Ile odkładacie na KONCIE OSZCZĘDNOŚCIOWYM/miesiąc.....???

może to pokój, albo maleńka kawalerka... z wysokimi oplatami i na czysto tyle zostaje...

Ja odkładam miesięcznie 600 złotych na konto oszczędnościowe. Mój mąż odkłada na to samo konto 3000 złotych, więc pieniążki nam bardzo szybko rosną ;). Wydajemy około 4000 zł.

ja odkladam 1500 zl. ale mieszkam jeszcze z rodzicami. zarabiam 2500zl wiec mam 1000zl na rozne rzeczy, ale nawet zcasem i z tego tysiaca cos odloze

konto oszcz annakasza no i widzisz co ty piszesz???sama wydajesz kase na pierdoły i na swoje widzimisie a nie na mieszkanie prawisz morały a sama mieszkasz z rodzicami i ejszcze ich wyorzystujesz -wykorzystywalabym ich gdybym brala od nich pieniadze na ciuchy i kosmetyki!!! sama nie wiesz co piszesz! oni mi powiedzieli ze mieszkania i jedzenia mi nie odmowia! ale na reszte zarobic sobie musze sama odkad skonczylam szkole (bo jak chodzialm do szkoly to ciuchy kosmetyki i inne zachcianki mi kupowali) wiec jak ja wydaje na pierdoly ???? na jakie pierdoly?? odkladam wszystko na potrzebne mi rzeczy! laptop aparat samochod i mieszkanie to wg ciebie pierdoly??????????? to widac jaka chora jestes!!!!!!

annakasza sama naskoczylas na jakas wczesniej dziewczyne ze nie odklada na wlasne mieszkanie ale TY TEZ TEGO nie robisz wiec o co ci chodzi?? przeciez tak naprawde wydajesz obecnie na swoje przyjemnosci bo tak naprawde bez aparatu mozesz sie obejsc prawda???? to moze zamiast tych pierdol to zacznij wydawac na to mieszkanie bo widze ze ci na reke to nie placisz rodzicom a sama sobie kupujesz fajne gadżety.

anna kasza a tak poza tym myslisz ze przez te pare lat uzbierasz sobie na mieszknaie??buhahahha na mieszkanie to sie bierze obecnie kredyt a ty powinnas poki co wspomocv rodzicow nawet chociazby 300 zł/ mc najlepiej zyc sobie na czyjś koszt no nie???fajnie sie tak zyje....:-o

zreszta 300 to i tak malo bo oni wykladaja na ciebie pewnie co najmniej 500 zł

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4643975&start=60 Neandertalczycy byli demonami sexu:)))))))))))))))))

nie naskoczylam tylko napisalam ze wydaje na zycie a tak naprawde moglaby juz mieszkac sama a nie dawac starym cala wyplate i dla niej nie zostaje nic. bez laptopa i aparatu sie nie obejde bo marze ot ym od lat wiec teraz jak mam prace moge sobie to kupic pozatym sprzet mi jest potrzebny do pracy . jak i samochod. nie zyje na czyjs koszt bo nie wyganiaja mnie z domu jak juz napisalam sami zaproponowali taki uklad jedzenie i dach. a na mieszkanie jak kupie to co mi potrzebne na teraz uzbieram, i nie mowie tu o calej sumie tylko o wkladzie wlasny na kredyt i szybko sie uzbiera bo bedziemy razem z narzeczonym zbierac a narazie kazdy odklada to czego potrzebuje juz teraz.

500? haha chyba zartujesz. liczylam to sobie. 15 zl woda, 40 prad. tyle z oplat. jedzenia b.malo bo i tak gotuja obiady a ja malo jem bo poporstu nie mam czasu duzo pracuje

pozatym nie mam zamiaru sie dokladac skoro mi sami powiedzieli ze jedzenia i mieszkania nie odmowia. a jesli kaza mi sie dokladac to sie wyprowadze. bede wolala dawac ta kase co mialabym dawac im komus na wynajem i mieszkac sama.

mnie z "automatu" odchodzi coś koło 70 zeta, na tzw. kasę pracowniczą niestety za 1.500 na 3 osoby to ja se mogę "oszczędzać" :O

annakasza to bardzoo ciebawe czemy TYY mieszkasz u swoich rodzicow co????jak dajesz takie rady to czemu sama mieszkasz z rodzinką???prawda ze wygodnie?? buhahahah

w ostatnie 2 miesiace 2000, jeszcze tylko 4..i splace dlug hhhhhhhhh

"pozatym nie mam zamiaru sie dokladac skoro mi sami powiedzieli ze jedzenia i mieszkania nie odmowia. a jesli kaza mi sie dokladac to sie wyprowadze. bede wolala dawac ta kase co mialabym dawac im komus na wynajem i mieszkac sama. " bez komenatrza...:-o a co to rodzice musza cie utrzymywac cale zycie???dziewczyno przeciez to nie ejst ich obowiazek!!kazdy kto pracuje powinien sam siebie utrzymywac a nie żerować na innych

ja zaplanowałam sobie odkładanie systematyczne ale w aspekcie długofalowym obligacje TFI przez 3 lata po 500 zł miesięcznie, nie wiem czy dużo czy mało, ale przez 3 lata wiele może się zdarzyć na razie trwam w postanowieniu od 8 mies.

