Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

Gość K@mila
Miszanka, jak czytam o twoim dzieciaczku to jak bym widziała swojego. Idzie spać ok 20.30, budzi się na jedzenie ok. 24.00 i 3.00 a potem wstaje o 6.00, oczywiście z płaczem albo marudzeniem. Rzadko z uśmiechem na twarzy. Dam mu jeść i biorę do łóżka, czasem się rozchmurzy a czasem marudzi przez godzine. Wtedy przewracam go na brzuszek i zasypia do ok 9.30, ale ja nie śpię tylko czuwam przy nim bo podobno takie małe dziecko nie może na brzuszku ale ja nie mam sumiena go odwrócić bo od razu się budzi z płaczem. Dziewczyny, czy któraś z Was karmi sztucznie? Ja musiałam przejść na sztuczny pokarm ze względu na kolki. Jeśli tak to proszę napiszcie ile razy dziennie karmicie i po ile ml ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila,miszanka jak czytam o waszych pociechach to jakby mojego przedstawialo:) Adaśka ok 20:30 kąpiemy,potem karmienie i od 1szej,3ciej pobudka a od 6tej koniec spania-robi duże oczy i choćbym glaskala,tulila to ma po spaniu... W dzien malo spi,jedynie jak go wloże do takiego bujaczka z wibracjami to odplynie na godzinke no i na spacerki jak idziemy to wystrczy ze go do wozka wlożę to od razu odpada:) dziewczyny moj synek też starsznie sie pręzyl,stękaL przy tym ja tez mialalm zatwardzenia i jak tylko dodalam do mojego menu suszone śliwki,więcej blonnika to dla mnie ulga i co najważniejsze mlody tez mniej sie pręzy i latwiej mu kupki zrobic... Może spróbujcie coś zmienic w jedzonku bo wszystko maluch od nas dostaje:) A jak badanie bioderek? Bylyście juz z dzieciaczkami? My wczoraj bylismy i niby wszystko ok ale mam mu nóżki podkurczać często. Kontrola za 4-6tyg. Dzisiaj na szczepienie idziemy i juz mi ciarki przechodza jak pomyslę że będzie kluty:( Kamila mamy dzieciaczki w podobnym wieku:) Moj synek jest z 23 marca 3700 ważyl i 58cm:) ciekawi mnie ile twój waży? Moj jak najpierw sama stanę na wagę a potem z nim to wychodzi mi że 6kg. Wydaje mi sie że dużo troche,ogolnie jest dużym dzieckiem,ludzie mowią że wygląda na 3 msc. mam nadzieje że rozwija sie prawidlowo... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
maziaaa, my byliśmy wczoraj na szczepieniu. Bidulek, ale się upłakał. Waży 5 kg i jest 61cm długi . Duży chłopak z niego :) . A martwi mnie bo dzisiaj dostał dziwnej wysypki na owłosionej skórze głowy, na szyi i bokach tułowia. Ma podwyższoną temp 37,5. Może to po szczepiące, albo po czopku bo zaaplikowałam mu na noc paracetamol :( Jak nie przejdzie to jutro do pediatry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
maziaaa, napisz jak już będziecie po ile Twój Adaś waży i mierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) odzywalam sie kiedys na innym topiku marcowek ale widzialam ze tam doszlo do jakiejs awantury i przestalam pisac cokolwiek.. czasem do was zagladam i postanowilam w koncu napisac :) jestem mama Jakuba :) przyszedl na swiat 4 marca po 13 godz meczarni :) w kazdym razie tak sobie poczytuje o tych kolkach i mam zlota rade ktora przynajmniej mojemu malemu pomogla :) jesli karmicie dzieci butelka to radze robic mleko na ziolowej herbacie z kopru u mojego malucha zadzialalo czasem ma jakies bole ale w porownaniu z tym co bylo to reka odjal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zly dzien:( byliśmy u lekarza ale nici ze szczepienia dzisiaj,bo nie dość że nie bylo pediatry bo na urlopie to internista zbadal malego i pokazalam mu takie zgrubienie-opuchliznę pod jąderkami i dal nam skierowanie na badanie krwi i do chirurga:( Jutro jedziemy i juz sie boje co to bedzie:( 3 dni temu zauważylam to zgrubienie przy zmianie pieluszki na szczęscie go to nie boli bo nie placzę gdy go dotykam czy myję... Mam nadzieje ze to nic poważnego. Dopiero po wynikach szczepienie Zważyla go i sama byla w szoku że waży 6230 a ma 7 tyg. I znowu mam myślenice czemu tak przybiera na wadze,karmie go piersia-może mam tlusty pokarm nie wiem już sama. Boję sie że coś jest nie tak:( na szczęscie spokojny jest,śpi uśmiecha sie do mnie gawoży wiec odpędzam zle mysli od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
