Mając jednego i stałego partnera, macie ochote spróbować jak to jest z innym ??

Jestem w związku 5 lat. Mój facet jest moim pierwszym partnerem seksualnym i jedynym. Jest nam bardzo dobrze ze sobą. Czasem jednak przechodza mnie myśli przez głowe jak smakuje seks z innym mężczyzną?? Czy wam też sie to zdaża? Czy jest w śród was taka ktora spróbowała tylko z czystej ciekawości ?? Jak to jest? Prosze o pinie :) z góry dziekuje :*

moja pinia jest taka: gdy sie jest niedoswiadczonym i ma 5 lat chłopaka, to przychodzi i mysl o innym taka

Czemu od razu niedoświadczona ???

Ja jestem mężatką od 10 lat, mąż był i jest moim jedynym facetem, ja też byłam dla niego tą pierwszą. Nie czuję potrzeby sprawdzania jak jest z kimś innym, gdyż jest mi super z mężem :-)

W koncu ktoś sie wypowiedział. Czy jest ze mna źle jak czasmi o tym pomysle . Dodam ze nie mam zanych problemow w zwiazku i w seksie. Wszystko jest OK.

to normalne , natomiast nienormalne jest "próbowac z czystej ciekawosci" - jak to ujęłas:O

ja jestem 8 lat w związku i też czasem się zastanawiam nad tym jak to byłoby z innym

Witam Ja wczoraj spróbowałam było bosko...tez jestem kilka lat w związku zero problemów, a jednak ciekawość zwyciężyła...

no w koncu to jedyny facet jak wynika z tresci. Ja bedac w zwiazku nie mysle o innych. proste

i ja o tym myśle,związek 6 lat

ja mam 3-ego i zawsze ciekawi mnie jak to jest z innym:D

JA tez am ochote czasem spróbowac , ale boje sie ze to cos zmieni i ze mi sie spodoba .......

U mnie nie jest tak, że o tym nie myślałam, jakby to było z kimś innym.... ale zawsze zwyciężał zdrowy rozsądek i wizja tego co mogę starcić.... Może gdyby nie układalo mi się z mężem to bym się "skusiła", bo okazję i "propozycję" miałam, ale nie skorzystałam. Więc uważam, że to możliwe być razem kilkanaście lat i nie zdradzić :-)

Ja Wam moge powiedziec jak to jest z innymi - bardzo roznie. Pierwszy raz to jest przewaznie dupa. To znaczy niezbyt udany seks. Faceci sa bardzo rozni, jest niestety duzo lozkowych nieudacznikow, najwiecej wsrod tych, ktorzy sie uwazaja za macho-manow. Jakbym byla tylko z 1 facetem to tez bym pewni chciala sprobowac. Dlatego ciesze sie, ze wyprobowalam wielu i wybralam tego najlepszego, takze w lozku, przynajmniej nie mam zadnych watpliwosci. Jezeli nie jest Wam bosko w lozku, nie chodzicie wiecznie napalone na Waszego mezczyzne i nie przezywacie orgazmow jak trzesienie ziemi to znaczy, ze moze byc lepiej.

jak ma się udany seks z własnym facetem, mężem, to nie ma powodów by myśleć i szukać kogoś, by mieć porównanie jak to jest z innymi. jak jednak nie jest się zadowolonym to wtedy się chce mieć to porównanie.

To ja chyba jestem jakas inna :) he he On jest moim pierwszym i jedynym. Ja dla niego też sam powiedział i razem przygotowywalismy sie do pierwszego razu i wieze mu bo tak jak wspomina "gioccondaaaa" ten pierwszy raz to nauka i szału nie było .Kzdy nastepny raz był juz cosraz lepszy. PrZez te 5 lat doszlismy do takiej wprawy i jestesmy mega aktywni mimo tego zastanawiam sie jak to jest. Zdaza sie ze siedze na uczelni i widze jakiegos przystojniaka i zastanawiam sie jak by nam byo ? :) Cos jest ze mna nie tak !!! :(

i to TAAAAAKI zmarnowac. Zara sie loguje na konsole pozdro600, bo tutaj to wiele nie zwojuje.

Ja mam wspaniały seks ze swoim partnerem, orgazmy jak trzęsienie ziemi i mimo to spróbowałam zakazanego owocu i było bosko...można mieć partnera, cudowny seks z Nim, a mimo to chce się spróbować jak to jest z innym...

chuja obciagc, albo cipke lizac ta sama, zastanowcie sie jak idziesz do sklepu i wpadnie ci w oko bluzka, to co, nie kupisz? Bedziesz 100 lat chodzic w starej ? tez macie problemy!

ja jakoś nie chcę tego próbować, więc nie każda chce

ale podejrzanie mnie uszy bola, i ryj piecze, chyba ktos mnie obmysla.

aleksandra85 jak spróbowałas to ciagnie cie znów?? nie masz wyrzutów sumienia??

tak, bardzo mam ochotę.. moj chlopak mysli tylko o sobie, zapomina ze ja tez mam chcicę.. jak juz zrobię mu lodzika moze isc spac a .. a ja bym się z chęcia dała wymacać,, uhmmm..... :(

im wiecej o tym mysle tym bardziej chce spróbowac A jak zniszcza mnie wyrzuty?? aaaa za razem moj zwiazek :(

jasne ...jest równouprawnienie...myslmy tak jak autorka i rznijmy sie...zycie jest tylko jedno

Powiem Ci, że mam wyrzuty...i mnie ciągnie by zrobić to znowu choć powiedziałam sobie,że tylko raz to zrobię...kocham swojego partnera, a tamten to była moja zachcianka...było ekstra

aleksandra widocznie to bezsumienia zwykła seksocholiczka-qrwa co innego se pomyśleć co innego czynić, to śliska sprawa

ale chyba tego nie powtórzę...

Jezdem.... Czasem człowiek poddaje się chwili widocznie nie wiesz jak to jest...

jezeli moj b y myslał tylko o sobie to miała bym CHYBA odpowiedź...........