Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

jestem pierwsza:) he he:) jak tam wasze samopoczucie bo ja mam humor od samego rana :) może dlatego że mężuś ma dzisiaj wolne:) misia troszkę Ci zazdroszczę tego wycieku:) jescze troszkę i mnie też to czeka:) to jest normalne:) czytałam że dzieciątka od 24 tygodnia do 28 ruszają się najbardziej moja Martynka to chyba okaz książkowy bo też zaczęla brykanie takie że aż się łezka w oku kręci:) już chyba wszyscy dotykali mi brzucha żeby poczuć kopniaczki. zresztą już nie trzeba trzymać ręki żeby zauwazyć harce malutkiej:) pozdrawiam mamuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Moje Maleństwo też już ostro buszuje i bardzo mnie to cieszy, bo przynajmniej jestem spokojniejsza:) chociaż wczoraj troszku źle się czułam wieczorem i do tego jeszcze ten okropny katar:( całą noc się męczyłam, brzuchol troszkę w nocy pobolewał i wstawałam siuku tak co 2 godziny, masakra!:( dlatego jestem troszkę niewyspana, ale wstałam o 8.oo i nie mogłam spac. Może sprawię sobie dziś małą drzemkę po południu, chociaż nigdy tego nie robię...bo nie mogę w dzień usnąc:/ miłego dzionka dziewczyny:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, temat siary już był niejednokrotnie poruszany :) Ja mam wycieki od 23 tygodnia. Teraz już się przyzwyczaiłam do tego, ale na początku wcale mnie nie cieszyło. Moja Mała też rusza się jak szalona, nawet dotykać brzucha nie trzeba bo po prostu widać kopniaki i falowanie. Ja coś dzisiaj nie w humorze, kiepsko spałam, poza tym od czwartku znów wymiotuję - czy ja musze być akurat takim egzemplarzem, który to ma przez całą ciążę? :) Pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczynki moja malutka też ostro rozrabia ale jak tatuś do nas podchodzi to się uspokaja. Czuje chyba respekt przed ojcem :-). W piątek mam glukoze nie wiem jak mi to świnstwo przez gardło przejdzie, naszczęście mój ukochany ma urlop i pojedzie ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki:) Zebra tak robię te zastrzyki nie wymigam się od tego nauczyłam się robić sama chociaż jest to strasznie nie przyjemne kluć się codziennie w brzuch:( Beatris Ty to masz przechlapane ale teraz to musi być już tylko dobrze:)ja to przy tobie to przechodzę ciąże z palcem w nosie:) Co do tych wycieków to mam jak lekko ścisnę sutka choć od jakiś trzech dni nie ma nic. Dziewczyny z tymi pieniędzmi to jakaś masakra.Ja chociaż zaszalałam i kupiłam łóżeczko z szuflada i materacem i zapłaciłam 500zl.ale łóżeczko mam jakie mi sie marzyło,oczywiście odmawiam sobie wszystkiego na rzecz malutkiej:)ale nie żałuje;)Ciężko jest tym bardziej ze na to wszystko musi zarobić tylko maż. Teraz muszę sobie zamówić piżamy do szpitala bo czas leci a mi tylko teraz to po głowie chodzi żeby już rzeczy do szpitala lepiej mieć w końcu to zaczyna dochodzić do mnie ze to już tuz tuz:) Teraz muszę się pozbierać bo mam parę załatwień a pogoda taka nijaka nie chce mi się wychodzić.Milego dzionka życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... Chyba sobie wykrakałam z tymi rozstępami. Patrze wczoraj do lustra jak sobie smarowałam biust a tu coś czerwonego od spodu piersi. Myślałam z początku, że to jest może od fiszbin odgniecione, położyłam się spać sprawdzam rano niestety ale to nie odgniecenie. To czerwone rozstępy ;-( Gówno za przeproszeniem dało notoryczne smarowanie specyfikami, biust