dziewczynki czy ktoras z was dokarmia malenstwo?ja dzis zaczelam na noc dawac butle (90ml)...mam duzo pokarmu ale moja królewna doi tylko jak fajnie leci potem sie denerwuje i sie wydziera. Nie wiem czy dobrze robie mam troche wyrzuty sumienia. Jak czytam na necie to absolutnie nie dokarmiac...dalczego to takie źle widziane////????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dokarmianie rowna sie z utrata pokarmu.. ale nie rozumiem.. skoro masz na tyle pokarmu to czemu nie sciagasz? wtedy maluszek bedzie pic Twoje mleczko.. :) ja dokarmiam butla bo pokarmu mam za malo i moj moim mlekiem sie napije ale nie naje.. wiec co trzy godz wypija mi ok 150ml no i w nocy budzi sie co 5 do 6 godz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
straszne dla mnie jest to odciąganie...za leniwa jestem. Probowalam ale sie namachałam i mało było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam o tyle dobrze ze w DE w aptece moge wypozyczyc pompke za ktora placi ubezpieczalnia.. mnie to kosztuje 50 euro ktore potem i tak mi zwracaja :) moze jakies sa niedrogie na allegro albo w aptekach w Polsce? takie nasze mleko lepsze dla maluszka ja mialam straszne problemy zeby swojemu dobrac mleko.. po jednym wymiotowal po innym nie mogl sie zalatwic a znowu po kolejnym dostal biegunki.. na szczescie teraz juz jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Maziaa a moze to zgrubienie to przepuklina jąderkowa? poczytaj na necie. Zresztą jeśli maluszek jest spokojny, spi spokojnie to nic poważnego sie nie dzieje, bo inaczej by krzyczał.Wszytko będzie dobrze 3mamy kciuki. Mój jak miał 7 tyg. ważył 5200, a urodził się 3600, ale ja się nie znam czy to dużo czy mało. Gunnia, miejmy nadzieję że ci pokarm nie zaniknie jak mnie jak zaczęłam dokarmiać, poza tym może być tak ze mła nauczy się że mleczko lepiej leci i nie będzie chciała cyca. Tak mnie uczyli w poradni laktacyjnej i tak sie u mnie stało, ale nie jest to regułą, bo znajoma własnie karmiła jak Ty czyli w dzień cyc i w nocy butla i tak do roku czasu:) Mooniśka ale jak robisz to mleczko? na takiej rozpuszczalnej herbatce np HIPP czy na ziołowej takiej w saszetkach? i w jakich proporcjach? Janiczka co u Ciebie? tak zamilkłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly tez mial powiekszone jajeczko.. okazao sie ze to woda.. lekarz zrobil usg i kazal czekac bo ponoc samo powinno przejsc.. jesli nie przejdzie do 2 lat to wtedy operacja.. ale malemu zniknelo po 3 tygodniach ;) a herbate parze z torebek.. na litr wody dwie torebki.. wlewam do termosa i mam ciepla jakby malemu sie zachcialo jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi dziewczynki, fajnie ze jeszcze nowe twarze sie pojawiaja :).Ciekawa tez jestem co slychac u naszych dziewczyn ktore urodzily juz a nie maja pewnie czasu zeby cos popisac. O kolkach na szczescie nie bede sie wypowiadac bo nie mam doswiadczenia i mam nadzieje ze tak zostanie. Ale nie wyobrazam sobie placzacego baby i bezradnosci pomocy. Dzis na spacerku bylo goraco i moja Amelia sie rozplakala, wiec coz mialam robic usiadlam na laweczce, zaslonilam sie wozeczkiem i nakarmilam mala, musze przyznac ze w USA to nie jest normalny widok karmiacej kobiety piersia publicznie. Ogolnie to Amelia lubi juz spacerki i codzinnie robimy okolo 4-5 km. Ale chyba musimy wychodzic wczesniej a nie w poludnie bo jest za goraco. Podobnie jak Gabulec nie trace wagi , jem duzo i mam problem wejsc w stare ciuszki :). Moja niuniusia rosnie coraz wieksza i juz trzyma glowe coraz dluzej, nie moge sie doczekac kiedy bedzie siedziec a poki co to ciesze sie kazdym dniem. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Hey laski!!! Moja położna radzila mi jak chce karmic piersią to do 5 miesiąca zycia dziecka zero dokarmiania,zero herbatek,zero smoczka poniewaz jak tylko dziecko poczuje ze z butelki lepiej leci to juz nie bedzie chcialo meczyc sie cycem ja bym nie ryzykowala a karmienie to jest to czego nikt inny nie może zrobic tylko ja to jest czas tylko dla nas i nawet nie mysle w nocy wstawac I robic jakies mueszanku skoro moje dziecko sie najada I przybiera na wadze jest tez bardzo duza az dziw ze wykarmilam ja tylko moim mlekiem :-) idziemy w niedziele na komunie I moja niunia ma suknie na 12 miesiecy a nie ma jeszcze dwoch!!!! Wysle fotki po niedzieli I Wy tez wysulajcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
