pytanie do kobiet ktore PRZED CIĄŻĄ I W TRAKCIE JEZDZIŁY NA ROWERZE !!!!!!!!!!!!

Nie chodzi mi o jazde na długie dystanse,ale codziennie np.do pracy niedaleko,i tu pytam; jakie miałyście brzuszki ciążowe? duze czy male?? czy miałyście szybki porod,czy trwal dlugo??Pytam,bo zastanawia mnie,czy jada na rowerze wplywa na miesnie okolicmacicy,ze trzyma ja mocno i brzuch nie jest duzy w ciazy??

j przed ciążą jeździłam bardzo dużo co dziennie z pracy i do pracy miałam około 2 km w jedna stronę ale w ciąży nie jeździłam bo raczej nie jest to wskazane wtedy jeździłam autobusem a potem niestety nie mogłam pracować więc miałam zwolnienie lekarskie

tak jezdzilam,tak do 5 miesiaca,potem mi juz brzuch przeszkadzal.

Też jeździłam do ok5 miesiaca ale bez szaleństw, później mąż mi zabronił, tez jego dziecko więc maiła prawo sie martwić. Raz w 9miesiącu sie zapomniałam i wyprowadziłam rower jak wybierałam się do sklepu;) ;)

...

Ja nie jezdzilam bo mysle ze to glupota i niepotrzebne ryzykowanie zdrowiem wlsnego dziecka ale moja dobra znajoma jedzila i poronila. :(

Ja jeździłam do ok 5 miesiąca. Później już tylko w domu na stacjonarnym, żeby tak nie trzęsło - Za przyzwoleniem lekarza. Przed ciążą byłam aktywna fizycznie, w czasie ciąży także - oczywiście musiałam nieco zwolnić. Jednak ciąża rozwijała się prawidłowo i lekarz nie widział żadnych przeciwwskazań. Ciążę donosiłam, urodziłam w 40 tygodniu.

Mieszkam w Belgii i tu rower to bardzo popularny srodek transportu, nieraz sie widzi kobiety w bardzo zaawansowanej ciazy na rowerze. Ja jezdzilam do 7 miesiaca ale mialam blizniaki i dalej juz niedalam rady ze swoim bebechem. Urodzilam przed terminem ale to normalne przy ciazy blizniaczej. Moja kolezanka z pracy jezdzila na rowerze do dnia porodu, urodzila w terminie. Sport w ciazy jesli nizbyt forsowny to nie zaszkodzi a przynajmniej udaje sie utrzymac dobra kondycje i nie utyc 50 kilo. Moj porod trwal w sumie 4 godziny, kolezanki 2.5.

Ja nie jeździłam bo lekarz stanowczo mi zabronił. Myślę że miał rację bo łatwo wtedy o skurcze. Ja nie słuchałam tak do końca i inne sporty uprawiałam choć niby ostrożnie, i zaczęłam rodzić zbyt wcześnie, ciało było częściowo nie gotowe na poród, i skończyło się cesarką. Dlatego uważajcie. Jeśli brzuch wam twardnieje lub jakaś aktywność może spowodować uraz, to jednak lepiej ją odlożyć na po ciąży. (Do jazdy na rolkach z dzieckiem w wózku wróciłam w niecałe dwa miesiące po porodzie. Wcale więc długo nie trzeba czekać na sport, w tym z udziałem dziecka.)

jzzdzilas na rowerze i przez to mialas cesarke ha ha ha

jezdzilam doslownie do tygodnia przed porodem codzien okolo 6 km brzuch ogromniasty przytylam 30 kg porod krotki ,dziecko zdrowe 4 kg ,60 cm ,10 pkt apgara

a porod w 40 tyg ,nie jezdzilam po polnych drogach itd wiec nie trzeslo:p mailam za to zakaz na rolkach i plywania.. do rolek wrocilam m-c po porodzie

ja jezdzilam 6 km dziennie do 8 miesiaca i oprocz tego codziennie chodzilam na slownie (przestalam 4 tygodnie przed porodem) i porod nie byl lekki i mialam vacum i rodzilam 14 godzin