Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Gość do pomarańczówki z wagą
ja przez ciąże przytyłam około 20 kg, a dziecko urodziłam małe niecałe 3 kg, nie martw się wagą, po 3 miesiącach po porodzie waga mi wróciła do normy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja rowneiz wczora wrocilam d domku tak po 14 ;-) u nas wszytko ok napisze wam wiecej jak nadrobie zaleglosci i znajd chwile do postukania ;-) narazie musze popracowac nad relacjami mama synus starszy , bo troche zazdrosn jest . wczoraj mialam lekkiego beby blusa ;-) i pol dnia ryczałam . teraz moja fantastyczna trojka meska spi wiec postudjuje toche stony bo widze z ejakis nie zly meksyk sie zrobil . dziekuje wam wszytkim za gratulacje i wsparcie jestescie cudowne . gratuluje kolejnym mamuśką i trzym kciuki za te jeszcze 2 paku buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) wyszłam z psem, zjadłam dwie kostki czekolady i chyba czas się kąpać. ale dziś świetnie mnie się spało :D mały trochę pokopał rano ale generalnie jakoś mało ruchliwy jest ostatnio. i jakiś dziwny skurcz miałam ale to może zbieg okoliczności... mamuśka wiem o jakim domku mówisz :D malinówka co się dzieje? jeśli mogę jakoś pomóc to pisz na kom... Beatris, Balbina :) teraz mamcie full pracy :D jak fajnie :D ja bardzo czekam na szczegółowe informacje o porodzie, o tych chwilach po no i jak to jest z takim maleństwem :) mimo iż pierwsze newsy od Beatris już miałam :) ale zawsze chce się więcej. idę się kąpać, dziś znów będzie upał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszmarna noc po prostu :( brzuch mam twardy jak skala i wydaje mi sie ze mniejszy, mala lekko sie powiercila i cisza, moze spi jeszcze, a ja niepotrzebnie panikuje. Nie wiem. Chyba mam jakiegos dola i moge powiedziec ze bezsennosc tez mnie dopadla bo zasnelam chyba przed 2. Budzilam sie z jakims niepokojem. Duszno mi jest jak cholera,poty sie ze mnie leja i leje na dworze ze masakra. No i nadal w dwupaku,choc modlilam sie i tak zeby nie zaczac rodzic, bo w sumie sama tej nocy w domu bylam. Ale zmeczona jestem psychicznie. No nic czekam na lepsze czasy. Balbinka- swietnie ze juz wrocilas :) rowniez czekam na relacje z porodu :) 3ma kciuki by wszystko bylo w porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka mój mały też się ostatnio mniej rusza szczególnie w nocy i rano. nie dajmy się zwariować tylko spokój nas uratuje :D Omka pozdrawia Was wszystkie :) u niej i Oktawii wszystko dobrze, walczą od rana z nawałem pokarmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, dzisiejsza noc była wyjątkowo spokojna. Obudziłam się tylko 2 razy - jak mąż jechał po rodziców i brata z wesela i jak wracał wtedy zrobiłam siusiu i spałam grzecznie do 8 bez jakich kolwiek przerw aż sama nie mogłam w to uwierzyć że tak się da. Nawet brzuszek przy przewracaniu z boku na bok nie bolał za bardzo i spojenie też nie. Odnośnie swędzenia brzucha to ja nie mam żadnych krostek ani plam tylko poprostu swędzi ale dzisiaj już troszke mniej. Najgorsze jest to że wczoraj w lustrze zobaczyłam ile mam rozstępów na dole brzucha - normalnie masakra. 2 tygodnie temu nie było nic a teraz są ich miliony - może skóra się rozciąga i od tego tak swędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebudka- jak mozesz podaj mi swoje maila. bo probowalam go odnalesc ale na wspolnym koncie wszystko pokasowane. agusia- moze to od tego ze skora sie rozciaga, jest wysuszona stad to swedzenie. No nic poloze sie jeszcze moze zasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominam tabelke, bo pozniej znow gdzies ucieknie. NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....PO R ÓD......IMIĘ. Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a kasztaanka.......27.....18.07.......DZ......UK........... .sn zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków....s n...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia iwetes...........27.......19.07......DZ......małopolska. ..sn..Liliana Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07.....DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka....30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Mała929...........19......27.07.....DZ......