ale mielismy jazde w nocy..... dałam mleko na noc (poraz pierwszy) i ja głupia nie wybacze sobie tego! było takie rzyganie ze całą noc czuwalam zeby sie nie zakrzrusila...:(( nie dam juz za chiny ludowe mleka tylko na sile bede karmic cyckiem chocby mialo to trwac 2 godziny. Chyba nie przyjela tamtego mleka bo raczej nie bylo to przekarmienie dalam 90 ml. Wszystko zarzygane:( materacyk nawet przesiąkł. Najwazniejsze ze przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
I natura sama odpowiedziała jakie mleczko najlepsze dla Twojego dziecka:) Swoją drogą ciekawe jednak czemu mała tak zareagowała. Mój już w 3ciej dobie został dokarmiony i bardzo mu smakowało:) Gunnia jakie mleczko podałaś małej? Aha i pochwal się jakie imię w końcu wybraliście córeczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gunia.. wiem jak to jest.. moj dostawal w szpitalu butle i nic mu nie bylo a w domu pierwsze mleko i tez wymiotowal.. moze mleko bylo za wodniste? mozliwe tez ze malej sie zle obilo bo przy karmieniu flaszka to jest bardzo wazne.. nie wiem ak w PL ale tutaj jest takie specjalne mleko wlasnie dla dzieci ktore wymiotuja.. ale tez nie mozna podawac non stop max kilka dni.. chyba ze juz nie chcesz butla karmic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
mooniśka,ja też miałam straszny poród. 11 godz w tym ok 7 w bardzo ciężkich bólach. Miałam skurcze a nie miałam rozwarcia. Masakra jakaś. A samo parcie to był koszmar. Noszę rozmiar 34 a synek urodził się 3800 mimo, że w dzień porodu na USG wyszło 3 kg. Lekarz powiedział, że przy kolejnym dziecku cc bo może mi puścić spojenie łonowe.A co do herbatki koperkowej to można ją podawać żeby zapobiec kolce ale nie w przypadku kiedy dziecko ma już atak bo można pogorszyć sprawę. Tak wyczytałam na jakiejś stronie.A ile Twoja pociecha ma tygodni, że dajesz mu aż 150ml co trzy godz ? maziaaa, nie przejmuj się na zapas, na pewno wszystko będzie dobrze.Jeżeli chodzi o wagę to jest indywidualna dla każdego dziecka choć moja pani pediatra twierdzi, że lepiej jest nie dojeść niż przekarmić. Może spróbuj przetrzymywać troszkę swojego maluszka, żeby w przyszłości nie miał problemów z nadwagą. gunnia, wiem co czujesz, ja też miałam straszne wyrzuty sumienia, że muszę przejść na sztuczny pokarm, ale mojemu Natanowi od razu zasmakował :) janiczka, wiem że to dziwne ale zazdroszczę wam, że nie tracicie wagi. Mi zaraz po porodzie zostało 6 kg i z każdym tygodniem traciłam 0,5 kg mimo, że bardzo chciałam żeby trochę zostało. I znowu jestem chuda jak patyk. A jak tylko przestałam karmić piersią to moje cycki zniknęły tak szybko jak się pojawiły :) .Ale za to zostało trochę nadmiaru skóry na brzuchu i zbędne owłosienie :) Mój kolkowy syneczek ma dzisiaj ten z lepszych dni. Śmieje się i gaworzy.A tak się wyginał, że prawie przewrócił się na brzuch.Kark ma już tak sztywny, że jak trzymamy go na rękach w pionie to tylko lekko asekurujemy główkę.Już nie mogę się doczekać kiedy będzie siedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kamilo :) powiem Ci ze moj maly kolki mial tylko na noc.. zaczynalo sie ok 22 i czasem nawet do 4 w nocy :( pierwsze slysze zeby ta herbata miala cos zwiekszyc.. ale prawda jest ze zaczynam ja podawac ok godz 16 w poludnie tak zeby zdarzyla zadzialac :) potem w nocy jak sie budzi kolo 4 czasem 5 na karmienie to juz dostaje mleko na przegotowanej wodzie :) w razie ataku dobre sa tabletki chomeopatyczne przechodzi juz po kilkunastu minutach idziecko sie uspokaja na jakis czas.. ale tabletki te mozna podac tylko 3 razy na dobe.. co do mojego porodu.. nie prawda jest ze w DE robia cesarki na zadanie.. moj maly musial miec spadki bicia serca zeby nas zabrali na sale.. w trakcie 13 godz dostalam 4 znieczulenia plus to do cesarskiego ciecia.. bylam tak wykonczona ze nie mialam sily malego przytulic.. z tego