Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

tak sobie teraz ogladam pościele na necie i znalazlam calkiem fajne i szkoda ze nie ma takich do łóżeczek :) bo te na allegro mi sie nie podobaja a mysle zeby kupic material i tesciowa mi zrobi bo ona krawca :) tylko szukam materialu taniego o kolorze fuksji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecia
Hej dziewczyny! Ja od poczatku mam pomarańczowy nick, ale mam nadzieję, że to mnie nie dyskryminuje:) Moim zdaniem nie ma sensu w ogóle reagować na takie posty i dawać pożywkę tym, którym właśnie o to chodzi. Beatris - dobrze, że się odezwałaś. Przy Twoi cierpieniu nasze niektóre zmartwienia wydają się śmieszne. Trzymaj się Kochana i bądź dobrej myśli. Czy któraś z Was używała kiedyś takiej komody wanienkowej z przewijakiem? http://allegro.pl/hit-ceba-zestaw-suzie-komoda-wanna-przewijak-3w1-i1551175068.html Na ile wystarcza taka wanienka? Mamy niewielkie mieszkanie i chcemy zaoszczędzić trochę miejsca kupując 2 w 1 czyli przewijak i wanienkę z 2 półkami. Jak dziecko wyrośnie to chcemy przeżucić sie na zwykłą wannę. Powiedzcie kiedy dziecko już siada i można je kompać w wannie? Będę wdzięczna za info. Z góry dziękuję. Pozdrowonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecia
Z góry się poprawiam bo zaraz mi się pewnie dostanie.. Kąpać i przerzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abecia - jeśli chodzi o wanienkę to raczej jestem zwolenniczka zwykłej sama z takiej korzystam w kapaniu swojej córeczki i jest ona mimo swojej prostoty naprawdę wygodna bo i można wykapać dzidzie w pokoju położyć ja gdzieś na komodzie,na łóżku a potem jak dzidzia jest większa to ustawić w wannie i niech sobie siedzi i chlapie :) mysle ze taka wanienka o której mówisz jest fajna na początek ale potem właśnie jak dziecko siada 5/ 6 miesięcy to już raczej na takiej wysokości rzadko się kopie , nie mówiąc już o tym ,że tą wodę trzeba jakoś wlać na górę więc kąpanie już będzie trochę meczące. Polecam wanienkę ikeowską , jest stosunkowo mała - ale na pewno do momentu kiedy dziecko siada wystarczy na długość , ma super antypoślizgowe wstawki w środku i pod spodem i chyba nie jest az tak droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecia
Rosa, dzękuję. Jednak sęk w tym że chciałabym kąpąć dziecko w łazience, gdzie nie mam zbyt dużo miejsca, zresztą w pokoju tez nie, bo raczej nie da się jej posytawić na jakimś meblu. Nie mam też miejsca na przewijak i chciałabym mieć włąsnie 2 w 1 bo tą komodę można przemieszcze - jest na kółkach. Jak dziecko już usiądzie, tak jak piszesz w 5 lub 6 m-cu, to będzie się chlapało w wannie:) Czy któraś z Was używała kiedyś takiej komody i się sprawdziła bądź nie? Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni17, ale sie usmialam z tego, ze chlopak lubi pojsc na lewo... Dzis mialam wizyte u giny, wszystko ok, oprocz ze mnie zjechala, ze nabralam juz 11 kg wagi. Ale nie bede sie tym przejmowac, bo startowalam przeciez z 54 kg, na pewno nie ma w tym jakiegos standardu, bez sensu jest twierdzic, ze pani, ktora przed ciaza wazyla 80 kg, i ta co wazyla 50 powinne obie nabrac tylko te przepisowe 8 kg. Beatris, trzymam mocno kciuki, bys jaknajszybciej doszla do zdrowia. A niby mowia, ze wyrostek to taka najbanalniejsza operacja. Mialam wyrostek w wieku lat 12, pamietam ze chyba tydzien po operacji juz skakalam przez 3 schody, czym omal nie doprowadzilam swoja mame do zawalu. Ale blizne mam bardzo brzydka i olbrzymia, jak francuscy lekarze ja widza, to robia wielkie oczy i pytaja sie co to jest. No co ja - wyrostek w radzieckim wykonaniu. Na co jeden lekarz dowcipnis - to oni to szabla robili? Tez pamietam, ze dali mi wtedy do znieczulenia jakiegos "glupiego jasia", po ktorym mialam przez chyba kika tygodni jakies zaburzenia