To małe mieszkanko 47m/kw w małej mieścinie w starej kamienicy. Nie mogę brac wiecej bo u nas jest niski status płac. Jak ktoś zarabia 1600pln to dużo. Osoba co wynajmuje to matka z dzieckiem. Ja mam te 300pln na czysto . W przyszłym roku może o 50pln podniosę jej ale nie więcej.

czemu mieszkam z rodzinka ?? bo jakbym mieszkala sama (w wynajmowanym bo narazie mnie nie stac na kupno) musialabym placic za wynajem kolo tysiaca zl a im nie musze nic placic i bede mieszkac z nimi dopuki nie kupie sobie potrzebnych rzeczy i nie uzbieram jakiejs kwoty na kredyt. pytasz czy wygodnie oczywiscie ze tak. ale ja ich do tego nie zmuszalam. pracuje i zarabiam na siebie nie wyciagam od nich anoi grosza mam od tego swoje pieniadze i zbieram na swoja przyszlosc a gdybym mieszkala sama nic by mi nie zostawalo i nic nie moglabym odlozyc bo placilabym obcym ludziom kupe kasy za wynajem i oni dobzre o tym wiedza dlatego nie wymagaja odemnie zebym sie dokladala tylko zyjemy tak jak do tej pory. jedzenia i nie odmawiaja. na reszte koniecznych rzeczy zarabiam sama. ja nie mowie ze to ich obowiazek!!!!!!!! kurwa mac ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem ????????????????? pisalam ze sami zaproponowali taki uklad ze jedzenia i mieszkania mi nie odmowia a to co sobie sama zarobie przeznaczam na swoje wydatki i na odkladanie na przyszlosc mieszkanie itd!!!!!!!!!!!! czytaj kretynie ze zrozumieniem a jak nie potrafisz to wroc do szkoly!!!!!!!! skoro sami zapowiedzieli mi cos takiego to nie bede zgrywac wielkiej szlachetnej i im na sile wciskac kasy!!! tymbardziej ze mnie ta kasa jest potrzebna i zbieram kazdy mozliwy grosz byle by najszybciej wyporwadzic sie na swoje wiec o co ci chodzi kretynko !!!? lub kretynie. skoro nie wymagaja odemnie zebym im placila za to ze z nimi mieszkam to bede mieszkac dopuki mi pozwola!!!! a jak narazie pozwalaja mieszkac i jesc u nich!!!!!!!!!!

liroy jestem w szoku ze za 47 m 300 zl! :o ile ja bym dala zeby u nas znalazla sie taka mozliwosc! taniocha jak nie wiem co... u nas za kawalerke kolo 20m2 chodza ceny kolo 600-800 zl wynajem ;///

No ale Ty mieszkasz napewno w wiekszym miescie? Moje miasteczko to taka duza wiocha tylko ma prawa miejskie. Dziewczyna placi gaz,prad i inne media bo na nią są podpisane umowy. Musi sama ubezpieczyc mieszkanie,oplacic fundusz remontowy do wspolnoty, i wszelkie usterki remonty na swój koszt. Tak mamy w umowie. Ja dostaje tylko 300 do reki. Mieszkanie umeblowane czesciowo no i w tym roku poloze jej panele w całym mieszkaniu na swój koszt bo podłoga już strasznie wyglądała a to jej obiecałem. U nas ceny stoją tak 400-600pln ale w bloku i wyremontowane super z piwnicą.

nie nie nie wlasnie nie mieszkam w duzym miescie. w malym do 13 tys mieszkancow. 2 szkoly pods 1 gimnazjum 3 liceo-technika) wiec takie male miasto i jakbym znalazla kawalerke za 300 zl tob ym oszalala z radosci:)))

mimo że zarabiam spore pieniądze trudno mi oszczędzać. Na opłaty (woda prąd gaz TV internet raty i takie tam ) wydaje 2500zł.zostaje mi ok 4000zł i nie wiem jakim cudem ale raczej wszystko wydaje. Jest jeszcze wypłata mojego faceta ale to już inna sprawa.