śląskie... ........sn....Julcia Szczęśliwe MAMUSIE NICK....wiek..płeć..miasto..TP...dzień...sn/cc..imię. ..waga...długość 1) Abecia...32...CH...W-wa...14.07...01.06..sn...Krzyś..1920 g..49cm 2) kocio-rybka...CH..zach-pom.04.07..28.06.........Karolek... 3100g 3) Anusiak....20..DZ....K-ce....27.07..29.06...Martynka..2960g. .53cm 4) Ela1974.....37..DZ....Fran....02.07....03.07..sn..Diana Maria..3440g 5) Balbina....27...CH...Cz-wa...10.07..04.07...cc...Maks...3400 g...55cm 6) Beatris....30...CH...kuj-pom..04.07...........cc..Ivo.....29 10g...52cm 7) MalaGosia69.27..CH...zach-pom..05.07..03.07....cc...Staś... 3460g.....54cm 8) Mala_miii86...25..CH...śląskie...15.07....08.07 ..cc...Gracjan..3700g..56cm 9) Omka...33...DZ...W-wa...08.07...cc...Oktawia...2950g...54cm Misia 27,Moni17,AneczQa,Vivian2006- jak sie macie? Dzis termin sasetki-ciekawe jak sie 3ma, bo dawno nie dawala znaku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Beatris - super, że już jesteście po przeżyciach w domu. Pięknie opisałaś swoje odczucia do nowego członka rodziny :) Mam nadzieję, że i mnie będzie dana taka pozytywna reakcja, bo to niestety nie zawsze tak jest. Balbiina, Ty też witaj w domu. Z tego co slyszałam ze starszymi dzieciaczkami zawsze jest problem, jak pojawia się noworodek. Sama ponoć robiłam niesamowity cyrk jak urodziła się moja siostra i też słyszałam to od wielu koleżanek. Mam nadzieję, że oboje z mężem poradzicie sobie tak żeby starszy synuś nie czuł się odrzucony. Co do baby bluesa - bardzo Ci współczuję i też się tego obawiam, ale też ponoć "normalne" - poziomy hormonów po porodzie się drastycznie zmieniają, wszędzie piszą, żeby sobie popłakać jak się ma potrzebę, że będzie dobrze :) I będzie :) Ja dziś pospałam niesamowicie - było gorąco ale jakoś mi się udało, byłam w szoku jak obudziłam się o 9, nie pamiętam kiedy tyle spałam. Tylko, że zaczął się kolejny dzień i znów nie wiem co z nim zrobić, to czekanie na końcu to jakiś dramat, jak już człowiek taki niedołężny i zestresowany. Może posprzątam drugie pół domu ;) Trzymam kciuki za wszystkie przeterminowane mamusie, żeby coś zaczęło się dziać zanim Was zaczną męczyć wywołaniami. Sama bym chciała żeby u mnie się zaczęło wcześniej - jak każda, a tu do terminu 8 dni i widzę, że pewnie jak u Was będę potem dalej chodzić z brzuchem. Jutro mam ktg i badanie, zobaczymy co pokaże, ale cudów się nie spodziewam. Jak posprzątam, pobiegam po schodach to jakieś skurcze się odzywają, ale takie niewielkie, przynajmniej w moim odczuciu, szyjka zamknięta na głucho... więc czekam, jutro może coś więcej się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny ;-) Jak nastroje? Widzę, że część postów pomarańczówek zostało usuniętych - i bardzo dobrze! Myślałam, że tej nocy się coś wydarzy a tu lipa. Termin porodu według USG minął, czekam więc do środy na termin z OM ;-) Mam nadzieję, że mały uparciuch nie zrobi mamie psikusa. Wszystkie piszą tutaj o tym, że wolały by uniknąć wywoływania a ja jakoś jestem nastawiona, że po prostu chcę urodzić, czy z pomocą oxy czy bez chcę to mieć za sobą. Uświadomcie mnie, czy faktycznie poród wywoływany jest dużo cięższy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowana- no i forum niezle umilklo, ale moze to chwilowy przestoj. Powiem Ci ze ja mam strach przed nieznanym, ale i jak napatrzylam sie na te kobiete co z nia lezalam i po 3 razach wywolywania ani drgnie i blagala zeby juz miec to za soba to nie chcialabym miec wywolania. Czlowiek sie nastawi ze to juz dzis bo wywoluja a tymczasem wraca na sale bez dzieciatka przy boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczowa jeśli tak bardzo chcesz to szukaj sobie mnie wszędzie. a dziewczyn z forum nie ma w moich kontaktach na żadnym profilu typu nk więc nie udało się Tobie zaburzyć mojego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywołałam wilka z lasu.... Pomarańczówko nie przesadzaj znowu bardzo dużo dziewczyn z tego topiku nie ma kont na NK więc nie siej zamętu. Malinówka - jeśli o to tylko chodzi to jeszcze da się przeżyć, myślałam, że może oxy powoduje, że bóle są silniejsze, że może poród cięższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no.....