psychiczne. A w tych czasach nikt mi tego nie wyjasnial, ze to sa skutki uboczne narkozy i o zadnym psychologu mowy nie bylo, musialam to odcierpiec. Ale ten moj wyrostek to juzzupelnie zapomniana przeze mnie sprawa, i brzydka blizna tez sie nie przejmuje, tak samo bedzie i u ciebie, zobaczysz. Z kazdym dniem bedziesz sie czula coraz lepiej. Dzis sie nadenerwowalam w sprawie magnezu. Gdy powiedzialam swej lekarce, ze magnez jest tylko na recepte , zrobila wielkie oczy. Ale wypisala mi te recepte, na Magne B6. Poslalam meza do apteki, ale mu wreczyli jakis tanszy zastepczy lek tego magnezu, ponadto kazali zaplacic, bo magnez nie nalezy do lekow refundowanych. Przez 2 poprzednie ciaze nalezal, ale teraz go skreslili. Po czym sama poszlam do apteki, bo co to jest, nie dosc , ze sama place, to daja mi ten tanszy odpowiednik, a ja akurat w ciazy nie zycze sobie tanszego odpowiednika nieznanej firmy, a wole zazywac sprawdzony i dobrze oczyszczony ten z firmy Sanofi Aventis. W aptece powiedzieli, ze oryginalnego Magne B6 nie maja i trzeba go zamawiac i czekac kilka tyggodni, bo wszystkim daja ten zastepczy. Po dlugich wyjasnieniach okazalo sie, ze faktycznie Magne B6 skreslili z listy lekow refundowanych, ale przy tym firma Sanofi go w dodatku przemianowala na Magnevie B6, i ten Magnevie lezy pieknie u nich na polce. Nastepnie pani usilowala mnie przekonac, ze zaplace za niego jak za zboze, i ze powinnam wziac ten tanszy lek. Na co ja sie uparlam, ze w ciazy wole doplacic, ale chce ten z Sanofi. W koncu dali mi ten co chcialam i kazali za 2 duze opakowania doplacic 5 euro, co jest odpowiednikiem 5 biletow na autobus, albo jednego duzego chleba. Porabalo ich zupelnie z tym magnezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) nie pisalam wczoraj ale wpadlam Was poczytać:) miałam zalatany dzień troszkę:/ a dzisiaj goście na wieczór przychodzą do teściow czyli cala noc w dupie:/ mój facet nie robi mi żadnych problemow co do rzeczy dla małej nawet cieszę się jak mi powie ten wózek mi się nie podoba albo ta sukienka jest do dupy ja Martynki w tym nie chce widzieć:) zresztą łózeczko sam wybral nawet kolor i narzekać nie mogę bo gust mamy podobny:) infekcja na dole minęla mam nadzieję że na dobre:) za to bóle nog i ich puchnięcie to jest obłęd. takie skurcze lydek mnie dzisiaj lapaly że spalam tylko do 5 póżniej leżalam i bawilam się z Małą:) zgaga mnie też pali nie milosierna ale kupiłam sobie w biedronce herbatkę na trawienie niby ale z imbirem powinna trochę załagodzić:) beatris 81 trzymamy kciuki za Twoje zdrówko dasz rade:) Ela ja mam na plusie 4 kg ale swoje przed ciążą ważylam:) z piersi znikly mi już prawie rozstępy ale na brzuszku się nowe pojawiły:/ no coż taki urok:) bardziej mnie ten celluit na udach przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie +Beatris wspolczuje ci kochana i trzymam kciuki za ciebie doskonale to uczucie znam , dusic sie i cale cialo bez władne po narkozie ja tak mialam po pierwszej cesarce , otworzylam oczy pani mi mowi oddychaj oddychaj a ja sie dusze nie moge , chce im pokazac ze nie moge a tu reki podniesc nie moge kurwa masakra spojrzalam w gorenna lampy pomyslalam syna urodzilam moge umierac i zamknełam oczy ,w miedzy czasie slyszalm tylko saturacja ponizej 30 i odpłynelam . obudzilam sie to byłam juz na boku i strasznie mnie gardło bolało i nie mogłam odksztusic tej , flegmy z krwia po rurce masakra. do dzisiejszego dnia mowia mi ze ta dusznosc to po rurce i rowneiz ze sie wsytraszyłam . co było to było , poszlam do szpitala z hemoglobina 13 a wyszlam 6 i tez dostawalam wlasnie zastrzyki i kroplowki po cesarce bo mi sieroty za duzo krwi upuscili tak bynajmniej mowi moj lekarz dlatego miedzy innymi boje sie ze cos bedzie nie tak podczas 2 cesarki ale strach o dziecko jest wieksze i wolalabym