pasożyt w domu

Mój chłopak mieszka w moim domu, nie pracuje, nic nie zrobi, mimo że ja chodze do pracy. Pracuje od 8-16, często muszę zostać po godzinach. A on tylko telewizja, piwko, kumple. Ostatnio dostaje też sms-y od innej dziewczyny. I ciągle chce się ze mna kochac. Nie pomyśli,że ja jestem zmęczona bo zapieprzam w pracy, a jak wracam to jeszcze musze obiad ugotować, posprzątać i robić milion innych rzeczy. Co zrobić,żeby go zmienić??

wypierdol go z domu w przeciewnym razie trzasnie Ci dodatkowo bachorka i bedziesz miała juz przejebane na maksa

chyba wymienić.....na lepszy model

ze ma sie wziąć do roboty albo go zostawila

Jak mu gadam,żeby się ogarnął to on ,że dobrze,że poszuka pracy, ale efektów nie widać. NajgorsZe jest to,że go kocham. ALE CHYBA NIE BD MIAŁA WYJŚCIA I bd musieli się pożegnać.

musisz ostro postawić sprawę bo jak się przyzwyczai do nie pracowania to będziesz miała przechlapane

No proszę - masz skrajną wersję tego problemu, który ja mam. A co to znaczy kocham? Jak ktoś się zakocha w trollu to raz dwa i po kochaniu. Oby Twoja miłość skończyła się zanim narobisz sobie długów.

tez mam w domu pasożyta. ma na imię agnieszka i odżywia się z reguły papierkami z nadrukowanym wizerunkiem króla polski

Tacy faceci są dla mnie zerem dziewczyno szanuj się zapierdalasz a on siedzi w twoim domu i jeszcze nic nie zrobi pewnie też nie płaci bo z czego jak nie robi a ty jeszcze mu dupy co dziennie dajesz dla niego sytuacja jest zajebista zejdz na ziemie zrób z tym porządek

Kochasz go to trudne. Ale na co Ci taki facet ? Pracujesz zarabiasz, a on Cie wykorzystuje. Pije ogląda TV za Twoje pieniądze. Dokładnie szanuj się. Powiedz do widzenia chociaż to może być trudne, ale popatrz na niego jaki to niechluj, nieodpowiedzialny facet. Chciałabyś być z kimś takim ? Jak jest tylu innych lepszych facetów.

postaw warunek,on zyje na Twoj koszt,i dlugo bedzie tak folgował poniewaz jemu wygodnie,ma kumpli ma pieniadze od Ciebie.jezeli chcesz jemu rodzicow zastepowac w kwestii pienieznej to akceptuj i nie zmieniaj.dyktuj mu warunki,albo pojdzie do pracy albo ma czas na wyprowadzenie.moze Twoj facet otrzezwieje.moze presja wywrze na nim jakies emocje i sie zbierze w sobie aby cos zrobic z tymi pieniedzmi.

Ale z Ciebie idiotka, w życiu nie dałabym się tak wykorzystywać! gardzę takimi utrzymankami, niech chłop w końcu nauczy się życia na własny rachunek. Nie obraź się ale jesteś pewnie jedną z tych szarych myszek co to się cieszą, że jakiś facet w miarę normalny z wyglądu zwrócił na nie uwagę i trzymasz go jak jakiś jeba.ny skarb. Żal mi i Ciebie i jego, ale póki Ci dziecka nie machnął to wyrzuć go z domu na zbity pysk.

mój facet tez nie pracuje , tyle że ma rentę i siedzi na stancji,nigdy nie ma kasy,doslownie na nic,nawet telefon czasami mu doładowuję, nie pozwoliłam sobie na to by u mnie zamieszkał na stałe, nie mam zamiaru go utrzymywac, jak chce ze mna byc to niech pójdzie do pracy a potem porozmawiamy, tyle że wiem, ze on nigdy nie pójdzie do pracy bo się zwyczajnie do niej nie nadaje,jest wiecznie zmeczony,tacy się nie zmieniaja, bo tak im wygodnie,postaw mu warunki,musisz być konsekwentna, powiedz mu że nie tak wyobrażasz sobie swoje zycie, ty do pracy a on smacznie spi,potem sie nudzi i czeka az wrócisz i bedziesz kolo niego skakac, skoro nie pracuje to codziennie zostaw mu liste spraw do załatwienia, np.zakupy,pranie,obiadek itp. jesli nie zadziała to masz odpowiedź,szuka darmowego hotelu i tyle,a wtedy dowiedzenia

taka madra jestes, ale telefon mu doladowujesz jednak, ja bym nie doladowala...

NIE!!!!

Wiesz co Ci powiem, musisz byc zdrowo jebnieta, ze jeszcze obiad gotujesz!! Ja rozumiem, ze mozna nie miec pracy, wszystko ok jeżeli na rynku jest ciężka sytuacja i o prace trudno. Skoro on siedzi w domu to niech tym domem sie zajmuje: sprzatanie i gotowanie, a Ty po pracy walnij się na wyro i odpoczywaj. Przestan gotowac dla Was, ale zacznij dla siebie albo bierz coś na wynos, tylko jedną porcje.