jedno znieczulenie nie zadzialalo wcale a inne znowu tylko na jedna strone.. po 12 godz mialam rozwarcie na 2 cm i nie chcialo isc dalej.. ja tez jestem chudziutka jak Ty :) lekarz po wszystkim powiedzial ze mam porobic zdjecia zeby mi miednice pomierzyli przed kolejnym porodem bo najprawdopodobniej to byl powod :( do tego zapomnialam napisac ze mialam zielone wody plodowe i moj maly na drugi dzien trafil z infekcja organizmu na intensywna.. a co do jedzonka to tak dostaje do 150ml co trzy godz czasem 4 ale czesto tez wypija 120 i wiecej nie chce :) no i w nocy spi nawet do 6 godz zasypia po 23 i wstajemy po 11 w poludnie :) urodzil sie 3600 i teraz ma prawie 7 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
Jeszcze sie nie pochwalilam imieniem??!!! Anię mam:) Wymiotowała ale tak pare godz po zjedzenie NAN. Czytalam na necie ze czesto tego ie tolrują dzieci. No nic wywale to z miłą chęcią:) na szczescie dzis mała ma dobry humorek cycusia chetnie doi wiec nie wywołało wiekszych szkód;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAMUŚKI !!!! Mój synuś dzisiaj dostał pierwsze szczepienia w nóżki na pneumokoki.To był dla mnie horror Kubuś starsznie płakał i wył, a w raz znim ja i moja siostra .Położnej tak się żal nas zrobiło ,że i ona się popłakała :P Kubuś ma 9 tyg i waży 6,040. Jak was czytam dziewczyny to aż serce mi się kraja jakie macie problemy ze swoimi pociechami. Tak na prawde nie wiem co to prawdziwa kolka. Dziewczyny szczepiłyście już swoje dzieci ? Dostały temperatury ? Ja czekam czy coś się wydarzy,a temp mierze co godzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
Mój słodki skarb właśnie zasną. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu. Psychicznie wykańczają mnie takie wieczory :( Czy Wy też macie taki problem z usypianiem ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj wlasnie zasypia sam w lozeczku :) Kamila sprobuj malego przetrzymac.. zeby szedl spac ze zmeczenia a nie na sile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
Kochana, jak go przetrzymam to jest jeszcze gorzej bo ze zmęczenia to on dopiero krzyczy w niebogłosy. Problem tkwi w chyba w tym, że przez te kolki nauczyliśmy go na rękach i teraz nie potrafi sam zasnąć. Mam nadzieję, że wyrośnie z tego. Ale przynajmniej jak zaśnie to budzi się tylko na karmienie i śpi dalej jak go odkładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
O! to ja problemu z usypianiem tylko nie mam!Mój ma kolki w dzień i zmeczony po całym dniu zasypia jak anioł(odpukać). Wczoraj chcieliśmy go nawet przetrzymać, ale 20.30 już sam odleciał. I dziś oczywiście 5.40 pobudka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaxxx
Czesc dziewczyny, Przeczytalam wasz temat od deski do deski i postanowilam sie przylaczyc jako "marcowa" mama :) Urodzilam mojego pierwszego syna 23 marca 2011 poprzez cesarskie ciecie. Maly dostal 9 punktow Apgara i rozwija sie swietnie. W tej chwili wazy troszke ponad 6 kilo i ma 62 cm. Jak K@mila mamy z malym problem z kolkami :( bole zaczynaly sie z zegarkiem w reku o 16.00 i trwaly dwie, trzy godziny, a od kilku dni maly ma bole o 3-4 w nocy, ktore trwaja "tylko" okolo pol godziny :( Podajemy mu od tych kilku dni gripe water przed mlekiem (wczesniej kropelki colief) i stad ta zmiana, ale idzie chyba ku dobremu. Mam nadzieje ze niedlugo bole kompletnie znikna :) Pozdrawiam wszystkie mlode mamy i bede sie udzielac jesli pozwolicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mila
witaj lilkaxxx, współczuję, wiem co czujesz. Podobno po 3 miesiącu kolki same znikają, byle tylko dotrwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Witaj Lilka , fajnie ze jesteś. KOlki to ostatnio mój "ulubiony temat" Ostatnio próbuję sposobu Moniśki, ze robie mleczko na koprze i od 2 dni jak by lepiej, ale nie chwale dnia przed zachodem słońca, bo on ma czasem lepsze dni(zwłaszcza w weekendy jak tatuś jest w domu i może mi pomóc:))- poczekamy zobaczymy. Ostatnio też gdzieś czytałam że najsilniejsze ataki kolek przypadają na 6-8 tydz- więc może najgorsze już minęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×