jednak ta 2 cesare. miedzy innymi dlatego tez mialam sny do 3 czy 4 miesiaca ze umieram podczas cesary . ale jakto mowi ela boba dwa razy nie wpada .............. wiec bardzo ci wspolczuje bo w pewnym stopniu wiemco przeżyłaś po narkozie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Beatris współczuję bardzo, na pocieszenie jedynie mozna dodać, że juz bliżej niż dalej więc trzymaj się dzielnie. Mnie zawsze bardziej przeraża wizja cc niż sn, własnie ze względu na znieczulenie, zarówno narkoza jak i pod pajeczynówkowe oraz późniejsza rekonwalescencja. Przy porodzie sn nie boję się bólu ani tego co mnie czeka bo wiem że na pewno nie bedzie łatwo ale muszę dać rade. Boję sie za to o mojego maluszka, zeby nie wystąpiły komplikacje które będą zagrażały jemu. Pozostaje mieć nadzieję że trafimy w ręce wykwalifikowanego personelu, który będzie podejmował trafne decyzje i niczego nie przeoczy. Ja przed ciążą ważyłam 55 kg, a teraz jestem w 28 albo w 29 tc i mam już na plusie 9 kg. I widze ze moje zachowanie swoje a waga swoje. Staram się jeść zdrowo, duzo ryby, chudego mięsa, nabiału. Fast foody to tylko od wielkiego dzwonu. Jem słodycze, ale rozsądnie. A mimo to moja waga wzrasta cały czas po trochu. Fakt ze przez bóle brzucha mój ruch jest baaardzo ograniczony do tego jeszcze męczą mnie zaparcia a to też pewnie ma wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od którego tyg zaczyna się ósmy miesiąc ciązy? wiem ze któraś kiedyś pisała taką rozpiske jak to się liczy ale wśród tylu postów cięzko bedzie to odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane!!! beatris ja narzekam jak mnie plecy bola troche brzuch ale nie chce myslec nawet przez co ty przechodzisz :( pamietam siebie po wyrostku jak nie moglam wstac z lozka i przyszedł moj maz do pokoju i mnie rozśmieszył tak ze mi szef peknąl!!! plakalam i z bolu i ze smiechu to byla masakra... ale jeszcze pare tygodni i bedziesz miala wynagrodzone te męki i bóle!!! freulin rodzinka przywitala mnie super ulubiony obiad o matko ale pojadłam :D:D:D siostra kupila mi wielki bukiet czerwonych roz :) babcia nawet przyszla wiec bylismy wszyscy w komplecie :) przeraza mnie fakt ze jem teraz na prawde za dwóch!!! u jednych rodzicow obiad u drugich tez i przez 6 dni mam na plusie 3 kg!!!! masakra wiec trzeba sie troche ogarnąc hehehe Ja juz zostaje w kraju hura hura hura!!! a maz jedzie jeszcze 30 kwietnia na 3 miesiace :( juz mam łezki w okach ;) bo od 8 lat to bedzie nasza 1 rozłąka na taki okres czasu... teraz jeszcze sie klimatyzuje w pl :) i nie odczuwam ze nie wracam no ale pewnie sie to zmieni. poki co załatwiamy sprawy z kupnem mieszkania wiec latanie latanie i jeszcze raz latanie ... bylam dzis w realu z siostra i mama i tam sa cudne wanienki:) szerokie wyprofilowane na pupe i plecki dzidzi :) kupilam pieluchy tetrowe bo w sumie tez tanie 11 szt. za 24.99 :) w miedzy czasie pokłóciłam sie z męzem i jest zajebiscie :) :P buziaki kochane i milego wieczorku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do miesiecy to wg ksiazki w oczekiwaniu na dziecko 1 miesiac 1-4 tydz. 2 miesiac 5-8 tydz 3 miesiac 9-13 tydz 4 miesiac 14-17 tydz 5 miesiac 18-22 tydz 6 miesiac 23-27 7 miesiac 28-31 8 miesiac 32-35 9 miesiac 36-40 :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, bardzo dużo czytania i wiele tematów, nie sposób wszystkiego zapamiętać. Rozśmieszyły mnie sny o lwicy i małpce ;) Balbiina, współczuję klientki na allegro, czasem mnie zatyka jaki ludzie mają tupet...w głowie się nie mieści; ciężki miałaś dzień jak jeszcze w tym samym czasie jakieś życzliwe pomarańczki zaczęły Cię straszyć listeriozą i wytykać błędy, nie dziwię się, że ogarnęła Cię furia. mala_mii cieszę sie bardzo, że dojechałaś cała i zdrowa pod życzliwe i kochające skrzydła rodzinki :) Beatris, strasznie Ci współczuję wszystkich cierpień, mam nadzieję, że dziecko wynagrodzi Ci ten wybitnie trudny czas, trzymaj się dzielnie. Ela, co to za idiotyczne podejście z tym magnezem... w Polsce proponują Ci zamiennik (czasami), ale jak chcesz zapłacić więcej to Twoja wola, a ich dobry interes... U mnie dużo zmian, nie odzywałam się bo wciąż brakuje czasu, ruszył nam remont łazienki nareszcie, idzie nawet szybko ale w domu nieunikniony syf, pył i hałas. Dzisiaj ogarnęliśmy z grubsza na weekend, żeby móc normalnie funkcjonować a od poniedziałku znów życie w białym pyle. Ale co tam, staram się myśleć tylko o celu - nowej łazience zaraz obok sypialni, koniec z nocnym bieganiem po schodach :) Postanowiłam przestać pracować i od piątku jestem już na zwolnieniu. Strasznie dziwnie się czułam wychodząc i wiedząc, że wrócę tam najwcześniej...w nowym roku. Teraz przede mną czas oczekiwania na dzidzię i w końcu robienia wyprawki. Planuję też duużo spacerów, książek i relaksu - póki mogę. Przed chwilą właśnie wracając ze spaceru spotkałam sąsiadów - mają termin dwa dni po nas haha, całą zimę się mijaliśmy i dopiero teraz wyszły brzuchy na jaw ;) Już wspołczuję sąsiadom, którzy są między nami...będą mieli od lipca dwa noworodki za ścianami. Miłego wieczorku, pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciekawostek, ktore wyczytalam na rosyjskije stronie internetowej - w 30 tygodniu przyszla mama moze przytyc od 8 do 10,5 kg. Czyli moje 11 kg calkiem sie wpisuja w rosyjskie normy, moze to tylko wg francuskich norm (a w koncu jestem duzo wieksza od przecietnej Francuski) to jest zaduzo. Wiec pocieszam sie rosyjskimi normami. Druga ciekawostka - wg rosysjskich lekarzy dziecko wybiera swoje ostateczne polozenie w brzuszku w 30-32 tygodniu. Wiec jesli usg na tym etapie pokaze najlatwiejsze do porodu, glowkowe polozenie, warto wedlug nich go "zabezpieczyc", noszac pas , ten taki ortopedyczno specjalistyczny, ktory podtrzymuje brzuch i nie daje dziecku sie odwrocic. No ale mi, szczerze mowiac, nie chce sie w ten pas bawic, pozatym w ogole nie widze noszenia takiego pasa w upaly, a upaly pewnie juz nie za gorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czść dziewczyny abecia, ja też kupuję komodę, bo mam małą łazienkę a dużo miejsca w pokoju Małej. z wlewaniem wody nie ma problemu, większość z nas ma prysznic... wylewanie też spoko, jest wężyk. ogromnym atutem, zwłaszcza po cesarce jest możliwość przemieszczania na kółkach, bez konieczności noszenia no i wysokość w trakcie kąpania. moje koleżanki bardzo chwaliły takie rozwiązanie. jedna używała 6 miesięcy, druga aż 9. dużo zależy od wielkości dziecka i zachowania w trakcie kąpieli. mojej przyjaciółki synek tak chlapał, że w wieku 3 miesięcy przestała go kąpać w zwykłej wanience i przerzuciła się na wannę! wlewała niewiele wody i młody szalał do woli. odpychał się nóżkami od ścianek wanny i tak się ślizgał;) beatris, jeśli mogę radzić. jeśli jesteś w stanie finansowo, spróbuj skorzystać z pomocy psychologa. nawet jeśli masz już poczucie, że dasz sama radę, gorąco ci polecam profesjonalną pomoc. twoje doświadczenia naprawdę są trudne, masz prawo być z złej kondycji. myślę, że dobry psycholog mógłby ci dużo pomóc, uwierz. zrobisz jak zechcesz, ale weź to proszę pod uwagę. będzie ci lżej, łatwiej poradzić sobie z tym wszystkim. pochwalę się wam, moja kochana rodzinka wpadła dziś i wyszlifowała mi deski na ścianie. teraz wystarczy pomalować dechy, ściany i zamawiam meble. nareszcie, już nie mam gdzie trzymać rzeczy dla małej. tylko kota muszę przekonać, że to już nie będzie jego pokój;) mam już wstępną wizję pokoju, ściany fioletowe i żółte, na tej z deskami naklejki - kwiaty i motyle. meble sosnowe, białe. idę poczytać, bo padam na mordę i kręgosłup nie daje rady. nasprzątałam