ledwo z B do C się powiększył a skóra już nie wytrzymała. Nawet nie chce myśleć o tym, co będzie jak pojawi się nawał pokarmu ;-( Jestem tak dobita że szok, ryczeć mi się chce od samego rana. W dodatku dziś jak wstałam dostałam takiego bólu nerki, że myślałam, że nie wytrzymam. Zażyłam nospe, na szczęście puściło ale jak się to powtórzy to będę chyba musiała udać się do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna glukozy współczuję, ja z niej zrezygnowałam, by nie obciążać wątroby i nerek dziecka. Nie przybieram drastycznie na wadze, nie puchnę, w poprzednich ciążach nie miałam cukrzycy, więc dla mnie to zbyteczne badanie. Rozmawiałam o tym z lekarzem ogólnym, po zbadaniu krwi z żyły też doszedł do wniosku , ż e to tylko moda panująca wśród ginekologów, na coraz większą ilość badań. Zebra taka uroda ciąży, ja poprzednią wymiotowałam 9 miesięcy, ale wszystko da się przejść, ważne , ze mała jest aktywna i dobrze się rozwija. Kasia odpoczywaj jak najwięcej, mnie mały łaskocze w pęcherz i też muszę ciągle latać, ale odkąd staram się nie pić po 19, latam troszkę mniej. Katar kiepska sprawa, ciężko się oddycha, ale taką już mamy pogodę w kratkę, nie trudno coś załapać, jeszcze jak mamy obniżoną odporność. Ważne, że jesteś już w domku, gdzie miło i bezpiecznie. Anusiak fajnie, że widać mój mały jest taki mały,że trzeba rękę przykładać, by go czuć, w dodatku ma kręgosłup przy moim , wiec nie widać tych większych partii ciała. Wariuje non stop i ciągle jest głodny, co to będzie jak wyjdzie z ukrycia. Misia tak jak zebra pisała już kiedyś na ten temat dyskutowałyśmy, ja nie cieknę w ciąży:), co w konsekwencji mi potem ułatwia karmienie, bo nie leci nie kontrolowanie mleko. Myślę, że to zależy od budowy piersi i ilości hormonów w ciązy. Powoli wchodzimy w trzeci trymestr tzn wszystko zaczyna przyśpieszać. Muszę pomyśleć o stanikach do karmienia. Te dobre są cholernie drogie, ale chyba uzbieram na 2 i będę ciągle robiła pranko. Oczarowana tak sobie kiedyś myślałam jak wyglądają wszelkie blizny, tatuaże czy dziurki po ciąży, na ile skóra jest elastyczna, by powrócić do poprzedniego wyglądu. Mam nadzieję, że nic Ci się nie narobi.Rozstępów nie mam, ale walczę z celuitem, niestety teraz bez widocznych efektów, lato się zbliża i mnie to wkurza. Beatris nie zazdroszczę Ci przejść, ale ważne , że Cię wypuścili i mały to wszystko dzielnie zniósł, do końca już coraz bliżej, oby do 37 tygodnia, potem można już spokojnie rodzić . Najważniejsze, że masz dobrą opiekę i możesz dbać o siebie. Ból wcale nie musi być silniejszy, znajdź tylko dobrą rehabilitację, a możesz z tego szybko wyjść. Morelka nikt Cię nie ignoruje, pisanie bezosobowe zabiera mniej czasu, przy wielu postach część informacji gdzieś ucieka, czasami nie ma kto odpowiedzieć , bo nie spotkał się z problemem, czasami odpowiedź przychodzi później. Po prostu pisz. Po długich poszukiwaniach wycziłam wreszcie łóżeczko, ale z zakupem poczekam do czerwca http://allegro.pl/lozeczko-gluck-pawelek-szuflada-materac-danpol-i1541311012.html. Teraz muszę pomyśleć jak pozbyć się starej sofy, by zrobić na nie miejsce. No to do napisania później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowana smaruj zaczerwienione miejsca świeżą cebulą, jest ona podstawowym składnikiem wszystkich drogich kremów przeciwblizną i rozstępą , nie martw się z czasem zjaśnieją i tylko ty je będziesz