Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pea sorela

Jestem wiecznie niewyspana i zmęczona - co mi jest?

Polecane posty

Gość pea sorela

Śpię po 7-8h na dobę, pracuję umysłowo, uprawiam sport (rzadko, bo rzadko, ale zawsze), nie jestem na diecie (ale jestem wegetarianką, o ile to może mieć znaczenie) ani nic z tych rzeczy, a cały czas masakrycznie chce mi się spać, ciężko jest mi podjąć jakikolwiek wysiłek, bo jestem zmęczona. Z jakim lekarzem i czy w ogóle powinnam to skonsultować? Nie pomyśli, że jestem hipochondryczką i paranoiczką?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghgiiiii
Maze masz anemie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio tez tak mam najchetniej nic bym nei robila i lezala pod kocykiem... a tu sie nie da praca uczelnia.. Chyba sama porobie sobie prywatnie wyniki podstawowwe z krwi.. bo do lekarza sie dostac u mnie to tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pea sorela
Nie wiem, jak u mnie z krwią, ale mam bardzo niskie ciśnienie czasem. Tak ze 100-95/65

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam caly czas niskie tez hehe, moze to z niedociśnienia?? ale dobrze by bylo zrobic podst. badania krwi bo moze czegos brakuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro falszywa to jednak robi
brak seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pea sorela
U mnie to raczej nadmiar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie dosyć, że mam niskie ciśnienie to jeszcze niski cukier:P I mam podobnie jak Ty, śpię w nocy jakieś 8 godzin, idę do pracy, przychodzę z pracy i conajmniej 2 godziny muszę się przespać. Nawet jak wypiję kawę, to nic mi to nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stawiam na anemię a sytuację pogarsza fakt niskiego ciśnienia, zrób sobie morfologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorej czytałam na onecie
fragment bloga jakiejś dziewczyny (25l.) chorej na boreliozę, przez 15 nikt nie postawił jej trafnej diagnozy ! miała 40 b. niepokojących objawów, robili jej mnóstwo badań, podawali jakieś leki ale to nic nie dawało, bardzo ogólnie opisującobjawem było totalne zmęczenie, niemoc, całościowe boleści unimożliwiające codzienne funkcjonowanie, objawy były nasilone i sprawiały duże cierpienie, jak miała 10 lat ugryzły ją 2 kleszcze ale w tamtych czasach nikt o boreliozie nie słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro falszywa to jednak robi
a ja mam żyły wodne i wegetuję często :o jeszcze moja stara wywaliła jakieś trójkąty od tego różdzkarza :D :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyły na szyi
wszyscy wegetujemy tylko nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę niektórzy są pewni że żyją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pea sorela
Czy mieszkając na 11 piętrze problem żył wodnych też mnie dotyczy? :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa żyły som wszędzie
sięgają gwiazd ale im wyżej tym ich działanie mniejsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki koniecznie wykonaj badanie hormonu tarczycy TSH 20zł oaz badanie cukru i morfologię jeśli te wyniki będą dobre to zalecam obowiązkwo spacer i dotlenienie orgnizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ,że żartujecie z żył wodnych to prawda ,że jeśli łóżko będzie stało na żyle wodnej jakość snu jest zachwiana. Człowiek po nocy jest zmęczony ,wiem to z własnego doświadczenia ,koniecznie trzeba sprawdzić czy łóżeczko dziecka nie stoi nata takiej żyle wodnej .U sąsiadki dziecko bardzo żle spało i włanie okazało się że jest żyła wodna ,przestawili łóżeczko i problem znikł.Na piętrze też te promienie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to glukemia
Czyli za niski cukier. Ja tak miałam. Tyle badań i nic ale jak zaczęło robić mi się nie dobrze pociły mi się ręce miałam drżenie rąk nóg zaczęłam mierzyć cukier i się okazało że jednak za niski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiutek87
Jestem radiesteta i naleze do takiego klubu. Jezeli ktos sie smieje z tego, tzn. ze duchowo stoi na poziomie czlowieka z epoki kamiennej. Jezeli jest wiezowiec to te zyly przechodza przez wszystkie pietra. Przy zachorowaniach na raka jest zawsze skrzyzowanie zyl wodnych pod lozkiem chorego. Sprawdzalem to juz setki razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiutek87
A w jakim rejonie mieszkasz? gdyby niedaleko, to zrobie gratis, tylko koszt benzyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczba pi
ja miałam podobnie przy niedoczynności tarczycy, zrób sobie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SheShe