sie trochę po tym szlifowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlody 3 miesiecy sie slizgal w duzej wannie, ja tego szczerze powiem w ogole nie wyobrazam sobie, u mnie nawet 5 latka sie myje w wannie na macie antyposlizgowej. Bo jak raz malutka sie wyrznela w wannie na kosc ogonowa, jak bylismy w odwiedzinach, to po tym przez jakis czas mycie to bylo traumatyczne przezycie. Chyba nie ma co tak przejmowac sie, jak bedzie kapane dziecko, kazda mama sie dostosuje do sytuacji i do dziecka, nikt nie bedzie brudny i zawszony :). I nie ma co cudowac z wanienka i jej rozmiarami, posluzy bardzo krotko, miesiac w te czy miesiac we wte to chyba juz nie ma znaczenia. Ale faktem jest, ze pozwala zaoszczedzic troche wody, w porownaniu do kapieli w duzej wannie. Moja starsza jak zaczela tylko siedziec, to nastal koniec z kapiela (mialam dosc noszenia wody w wiadrze do sypialni), mylam potem ja pod prysznicem w kabinie prysznicowej, siedzaca na macie antyposlizgowej, by nie bylo zimno i nieprzyjemnie w tylek. I do dzis dzien kapiel w wannie jest moze raz na miesiac, to samo dla mlodszej. Bo prysznic jest szybciej, mniej to meczace dla rodzicow, i wode sie oszczedza. Pozatym jak dziecko ma skore atopowa, to lekarze radza jaknajszybciej sie na prysznic przestawic, bo taka skora nie lubi dluzszego moczenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry, zaczęłam nierówną walkę z kurzajką na stopie, w efekcie boli mnie cała noga. nie ma jak domowe sposoby;) ale muszę się tego paskudztwa pozbyć, żeby jeszcze w maju zacząć sobie na basen chodzić. no i potem z córcią, jak tylko skończy te 3 miesiące. już się nie mogę doczekać! kiedy postoję (np. robiąc obiad) 1,5 - 2 h potwornie bolą mnie plecy, odcinek lędźwiowy. normalnie nie mogę się podnieść z kanapy. mąż mi to trochę rozmasowuje, jest lepiej, na drugi dzień mija. fakt, że na codzień strasznie dużo nie gotuję, ale np. wczoraj robiłam chińszczyznę i sprzątałam po remoncie no i dzisiaj masakra. dobrze, że laptopa można do łóżka zabrać, bo muszę popracować a inaczej nie da rady... macie jakieś sposoby na ból pleców? pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, na bole krzyza dobre sa specjalne cwiczenia. Mozesz na przyklad pojsc do biblioteki i skserowac sobie te cwiczenia z ksiazki Dr Agrawal "Odkrywam macierzynstwo", jets tego 4 strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja wczoraj wymysliłam sobie przemeblowanie w sypialni łącznie z wiosennymi porządkami, strasznie sie urobiłam choc na wszystkie mozliwe sposoby mąż i szwagier brali czynny udział w całym bałaganie. Ale i tak wieczorem padłam na łóżko. Poza wstawaniem do wc co 2 godziny noc była na szczęscie w miarę spokojna dla mnie. Teraz oko cieszy jak udało mi się wszystko urządzic :) jesli chodzi o pościele do lozeczka i wozka to mi bardzo podobaja się od tego sprzedawcy: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12789069&p=1&p=0 Cos mi dzis ciagle duszno i slabo, ide posiedziec troszke na powietrzu. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, dzięki. tylko nie wiem czy będę w stanie ćwiczyć, dzisiaj z trudem podniosłam się z łóżka a wczoraj siedziałam 20 minut na podłodze nie mogąc wstać. ale jak mi przejdzie to rzeczywiście może zacznę ćwiczyć no i koniecznie na basen. wracam do pracy. