Nie kocham męża

-5/10 z innego tematu: 09:04 [zgłoś do usunięcia] KKashia ciągle w pracy, sprawy domowe go nie interesują.. Ale powiedziałam mu wprost,że mi się to nie podoba i jak tak dalej bd to się rozstaniemy.. powiedział,że to zmieni, bo nie chce mnie stracić.

wiadomo,że przed ślube były kłótnie, kłotnie sa zawsze. Ale nigdy nie podniósł na mnie ręki, nie nazwał dziwką itp.

a siedz z nim i niech twoje dziecko wyrosnie na drugiego tatusia, bo w koncu naslucha sie i napatrzy na patologie. braw mamusi, zajebisssta jestes.

no to jak KKashia z tobą i z twoim mężem jest naprawdę ? Chcesz zaistnieć na forum ? Czy tylko chcesz wkręcić ludzi. O s z u s t k a !!!!!!!!!!!

zawsze szczery: i tak jest. Przecież tamten temat był o tym,że laska pytała,że jak mąż ucieka w prace to czy chce sie rozstać. I napisałam,że niekoniecznie. Bo mój pracuje i to do wieczora, a jakos nie chce sie rozstac. I jak napisałam choć go wyrzucałam zawsze wracał.

zawsze znajdzie sie paru naiwnych, ktorzy uwierza

Wcale mi Ciebie nie żal autorko. Za głupote trzeba płacic. Jesdli nie potrafisz zrobic nic z tym że chłop cie tłucze po gebie to męcz sie dalej. To, ze nie potrafisz mu sie przeciwstawic to twoje ciche przyzwolenie na to wszystko. Nic z tym nie zrobiłas bo ma wyro w zawieszeniu? Gdzie Ty masz rozum? Ile jeszcze musi razy złamac Ci nos żebyś zrozumiała? czy musi uderzyc w końcu dzieciaka żeby dotarło do Ciebie na co skazałaś siebie i dziecko. zawsze szczery -5/10 z innego tematu: 09:04 [zgłoś do usunięcia] KKashia ciągle w pracy, sprawy domowe go nie interesują.. Ale powiedziałam mu wprost,że mi się to nie podoba i jak tak dalej bd to się rozstaniemy.. powiedział,że to zmieni, bo nie chce mnie stracić. Nawiązując do tego to jakoś szczególnie nie rusza cię poobijana geba. Wazniejsze jest to że On ciagle siedzi w pracy. I jesli dla Ciebie tylko to jest powodem do rozstania z Nim to gratuluje głupoty.

Ale co,to że napisałam tej lasce,że niekoniecznie chce sie rozstać , bo pracuje do późna to od razu ściemniam?? Tutaj też napisałam,że pracuje, zarabia na rodzine..Więc o co chodzi??

chodzi o to, ze jeszcze musisz sporo sie nauczyc by zalozyc lepsze prowo

zawsze szczery: Chyba nie wiesz co gadasz..

Rozstanie przychodzi ludziom nad wyraz łatwo, co biorę za dowód, że żyjemy w czasach przyjemnych. Klasyczne rozstanie wymaga trzech tylko ruchów: znalezienia przyczyny dla rozejścia z koniecznym warunkiem, by wina leżała po drugiej stronie, pozyskania sojuszników w dalszych działaniach oraz bezpośredniego odepchnięcia. To ostatnie przebiega najczęściej hałaśliwie lecz i krótko: kojarzy się z usuwaniem zęba bez znieczulenia.

Pamiętaj o tym, że bardzo ciężko ułożyć sobie zycie jako samotna matka. Na portalach internetowych są tyysiace kobiet w takiej sytuacji.

myślisz,że to prowokacja to jesteś w błędzie. Bo niby dlaczego nie miałabym doradzić tamtej kobiecie, skoro cos wiem na ten temat?? to,że on pije to nie znaczy,że nie pracuje. A odejść nie chce..podkreslałam to juz wielokrotnie

Przychylaqm się do zdania starych wyjadaczy. PROWO !! A autorka ma raptem 1+ i taka ocena.

Nie znam takiego udanegowiązku. No może jeden, ale facet to nie facet, mentalnie baba.

wiem..narazie jest dobrze, nie narzekam,nie pije..myśle,że wystarzył sie wtedy,że mi coś takiego zrobił. Tylko boje się,że to znowu sie powtórzy. Jak mam nim kierować??

