Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilipudka

wzrost ciśnienia na wizytach u ginekologa - czy też tak macie?

Polecane posty

Gość lilipudka

zawsze sie denerwuję czy wszystko w porządku, więc wchodze już naładowana i moje ciśnienie to na przykład 160/100, gin dostaje zawsze wielkich oczu i co wiyte musze się tłumaczyć, nie umiem tego opanowac, zawsze u lekarza mam takie ciśnienie a w domu normalka, książkowo. poprzednią ciążę też sie tlumaczyłam i chciano mi wcisnąć leki na nadciśnienie, ale nie brałam,no bo po co...podobno jest to ciśnienie bialego fartucha:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmmn b
Hahahaha miałam to samo ! W domu przed wizytą max 130/80 ( mam dobry ciśnieniomierz) a w przychodni nawet 165/100 !! Mój ginekolog nazwał to syndromem białego fartucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syndrom białego fartucha ;) tez tak mam, ale nie aż tak wysoko (u mnie 135/85 czasami 140/90). W domu jak mierzę to wszystko jest okej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak zawsze miałam... przy każdej wizycie... i też nigdy nie udało mi się nad tym zapanować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeech tez miałam z tym ciśnieniem różne przeboje :( moja gin tolerowała wysokie ciśnienie do momentu aż w III trymestrze na wizycie miałam coś 180/95 i na drugi dzień byłam już w szpitalu na patologii ciąży a tam miałam ciągle wysokie więc zbijali mi lekami, a w domu zawsze było dobre a nawet czasem za niskie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipudka
mój gin zawsze patrzy na mnie jakbym miała na zawał zejść i zawsze stresuje mnie to tłumaczenie. w ostatniej ciąży musialam leżeć pod koniec na patologii na to cisnienie i oczywiście przy kazdym pomiarze przez piguły cisnienie wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam dziewczyny ale moj gin sie z tego nie smieje :) ja mu wmawiam syndrom bialego fartucha a on mi mowi ze to reakcja na stres, i on jest od tego zeby ten moment uchwycic, to tak jak obciazenie glukozą wtedy wychodzi czy rzeczywiscie mamy z tym cukrem problem :o no ale co ja zrobie w domu dobre a u gina 140/90 :o nie mam lekow ale kazal prowadzic diete bez soli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ci tak
trochę szacunku do służby zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela mysle ze cisnienie180 to jednak nie reakcja na bialy fartuch :o dobrze ze lekarz zareagowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×