Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

co mam robić?

Nie kocham męża

Polecane posty

Gość Nie kocham męża
"Zanim wzięliśmy ślub byliśmy razem 4 lata. Były to wspaniałe lata, zawsze był miły, troskliwy, czuły, wspóle wypady, wakacje.. myslałam,że tak bd zawsze. Jego ojciec tak samo bił jego matkę..może ............................ poczytaj durnoto sama siebie. Chcesz odejść od męża a każdy pretekst jest dobry. Siedział w więzieniu.. toż to kryminalista, ciągle będzie tam wracał. Jego ojciec bił matkę, no to on też musi. A czy ty w ogóle rozmawiałaś z nim o układach partnerskich w związku ? Czego nie chcesz, dlaczego nie wolno ? 4 lata był aniołkie i na rękach nosił swoją księżniczkę. A po ślubie ma ją ........... Przyznaj się masz już jakiegoś czułego pocieszyciela, a on jest taki czuły i delikatny, no może mnie taki jak ten mąż, ale jakś tam odnowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieka nigdy nie da się do końca poznać. Przed ślubem nie mieszkaliśmy razem i może dlatego.. Szanował mnie, a teraz traktuje jak niewolnika..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal.pll
Ja wam powiem tak autorka udaje glupia bo boi sie zaczac od nowa wiec da sie prac dalej. Nie wierze ze jej maz jak sama pisze byl karany za pobicia a wczesniej byl aniolkiem wziela sobie dresa i splodzila dziecko .Teraz biedny dzieciak bedzie sie chowal w patologi i wyrosnie taki sam jak tatus. Tu nie ma usprawiedliwienia ani dla autroku ani dla typa ktory pierze swoja zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak jak napisałam na początku od tego momentu jak złamał mi nos przestał pić. Więc może jednak jest szansa,że się zmieni?? Czy ktoś miał tak,że mąż sie zmienił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgfdgdfgdfgdfg
to jest jakas prowokacja na ba100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze wlasnie to ze cie bije ma podłoze nieuzasadnionej zazdrosci, znam ludzi którzy mieli podobna sytuację, ten ów mój znajomy bił swoja kobietę kiedy była w ciązy, pomimo ze zarabiał na rodzinę, a ona nie mogła od niego odejsc bo bała sie ze sobie nie poradzi poza tym matka jej na to nie pozwoliła... teraz jest juz 20 lat później chcesz znać historię tej rodziny i jak teraz sobie zyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KKashia--szkoda,ze twój luby się tutaj nie wypowiada.poznalibyśmy całą prawdę.Jak można wysondować jak subiektywne Twoje wypowiedzi są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbitek: Powiem Ci tak..mój mąż przyznaje,że w alkoholu nie panuje nad sobą,że jak wpadnie w szał to nie wie co robi, a potem żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KKashia-- dopuścił sie do takiego szaleństwa? Łamiąc Ci nos?Kobieto robisz jakąś ściemę.Więc dlaczego ta agresja u niego taka silna.Nie powiesz mi,ze bez powodu może blachego dopuścił się do pobicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkh
był karany za pobicia i naduzywanie alkohol a przed slubme był cudowny to skad te pobicia nie wiedzialas o tym wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaB
nie piszcie że tro nie możliwe żeby przed ślubem było inaczej bo takie jest zycie.Przed ślubem wszystko bez zarzutu a po to inna historia.Moja siostra jest w podobnym układzie z mężem ...Autorka pisze przeciez tez że z nim rozmawiała wielokrotnie ile można rozmawiać skoro wg niego to tylko puste czcze słowa które nie niosą za sobą nic? Tak samo uważam że szkoda zycia ! co z tego że mówi że kocha skoro bije i nie szanuje ?licza się czyny nie głupie gadanie. Co do wersji męża o której ktoś pisze znasz powód który usprawiedliwia uzasadniona przemoc? Autorko nie patrz na to forum tylko sama rozważ wszystko na spokojnie i podejmij decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KKashia-- Coś mi tutaj nie passi.Wie ,ze jest nieobliczalny w alkoholu a mimo tego przekracza granicę.Nie masz telefonu jak się tak zachowuje? Raz i skutecznie go odcinasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On-był młody, ona też i wpadli, kiedy on uderzył ja po raz pierwszy ona chciała odejsc ale była w ciazy, matka jej nie pozwoliła a on przysięgłą na kolanach ze sie zmieni, dziecko urodziło sie zdrowe, on zarabiał (do dzis zarabia) ma zasady ze trzeba zarobić na rodzinę, kiedyś bił, bił przez jakies 15 lat, teraz dziecko dorosło, wkroczyło w to, widziłao krzywdę matki i przestał, teraz pozostaje tylko na tym ze w głowie tworzy sobie sytuacje których niema (w stylu ze niby kobieta go zdrada) ..i wyzywa..ale juz nie bije....on ma 39 ona 37..kiedy zaszła w ciaze miała 17 on 19 ehhh to rodzice mojej przyjaciółki..ale gdyby nie jej matka to albo by sie pozabijali albo nie wiem co...ale ona ma depresje..ich córka też i ciezko jej w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbitek głupku
