Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aurora31

dieta wg dr ewy dąbrowskiej od poniedziałku 8.11.2010

Polecane posty

Witajcie wszyscy. Przygotowuję się do diety ewy dąbrowskiej, czyli życie na wyłącznie określonych warzywach i owocach. W tym roku tj początkiem byłam na tej diecie i faktycznie schudłam dość sporo. Wytrzymałam tylko lub aż 17 dni, Po diecie zaczęłam jeść to co nie powinnam, czyli wędliny, mięso i niestety przybyło sporo, ale efekt jo-jo nie wystąpił i co ważne zmieniła mi się troche figura na pozytyw. Poza tym mam jeszcze jeden argument za tą dietą. Wykupiliśmy już ofetę sylwestrową i chcę wyglądać bosko. Wszystkich chętnych zapraszam do rozmów i wspólnego wspieraia się. Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce. Aurora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja zaczynam dietę od jutra i chętnie się przyłączę. Będziesz za mną tylko jeden dzień:) Mam nadzieję,ze będziesz tutaj pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj koleżanko. Oczywiście, że będę pisała. Cieszę się że przyłączas się. Razem będzie raźniej. Trzymam za nas kciuki. Napisz proszę w jaki sposób planujesz schudnąć. Wiesz trochę smutny obrałaś sobie nick. Żadna z nas nie zasługuje na takie nazywanie się. Jesteśmy zwyczajnie okrąglejsze a jeszcze inaczej mówiąc mamy czym oddychać i na czym siedzieć. Napisz coś więcej. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo :) 81,5 kg / 170 cm wzrostu. Też mam nadzieję, że dam radę 6 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aurora31 Witaj. Planuję dietę owocowo-warzywną Dąbrowskiej w taki sposób planuję schudnąć i się oczyścić. Diety nigdy jeszcze nie stosowałam, to mój pierwszy raz. Książkę przeczytałam, bo bez tego ani rusz. Dziś mój pierwszy dzień. I dziś już nie ruszam kawy, a kawosz ze mnie straszny;) No ale,jęli chce się coś osiągnąć, trzeba też coś poświęcić. Jestem bardzo zdeterminowana do walki. Wierze,że uda mi się wytrwać 6 tygodni, które przecież szybko zlecą:) Co do mojego nika, to założyłam taki, bo czuje się gruba, jak schudnę, to zmienię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś pierwszy dzień. Nie jestem głodna, bo jem. Tylko samopoczucie jest nienajlepsze. Jestem trochę rozbita, boli mnie trochę głowa. Z tego co pamiętam, podobnie miałam jak za pierwszym razem podjęłam tą dietę, ale to trwało 3 dni. Mam nadzieję że też będzie niedługo to samopoczucie. Będę na bieżąco uzupełniać moje spostrzeżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj aurora31 co u Ciebie? Mnie mija właśnie 4 dzień dietki. Czuję się dobrze, nie boli mnie głowa, nie mam żadnych skutków ubocznych. No może tylko to,że chodzę 3-4 razy dziennie do wc, ale to akurat mnie cieszy, bo znaczy,ze organizm się oczyszcza na bieżąco. Przez pierwsze 3 dni cały czas ruszałam buzią, teraz już jem zdecydowanie mniej. Rano jadam jabłka , jak wracam z pracy to gorąca zupa, a na wieczór jakaś surówka i 2 grejfruty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aurora31 mam nadzieję,ze nie porzuciłaś dietki:) Ja zakończyłam 4 dzień i czuje się super, jeszcze tylko 38 dni postu, wiem,że dam radę:) W niedzielę się zważę, bo minie mi 1 tydzień diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj gruba1977. Jestem na tej diecie. Cały czas chce mi się tylko spać. Boli mnie jeszcze głowa, ale wiem, że to zupełnie normalne. Mam niezbyt ładny zapach więc ciągle idą w ruch dezodoranty i antypespiranty, Nie ma inngo wyjścia. Wiesz dobrze, że jutro wolne od pracy bo przynajmniej się mam nadzieję wyspać. Pozdrawiam i trzyajm się cieplutko. aurora31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć aurora31 jak mija kolejny dzień diety? Mam nadzieję,ze przeszły Ci już te męczące bóle głowy. U mnie 5 dzień. Zaczęłam go od herbaty czerwonej i 1 jabłka, co dalej, będę systematycznie pisała. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łabędziem być
