biore slub HURA CZY PODOBA SIE WAM TA SUKNIA A MOJ BEDZIE MIAL SREBRNY GARNITUR

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rt=nc&nma=true&item=120637716002&si=paUNtMF5eMSn37XrrqNNgMDLw80%253D&viewitem=&sspagename=STRK%3AMEWAX%3AIT

:o jak wieeelkka bombka

TO CZYLI LIPA A JAKIE SA TERAZ MODNE ?????

jeśli dodasz do tego połyskujący garniturek męża z jakimś hebeziem dopiętym, to będziece wyglądali jak zmaterialozowany obciach... Nie patrzy się na to co "modne", a na to, co PIĘKNE, KLASYCZNE I PONADCZASOWE. Prostota zawsze się obroni, przepych wylącznie smieszy - zwłaszcza na ludziach, którzy kompletnie nie potrafią nosić takich strojów. Popatrz sobie na kilka stylizacji sprzed 40 lat - nadal są piękne i intrygujące, bo bazują na prostocie i elegancji. Pomyśl o czymś takim... a efekt osiągniesz. Powalisz wszystkich!!! A dla męża poszukaj eleganckiego ciemnego garnituru z lekkej welenki. Żadnych przypinek czy kamizelek, klasyczny jedwabny krawat. http://i2.pinger.pl/pgr140/a5342c19001097514a3018d5/audrey_hepburn.jpg http://www.sp5konst.internetdsl.pl/julia_cyrulska/039_62445.jpg http://amandainmaine.files.wordpress.com/2009/11/grace-kelly-life-cover.jpg http://shelbyshelly.files.wordpress.com/2010/05/gracelovely3-jpg.jpeg http://neveryetmelted.com/wp-images/CaryGrantSuit1.jpg http://1.bp.blogspot.com/_OwJs1MGU2i0/SUr3n_UNtiI/AAAAAAAAA9I/pprkFzlPx1o/s400/carygrant.jpg Ale co ja sie tu produkuję, jak to pewnie provo ;)

wieś tańczy i śpiewa

błagam, tragedia, przecież jest tyle pięknych skromnych sukien

by suknia koniecznie była "skromna". Nawet barokowy przepych można przecież zaaranżować konsekwentnie i ze smakiem. Ale suknia z pierwszego linka to autentyczna tragedia. Coś na zasadzie "napcham wszystkiego, co mam pod ręką, i będzie super, bo będzie DUŻO". A figa... DOdajmy jeszcze do tego kok z pierdyliona loczków, siedmiowarstwowy welon puchacz z lamówką, blaszany diademik ze szkiełkami, naszyjnik i kolczyki z Jablonexu, opatrunki gipsowe nazywane "rękawiczkami bez palców" i mamy Pannę Młodą z najcudniejszy stylu "polska jednodniowa księżniczka z Paryżewa Dolnego". Kiedyś tu chodziła styulizacja z festyniarską Panną Młodą obwieszoną toną pozłacanej blachy i Panem Młodym w lśniącym garniturku, jechali se jaśniepaństwo "wieś śpiewa i tańczy" do slubu różowym kadillaczkiem, może znajdę tego linka... polewkę z nich mieli wszyscy równą, wyglądali jakby sie z choinki urwali... edit: udało się znaleźć. Żałość bierze, jak się zachwycają komentatorzy, że "slicznie" i "na bogato". IMHO KOSZMAR. http://forum.przewodnikmp.pl/topic3227.html?sid=c084e67ad27781bee16ed26f08519f67 A tu jeszcze coś - w pierwszym "cudny" SREBRNY (uwaga, autorko watku) garniturek, z muszką na sznurku w komplecie ;) Popatrz sama, jak to "slicznie" i "gustownie" wygląda... http://forum.przewodnikmp.pl/topic5817.html

czadowe określenie, kupuję :)

nie chce nikogo obrazac ale suknia jest straszna... do tego srebrny garnitur ?? w moich okolicach nazywamy to bazarowym gustem ale no jak sie mowi... brak gusru to tez jakis rodzaj gustu

http://nk.pl/profile/12886085/gallery/album/10/112 a tak wygląda prawdziwe wiejskie wesele

wesele jak wesele.. widac, ze nie dyponuja wielkimi srodkami materialnymi na ich mozliwosci to dobrze ale tu byla mowa o kims kto ma kase a nie ma gustu

zdjęciu na nawet ładną, ale coś czuję, że na żywo może być tandetna. Widziałaś ja w ogóle, mierzyłaś?

z naszej klasy. nie wiedziałam, że takie śluby i wesela ktoś jeszcze urządza - jak za moich młodych lat!

Myślę, że raczej mało która dziewczyna ze wsi tak cuduje w sprawie stroju. Z moich obserwacji to raczej domena dziewczyn z blokowisk

ciag dalszy jestem dziewczyna z blokowiska niedlugo biore slub, suknie mam skromna ; zadnych falban, koronek, bombek... klasyczna elegnacja... wiec takie teorie chyba sobie darujmy... wyczucie smaku nie zalezy od tego gdzie kto mieszka

prostą, bo taką po prostu widziałąś dla siebie i takie Ci sie podobaja, a nie znaczy to od razu, że masz wyczucie smaku, bo takie proste, klasyczne sukienki też bywaja koszmarne. I uwierz mi, można wybrac wieksza suknie, z falbankami, z koronkami, ktora jest bardzo gustowna i oryginalna zarazem, tylko trzeba mieć odrobinę polotu. Wiele kobiet- jak np. ja-ktore ogolnie w zyciu codziennym, na rozne imrezy, przyjecia uwielbiaja sukienki typu "mała czarna", wybieraja sukienki ślubne np w litere A, bo uważaja, że slub to jeden dzien w zyciu, chca sie czuc wyjatkowo i zalozyc suknie , ktorej nie wypadałoby założyć na żadna inna okazję.