Nie kocham męża: JEŻELI MYSLISZ,ŻE TO PROWOKACJA I,ŻE TAKIE RZECZY SIE NIE DZIEJA TO TWOJA SPRAWA

KKashia wiem..narazie jest dobrze, nie narzekam,nie pije..myśle,że wystarzył sie wtedy,że mi coś takiego zrobił. Tylko boje się,że to znowu sie powtórzy. Jak mam nim kierować?? Szkoda, że Ty nie wystraszyłaś sie na tyle, żeby odejś.

no proszę jaka zmiana frontu. Teraz on już jest kool. A w tytule "Nie kocham męża" Więc po co ta ściema.

Britnej z Pirs Kobieta nie pytała jak sobie radzić z tym,że mąż ja bije, tylko o to co oznacza to,że ciągle siedzi w pracy. Więc miałam jej sie tam żalić?? Pomyśl troche.

adz twar pokaz ze nei dasz soba pomiatac pokaz ze stac cie na odejscie mow cały czas ze dasz sobie rade sama w razie czego a jak ci powei ze ci dziecko zabierze to odpoweidz- a ktory sad i przyzna dziecko??? postaw mu sie nie boj a jak beidze sie stawial to pwiedz mu- no uderz mnie znowu prosze bardzo a jesli to zrobi beidzesz miec dowody na to ze poweinnas odejsc ja bym tak zrobiła na twoim miejscu

Nie kocham męża: "Tydzień mnie przepraszał..w końcu pomyślałam,że dam mu ostatnią szanse. I nie pije..wogóle. Nawet jak ktoś mu proponuje. Jednak ja ciągle żyje w strachu, jak gdzieś wychodzi,że znów wroci pijany i znowu dostane. Jest dobrym ojcem, zarabia na rodzine. Tylko,że nie mam wsparcia z jego strony, prawie wgl nie rozmawiamy. Powiedział,że to zmieni" oD POCZATKU JASNO STAWIAŁAM SPRAWE.

Ale komu ? Jemu czy nam. teraz to już całkowita ściema. Wrzuć na luz. Topik zjarany. ty też.

Nie kocham męża: Jakbys przeczytał/a to co na początku napisałam to byś wiedział/a o czym mówię. Tam tej lasce napisałam,że nic go nie interesuje i tutaj także. ale ok, myśl co chcesz. Jeżeli myslisz,że małżeństwo to sielanka to jesteś w błędzie.

z nim zycia, młoda jesteś i jeszcze ułozysz życie. Dziecka ci nie zabierze na 100%. zbieraj dowody na niego.

A co z najważnieszym wątkiem.... ""Tydzień przed ślubem dowiedziałam się,że mnie zdradził. Nie od niego, po prostu rano dostał sms-a , przeczytalam..był od pewnej dziewczyny. Dodam,że byłam wtedy w ciąży. Oczywiście wmówił mi,że ta laska ściemnia, bo jest w nim zakochana i chce nas rozdzielić. Uwierzyłam."" I za to cię nie pobił ? Dziewczyny są jak słonice, gdy kochają to całą sobą. Gdy zostaną zdradzone to nigdy tego nie zapominają. Pytanie - czy ty jesteś dziewczyną ? Ściem o biciu, piciu. Zaraz w yekście jaki to on pracowity, zarabia na dom i rodzinę, jak tona rękach nosił przez 4 lata. I nagle srututu napił się i pobił mnie, nos mi złamał. A tamta dziwka to pestka................. :P

Rozstanie bd najlepsze dla nas wszystkich.. Ja nie bd sie męczyć w tym chorym związku, dziecko nie bd musiało patrzeć na przemoc, a on może znajdzie kogoś kto go wyciągnie z tego bagna, bo ja niestety nie potrafie. Tylko jak mam sie z nim rozstać, kiedy on nie chce. Nie chce sie wyprowadzić, ciągle wraca..

Nie kocham męża: napisałam,że to było tydzień przed ślubem, więc za to mnie nie pobił. Zaczął mnie bić po slubie. W noc poślubną dostałam pierwszy raz, bo nie chciałam sie kochać tak jak on chciał. Był pijany, a ja pewnych granic nie przekraczam. I ustalilismy to już na poczatku naszego związku. Ale on chyba myślał,że jak juz jestem jego żoną to może robić ze ma wszystko.

Pomoge zdobyć hasła ( nk,poczta,sympatia). Info : webhspk@gmail.com