Hej dziewczyny, widze ze swietnie wam idzie jak na tę porę roku. Przyznam, że również mam dobre doświadczenia z tą dietka, prowadziłam ja ok 16 dni latem i naprawde udało mi sie szybko schudnac do tego czułam sie naprawde dobrze. Na poczatku mały kryzys ale to zupełnie normalne. Czym się rozgrzewacie w te chłodne dni? bo to najbardziej mnie martwi. Nie wiem co brać ze sobą do pracy, w domu ten problem znika. Gruba 1977 dobrze zrozumiałam,że zamierzasz poscic jeszcze przez 38 dni? Nie bedziesz nic urozmaicać, same warzywka i dwa owoce do wyboru przez tak długi zimowy czas? musisz być bardzo zmotywowana. Powodzenia! zastanowie się i może do Was dołącze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łabędziem być Witaj. Tak ja prowadzę pełne 6 tygodni postu, dziś 5 dzień, więc pozostało już tylko 37 dni;) Z owoców na tej diecie można tylko jabłka, grejfruty i cytryny. Trudno byłoby mi zjeść cytrynę, dodaję ją do surówek i wody, a zjadam tylko jabłka i grejfruty. Rozgrzewam się zupami, zawsze jem 2 razy zupę, a do pracy zabieram jabłka, bo tak jest dla mnie szybko i nieskomplikowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba1977 to właściwie przez wiekszość dnia wcinasz jabłuszka? ja czasem robiłam sobie surówke z jabłuszka lub grejfruta z marchewka(poszatkowane), jest smaczna także polecam jako urozmaicenie. Chciałabym zacząc tą dietkę, ale sama nie wiem czy wytrzymam, gdybym była w domu to co innego :) Zastanaiwałam sie tez nad dieta Dunkana, ale nie lubie miesa, wiec chyba jesli juz zastosuje warzywno-owocową i przyłacze sie do Was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łabędziem być nie jem tylko jabłek:D Jabłka zabieram do pracy, z reguły są to 3 wielkie jabłka, pokrojone w ćwiartki. Do domu wracam około 15.30 wtedy jem zupę w dużej misce, jakąś surówkę i na zakończenie 2 grejfruty. Dziś coś mi się buzia nie zamyka:o zjadłam już 3 jabłka, 2 miski zupy, surówkę z marchwi, selera i jabłka i 2 grejfruty:D Musze zbastować. Na kolację zjem jeszcze trochę zupy i koniec na dziś, co za dużo, to niezdrowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,że mamy ten sam wzrost, tylko Ty jesteś ode mnie lżejsza o 10 kg. Jak mi się marzy Twoja waga po tej diecie. Ile zgubiłaś ostatnio na diecie warzywno-owocowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeraża mnie poczatek diety ale mam teraz wolne wiec postanowiłam się przyłaczyc i przestrzegać dietki :) Poprzednio udało mi zejść do 63,5 kg i byłam zadowolona. Moim marzeniem jest warzyć 58 ale jakby mi się udało osiągnąć taki efekt jak ostatnim razem też będę zadowolona. Chociaż kto wie może jak mi bedzie tak dobrze szło jak Tobie i poprowadze dłuzej dietke to schudne do 58 kg. Gruba1977 a jak u Ciebie efekty diety, na pewno już czujesz różnice. Ja na warzywkach czułam się bardzo lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łabędziem być ja się zważę dopiero w niedzielę, wtedy też minie mi 1 tydzień na diecie. Nie ważę się codziennie, bo to bez sensu, ciuchy też narazie nie są dużo luźniejsze, nie zrażam się tym. Dietę trzymam do 19 grudnia i innej opcji nie dopuszczam:D Mi na początek marzy się 10 kilo mniej, a docelowo myślę,ze 60 kilo było by super. Ale to zajmie troszkę czasu. Zjadłam jeszcze teraz miskę zupy i zaraz idę umyć zęby,żeby nic już nie kusiło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Startowałam z takiej wagi jak teraz. Początkowo jadłam bardzo mało bo było gorąco i mi się nie chciało później zdecydowanie więcej, ale uważam, że nie miało to większego znaczenia. Trzeba jeść to co dozwolone tak aby nie być głodnym i mieć energię. Świetne są soczki jednodniowe, bo oczyszczaja orgaznim i dostarczaja duzo witamin- ja je uwielbiam i gorąco polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś mój 6 dzień diety. Zaczęłam od zielonej herbaty, a teraz będę wcinała zupę. Miłego dnia i wytrwałości, naprawdę warto. Ja czuje jak mi się zatoki oczyszczają.Jeszcze 2 dni i mam pierwsze ważenie od rozpoczęcia postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba1997