widziała, nos do góry. Ból nerki może być spowodowany naciskiem dziecka, wtedy najlepiej porobić kilka razy koci grzbiet i przechodzi. Morelka niestety wydatek go ni wydatek tak już to jest, ale są to rzeczy kupowane na długo i nie ma wyjścia trzeba je mieć droższe lub tańsze ważne , by praktyczne i takie na które będziemy patrzeć z radością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwoka wiesz to jest moja pierwsza ciąża więc może dlatego robią ten test obciązeniowy jakoś przeżyje (mam nadzieje). Oczarowana co do rozstępów narazie mnie omijają też się smaruje ale po opowieściach szwagierki to nie ma reguły ona się smarowała i nic to nie dało niestety. Mam nadzieje że u mnie ani u ciebie więcej się nie pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, właśnie zakupiłam sobie koszulę/tunikę ciążową:) podoba mi się i mam nadzieję, że wejdę w nią...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowanaaa, współczuję rozstępów, właśnie tego się obawiam, że pewnego pięknego dnia pojawią się z nikąd. Nie wiem może spróbuj szybko kupić krem z kolei na istniejące już rozstępy - wybielający, łagodzący, może zatrzyma ich rozrost? No i nie załamuj się, kurcze nie mamy na to wpływu. Ja glukozę zrobiłam ale tą po godzinie, z mniejszym obciążeniem, lekarz nie widział powodów mnie męczyć bardziej. Szczerze - spodziewałam się czegoś dużo gorszego :) Wzięłam sobie pół cytryny, wcisnęłam do tego i zmuliło mnie trochę nawet nie w trakcie picia, tylko jakiś czas później, ale do wytrzymania :) Dopiero w środę mam wizytę i interpretację tych wyników ale chyba są dobre - przed glukozą 81 a po ...83 :) To chyba znaczy, że organizm szybko sobie radzi z przetworzeniem glukozy? Dziewczyny, co wy macie z tym ściskaniem brodawek? Za każdym razem jak o tym czytam to mnie trzęsie :) Po co Wam to? To niezdrowe jak diabli, zostawcie je w spokoju. Ja bym tam wolała nie przeciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, staram się czytać Was na bieżąco, ale jakoś ostatnio nie mam w ogole humoru buszować po internecie, w ogole z moim humorem ostatnio kiepsko, czesciej placze, chyba taki urok ciazowy a i moze to ze wrazliwa jestem. Wczoraj tak porzadnie rozbeczalam sie mezowi, nie wiem co mi bylo. Dzis z kolei zaczynam walke z katarem, pol nocy nie spalam bo mialam zatkany nos na zmiane z cieknacym. I pobudka o 3, 5, 7, i przed 9. Jestem nieprzytomna praktycznie, do tego od wczorajszego placzu chyba glowa mnie boli albo lapie mnie jakies przeziebienie. Jesli chodzi o lozeczko to szukam inspiracji, wymyslilam ze ojciec mi je zrobi takie jakie bede chciala, bo jest stolarzem. Mama z kolei zrobi naklejki np kubusia puchatka lub inne cacko, bo zajmuje sie takimi rzeczami, mysle tez nad sciana czy zamawiac fototapete ze zdjecia na przyklad czy wymyslic jakis projekt i naklejki. W ogole co mnie rozbawilo, bawilam sie z malym w weekend i nagle mlody gramoli mi sie na brzuch a ja mowie uwazaj bo tu dzidzia jest i pokazuje na brzuch, a on swoja raczka tak dotknal patrzy na mnie, nagle zlapal ze swoj brzuch i pokazuje raczkami 'nie ma', usmialam sie przy tym, a jak go wczoraj zapytalam gdzie jest dzidzia i jaka malenka to pokazal na moj brzuch i pokazal raczkami wielkosc ;) slodkie to bylo :) chyba sie jeszcze zdrzemne. Bede wieczorem. Dostalam butelki smoczki i laktator z pompka aventy, zastanawiam sie tylko czy podrzewacz to rzecz praktyczna i przydatna czy sprawdza sie przy tych butelkach?bo jego akurat w zestawie nie bylo. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka, ja też ostatnio uświadomiłam sobie, że to już prawie!!!! :o większośc rzeczy i tak planuję kupic na allegro, bo takiej i już pomału zaczynam poszukiwania:) a tak z innej beczki, to za niecały miesiąc na Komunie idziemy a prezentów jak nie było tak nie ma :( najgorsze jest to, że o tej samej porze i w ten sam dzień ma Komunię mój brat i chrześnica męża (siostrzenica) i jest dylemat do kogo najpierw... dalej nie wiemy:/ młodej chcemy rower kupic, a braciszkowi właśnie nie wiem. Może coś polecicie, tylko że z nim ciężko, w sumie rowera nie ma, ale nie chcemy mu go kupic, bo on ma ADHD i nie chciałabym go miec na sumieniu, a poza tym on jest tak z mamusią związany, że ma 10 lat i w sumie dopiero mama go zaczęła samego puszczac na podwórko, ale taż się nie dziwię w sumie, bo na tych podwórkach to taka banda patologiczna sama... jak macie jakieś pomysły to czekam i z góry dziękuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwoka - dzięki za radę, nic nie szkodzi spróbować. Zebra - ja mam krew przeciw powstawaniu i na istniejące już rozstępy specjalny do biustu. Od dziś zaczynam smarować po 3 razy dziennie. ;-( z tym co wyszło już nic pewnie nie będzie się dało zrobić, ale może uda mi się zapobiec powstawaniu kolejnych. Jak na razie całe szczęście są tylko pod spodem więc w miejscu nie tak bardzo widocznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecia
Cześć Dziewczyny! Beatris! Jesteś bardzo dzielna wiesz!! Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej doszła do siebie! Ja miałam test obciążeniowy tydzień temu. Po tym co pisałyście, że to jest okropne w smaku też się niepokoiłam i zupełnie niepotrzebnie. Nie ma co panikować, po wciśnięciu cytryny to normalny napój o niemal neutralnym smaku.. Myślę, że gorsze bóle nas czekają i nie ma co przesadzać z tą glukozą. Byłam dziś u lekarza i wszystko jest dobrze, szyjka się nie skraca, tętno w normie. Mam do Was pytanie o karmienie piersią. Czy ilość pokarmu zależy np. od wielkościu biustu (ja mam mały) i czy jest jakoś uwarunkowana genetycznie? Moja mama ma trochę większy biust a mimo to przy urodzeniu 3 dzieci nie karmiła zbyt długo bo nie miała pokarmu. Podejrzewa, ze u mnie może być podobnie. Do tej pory też nie zauważyłam wycieku siary. Idziemy dziś z mężem na pierwszą lekcję szkoły rodzenia to pewnie się dopytam, ale niektóre z Was mają dużo doświadczenia w tej materii...:) Pozdrawiam Was ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abecia tez sie czasem zastanawiam bo tez nie mam zbyt dużego biustu ale od rozmiaru to raczej nie zależny,niektóre moje koleżanki nie miale pokarmu a biusty takie pokaźne ze hoho,a inne maja malutkie i karmią ponad rok wiec chyba rozmiar nie ma znaczenia.Czytałam gdzieś ze każda mama ma pokarm tylko od razu trzeba dziecko przystawić do piersi,bo im więcej dziecko ssie tym więcej produkuje się mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja po zajeciach w szkole rodzenia też sobie uświadomiłam że juz niedługo, szczególnie że połaożna kazała przygotować torbę do szpitala na m-c przed terminiem. Z wyprawką jestem w lesie, bo nie mam jeszcze zupełnie nic. Dzisiaj pobuszowałam w ciuchlandzie więc przynajmniej zdobyłam trochę ciuszków:) Plan mam taki zeby teraz