ciekawe,nie ma....nie rozsmieszaj mnie,sama kilka juz znalazłam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIesz ja sie za bardzo nie znam na tych wszystkich metodach farmakologicznych, oxytocyne dziewczyna miala 2 razy i nic pobolalo przestalo, pozniej zel o ktorym pisala Atena ze jej siostra miala i tez cisza, a jeszcze z pielegniarka rozmawialam i mowia ze jest najskuteczniejszy. Z kolei jak zobaczylam dziewczyne po baloniku to chcialam uciec gdzie pieprz rosnie zeby tylko mi nikt nie wywolywal Ale co ma byc to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmieszna jesteś pomarańczowa, mój adres email już był wcześniej podany więc nie śledzisz na bieżąco forum. wprowadzasz dziwny zamęt, próbujesz wszelkich sposobów aby skłócić dziewczyny. wiem kogo mam w kontaktach na nk i nie są to osoby z forum, a TY możesz sobie pisać co tylko chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak???
Aneczqi, tez nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balonik jest wypelniony plynem sola fizjologiczna i ma na celu pobudzenie szyjki macicy. Jedna z metod wywolania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak????
ciekawe czy aneczqa bedzie zadowolona jak powklejam linka do jej profilu na wszystkich topikach? haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga pomaranczowko, chcialabym zauwazyc ze skoro juz tak Ci sie nudzi ze szperasz szukajac ludzi po nk, to Aneczka swoj link wklejala bodajze duzo wczesniej. Jak i inne dziewczyny ktore chcialy podzielic sie linkami. Wiec nie rozumiem po co te twoje wpisy, ze kogos tam znalazlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz pomaranczowa masz braki, bo jeśli ktoś podaje namiary dużo wcześniej to już tego nie pamiętasz. ale miało być kilka osób na moim koncie więc czekam na newsy od Ciebie. mało konstruktywna jest dyskusja z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki :) Mała no własnie 60zł to nie jest aż taki wydatek ale jak ktoras z was juz pisala 100zł to juz robi różniece :) w prawdzie na moich chrzcinach ma byc tak jak wspomnialam wczesniej zupa drugie danie i napoje zimne, kawa/herbata + ciasto we wlasnym zakresie i zero alkoholu bo to zadna okazja do picia jak dla mnie zwłaszcza ze moja rodzina wcale nie pije a od chłopaka dałaby sie pokroić za krople alkoholu tak podejrzewam :) no ale uprzedziłam ich ze jesli chca sie napic to po calej imprezie jak juz sie rozejdziemy do domu to nic nie stoi na przeszkodzie zeby sie wzieli i naje... :) W kazdym razie troche za 100zł to w gre wchodzi juz wiecej cieplych dan plus zimna płyta i desery ...a przeciez od 140zł mozna juz poszukac menu dla gosci weselnych wiec nie bede przesadzac z tym menu bo to przeciez uroczysty obiad ma byc a nie małe wesele :) A obiad za 50zł mozna zjeść prawie we wiekszości knajp no chyba ze chcecie miec wiecej posiłków to sie zgadzam ze trzeba zabulić :) Malinówka tak jak napisałam "pomagałam" a moja pomoc przy koszeniu trawy od początku tego sezonu polega wyłacznie na przytrzymywaniu krzaczków aby mogł chłopak wjechac kosiarką, odchylanie gałęzi bo nisko są...grabienie w niektorych miejscach (8 minut roboty :D ) no i wyworzenie trawy w jedno miejsce :) i to tyle...a no i podawanie kufla z piwem :) taka moja pomoc jak sie okazuje nieoceniona bo inaczej to by mu sie samemu nie chciało tak charowac i to w takim upale...a tak miał towarzystwo i świadomość ze nie on sam się meczy :) Dziś tez umowilismy sie ze umyjemy samochod (mimo ze dzis niedziela) no i to tylko sie tak nazywa ze "razem" ale ja to mu podaje tylko szmateczki, wode, przepinam kabel z odkurzacza i takie tam lajtowe robótki :) Vivian kurcze widzisz Ty mialas te obrzeki na kilka dni przed porodem a ja to juz mam z dobry miesiąc jak nie 1.5 :) masakra jakas no i wlasnie w upalne dni to sie nasila i musze sie wlasnie ratowac zimna woda albo tak jak dzis rano zrobilismy..wzielismy profoska i poszlismy nad rzeczke (czyli za płot) i