Jak długo krwawiłyście po porodzie i wygląd krocza po urodzeniu dziecka???

Mój lekarz twierdzi, że 2 tygodnie to za mało, a jakby tego brakowało - po wizycie ginekologicznej - mam uczucie jakby coś miałam między nogami i widać jakby "mięśniak" w kroczu... czy ktoś tak miał??? czy to samo zaniknie??? Bo to naprawdę głupie uczucie.....

Ginekolog przepisał mi tabletki na szybsze obkurczanie macicy, ale ich nie biorę, bo piszę, iż nie można w trakcie karmienia piersią. Dodatkowo biorę Ospamox, bo ostatnie dni brzydko pachniały mi odchody.

Podobno mam też w macicy resztki łożyska - ale ginekolog twierdzi, że to normalne w połogu.

Nikt nie napisze ???

ja tak mocniej to jakiś tydzień potem coraz słabiej. mniej więcej do końca miesiąca juz nic nie było. ty się nie dziw że wszystko masz takie opuchnięte, przecież dziecko naciągnęło ci pochwe, a nacięcie miałaś. U mnie wszystko do normy jak sprzed porodu, czyli sze praktycznie niewyczuwalny- to mniej więcej jakieś 3-4 miesiące, wcześniej taką gulę czułam pod palcami. Najwazniejsze że mężowi jest nadal tak samo dobrze, a dla mnie seks jest jeszcze lepszy, bo wcześniej byłam chyba zbyt ciasna i czesto mnie bolało.

poczekaj nie dwa tyg a dwa miesiące, wtedy bedziesz sie martwić....najwazniejsze żeby zakazenia nie mieć...no i by dziecko było zdrowe

jezu twoj gin twierdzi ze resztki lozyska sa NORMALNE?! zmien go jak najszybciej, bo jak sie tego nie pozbedziesz farmakologicznie szybko to beda Cie od nowa nacinac i czyscic!!!! jezu uciekaj od tego gin jak najszybciej! co do 'miesniaka' - tez mialam, zniknal z czasem:) krwawienie 6 tyg, +ok 2tyg bo rana po nacieciu wewnatrz pochwy zaczela sie ziarnowac i masci powodowaly jej krwawienie .

Byłam nacinana i lekko pękłam. Już nie krwawię (od wczoraj - jedynie śluz trochę zaczerwieniony).

ja miałam 10 dni krwawienia +2dni same plamienie i wystarczyło- wszystko jest ok

W czasie porodu sprawdzali łożysko i niby wyszło całe, ale potargane. Lekarz w czwartek na usg pokazywał mi, że jeszcze jego resztki są.

najbardziej wkurzające jest to uczucie jakby coś miało mi wypaść - czy to może być po badaniu ginekologicznym, bo jak badał to cholernie bolało i polecialo co nie miara.

a co na stan pochwy powiedziała położna środowiskowa? bo musiała przecież do ciebie przyjść

nie straszcie mnie tym łożyskiem, bo nie mam zamiaru być czyszczona.... :-( mam niby obserwować ciało i kontrolować temperaturę.

właśnie, że położna nie przyszła ani razu i nie przyjdzie, bo ponoć jest na urlopie kilkutygodniowym, ale chyba ośrodek zdrowia ściemnia - chyba wcale położnej nie mają - a kasę biorą za wypełnioną deklarację.

może błędem jest, że nie biorę tych drugich tabletek, ale na ulotce, jak i w necie - piszę, że nie wolno w czasie karmienia piersią. Poczekam kilka dni i zobaczę.

zadzwoniłam do szpitala i ginekolog stwierdził, że to "raczej nie możliwe aby zostało mi łożysko" - no, ale maiłam robione usg ?! Powiedział, że te tabletki mogę brać - na szybsze obkurczanie macicy.... zobaczymy, ale boję się, że zaszkodzą dziecku kurde.... :-(

i mielonke po porodzie, trzeba było wybrac cesarke ;/ bedzie lepiej ale nigdy tak jak przed ciążą , spytaj lekarza :o

Po pierwsze idź do innego gina prywatnie. Po drugie często przemywaj ranę- ja korzystałam z Tantum Rosa- rewelacja. Ja krwawiłam około 6 tygodni - obficie przez pierwszy tydzień,a potem coraz mniej. Rana u mnie też była mocno opuchnieta i zrobił sie obrzęk, więc przykładałam lód i było coraz lepiej. Do dnia dzisiejszego czuję miejsce po nacięciu, ale nie jest to bolesne. Zdecydowanie po porodzie nie ma prawa zostać ani kawałka łożyska bo grozi to zakażeniem.