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abecia mysle ze z tą wanienka i przewijakiemw jednym to super sprawa :) jesli mialabym malo miejsca to tez pewnie wybralabym taka opcje :) Jedynie czego bym sie bala ze moze byc niestabilna i bedzie mi sie gibać na boki heeh :) ale sama ocenisz bo trzeba dotknac i przyjrzec sie jej dokladnie :) ja mam taka wanienke ktora teraz jest na stelażu a potem sie ja wypina i wklada do wanny i niech tam chlapie i sie moczy dziecko moje :) Juz wczesniej pokazywalam Wam moja wanienke ale moge raz jeszcze :) http://www.wyspamalucha.pl/stojak-stelaz-do-wanienki-hoppop-stato-kolor-bialy-p-1878.html i przewijak taki : http://www.wyspamalucha.pl/przewijak-hoppop-pilo-deluxe-fuchsia-p-1904.html Rosa a jest gdzies na necie ta ikeowska wanienka? w sensie zebym mogla ja sobie zobrazowac bo nie wiem jak wyglada :) Ja jak wrocilam od gina tez sie przerazilam jak zobaczylam swoja wage ale jak sie okazuje nie moge jej do konca ufac...u mnie jest dziwna sprawa bo zwazylam sie na 4 roznych wagach i tak dwie sa u gina wiec weszlam na jedna potem na druga i ta sama waga czyli 66.1kg a weszlam na wage w aptece i w domu u mamy i pokazaly 68kg!!! dramat ale teraz nie wiem komu mam wierzyc ? jakiej wadze? to by oznaczalo ze nie przytylam 6.3 przez cala ciaze tylko 8.3kg ;/ Wczoraj bylam u mamy do dzisiaj i co ja sie narzekałam to jeden Pan Bog wie...ciagle marudzilam na temat swojej wagi - wiem ze mam obsesje- ale mowie jej ze to nie dla mnie takie zmartienia...ze drugi raz nie chce tego przechodzic (byc moze kiedys zmienie zdanie) ale to ciezki kawalek chleba dla mnie pogodzic sie z tym ze nagle wygladam jak pączek...wszystko za male za ciasne wylewaja sie boczki a cycki to ja juz mam tak napchane ze wykarmilabym pol wsi hehe :) troche mnie to meczy i widok zaokraglajacej sie twarzy rąk ud...no straszne...niby wczoraj ubralam sie cala na czarno zeby wyszczuplic ale wygladalam jakbym z pogrzebu wracala noo..a u mamy mam tyle luster z takim pelnym dziennym światlem wiec widac wszystko jak na talerzu a nie jak u mie ze nie zobacze jak sobie switla nie zapale a i tak widze sie do polowy bo wiekszego lustra nie ma ;/ Mama mi troche poslodzila ze bardzo ladnie wygladam bo kupilam sobie na ciucholandzie leginsy czarne ale takie rajtuzowe :) w poprzeczne paski tez czarne ale jakby z innego czarnego :) no i taka dluzsza dopasowana bluzka tez czarna taka za pupe..no i wszystko byloby super gdyby nie komentarz mojego chlopaka ktory sie zapomnial i jak mu powiedzialm pod wieczor ze ja juz taka nieatrakcyjna i ze te cycki takie wielkie i te nogi a on no i ta twarz ! no i myslalam ze go zabije i mu to mowie ze mnie nie pociesza ...wiec przeprosil ale mowi ze takie sa fakty hehe :) no i ja to tez wiem i tym bardziej mi źle...a to dopiero polowa 6 miesiaca ...jeszcze tyle kg przede mna ze szok :) Rozmawialam tez z moim chlopakiem odnosnie kupowania rzeczy dla naszej coreczki i zrozumial ze ja tez chce miec prawo wyboru :) Zastanawialismy sie nad imieniem dla naszej coreczki bo Natasza juz sie nam znudzila...no nie wiedziec czemu ale wlasnie tak :) teraz sa rozne propozycje ...Mi sie podoba Olga a mojemu zas Pola, Nika, Larysa ...nic nie wymyslilismy tylko odświerzylismy problem jak to zwykle hehe :) Anusiak ja tez mam celulit na udach i to teraz wlasnie jakw ciazy jestem to pojawil mi sie w duzej ilosci a wczesniej go mialam tak troche... Moni ja mam podobnie jak Ty..wydaje mi sie ze nie szaleje z jedzeniem nie jem fast foodow no chyba ze raz na jakis czas bo przypadkowo jestesmy obok i akurat glodni jestesmy to podskoczymy ale przez cala ciaze to moze z 4 razy sie zdarzyło no i te slodycze tez ...nie rzucam sie na nie jak opetana ale mam ochote :) sniadanie obiad i kolacja nic wiecej..a waga idzie w gore...zastanawiam sie ile na tym etapie wazy łozysko wody plus dziecko :) to bym sobie odjela hehe :D Kurcze Ela nic nie mow o upałach bo chyba u Was to juz się zaczely hehe u nas podobno w Wielkanoc ma byc 28stopni...zobacyzmy ile w tym prawdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freuline nie martw sie waga:) ja to sobie tlumaczę że jak Małą bede karmic piersia to szybko zgubie dodatkowe kg:) a uzywasz jakiegos kremu na ten celluit? ja dzisiaj mam zamiar zrobic sobie peeling ud i szczotka ten naskorek