hmmmm,... Nie jestem radiesteta ani nie nazywam swoich zdolnosci ....Moja przygode z zylami wodymi zaczelam 10 lat temu kiedy wprowadzilam sie do pewnego mieszkania. Kanape ustawilam na wodnej zyle , nie wiedzac o tym wcale. Spalam tak dwa tygdnie z dnia na dzien coraz bardziej odczuwajac depresje. Jako osiemnastolatka , czyli mloda osoba spalam po 12-14 godzin. Wstawalam, szlam cos zjesc i znow czulam sie senna kiedy usiadlam na tym miejscu. Stwierdzilam, ze po prostu jestem przemeczona i tyle. Zaczely wypadac mi wlosy i dostalam awitaminoze na paznokciach, Stwierdzilam ze po prostu jem za malo witamin i skutki diety sa widoczne golym okiem. Podniosl mi sie poziom agresji do niebotycznych rozmiarow. Jako bardzo wypoczeta osoba po 14 godzinnym snie potrafilam byc tak sfrustrowana, ze rzucalam talerzami w mojego psa.....Zaczelam podejrzewac, ze mam raka albo cos powaznego bo normaly zdrowy czlowiek nie ma takich objawaow ani sie tak nie zachowuje a okres dwoch tygodni to dosc dlugo na przystosowanie czy odpoczynek. I wtedy wlasnie mnie olsnilo. Spojrzalam na lozko, na ktorym spalam snem nedzwiedzia przez dwa tygodnie i ktore mie nawolywalo niemal do dalszego snu jak nalogu , jednak nie dawalo mi relaxu. Stwierdzilam, ze nie moze tam po prostu stac i przesunelam je w drugi rog pokoju. To miejsce wogole nie pasowalo mi estetycznie i zdrowotnie tez bo lozko stalo kolo nieszczelnych okien. Jednak cos w obszarze intuicji podpowiadalo mi ze pasuje tu jak nigdzie. ....Potem odwiedzil mnie dziadek, ktory ani w duchy nie wierzy ani w gusla. Wszedl do pokoju i po prostu poinformowal mnie zebym nie stawiala w miejscu w ktorym stalo moje lozko kwiatow ani lozka bo jest tutaj zyla wodna i kwiatki zwiedna a dla ludzi to zle miejsca.Mieszkanie nalezalo do dziadka wiec chyba wie co mowi ....Jaka zyla wodna? ... Wtedy po raz pierwszy dowiedzialam sie, ze sa jakies zyly na ktorych kwiatki wiedna dostajac zolte liscie.....przerazajace.. Czulam niedosyt wiedzy. Zdolnosc wychwytywania niuansow zmiany pola elektromagnetycznego wydawala sie niewiarygodna. Postanowilam zagiac dwa druty jak zawodowcy i sprawdzic... Wyobrazcie sobie, ze te dwa byle jakie druty same sie poruszaly, odchylajac bardziej lub mniej w moim mieszkaniu. Jednak moj wewnetrzny kompas pokryl sie z rozdzkami i lozko stalo w najodpowiedniejszym miejscu, zreszta przez nastepne 10 lat....Nadmienie, ze nie bylo zadnej sugestii ani wiary w rozdzkarstwo kiedy przestawilam lozko w optymalne zyciowo miejsce do spania.... W koncu przeprowadzilam sie nareszcie trzy miesiace temu....nareszcie bo pomimo, ze lozko nie stalo na wodnych zylach one istnialy w mieszkaniu....miejsce gdzie mieszkam jest malownicze 100 metrow od morza strzezone osiedle, nowiotenkie domki, inny uznalby ze bajecznie...jednak ja znow mam problem..objawy sprzed 10 lat znowu daja o sobie znac..jak kazdy normalnie myslacy czlowiek znowu sobie powtarzam ze to moga byc fantazje...jednak spie znow po 14 godzin, wstaje zmeczona , bola mnie oczy, pomimo ze zdrowo jem warzywa owoce mam awitaminoze , wlosy wypadaja bardziej niz zwykle.....kiedy padalao ulozylam sie w poprzeg lozka..po przebudzeniu zastanawialam sie dlaczego i zauwazylam ze glowa lezalam w nocy w kierunku morza czyi polnocnym...nie wiem jaki zwiazek moze miec to z ciekami , moze splyw wody????zgadzam sie nie mozna udowodnic tego naukowo i ja nie jestem naukowcem w tej dziedzinie....Jednak wiem intuicyjnie jak wtedy kiedy przestawilam lozko, ze to nic dobrego zdrowotnie te wodne zyly i najlepiej nie przebywac w ich rejonie bo moim zdaniem wysysaja energie ludzka jak wampiry energetyczne....mam nawet teorie ze wszelkie witaminy rowniez i podnosza stres...ocencie sami moja historie ....ja jutro jade znowu po druty aby zbadac miejsce w ktorym przebywam i jade rowniez zbadac krew...moim zdaniem paranormalnosc czy calkowita normalnosc, kazda metoda jest dobra aby udowodnic sobie przede wszystkim, ze miejsce w ktorym spimy i przebywamy jest dla nas szczesliwa oaza...i nie jest to smieszne bo to nasze zycie i zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34235235
Ja tez o tych zylach wodnych slyszalam nieraz, ale podobno naukowcy co jje badali nie wykryli absolutnie nic, wiec jesli o nauke chodzi to raczej jest to mega -bzdura. Poza tym, daj spokoj, spalas na zyle i przez to rzucalas talerzami w psa? A co do autorki, to moze byc chyba masa rzeczy. Najlepiej zrobic podstawowe badania. Ja cale zycie mialam ten problem, zawsze mi sie zdawalo ze to jhakas ukryta choroba somatyczna. Ale mam jednak przewlekla depresje, ktora manifestuje sie u mnie apatia glownie - dola wlasnie nie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam straszny problem by usnąć ,ale nie do konca ,jak po pracy przychodze ,nie usne bez tel,pracuje 4 dni na noc i 4 na rano ,ale nie w tym problem ,problem jest inny ,zawsze jak sie klade spac jest ok ,wstając czy to po nocy czy po dniówce mam oczy jak balon spóchniete od kilku lat ,nie wiem ja sobie ztym poradzić ,badania robilem i jest ok ,w normie,co dalej nie wiem ,prosze o pomoc ,zimne oklady nie pomagają ,dziekuje jak ktos odpisze ,MARIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×