pomoczylismy nogi (po kolana) bo nie szło już wytrzymać..ale woda była tak lodowata że aż mi nogi drętwiały...tyle dni było zimno ze teraz zanim ta woda sie choc troszeczke nagrzeje to minie czasu a czasu :) Agusia mnie swędział brzuch miesiąc temu i mama mnie przestraszyła ze to wtedy kiedy sie maja robic rozstępy, bo skóra sie rozciąga ale żadnych rozstepow nie widze a skora przestaął swedziec juz dawno...poczekam jeszcze troche bo dziwnym trafem moim koleżankom zrobiły sie rozstepy na dwa dni przed porodem...masakra...zyjesz pelnia nadziei ze Cie to omoja szerokim łukiem a tu taka niespodzianka :) Pomarańczowa ja mam terimn na 21 lipca ale tez mialam termin na 27 :) miesiac temu miałam juz 15 na plusie...lekarz tez sie na mnie krzywo patrzy sugerując ze to jest moja górna granica ktora jak przekrocze to jest moja sprawa bo to mi bedzie ciezko z niej zejsc a nie jemu :) Moj chlopak mnie bardzo pilnuje zebym jadła jak normalny czlowiek a nie jak głodujące dziecko z Etiopii ktore dostało sie do lodówki ..a nie raz miałąm ataki szału na jedzenie :) na cale szczescie jest ciepło i troche mniej chce sie jesc...dzis od niepamietnych czasow zjdalam tylko jedna buleczke na sniadanie :) jestem z siebie dumna :) Teraz doczytalam ze wazyłas podobnie jak ja. Ja wazylam 59kg przy wzroscie 167cm. I lekarz mi powiedzial ze idealna waga przyrostową w ciazy dla kazdej kobiety byłoby przytyc 6kg. Ale mowil ze to tylko nieliczne tak mają kiedy prawie nic nie tyją i rosnie im tylko brzuszek. Nic tylko zazdroscic :) Ale uwazam ze troche przesadza ten Twoj lekarz. Oczywiscie lekarz ma obowiazek Ci zwrocic uwage ze za duzo czy za mało przytylas...albo ze za szybko czy za wolno itd...ale nie ze przez taki przyrost wagi mozna powiedziec normalny bo srednio kobieta wlasnie tyle tyje "15, 16 kg" ze czeka Cie cesarka ? bo kazda z nas musialaby ją miec :) moze chce Cie nastraszyc zebys sie opanowala i faktycznie mniej jadła...a moze w ostatnim (krotkim) czasie duzo przytylas i dlatego Ci tak mowi ? bo gdybys tyle na przestrzeni calych 9 miesiacy rownomiernie to moze by tak nie reagowal...no kto go tam wie :) Przyszła mamuska dobrze zrobilas ze tam zadzwonilas a przy okazji dowiedzialm sie ze mozna tak to tez załatwic :) bo faktycznie na koncowce ciazy...mi to sie nie chce wyniesc smieci a co dopiero latac po urzedach...masakra.. P.s. Co za dno z tej pomarańczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Kurde ja wczoraj tez miałam doła Ciagle szukałam zaczepki do meza Az mu współczuje Na szczęście do wieczora emocje ochłoneły :):):) Mam pytanie do dziewczyn ktore bedo miały wywoływany poród jak ja Czy do szpitala macie sie zgłosic nadczo ???Bo zapomniałam zapytac lekarza i teraz nie wiem Ciesze sie ze we wtorek juz bezie po wszystkim Staram sie nie myslec o porodzie i w sumie sie go nawet nie boje Jedyne co mnie przeraza to swiadomosc ze bedzie bolalo:( szkoda ze zaczyna sie robic tak nieprzyjemnie na tym forum Podejrzewam ze to swiadomy zamiar jakies dziewczyny W koncu juz raz napisala ze zniszczy nam ten topik Zastanawia mnie tylko po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia- witaj :) czyli u Ciebie nadal cisza :)) ale 3mam mocno kciuki bys nie musiala wiele razy miec wywolania a raz i po sprawie :)) Tak do szpitala musisz zglosic sie na czczo. Z tego co wiem to wody tylko male ilosci. freuline- wiesz mi nie musisz sie tlumaczyc co robisz bedac w ciazy a czego nie, ja tez mam przyplywy energii i moze to wyglada ze szaleje ale staram sie oszczedzac jak moge w tych calych porzadkach ktore robie i innych pracach. Wszystko dla dobra Oli, po porodzie bede miala jeszcze czas na nadrobienie wszystkiego.. Trawa nie zajac nie ucieknie jak dla mnie np. A i tak co chwile trzeba kosic bo co koszenie to zaraz deszcz... Nie mam pojecia Misia po co pomaranczowka chce niszczyc topik i wcina jakies beznajdziejne teksty, moze z nudow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×