Sukienka zupełnie nie w moim stylu ale to tobie ma się podobać i ty masz się w niej dobrze czuć. :) Przemyśl tą sprawę srebrnego garnituru, może spróbujecie z szarym jeśli narzeczony bardzo upiera się na ten kolor. Tylko wtedy też cała stylizacja powinna być raczej na luzie. Możecie wszystko zrobić w połączeniu szarego i pudrowego różu, ślicznie to wygląda. Choć oczywiście może też być z innymi kolorami, pomarańcz, żółty, niebieski. http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0063797/large_image.jpg http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0064366/large_image.jpg http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0059162/large_image.jpg http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0059935/large_image.jpg http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0042709/large_image.jpg

jesli poczulas sie lepiej po tej wypowiedzi to sie ciesze :D o gustach sie nie dyskutuje to fakt, natomiast prawda jest, ze niektorzy maja to wyczcuie, a niektorzy nie nie chce byc nieskromna, ale nawet moja praca jestz tym zwiazana... wiec troche sie na tym znam oczywiscie falbany tez moga byc eleganckie natomiast sedno mojej wypowiedzi dotyczylo twoich ograniczen kolezanko zwiazanych ze stereotypowym mysleniem, i to chyba przejmuje smutkiem najbardziej... ze niektorzy wlasnie sa zamknieci w tych swoich skorupkach

to autorka niech zakłada co chce i jej facet co chce, każdy ma ślub i strój o jakim sobie wymarzył a was niech wątroba o cudze rzeczy niech nie boli:O

Jeśli to było do mnie to nie wiem dlaczego sądzisz, że miałabym sie czuć lepiej po tej wypowiedzi. Tak samo nie wiem dlaczego zarzucasz mi jakies stereotypowe myślenie. Jeśli wiążesz mnie z jakimś wcześniejszym postem, to jesteś w błędzie. Dostrzegłam Twoja wypowiedz, bo rzuca sie w oczy najbardziej. Odniosłąm wrażenie, że nosisz głowe za wysoko i strasznie sie puszysz- jak widać,nie pomyliłam sie, bo podkreślajac w czym na codzien pracujesz mi to potwierdziłas. Postanowiłam wypowiedzieć swoje zdanie, bo niekoniecznie sie z Toba zgadzam i mam do tego prawo.

:D wole byc jakas niz byle jaka :D natomiast ja nie oceniam jak wysoko nosisz glowe, byloby to nietaktem, bo nie wiem kto jest po drugiej stronie oceniaj wiec sama wypowiedz, a nie czlowieka z drugiej strony nie napisalam, czym sie dokladnie zajmuje, a nawet gdyby uwazasz ze mowienie o swojej pracy jest puszeniem sie ??? jesli mowie prawde o brnazy w jakiej praucje to sie pusze ?? mam napisac, ze pracuje gdzies indziej, nawet jesli to bedzie nieprawda ?? tylko dlatego, zeby ludzie pomysleli to co chca ?? ciekawe podejscie i nie czarujmy sie, moja wypowiedz nie rzuca sie najbardziej, uwazam ze wczesniej padlo wiele niefajnych slow pod adresem gustu autorki, ale moj post byl osttani wiec przynajmniej badz szczera, ze dlatego go przeczytalas :D

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi, ale Twoja najbardziej skupiła moją uwagę, bo była najbardziej... agresywna...jesli chcesz wiedzieć. Ty nie oceniasz jak wysoko noszę głowe, bo nie masz do tego podstaw. Proste. Spuść z tonu dziewczyno, bo jeszcze Cie zycie nauczy pokory. Oby nie... Wybacz, ale straciłam ochotę na ciągniecie tej bezsensownej pogawędki, w której starasz sie za każdym razem podbudować swoje ego, a wychodzi- jak wyczuwam- zupelnie odwrotnie. ;)

no to sie usmialam :D dzieki za poprawe humoru i proponuje doczytac co oznacza slowo agresja :D pozdrawiam swoje oby nie zachowaj dla siebie... i tego Ci zycze, a Ty naprawde nie oceniaj,i nauke pokory tez zachowaj dla siebie, bo widze, ze gdyby rozmowa miala sens, moglabys nie zrozumiec tego co oznacza slowo pokora... mnie zycie wystarczajaco jej nauczylo, a i pewnie to nie wszytskie niespodzianki ktore dla mnie ma jesli bedzie Ci lepiej nie pracuje w tej branzy o ktorej mowilam :D tak lubisz ? :D pozdrawiam

" ciag dalszy jestem dziewczyna z blokowiska niedlugo biore slub, suknie mam skromna ; zadnych falban, koronek, bombek... klasyczna elegnacja... wiec takie teorie chyba sobie darujmy... wyczucie smaku nie zalezy od tego gdzie kto mieszka" to jest moja agresywna wypowiedz... naprawde przykro :(

nie podoba, ale skoro lubisz przepych i zeby bylo na bogatoo... smialoo.... dziewczyny nie kloccie sie, rzecz gustu jasna sprawa, inna, ze ja jakos nie widze agresji w tych wypowiedziach, juz bardziej obrazic bym sie mogla o ta wies co tanczy i spiewa, albo bazarowy gust

prowo jak nic;) poczatek tematu juz wzbudzil moje podejrzenia a jak dziewczyna dorzucila srebrny garnitur -to klasyk braku gustu - i o ot chodzi, zeby wzbudzic kontrowersje :D

poza tym autorka nawet nie raczyla nikomu odpowedziec, pewnie ma beke przed monitorem :D

Ale Wy jesteście wszyscy agresywni. Odnoszę wrażenie, że jej zazdrościcie.