Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna _mama9876

dlaczego mi tak ciezko

Polecane posty

Gość samotna _mama9876

witam.wychowuje sama dwoje dzieci (3lata,2lata)nie daje sobie rady z wszystkim psychicznie i finansowo.czy jest ktos w takiej sytuacji?pozdawiam wszystkich Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna _mama9876
jest ktos tutaj w takiej sytacji?chcialabym zapytac jak sobie radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz rodziny, która mogłaby Ci jakoś pomóc? A tatuś płaci alimenty? Wiem, że na pewno jest Ci ciężko. Moja mama sama wychowywała mnie i mojego brata, ale wielkim wsparciem była babcia. Ona nas pilnowała, a mama pracowała. Czasami było bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna _mama9876
ja mam 20 lat z rodzicami nie rozmawiam,od kad zaszlam w pierwsza ciaze , z chlopakiem rozstalam sie pol roku temu ,znalazl sobie inna.Nie placi bo nie ma z czego.jestem zalamana ,kocham bardzo moje dziwczynki ale nie wiem juz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka 26 letniaaa
witajcie, przeżywam coś strasznego, jeszcze jakies pol roku temu ważyłam 58kg a dzis 67 ! nie wiem co się ze mną dzieje ale mam i tak np. dziś,że po powrocie wieczorem do domu siedze co chwile w lodówce, np. dziś na mieście pizza, po powrocie do domu dla odpoczynku kanapeczka, po 5 minutach kolejna a potem jeszcze nie odchodziłam od lodówki i wrypałam tak na stojąco 3 jogurty i plasterki salami bez niczego, mówie to poważnie i jestem szczerze załamana jak na razie rozumiem,że to zle ale co dalej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też samotna
ja też mam 2-latka, ogólnie dobrze sobie radzę, ale dół mam conajmniej 3 razy w tygodniu. skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74
mimo wszystko powinnaś zwrócić się do rodziców, choćby żeby porozmawiac, napewno to trudna sytuacja, ale w końcu są Twoimi rodzicami i ciężko jest im tak samo jak Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka 26 letniaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
Hej, a masz jakies zasilki z gopsu? zglosilas sie do funduszu alimentacyjnego?ja sie na tym nie znam ale wiem, ze troche tch pieniedzy Ci sie nalezy, glowa do gory, przezyjesz te zle chwile i potem bedzie coraz lepiej, kochaj Swoje dzieci i staraj sie im stworzyc normalny dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka 26 letniaaa
A SKĄD MASZ NA RACHUNKI, NA INTERNET ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asterka17
jadam gile z nosa jak to zrobic by odwyczaic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka 26 letniaaa
TO,PEWNIE PODSZYW,I,JAKAS,NACIAGACZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna mamo, dlaczego Twoj chlopak nie placi alimentow??To ze nie ma dochodow to nie jest wytlumaczenie, jest fundusz alimentacyjny, powinnas zlocyc pozew o przyznanie alimentow, przeciez to dla dobra Twoich pociech, zeby mialy normlane zycie. Ojciec powinien placic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jeśli "tatuś" nie płaci, to możesz dostawać pieniądze z funduszu alimentacyjnego. Oczywiście o ile masz wyrok sądu zasądzający alimenty. Jeśli jednak pozwalasz na to, żeby były tłumaczył się, że nie da pieniędzy, bo nie zarabia, to przepraszam, ale miej to w dooopie i leć do sądu. On powinien łożyć na dziecko w takim samym stopniu jak Ty. Nie bądź ofiarą i nie daj się zbywać! Radziłabym też przejść się do MOPSu i popytać o jaką pomoc możesz się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też samotna
Faktycznie wcześnie zaczęłaś :-) Rodzice i ex muszą ci pomóc i kropka. Dla ex załóż sprawę o alimenty. Z rodzicami porozmawiaj na spokojnie. Z psychiką będzie gorzej. Podobno najlepsi są przyjaciele. Ja mam trudno bo mieszkam daleko od nich. I jeszcze nie pogodziłam się z rozstaniem, ale im więcej czasu mija tym lepiej widzę, że tak będzie dla nas lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×