jakos zaczac scierac(tak wyczytalam) mam nadzieje ze cos to pomoze:( dobrze ze nie jestem sama z tym celluitem:) i ze nie tylko moja cora mnie tak zalatwila:) chcialabym juz lipiec:) zeby mieć już Małą w ramionach:) zaczełam czuć silny instynkt macierzynski a wczesniej nie zabardzo to czułam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiak ja mysle podobnie jak Ty czyli ze podczas karmienia zgubie te kilogramy w zawrotnie szybkim tempie :D i tutaj dodam ze dwie moje kolezanki przytyly w ciazy podobnie bo w granicach 15kg z tym ze jedna karmila 3 tyg - przerwała bo nie wytrzymala z bólu ...miala poranione sutki i nie dala rady a druga jakos daje rady chociaz tez z bólem opowiada o karmieniu :) no ale karmi swojego synalka. Ta pierwsza napisala mi ostatnio smsa ze doszla do swojej wagi (czyli z przed ciazy) dokladnie jak jej corka skonczyla 9 miesiecy... tyle jej zajelo czasu aby wrocic do swojej wagi...a ta co karmi piersia juz w 3 miesiacu zycia tego małego miała do zrzucenia jeszcze tylko 3kg... :) z tym ze musimy wziac pod uwage ze z rozmiaru B zrobily sie jej D i one przypuszczam tez troche ważą :) wiec tak dlugo jak bedzie karmic bedzie wazyla o ten chocby kilogram wiecej :) Zatem ja tez trzymam kciuki za karmienie piersia i szybki powrot do wagi :) tylko to mnie trzyma przy zyciu :) a jesli chodzi o macierzynstwo to juz dawno mnie to dopadlo ...tzn mam etapy :) raz wstaje rano i mysle Boze ile bym dala aby miec ją juz przy sobie ...przebierac i myc jej posraną pupcie :D pakowac do wózka i jechac przed siebie na 2 godziny :D Jezu jak ja o tym marze :) ale to nie trwa długo bo kiedy mysle tylko o spacerkach to wszystko jest ok ale kiedy pomysle o tym ze ona moze plakac a ja nie bede wiedziala dlaczego ? albo ze bede juz zmeczona i ze ciagle z tym dzieckiem ...i jak to mowia jak z kulą u nogi wszedzie trzeba ją ze soba zabierac ..myslec najpierw o niej a potem o sobie w sensie czy moge wyjsc np do sklepu bo caly ten czas ktory posiwece zeby ja ubrac zapakowac do wozka czy auta a potem sie okaze ze w sklepie ona sie rozplacze bo glodna a tam nie bede miala gdzie jej nakarmic bo mowie o takich zwyklych sklepach...Albo ze przechodzac przez miasto juz nie wejde do kaazdego sklepiku zeby zobaczyc na buty czy bluzke dla siebie bo nie zostawie wozka przed sklepem bo mi go ukradna :) eeeh no tyle tego sie nazbiera ze potem ciesze sie ze to dopiero w lipcu a nie juz :) ze jeszcze mam troche czasu zeby sie nacieszyc wolnościa Wlasnie zjadlam cala miske kulek czekoladowych z mlekiem i mała zaczela sie tak wiercic ze gdyby miala wiecej sily to laptop by mi sie podnosil na brzuchu ;) bo czuje takie kopniaki ze koniec swiata... Tak sobie pomyslalam ze fajnie by bylo gdyby Aosa sie odezwala...napisala co tam u niej i jak sobie radzi...czy czegos potrzebuje...no ale potem sobie mysle ze ja to bym sie chyba zbierala z tego przez rok minimum...biedna Aoska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie uzywam jescze zadnych kremow ani pilingos ale wybieram sie dzis do kolezanki a ona kosmetologiem jest i mysle ze oprocz pilingu to doradzi mi cos jeszcze ale watpie bo nie ma cudu na takie rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cellulit na udach wina diety Skórka pomarańczowa na udach może być wynikiem niewłaściwego sposobu odżywiania się, choć nie jest to regułą. Cellulitowi na udach sprzyja dieta, która prowadzi do zaparć czy dodatkowych kilogramów. Przyczyną cellulitu mogą być także częste wahania wagi, ponieważ skutkują utratą jędrności skóry. Powstawaniu cellulitu sprzyja sól. Powoduje ona bowiem zatrzymywanie wody w tkankach, dając obrzęki. Jak wiadomo uciskają one na komórki tłuszczowe, co w dalszym rezultacie objawia się występowaniem grudek oraz nierówności. Za powstawanie cellulitu na udach odpowiedzialne