Nie ty chyba życia nie znasz agresja nie potrzebuje powodów może zegar za głośno chodził albo zupa za słona...widać że sam masz problem z agresja i się usprawiedliwiasz albo nie spotkałeś się osobiście z problemem przemocy w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaaaaaaa
rozbitek pewnie tlucze swoja rodzine tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ten ojciec mojej przyjaciółki był dla niej dobry, opowiadał bajki na dobranoc, teraz nienawdzą sie jak pies z kotem..moim zdaniem ten facet pomimo wieku nie nadaje sie do roli ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbitek: sam wiesz ,że po alkoholu ludzie nad soba nie panują. I wystarczy byle jaki pretekst,żeby uderzyć. Wtedy byliśmy u jego rodziców. Pił z nimi, potem zaczął najeżdżać na moich nieżyjacych rodziców. Więc wstałam i powiedziałm,że nie moge tego słuchać i chciałam wyjść. I to go zdenerwowało,że nie przyznałam mu racji,ze nie włączyłam sie w dyskusje na temat moich rodziców. Nie było po jego myśli,więc juz mi sie to nie spodobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze coś...cała rodzina tej kobiety pluje sobie w brode ze nie pokazali od razu co mu grozi za bicie zony ze raz czy drugi nie zadzwonili na policję ..oni naprawde twierdza ze gdyby mu pokazali ze są zdolnic obronic sie prawem ..i zadzwonic na 997 to by teraz było inaczej i ty też nie zaprzepasc tej szansy bo za praę lat bedzie za późno a twoje dziecko bedzie miało słabą psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh nie wiem co tymi babami kieruje. znam 2 dziewczyny,ktore daja szanse, jedna dawala ja 10 lat. wyrzucala i przyjmowala po m-cu. zajebiscie. patrzylam na to,a co moglam? i tak nie sluchaly swoich dzieci, sasiadow,ktorzy pomagali odciagnac go od niej itd. wybil jej zeby, kiedys podobno pobil do nieprzytomnosci... potem mowil,ze kocha,ze to alkohol itd. w koncu zaczal ja bic jak byl trzezwy. uciekaj z tego zwiazku. marssz do sadu po alimenty,jeszcze jest cos takiego jak MOPS,stamtad tez dostaniesz pomoc. wolalabym biede klepac,niz miec nos pzrez wlasnego meza zlamany. a jak mialas polamany nos,to przeciez musialas isc z tym do lekarza? a to uszczerbek na zdrowiu powyzej 7 dni, wiec powinna go z urzedu scigac policja,za znecanie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak możesz pozwalać, żeby tak Cie traktował?? i jeszcze wyzywał twoich rodziców?? dlaczego niektóre kobiety dają się aż tak poniżać?? Twoj mąż nie zmieni się, tacy ludzie sie po prostu nie zmieniają, teraz nie pije przez jakiś czas, żeby móc Tobą manipulować, potem bedzie sie powoływał na to ze jak nie pije to jest normalny itp ale znów zacznie pić, może nawet nie teraz, może za rok, za dwa ale zacznie. Kazdy alkoholik musi osiągnąc dno aby przestać pić, podejrzewam, że on jeszcze swojego dna nie osiągnął, myśle, że osiagnie go wtedy kiedy nie bedzie mial juz kontaktu z zona, z dzieckiem, zostanie sam.. współczuje Ci tego ze trafilas na takiego człowieka, zycze aby wszystko Ci sie poukładało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłam z tym nigdzie, bo on ma wyrok w zawieszeniu.. i powiedzial mi,że jak z mojego powodu pójdzie siedzieć to mnie "najebie"..i nieważne kiedy to bd. że zrobi to nawet jak wyjdzie ale nie daruje mi tego. Ma też kuratora. Przyjeżdza do nas raz w miesiącu i też dała mi swój nr ,że jakby co to mam do niej dzwonic. Ona go określiła tak,że on chce mną rządzić,gadała,że mam mu nie pozwolić na poniżanie,że mam go krótko trzymać, że wogóle ma nie pić alkoholu. Mówiła,że jestem młoda i dlatego on chce żebym mu sie podporządkowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocham męża
no tak. zaraz będą wpisy: "sama to przeżyłam, co to to nie proszę księdza, panną byłam, dzieci miałam, ale na takie numery to ja się nie zgodzę." Ble, ble, ble. Jak przestał pić i nie zacznie może będzie człowiekiem normalnym. Wiadomo, gorzała jest dla ludzi. Jak pijesz z umiarem to o.k. Jak przeginasz to wódka zrobi z ciebie szmatę. Jeżeli ci na nim zależy i on wytrwa w abstynęcji to wygraliście oboje los na loterii "księżniczko noszona na rękach przez 4 lata przed ślubem" Słuchaj dalej pierdół i doradców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkh
ja bym na twoim miejscu poweidziala tej kuratorce wszsytko ale niech ona nie mowi mu o tym-popros o dyskrecje sadze ze nie mowisz kuratorce o jego zachowaniu-nie przyznajesz sie ze cie bił tak? poweidz ze sie boisz powiedz co ci poweidzial on ci normalnie groził!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×