Czemu w POlsce nie ma ladnych ubranek dla dziec?

ustalmy jedno - w Polsce nie ma nic fajnego poza Kafeterią. moze wtedy przestaną sie pojawiać idiotyczne tematy z gatunku "bo w Polsce to coś tam, a za granicą to hoho!!" :D

autorka chyba z zagranicy:D

też się nad tym zastanawiam...jak wejdę do typowego sklepu dziecięcego gdzie ceny jeszcze są jako takie to same śpiochy i marne dresiki... jednie w firmowych można coś ciekawego upolować ale tam to już cena przyprawia o zawrót głowy... Jak widzę mamusie mieszkające za granicą i to jakie tam mają możliwości to aż zazdroszczę :p

i szuka jeszcze nazwy sklepu:P

H&M i C&A mają bardzo ładne ubranak dla dzieci

byle gdzie to masz byle co :) Proste i oczywiste!

Jak to w Polsce nie ma ładnych ubranek:D, matko to ja znajomym austrijakom przywoziłam z Polski ubranka dla ich maluchów bo sami uznali że u nas jest większy wybór i ubranka są ciekawsze (pod warunkiem że nie kupujesz na sali w markecie tylko w butiku) i nie chodzi tu o cenę bo ich stać;D. Na zachodzie niemowlęce ubranka to głównie przesłodzone kiczowate ciuszki (zwłaszcza te dla dziewczynek).

A ja byłam niedawno w zwykłym małym sklepiku na przedmieściach i ilość fantastycznych ciuszków dla dzieci mnie zaskoczyła, kobieta miała ubrania dla dzieci w każdym wieku, czyli od niemowlaka do nastolatka. I wyjątkowo mało było ciuchów w kolorze różowym :) I dostaliśmy rabat :)

Ech, ile ja kasy wydałam na niepotrzebne ubrania, które kupiłam tylko dlatego, że były ładne... Na szczęście na ośmiolatka faktycznie trudno upolować coś ładnego, więc ilośc ciuchów została skutecznie ograniczona ;)