są także nasze używki: kawa czy papierosy. Ta pierwsza nie tylko sprzyja apetytowi, ale również podnosi poziom koryzolu. Podobnie działają papierosy. Nie są wskazane ponadto wszelkie produkty spożywcze, które obfitują w tłuszcze pochodzenia zwierzęcego oraz te, które stanowią źródło kalorycznych prostych węglowodanów. Nie ma się więc co dziwić, że cellulit na udach powstanie, gdy zajadamy się słodyczami, fast-foodami czy wreszcie ociekającymi tłuszczem smażonymi daniami. By przekonać się, że odżywianie się może mieć wpływ na powstawanie cellulitu, warto zmienić swoje dotychczasowe nawyki. Do codziennego jadłospisu zamiast soli warto wprowadzić kolendrę, bazylię, majeranek. Zamiast tłustego mięsa, mięso chude i białe oraz ryby. Również błonnik może okazać się niezbędny, ponieważ sprzyja także odchudzaniu. Warto również zadbać o to, by w naszym jadłospisie zachowana została równowaga kwasowo-zasadowa. Okazuje się bowiem, że nadwyżka kwasów nad zasadami może skutkować pojawieniem się skórki pomarańczowej spowodowanej osłabieniem tkanki łącznej. Brak aktywności fizyczne = cellulit na udach Jeżeli zbyt mało się ruszamy, a jednocześnie prowadzimy siedzący tryb życia, wówczas możemy spodziewać się że prędzej czy później skórka pomarańczowa na udach się pojawi. Nie ma się co dziwić, ponieważ wiele kobiet, w pogoni za sukcesem zapomina o potrzebach swojego ciała. Kilkugodzinne siedzenie za biurkiem może sprzyjać jedynie cellulitowi. Krążenie zostaje osłabione, przez co komórki, również tłuszczowe nie są dostatecznie dotlenione i odżywione. A jak wiadomo jest to pierwszy krok do pojawienia się cellulitu. Aktywność fizyczna jest zatem niezbędna od tego, by „zablokować powstawanie skórki pomarańczowej. Nie istnieją żadne ograniczenia, aczkolwiek wskazane są ćwiczenia aerobowe. Taki rodzaj treningu przyczynia się bowiem do szybszego redukowania tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie likwidację cellulitu. By pozbyć się skórki pomarańczowej można pływać (mile widziany jest aqua aerobic), uprawiać jogging, energicznie spacerować czy jeździć na rowerze. Najważniejsze, by ćwiczenia trwały co najmniej czterdzieści minut, minimum trzy razy w tygodniu. Przyczyn cellulitu jest kilka począwszy od tych bezpośrednich (hormony, geny), na które większego wpływu nie mamy. Ale są też przyczyny pośrednie (dieta, brak aktywności fizycznej), na które mamy wpływ. Warto więc przyjrzeć się naszemu trybowi życia i gdy jeszcze jest możliwość wyeliminować te przyczyny powstawania cellulitu na udach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i taki cud ma zadziałac na celulit :) Chyba wyprobuje co mi szkodzi :) Aby zrobić domowy peeling na cellulit, przygotuj: - Fusy z dwóch łyżek kawy mielonej, zalanych filiżanką gorącej wody (lub wyjęte z ekspresu do kawy); - szklanki cukru, najlepiej brązowego o średnich kryształkach, ale może być także biały; - łyżka stołowa płynnego miodu (miód działa wygładzająco i antyseptycznie); - łyżeczka oliwy z oliwek; - dodatkowo, według upodobania: imbir, cynamon lub cukier waniliowy 1 łyżeczka, dla dodania aromatu i poprawy nastroju . Składniki po kolei wymieszaj. Peelingiem masuj wilgotną skórę, najlepiej po kąpieli. Domowy peeling na cellulit stosuj na części ciała dotknięte cellulitem nogi, pośladki i brzuch. Ponieważ ma on dość silne działanie, unikaj kontaktu z dekoltem, piersiami i innymi wrażliwymi częściami ciała. Stosując domowy peeling antycellulitowy, pamiętaj, że w walce z „pomarańczową skórką warto sięgać równocześnie po inne proste środki. Jeśli palisz czym prędzej rzuć palenie. Przejdź na zdrową dietę, zawierającą dużo warzyw i owoców, pij również codziennie co najmniej dwa litry wody. A nadmiar kawy zastąp zdrowszą zieloną herbatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×