ja jestem 4 tyg po porodzie i już prawie nic nie czuje ale jeśli chodzi o seks to powiedziałam mężowi że wolę rozwód niż iść z nim do łóżka bo wiem że jest tam fatalnie pierwszą miałam cesarkę teraz też chciałam miałam zapłacić lekarzowi ale niestety dzidziuś się pospieszył i nie zdążyłam jestem załamana porodem sn

ups

Dobra Duszyczko dziewczyny cie strasza tym lozyskiem;) one samo sie oczysci..skoro to tylko resztki..mialam to samo, panika, od prywatnego ginekologa uslyszalam dokladnie to samo co od panstwowego, ze z kolejna miesiaczka wszystko powinno sie oczyscic, i ze jest to NORMALNE, i faktycznie po kolejnym okresie wszystko sie oczyscilo

Dziękuję. Ja mimo brania tego 'zakazanego'' antybiotyku - nie krwawię. Po I-szej tabletce ze mnie chlusnęło (ze skrzepami), a teraz spokój. Stan podgorączkowy lekki mam - ale mam przepełnione cycki - więc może to od nich.

ja krwawilam wlasnie 2 tygodnie, badala mnie polozna ktora stwierdzila ze macica bardzo szybko sie obkurczyla (badala mnie pare dni po porodzie) i ze wszystko jest ok, bylam u niej 2 tyg od porodu i powiedziala ze wszystko ok, nie plamilam juz i zaczelam wspolzyc z mezem jak wygladalo krocze? do 2 godzin od porodu bylo opuchniete, po 2 godz wygladalo jak przed zajsciem w ciaze- mozlwe ze to efekt braku ciecia/pekniecia i braku szwow po pierwszym porodzie dochodzilam troche dluzej do siebie (tez nie bylam cieta i nie peklam) ale krawilam rowne 7 tygodni cwiczylam tez miesnie kegla po porodzie

ups

a mialyscie nietrzymanie moczu i innych spraw po porodzie?podobno zwieracze pekaja i dziecko wyrasta z pampersow a matka dalej ich uzywa, bo robi pod siebie.tego sie najbardziej boje i dlatego bym wolala cesarke

rodziłam sn 11 i 9 lat temu i nie mam żadnego nietrzymania moczu nie byłam cięta i nie pękłam, doszłam szybko do siebie, żadnej blizny i szwów przed porodem tampony mini i po 2 porodach również takich używam - nic nie wypada ;) mąż nigdy nie narzekał, więc chyba jest ok, wizualnie jest jak przed ciążą

tylko ze to chyba b. rzadkie przypadki jesli nic nie peknie i nie ma szwow a jesli pomimo szwow da sie trzymac potrzeby fizjologiczne, jak sie zalatwialyscie?to chyba potworny bol jak wszystko pozszywane i jest parcie

Normalnie. Jak dobrze usiądziesz że nie ciągnie skóra szwów to jest oki. Pierwszy raz jest ciężki ale tobbardziej ze strachu że będzie bolało a prawie nie boli.

Krwawienie krocza po porodzie powinno być wyłącznie po urodzeniu łożyska, bo sam poród dziecka nie powinien być we krwi. Dziecko powinno rodzić się jedynie pokryte mazią płodową, a nie krwią. W dodatku najlepiej gdy pęcherz płodowy pęka dopiero wtedy gdy wychodzi dziecko, bo to ułatwia poród. Nigdy sobie nie pozwalajcie na przebijanie pęcherza płodowego, nacinanie krocza i podłączanie kroplówki z oksytocyną. Chyba że lubicie cierpieć podczas porodu. Krew z pochwy będzie wam płynąć, gdyż ktoś wam przeprowadzi masaż szyjki macicy, wasze krocze zostanie nacięte lub uszkodzone. Jednym słowem to jest krew wynikła z okaleczania czyli z ran, a nie jako coś normalnego gość dziś >>"tylko ze to chyba b. rzadkie przypadki jesli nic nie peknie i nie ma szwow" Właśnie takie porody czyli bez nacięcia lub pęknięcia to powinien być standard dla większości kobiet i byłby gdyby większość rodzących miała coś takiego jak rozum i go używała. Nietrudno znaleźć publikacje naukowe, które wyraźnie mówią że w pozycjach pionowych pęknięcia prawie nie występują. Pęknięcia powstają głównie na skutek zbyt silnego parcia, czyli kobieta zamiast spokojnie to przez na siłę, bo uważa że jak prędzej urodzi dziecko to będzie lepiej, a często jest dokładnie odwrotnie.

kto by w takiej sytuacji myslal o pierwszym razie, chyba jakas niewolnica, zwlaszcza ze niewykonalne jak dziecko placze co kwadrans.mnie interesuj***ardzie pierwszy i kolejne razy na toalecie, bo podobno nie wolno napinac miesni artisa wczoraj , gdzie znalezc te publikacje?znam osoby ktore mialy duze dziecko i skonczylo sie pampersami dla doroslych a potem operacja z mizernym skutkiem (w jednym przypadku-bo szpital zaoszczedzil na cesarce, bo na obcokrajowca placic nie bedzie)