Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzosmutnamlodazona

mój mąż jest całkowicie bezuczuciowy...

Polecane posty

Gość Aneta.............
Hej dziewczyny mam identyczną sytuację w domu Na początku starał się teraz? jest tragicznie... Jak przyjdzie z pracy włącza telewizor ,obiad je przed telewizorem ja w kuchni Wczoraj jak wyszłam do sklepu to cieszył się jak dziecko bo mógł bez mojego zrzędzenia grać ciągle w gry na laptopie To że staram się nic nie daje.. Przygotowałam dla nas kąpiel a on powiedział że nie zmieścimy się razem do wanny więc żebym ja najpierw poszła !! kiedyś mu to nie przeszkadzało a wanna nie zmieniła rozmiaru.. gdy chce się poprzytulać zawsze spławia mnie jakimś tekstem albo nagle wstaje bo mu się coś przypomniało kochać by się chciał przy telewizorze seks bezuczuciowy żadnych pocałunków zaczepia mnie chamskimi tekstami chodźmy się poruchać o jakimś wyjeździe we dwoje mogę pomarzyć płakać mi się chcę mam tego dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.............
dodam że jestem poprostu nieszczęśliwa .... nie wiem czy to że zacznę wychodzić z domu na całe dnie wieczorami coś da... trudno mi się przełamać i w końcu zajać się swoim życiem bo wszystko kręci się wokół niego ...czekam aż się zmieni teraz nawet na pożegnanie nawet mnie nie pocałuje pracą a ja ciągle rozmyślam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
czesc dziewczyny:) jestem i ja:( znowu fajek mi brakło.... czesc anetka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
anetka---- u mnie ejste to samo.... wczoraj zaproponowałam jakis czuły anmietny seks to miał aluzje:( ze musi rano wstac itd, ze ejst zmeczony. niby ten seks był... ale jakis taki bez wyrazu. ja to bym z checia dzisiaj pojechała na noc moze do mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja jestem cały zcas:) ale dziewczyny nas olały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Pewnie są zajęte jedna pracuje,druga ma małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
jak tam ci dzien mija??? :) ja wstałam, zjadłam sniadanko, poszlam an plotki do szwagierki a teraz przyszykowałam obiad:) awłansie a ty co gotujesz nata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
No właśnie Anikaa a Ty ? Ja jakoś nie mam pomysłu. Ja dużo gotuję i zupy i drugie dania i sałatki robię. Z czasem brak mi już pomysłów. A nie chcę w kółko gotować te same dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja dzisiaj robie ziemniaki z kotletami z miesa mielonego, surówke z białej kapusty i sosik pieczarkowy:) a jak tam twoj małżonek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Fajny obiadek, ja ostatnio gotowałam: Zupy-rosół,pomidorowa,krupnik i brokułowa. Drugie :schabowy,mielony,żeberka (surówki+ziemniaki) spaghetti, karkówka z sosem. Tak mniej więcej ;-) Z mężem codzienność mijamy się jak zawsze. Zamienimy parę słów ze sobą i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.............
przeczytałam wasz topik od a do z i mam codziennie podobne sytuacje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
aneta---- no i comasz jakis pomysł co z tym fantem zrobic? a jak wyglada u ciebie sytuacja? ile amsz latek, ile ejstescie po slubie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
wiecie co mnie anjabardziej boli to ze jak przychodzi z pracy to jesli chce abysmy rzezm cos zrobili to on nigdy sam nie wpadnie an pomysł...np. chocdzmy kochanie ans pacer, albo moze to albo tamto :( a jesli aj napomkne to robi wielka łaske a potem cały zcas jęczy ze on musi wstac jutro jest zmeczony i ze pracuje i musi odpoczac...czasmai mam wrazenie ze robiłby wszystko tylko sam...byleby nie ze mna. na rzeczy gzdie musi robic sam nigdy nie jest zmeczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.............
próbowałam rozmawiać lecz to na nic..poprostu czuję się niesamowicie samotna w tym związku:( chciałabym by było jak dawniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogojogo
hej dziewczyny, znalazlam Wasz topik, ja mam to samo... Jestesmy 3 lata po slubie, dzieci brak... Maz pracuje, ja siedze w domu poki co. Staralam sie jak moglam ale wszystko na nic... On ciagle zmeczony, nie chce mu sie kochac bo jak mowi "nie jest maszyna", sam z siebie nigdy mnie nie przytuli... Ostatnio przygotowalam uroczysta kolacje na trzecia rocznice slubu to tak spartaczyl nam wieczor ze przeplakalam cala noc... Ogolnie coraz czesciej placze po nocach, a on sie wscieka, "bo ja zawsze wynajduje problemy a on jest po prostu zmeczony". taaa, tylko ze jest zmeczony bez przerwy od dwoch lat... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja tez :( aby sie powygłupiac, posmiac, zrobic cos razem... nawet jak film oglada to tylko taki jakie on lubi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogojogo
