobie dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sie staramy: nie mamy mieszkania, wynajmujemy, ja mam umowe na stale, facet ma dobry fach i nigdy nie mial problemow ze znalezieniem pracy. Poniewaz szans na mieszkanie i tak nie mamy za to mamy po 28 lat wiec sie staramy bo instynkty szaleja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak pytający ???
bo zakładają rozwój, miałaś przynajmniej odłożony jakiś grosz. Ale jak nawet tego nie ma i mówi się, że jakoś będzie, to szczerze powiedziawszy nóż w kieszeni się otwiera. Wiem że nie moje życie i nie mój problem, ale teraz w takiej sytuacji jest moja przyjaciółka i zastanawiam się gdzie ona miała rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko się tak szybko zmienia, że nic nie można planować. Jak ja z mężem zdecydowaliśmy się na dziecko to oboje mieliśmy stałą pracę, mieszkaliśmy sami - generalnie żyliśmy na fajnym poziomie. Z początkiem tego roku wszystko zaczęło się sypać; mnie po macierzyńskim zwolnili, męża zakład w tym samym czasie zlikwidowali, musieliśmy wrócić do teściów, bo nie mieliśmy kasy na dalsze wynajmnowanie mieszkania, spłacamy dwa kredyty, bo w zeszłym roku zaczęliśmy budowę....wszystko nam się w tym roku posypało i nie było w tym naszej winy, a generalnie gdy zaszłam w ciążę to był to idealny czas na taki krok. Wystarczyło kilka miesięcy i wszystko zmieniło się o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ty oczekujesz?
a dlaczego nie macie szans na wlasne mieszkanie skoro oboje pracujecie? Uwazam ze robienie sobie dziecka nie majac nawet wlasnego mieszkania to tez nieodpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak pytający ???
nefretetka, masz przynajmniej stałą pracę, a to bardzo dużo. Nie mówię o własnym kącie, bo wiem, że są z tym olbrzymie problemy. Ale chociażby stała praca i stały dochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie mam nic odłożone i co? :o Masz się pociąć z tego powodu? Mam jedno dziecko i wcale mi się źle nie powodzi:o Żyję normalnie i wydaję z głową więc na wszystko starcza. Też bym mogła mówić, że nie stać mnie na dziecko, bo nie mam odłożone :o Paranoja jakaś. Co cię obchodzi przyjaciółka i jej sytuacja? Ja chyba też miałam rozum w du.pie skoro urodziłam dziecko, a nie mam odłożonych milionów na przyszłość. Żyje się z dnia na dzień i najważniejsze jest szczęście mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy zdolnosci kredytowej a na mieszkanie od miasta jestesmy za bogaci. Ja wiem, ze moze nieodpowiedzialnosc ale ja po prostu nie mam szansy na wlasne mieszkanie wiec jesli do konca zycia bede wynajmowac to mam byc bezdzietna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak pytający ???
kokojambo, najważniejsza to jest matka cierpliwa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i nie mam własnego mieszkania tylko wynajmuję. I to też jest powód do tego, że nie jestem odpowiedzialna? :o Puknij się w łeb zamiast dyktować komuś czy ma mieć dziecko czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z choinki sie urwalas?
na myśl przychodzi mi jedno: "FAJNA" z ciebie przyjaciółka, ot :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjj
zaluzumy ze ma sie dobrze platna prace urodzi sie dziecko pracy moze nie byc zycie to jak los na loteri ale jak kazdy by mial odkaldac decyzke o dzecku to wogole by sie nie rodzily te dzieci praca raz jest raz jej niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ty oczekujesz?
to przykre ze tak ciezko jest sie w tym kraju dorobic nawet mieszkania. Ja bez mieszkania nie zdecydowalabym sie na dziecko, ale to ja. Rozumiem ze inni maja prawo do wlasnego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ty oczekujesz?
kokojambo sama puknij sie w leb zamiast wysnuwac jakies wnioski. Gdzie ja napisalam ze ktos nie powinien miec dzieci? Pisalam o nieodpowiedzialnosci i zaznaczylam ze to moje zdanie. Ale zabolala prawda co? Wiec musialas sie wyzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjj
znak pytający ??? a co cie to wszystko obchodzi?????? widac jestes starasznie zawistna i zlosliwa pewnie sama nie masz rodziny i lubisz sie czepiac innych czy cos maja czy nie maja to jest kazdego prywatna sprawa ile ma dzieci czy ma mieszkanie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×