Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sunówkaaa

Mój mąż dziś pochwalił się swoim rodzicom że będzie miał drugie dziecko i wiecie

Polecane posty

Gość sunówkaaa

jak zareagowali? Cytuje: "haha, to chyba Ci na becikowym zależy....." "Ale podobno mają go już nie wypłacać...haha" Nie wiem czy ryczeć, czy krzyczeć....wyć mi się chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska co ma ktoska
twoi tesciowie to idioci wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sie czego bac
eee tam, zartowali. moi nam ZABRONILI miec 2dziecie mowiac ze skoro mamy kredyt to nie mamy kasy na 2 dziecko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuz
wiesz co, to przerazajace. tez w swoim otoczeniu spotykam sie z opiniami: "w dzisiejszych czasach lepiej miec jedno dzecko, 2 to juz za duzo". uwazam ze nie jestem bogata, ale na 2 dziecko mnie stac, mamy wiecej pieniedzy, lepsze zarobki i prostsze zycie niz mieli moi rodzice, wiec bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkkkoooo....co za ludzie! Nie denerwuj się, bo Ci teraz nie wolno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra :/ i co ten tysiac złotych by dał wg nich?;/ jacyś dziwnych masz tych tesciów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe martw się...
mój teść od kiedy się dowiedział że jestem w ciąży nie zamienił ze mną ani słowa. Zaniemówił, ponieważ jak mi się zdaje uważa, że zapewne moje dziecko nie jest jednocześnie dzieckiem mojego męża. Hihihi - mają mi za złe, że żyję z mężem w dość luźnym związku i nie nadskakuję mu na każdym kroku. Mają mi za złe że realizuję siebie. Nie martw się, ja się śmieję i nie tłumaczę się czy jego czy nie jego, tylko uśmiecham się cichutko. Nawet nie pogratulowali nam, tzn. teść zaniemówił i wyszedł na fajkę - tak trwa do dziś:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Do mnie teściowa, wiedząc że jestem w 5 miesiącu ciąży, mówiła: "qrwo", "dybie", "nie trzeba było doopy dawać".... Już jest byłą teściową na szczęście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glowa w chmurach
Ja bym to olała.Po takich zdaniach tragedii jeszcze nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że ku... co?
A te tysiąc zł ich zdaniem na co starcza, jacyś niedorozwinięci! Biorąc pod uwagę pozostałe wydatki to można sobie tą kwotą du.. podetrzeć! Zryci jacyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol i rotfl
kurcze...teraz to widzę, że strach zażartować przy kobiecie w ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
olać - nic tak ludzi nie wkurza jak obojętność kiedy chcą Ci dopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się!!! A nie przyszło Ci to głowy że to był żart? Dla mnie to tak wygląda. Nikt raczej by poważnie nic takiego nie gadał, chyba że przy piątym dziecku;) ja mam jedno, prawdopodobnie przy jednym zostane, ale dwójka to przecież nie jakaś patologia:) jak ktoś chce i go stać, to..? To olać resztę. 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunówkaaa
Żart? Myślisz że żartem bym się przejęła? To materialiści, jak bym nie miała dzieci to bym to w du... miała, ale jak pomyśle o dzieciach, i jakich maja dziadków to łzy same mi lecą. Sami mają trójkę dzici, wszyscy ich leja... tylko mąż czasami z synem ich odwiedzi, myślałam że serca im zmiękną ale jak byli tak są nie ludzcy... Pewnie już liczą jakie straty poniosą----chrzest, dzień dziecka itp To straszne.... W życiu nie zapytali wnuk zdrowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeśli nie żart, to współczuję, bo byłam pewna, że nikt normalny by tak poważnie nie mówił. Ale tak czy siak olej to i ciesz się ciążą. Po co sie niepotrzebnie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam olac,moja tesciowa tez zrobila mine jak kot srajacy,gdy sie dowiedziala o mojej drugiej ciazy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa...
słowem sie nie odezwała. do tej pory nie pogratulowała a to już piąty miesiąc. udaje że nie ma sprawy! tylko do męża powtarza "ale się wpakowałeś.... i będziesz żałować"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
to po pierwszym USG powiedz im, że będziesz miała trojaczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppp
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdeee
Brak slów na takich teściów, ale nikt nie ma różowo. Jak straciłam pierwsze dziecko (urodziłam w 30tc, po dwóch miesiącach córka zmarła) teściowa-'wiedziałam, że tak będzie". W drugiej ciąży, zagrożonej ani razu nie spytała jak się czuję. Byłam w 8miesiącu jak jej weszla woda do piwnicy, pojechaliśmy z mężem, wylewł jej te wodę, ja sobie stałam, po 2godz, teściowa do mnie- co tak będziesz stała, idź sobie usiądź ...do samochodu. Dodam, że jak miała problemy przez pół roku z nami mieszkała i zawsze miała full servis. I tak skończyły się moje dni dobroci dla teściwej. Koniec moich starań, o czym poinformowałam męża, który jej wyczyny skomentował krótko "co za babsko?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jestescie prze-
wrazliwione :) :) Normalnie rozsmieszylyscie mnie tym przezywaniem tego :D Przeciez oni zazartowali, a tu zaraz topik bedzie na 150 stron...Matki, wyluzujcie troche :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy wg Was
luzny zwiazek? "żyję z mężem w dość luźnym związku i nie nadskakuję mu na każdym kroku. Mają mi za złe że realizuję siebie." czy to znaczy ze maz ma wolna reke w zakresie posiadania kochanek? i co ma sie na mysli piszac "realizowac siebie". Co trzeba robic, by byla mowa o realizowaniu siebie. Gdzie jest ta granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty nie wiesz ze teraz luzny
zwiazek to kurrestwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrężynka
Ja mam termin porodu drugiego dziecka za niecałe 3 tygodnie i teściowa ani razu nie zapytała mnie jak się czuję :O Teściowe to inny gatunek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy wg Was
no wlasnei mi sie tez to okreslenie kojarzy z dawaniem dypy na lewo i prawo. Wiec sie nie dziwie, ze rodzice tego nie akceptuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje wam takich
nieczulych tesciow moi by skakali z radosci jakby sie dowiedzieli, ze w ciazy jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manaman
A u mnie 70% otoczenia na nowinę o mojej ciąży (drugiej) zareagowali "Znowu?????" Normalnie z mężem czuliśmy się jak patologia. I zrozumiałabym, gdybym zaszła w ciąże zaraz po porodzie pierwszego dziecka... ale miedzy dziećmi jest 4 lata różnicy. Ten szok na ich twarzy i to "ZNOWU???"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×