tylko komputer nigdy go nie meczy, potrafi siedziec calymi wieczorami i pol nocy tak, ze spi ledwo pare godzin przed praca. Nic dziwnego ze zmeczony, na komputer zawsze ma czas a dla mnie nigdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
mnie sie wydaje ze musimy moze faktycznie szukac przyczyny gzdie indziej.... :9 mzoe tzreba zaczac weszyc chociaz cholera nie chce mi sie wierzyc ze mój maż po 4 miesiacach od slubu mnie zdarzdał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.............
Rocznica była w wrześniu od rok ślubu byliśmy sami na wakacjach na 6 dni ale między nami nie było kolorowo czułam że też mnie omija nie było czułości wogóle ... już to trwa od kilku miesięcy ta jego obojętność ostatnio na sobotę zaplanował sobie że jedzie do kolegi muszą coś robić przy samochodzie potem jechał pomóc ojcu i wieczorem wrócił a miał wolną sobotę ja siedziałam w domu wieczorem też nic ciekawego nie było przed telewizorem zjadł kolację potem kąpał się godzinę i film i do spania...ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Aneta czyli kiedyś było lepiej ? Może coś się stało,że On się zmienił ? Coraz częściej myślę,że nasz problem dziewczyny to po prostu RUTYNA życia. Jak ją zwalczyć ? Jak zapobiegać? Ja jestem wesołą optymistką,wiem,że mąż kocha to we mnie. Jestem ugodowa,szukam kompromisów nie ograniczam go a on nie ogranicza mnie. On wychodzi z kolegami a ja z koleżankami. Ale między nami tak nudno jakoś. Mam wrażenie,że tylko ja cały czas się staram. Może On przyzwyczaił się,że mi zawsze wszystko pasuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
włansie, mnie sie wydaje ze to ruryna:/ niestety ale my musimy dbac o ciepło rodzinne, ognisko domowe...taka juz nasza rola :) dlatego musimy wymyslec co zrobic aby pzrzwyciezyc te kryzysy i zabic rutyne raz na zawsze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
wczoraj było tak samo....przyszedł z pracy aj byłam pzrezd pc... wciec mówi ze idzie spac. połozycł sie ( abyła godzina 17!!!! ) no to ja wstałam od komputeraz i poszłam zrobic sobie jesc...a tu wracam a on gra na komputerze... wiec ja sie pytam przezciez byłes zmeczony dlaczego nie spisz??/ bo mi sie juz nie chce- na to jego dopowiedz:( i takie własnie zachowania mnie bola... jakby nie mógł zaproponowac czegos abysmy razem zrobili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.............
dokładnie ..ciągle zmęczony ale na laptop zawsze znajdzie czas.. chyba to jest ważniejsze niż ja:( dzisiaj postanowiłam zrobić się na bóstwo dbam o siebie bardzo ale dzisiaj wyjątkowo inny makijaż założę spódnicę jakieś obcasy zrobię fryzurke wezmę duuugą kąpiel depilacja itp..oczywiście na dzisiejszy wieczór z pracy dzisiaj wraca o 10 bo dziś piątek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Wiesz byłam z facetem kilka lat i też była rutyna no i rozstaliśmy się. W małżeństwie nie jest łatwo odejść zwłaszcza gdy są dzieci. Gdybyśmy byli tylko parą to czasami myślę,że bym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Laptop to w ogóle zabójca związku i złodziej czasu !!!!!!! Mąż wraca z pracy..."kochanie ja tylko coś sprawdzę w internecie" i tak mijają 2 godziny a 2 h to u nas dużo bo On wraca z pracy 18-20. A o 22 to już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Wam powiem kobietki, że
kiedyś też tak miałam jak Wy. Koledzy, komputer, garaż...no zawsze coś tylko nie ja. Zarówno płacz jak i kłótnie nie pomagały, wręcz przeciwnie, bo wtedy M reagował złością. Nie wiem, chyba przestałam go kochać, przestało mi zależeć.. i on zauważył, że już nie jest dla mnie najważniejszy. Tak jak kiedyś wszystkie wypady robił z kolegami tak teraz nigdzie nie chce iść sam - ciągnie mnie ze sobą, wręcz kłóci się, żebym z nim wyszła z domu. To on inicjuje seks, to on dzwoni do mnie kilka razy dziennie, kupuje spontanicznie prezenty czyli ZABIEGA O MNIE. Tylko, że mi już nie zależy na tym. Może idźcie w tą stronę- przestańcie dzwonić, okazywać, że Wam zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
aneta--- hmmm dobry pomysł :) tylko ze ja nie wiem juz co mam zrobic bo on i tak tego nie zauwazy albo zauwazy ale nie zrobi na nim wrazenia:( seksu pewnie i tak nie bedzie bo był wczoraj :/ jak mam sie zrobic na bóstwo jak dbam o siebie cały zcas pzreciez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
tak tylko ja nie chce aby mi pzrestało zależec... wiesz małzenstwo to nie zwiazek wolny gzdie mozna wziac torbe i sobie isc:( dziewczyny tutaj maja dzieci!!! tzreba walczyc aby nie pluc sobie potem w brode ze ja nic z tym nie zrobiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×