kupić przede wszystkim rzeczy potrzebne do szpitala. A rzeczami dla maluszka zajmę sie po świętach:) Co do tej glukozy, to wcale nie jest to jakieś straszne, przynajmniej dla mnie nie było. Wypiłam jednym duszkiem i jakoś poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka jakie zastrzyki bierzesz?? FRAXYPARYNE ??? JESLI TAK TO WIEM O CZYM PIZESZ JA JE BRALAM OD PIERWSZEGO TYGODNIA CIAZY DO 5 MIESIACA CODZIENNIE PO JEDNYM ZASTRZYKA ZAPEWNE PAMIETACIE HHIIHHI TO Z JAKIES 200 WYBRAŁAM ALBO PONAD ;-) sorrka ze z duzej literki nie zauwazylam a nie chce mi sie juz poprawiac , ja rowneiz czasami sie czuje niewidzialna na forum np jak pisze wymiary po usg dzidziolka i prosze was o napisanie swoich aby porownac . ale sie jzu do tego przyzwyczailam . czytam was systematycznie a pisze od czasu do czasu , czasami duzo a czasami wogole tylko czytam ;-) czasami po 3 razy odpisuje na dany temat tak jakby nikt nie cytam ze pisalam o lozeckzach turystycznych wozkah itd hihiih ale mi to osobiscie nie przeszkadza lubie was czytac co tam u was i lubie sama z siebi powyzrucac co mnie gniecie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abecia, Pani Doktor Agrawal, ktora pracuje ponad 20 lat w poloznictwie, pisze, ze nie ma zadnych naukowych dowodow na to, ze niewystarczajaca ilosc pokarmu jest cecha dziedziczna. Ilosc pokarmu nie zalezy tez od rozmiaru biustu - tak samo duzo pokarmu moga produkowac duze, jak i srednie czy calkiem male piersi. To prawda, ze trudniej jest przystawic dziecko do duzej piersi, jednak mozna to zrobic przy odpowiedzniej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbiina, ja na Twoje wymiary nie reaguję, bo mi nikt takich rzeczy nie podaje :) Długość, ewentualnie waga i tyle :) Co do tego że już niedaleko - też mam takie poczucie, chociaż przypuszczam z opowiadań, że sama końcówka będzie nam się ciągnęła niemiłosiernie :) I tez jeszcze prawie nic nie mam - ale ustaliłam kolejność - najpierw załatwić w końcu L4 i zamknąc sprawy biurowe, potem kupić wszystko do remontu i jak remont będzie trwał to wyprawka... uff, żeby już było po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak wspolczuje guzka mam nadzieje ze wszytko bedzie ok tzn musi byc ok . o do tego zy ciaz pozamaciczna jest wskazaniem do cc to nie jest wskazaniem bewzglednym, ale jak pacjentka nalega zrobi się to jako wskazanie względne. ;-) dzisiaj odwiedzialm fryzjera normalnie cos w koncu dla siebie ihihhi wloski zrobione pasemka blond hihiihh z jednej strony jestem wygolona maszynka jak ta co prowadzi ycd iiha z drugiej mam ogromna grzywe i bok dlugi az do ramienia ;-) zaszalalm i bardzo dobrze sie tak czuje ;-) pozatym od lutego fryzjerka mowi ze sie trasznie zmienilam na buzi i ze chyab jednak bedzie dziewczyna bo mi troche urode skradła hihhi a ja mowie byle by zdrowe było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina wszystkie jestesmy niewidzialne:) Moni ja jeszcze wogole ne myslalam o rzeczach do szpitala, ale tak jak kiedys pisalam nie potrzebuje ich za wiele ciuszki dla maluszka, koszula, szlafroczek, klapki i kosmetyki. No i oczywiscie dokumenty i to by bylo na tyle. Reszte zapewnia szpital. Ale za to ciagle kompletuje dla malucha i powoli zblizam sie do konca. Morelka i Abecia rozmiar biustu, czy uwarunkowania genetyczne nie maja tu nic wspolnego. Karmienie to przede wszystkich psychika i konsekwencja, piers