Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzosmutnamlodazona

mój mąż jest całkowicie bezuczuciowy...

Polecane posty

Gość Nata..
to pijemy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
o której twój mąż wraca z pracy? i co z tym gg? wymieniamy sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Mój mąż wraca różnie 18-20. Anikaaa nie korzystam z gg, musiałabym założyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Ja to od kawy jestem uzależniona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
smutna----pij kawe i zmień ta buźkę:) moze ty masz gg? :) chyba musze jechac rowerkiem an zakupy jakis obiad zrobic tylko nie wiem jaki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
W jakim wieku jesteście dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
fajki mi sie skonczyły... :( a wy palicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
za miesiac juz niedługo 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Ja popalam ;-) Skończyłam 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Jakie palicie ? Ja LM lighty slimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Vogue kiedyś paliłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja pale ld linki albo lm lonki mentholowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
i jak tam kawka? wypita? juz mma pomysł an obiad własnie wróciłam ze sklepu:) skrzydełka w panierce z surowka z pekinki i ziemniaczki albo ryz co kto woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ale chyba nie uciekasz juz?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
chciałabym abysmy zcesto ze soba pisały... ja ty i antka no i izabelka ktora wczesniej uciekła:)... fajnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
no i co postanowiłas cos na temat zmian? :) moze ty masz gg? bo tutaj na forum to głupio tak gadac zwierzac sie w sumie juuz sie znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Dziewczyny muszę lecieć na jakieś zakupy.Będę po 18 tej :-) Zajrzyjcie :-) Ps.Papierosy też mi się skończyły ! Buziaki dla Was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
tylko badz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga..
miałam podobnie. I powiem Ci tylko jedno: tłumaczenia rozmowy nic nie dadzą. Zacznij go olewać, ale tak centralnie. Nie pisz, nie dzwoń, nie miej czasu rozmawiać jak on zadzwoni, ni nalegaj na wspólne spędzanie czasu. To może trochę trwać, ale facet może zacząć się starać - jeżeli coś tam do ciebie czuje... u mnie tak wlasnie sie zmieniło, tylko,że mnie już naprawdę nie zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ok podam ci moje gg:) 26209680

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga..
ja użerałam się tak 2 lata. zabiegałąm o wszystko - wspólną terapię, wspólne spędzanie czasu no i w efekcie byłam dla niego popychadłem. Teraz już wiem,że rozmowy "tłumaczenia" kompletnie nic nie dają a jedynie pogarszają sprawę., bo facet uważa,że sobie pogadasz i nic nie zrobisz. W końcu niedawno poszłam do psychologa sama. Kobieta uświadomiła mi,że się nie szanuję, więc i facet mnie nie szanuje. Trzeba być konsekwentną i jeżeli się na coś nie zgadzasz, to się nie zgadzasz. A jeżeli facet mimo to zignoruje Cię, to konsekwentnie coś trzeba zrobić. Ja ebrałam się na odwagę. Byłam nieugięta. Wczesniej, jak Ci pisałam - olewałam go, bo mam go dosyć. chciałam już tylko spokoju. Jak jest teraz? Ciężko. ale po raz pierwszy od 3 lat mąż naprawdę coś robi i się stara. Co do mnie...nie wiem czy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
moja droga---- a jaki był tego powod? on nie iwdział ze sie zle u was dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×