poflirtujemy :)

No tak, jak zwykle bardzo zgrabnie to posumowałaś - tak jest.:) A to czym pisałem, chociaz długo trwało, ale skończyło się niestety, i to już dość dawno. Bez niczyjej winy, ale bolało. :)

Hej Plummm:) Jest piękny, słoneczny poranek, i jestem przyjaźnie do całego świata nastawiony. Dobrego dnia;)

Witaj Sias u mnie tez dzis piekny wiosenny ranek :) nawet wschłuchając sie w odgłos miasta slychac tą wiosne, wiec jak nie byc przyjaznie nastawionym. Miłego dnia ;)

siaś ładnie piszesz,ciekawa jestem ile masz lat;)

makapkss :) Dziękuję za uznanie.;) W wieku jestem... "stosownym", a jego ramy wywnioskowac można z mało skromnej wypowiedzi w moim profilu. Odpowiedziałem, więc mogę teraz zapytać: czy masz jakies zamiary względem mnie??:P I podpowiem że, w razie gdyby, to w tej chwili jestem baaardzo zajęty próbami oczarowania Plummm ( co idzie mi ciężko:(, jak na razie ). Po udanym oczarowaniu, w konsekwencji ma to spowodować sprowadzenie jej z drogi cnoty, i dalej ma doprowadzić do zatracenia się( wspólnego oczywiście) w efektach moich zabiegów . Widzisz więc, że droga to długa i wyboista ( a rezultaty niepewne). Jestem jednak dobrej myśli, a liczę też trochę na wiosenny zew natury, co jak wiemy ułatwia takie niecne, jak je niektórzy nazywają, zamiary!:) )))))))))))))))))

Plummm, to "wiosenne wsłuchiwanie się" w odgłosy miasta zapisuję u siebie po stronie plus!;) Toż to wyraźne oznaki wiosennego zewu przecież!?:)

Sias drogi z reguły są dlugie, wyboiste a dodatkowo kręte :) trzeba byc dobrym kierowcą żeby trafic do celu. Ale widze ze ktos tu zmienny jest. Jesli słyszy sie pozytywne odglosy, napawają ce optymizmem to tak mozna to okreslic jako "zew" by wyrwac sie z tej szarosci :)

..Cześć:) Niby dlaczego zmienny??:)

hej :) chyba ze ja cos zle interpretowałam :)

....aż mnie skręca, żeby dowiedziec się, w którym miejscu źle zinterpretowałaś???:)

Czy jest tu jakaś kobieta po 40 kturą mozna zaprosić na kawe z okolic Bytomia ja 24 lata

Sias cos mi sie wydaje ze dobrze wiesz w którym miejscu :)

..oj wiem wiem,...ale chciałbym to" usłyszeć z Twoich ust"!;)*

skoro chcesz to usłyszec :) wiec prosze.. "Odpowiedziałem, więc mogę teraz zapytać: czy masz jakies zamiary względem mnie?? I podpowiem że, w razie gdyby, to w tej chwili jestem baaardzo zajęty próbami oczarowania "

Niom:), to! .. wiesz,....cieszę się, żeeee... zareagowałaś, bo to dobry znak.;)

nie wiem czy taki dobry :P to sie jeszcze okaże jaki beda tego skutki :)

Ja jestem dobrej myśli, i wyobraźnia, o której tyle mówilismy, podpowiada mi, że zamiary są realne, i ta sama wyobraźnia rysuje mi też, zgoła niebiańskie scenariusze i obiecuje rajskie doznania.;) Mmmmmm!:) )))))))))))))))

byc dobrej myśli to juz połowa sukcesu :)) to moze podzileisz sie tymi scenariuszami ;)

Nie bardzo chyba mogę się podzielić...., nie wypada, toż to publiczne forum!:P Chociaż scenariusz jest w miarę przyzwoity, i główni aktorzy zawsze coś z ubrania na sobie mają, chociażby kolczyki, ale mają!;) To baaardzo piękne wizje, i aż boję się z takimi kłaść spać gdy nadejdzie pora nocna.:) )))))))))))))

nie wiem czy biżuterie mozna zaliczyc do ubrania :P co do scenariuszy to one same układaja sie w głowie, szczególnie porą nocna ;)

:D flirt jeszcze nikomu nie zaszkodzil przylaczam sie i ja

Plummm, więc nie muszę scenariuszy publikować skoro same się układają!?;))) Tak naprawdę, to jednak myslę, że wspólnie ułożony scenariusz to był dopiero hit!:P Hmmm!...jak tu nie mysleć o "geometrii"!!!!?:O

Przywitam się ze Wszystkimi życzę miłego wieczoru i nocy

czesc :) układaja sie same i znane sa tylko swoim wydawcą :D tak myslisz ze był by hit;)? dzisiaj pochmurno, bryyy az sie nie chce nigdzie wychodzic :o miłego dnia :)

ahoj wam ;-)

U mnie też pochmurno i zimno. Jest ldwie cztery albo pięć stopni powyżej zera. Jest mokro (na dworze...., jak na razie;P), więc rzeczywiście nie chce sie wychodzic .:) A czy scenariusz ułożony współnie byłby hitem?..nie wiem, to by chyba zależało od realizatorów, albo od jednego z nich, tego, który by przejął reżyserkę. Oczywiście miło być "reżyserowanym", poddawać sie poleceniom reżysera, korzystac z jego doświadczenia, i cieszyc się spektaklem. Ale w razie potrzeby to też jasna sprawa, że biorę reżyserkę na siebie, bo nie ma tak dobrze, żeby tylko sie obijac i korzystac z czyjeś "ciężkiej pracy".:P Tak, że myslę spektakl raczej by był udany, skoro obydwie strony zdeklarują sie i dołoża starań, żeby wszystko klapło. Oj nie nie, nie żeby klapło!:P ...żeby wszystko było ok!;) )))))))))) Milusiego, mimo wszystko dzionka, i dobrego nastroju.:)

Cześć Petrol:) Oj, tak brzydko nas witasz!:PPP ;)

hmm faceci z kafe

scenariusz to jedno, rezyseria drugie :)) powstajacy scenariusz lepiej w spolnie wyrezyserowac (na przemiennie) :))) a wtedy i odpowiednia fabuła spektaklu powstanie cieszaca i umusł i ciało :))) wzajemnie miłego dnia :D ciepłych mysli poprawiajacych (pochmurny) nastrój Petrol :)

No cóż, wypada tylko ustalić kto pierwszy będzie reżyserował, i...już!:)...;)