dziala jak ekonomia popyt i podaz, nie dopija sie dziecka kazdy posilek to mleko matki, zawsze na zadanie co moze latem oznaczac wiszenie non stop na cycku, bo dziecko czesto pije a nie je, tluszcze mleko pojawia sie dopiero po okolo 5 min ssania. Wymaga to naprawde duzej cierpliwosci i zaangazowania, ale warto bo dla dziecka to niezwykle wazne emocjonalno-zdrowotnie doswiadczenie. Kiedys byla moda na butelke i kobiety nawet sie za bardzo nie wysilaly inaczej, bo poprostu jest wygodnie, dziecko pochlonie 150ml i jest spokoj na pare godzin, no i nocki sa bardziej przespane. Wiele kobiet boi sie utraty jedrnosci, niewygody itd, maja prawo do wolnego wyboru, ale o tym tez juz bylo. Jeszcze raz polecam ksiazke http://shop.mediarodzina.com.pl/catalogue/book/id/34/sztuka-karmienie-piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie jak pisze Ela rozmiar biustu nei ma nic wspolnego sa kobitki ze z duzych piersi laje im sie niemilosiernie ze pol oddzielu mozna wykarmic a ja rowniez mam cYC D a malusio bylo ze maly na sztucznym jechl bo slaby pokar i dupa on byl cay czas glodny hihiihihih a kuzynka ma A a tyle miala mleka ze dziecko do 2 lat cycusia jadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teże marzę o fryzjerze :) Włosy mam bez rewelacji ale rosną szybko, cchiałabym podciąć trochę teraz a potem w czerwcu więcej, tak do ramion, zeby było wygodniej jak dzidzia się urodzi, teraz mam do połowy pleców. Balbiina, poszalałaś z fryzem, super :) Ja z kolei ciągle słyszę, że wygladam "na chłopaka" bo nie zmieniłam sie nic tylko brzuch - jakbym połknęła piłkę i tyle. A ponoć będzie córa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina to odwazna jestes z ta fryzura, ale mlodemu we wszystkim ladnie, a ja nadal zapuszczam, ale nie zauwazylam, by rosly mi jakos wlosy szalenczo w tej ciazy, a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ubzduralam sobie imie ANTONINA czyli Tośka co myslicie ?? tylko jakos co nei ktorzy nie moga tego zdzierzyc hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zebra ja tez mam do polowy plecow a chce miec prawie do pasa, a przy dziecku zrobie koczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia ladnie nawet znam jedna bardzo mila i spokojna gimnazjalistka. Czemu nie dawne imiona powracaja znow. Wazne , ze Tobie i facetowi sie podobalo, reszta nie ma nic do gadania, przyzwyczaja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwoka przed slubem mialam wlosy no spokonie za biust tak do nerek i to krecone iiihihih a jak po slubie sciełam tak corak krocej krocej az zaszalalm hihihihi i tak sie czuje fantastycznie naprawde ale zmiana jest drastyczna dla osob ktore mnei spotykaja a pamietaja moje dlugioe blond loki hihihihi a teraz prostuje a z jednej strony wygolone ihhihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbiina, uwazam ze Antonina to przepiekne imie. Tosia, Tonia, Antosia. Nie znosze imion typu Nikola czy Dzessika, bo pasuja do malych blond Polek o nazwiskach Rzepka czy Debicka jak krowie siodlo. Znalam jednego Iranczyka o wybitnej iranskiej urodzie i imieniu Kevin. Mowil, ze znosi to imie z trudem tylko dlatego, ze rodzice w ten sposob zaprotestowali przeciw rezimowi w ich ojczystym kraju, ktory porzucili przez ten rezim. Ale Polakom przeciw czego protestowac i wypierac sie polskich korzeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×