Hej dziewczyny, co z Wami? Mój 6 dzień minął. Po głowie chodziły mi "zboczone myśli",żeby coś zjeść niedozwolonego, ale wyobraziłam sobie siebie szczuplejsza po 6 tygodniach i złe myśli odeszły precz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de jour1
gruba czujesz jakąs różnicę juz?? Zastanawiam sie nad ta dieta i nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy czuję już jakąś różnicę? Napewno latam często do wc, co wcześniej zdarzało się raz na tydzień, albo i rzadziej. Brzuch bardziej płaski. Jest mi strasznie zimno, śpię pod dwiema kołdrami, bolą mnie zatoki, ale ogólnie czuję się tak fajnie lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dziś zaczynam dietę wg Ewy Dąbrowskiej. Sprawdziłam, że nie można pić herbatek owocowych co troszkę mnie zasmuciło ale skoro tak ma być...to ich nie ruszam :) Generalnie cięzko mi zrezygnować z porannej kawy i to nie tylko dlatego, ze ja lubie ale reguluje mi ona przemiane materii a teraz to nie wiem jak to bedzie. Pamietam, że ostatnim razem po chyba 2 tyg. diety czułam się tak lekko i wpsaniale że nie moge miec watpliwości co do tego, że warto:) Ale chyba osiadłam zbyt szybko na laurach i przerwałam diete - pozniej bardzo żałowałam. Gruba1977 trzymaj sie dzielnie i walcz o wymarzona wage, warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łabędziem być 🖐️ cieszę się,że zaczynasz od dziś dietę. Naprawdę warto wytrwać. Ja też byłam uzależniona od kawy. Piłam 3-4 dziennie z mlekiem. Teraz nie piję w ogóle. Owszem na początku był kryzys, chodziłam przymulona, ale teraz już jest ok. Rano piję zieloną herbatę i czuję się dobrze. Dzis mój 7 dzień. Jutro się ważę, ciekawe ile spadło. Zjadłam dziś już 3 jabłka i miskę zupy : kalafior, włoszczyzna, brokuły, sól i pieprz. Mam też surówkę z pekińskiej z pomidorem, ogórkiem kiszonym, rzodkiewką sokiem z cytryny i czosnkiem, doprawioną solą i pieprzem. Kurcze te dni naprawdę szybko lecą, jutro zacznę 2 tydzień diety. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego:) A gdzie się zapodziała aurora31?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija 1 dzień dietki i jestem z siebie dumna, dałam radę. Mam nadzieje, że ten pierwszy tydzień szybko minie :) Gruba masz smakowite menu, chyba coś z niego ściagne ;-) Jutro napisz koniecznie jak waga, bo to chyba jutro, co? To bedzie świetna motywacja przede wszytskim dla Ciebie ale i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łabędziem być trzymam za Ciebie kciuki żeby każdy dzień kończył się powodzeniem:) Ja zjadłam jeszcze 1 miskę zupy, talerze surówki, jabłko i grejfruta. Na dziś to wszystko, zostaje mi woda, zielona i czerwona herbata do picia. Jutro się ważę i sama jestem ciekawa co zobaczę na wadze:) Wiesz tak sobie myślę,ze takie pisanie codzienne pomaga, przynajmniej mnie. Trzyma mnie w ryzach i dzięki temu uparcie dążę do 6 tygodnia diety. I wiesz uważam,że do niego dotrwam, jestem strasznie zdeterminowana. W pracy mam służbową wigilię, a ja nie mam się w co ubrać, marzy mi się jakaś ładna sukienka, lub garnitur. Mam nadzieję,ze będziesz codziennie pisała. Na jutro robię buraczki czerwone: buraki ugotowane starte na tarce o grubych oczkach, cebula, ogórki kiszone, papryka czerwona, doprawić sokiem z cytryny, sola i pieprzem. Pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aurora31 co z Tobą, jesteś jeszcze na diecie? Łabędziem być i jak zakończył się pierwszy dzień diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×