w Polsce dużo teraz ludzi bardzo bogatych jest, widać po autach

Nie wątpię, że nastolatka to chodząca wiedza i doświadczenie .. Ale się ośmieszasz ... Chyba, że w galerii zdobywane.. :P Tak jest się czym chwalić, jeśli chodzi o kredyt na studia, bo wszystko tylko i wyłącznie zawdzięczam sobie ... Nie tatusiowi ... :O I zacznij wciskać teraz tutaj kity, że już w przedszkolu zarabiałaś i odkładałaś na studia... Taaaa ...

taa niedobra pupa - dobrze, że wy macie ... :O

[zgłoś do usunięcia] Gienka...- nie wiem na co ta zazdrosc i co ma to do tematu ... Zalosna jestes.... :(

''Gienka... Chyba, że tatuś fundował "te byznesa" bo jakim cudem, choćby na początek nastolatka miała na to? Bo wtedy chyba musiałaś zacząć? Skoro, już parę "byznesów" masz za sobą... Pewnie także mieszkanie oraz studia na kilku kierunkach ciągniesz za swoje? Taaaaa ... '' Rodzice kupili mi mieszkanie, na interesy zarobiłam sama ucząc się w liceum chodziłam do marketu na nocki i pracowałam na zatowarowaniu, a w weekendy pracowałam w drukarni nosząc worki. Fajnie? Odłożyłam w ten sposób trochę grosza a potem to rozmnożyłam już na swoim, zaczęłam mając 18 lat. Za studia płacę sama. Za rachunki także. Zazdrościsz? Skoro w to nie wierzysz to znaczy że możesz mi tylko zazdrościć, bo ja piszę prawdę. taa niedobra pupa- święte słowa. ''Gienka... Nie wątpię, że nastolatka to chodząca wiedza i doświadczenie .. Ale się ośmieszasz ... Chyba, że w galerii zdobywane.. Tak jest się czym chwalić, jeśli chodzi o kredyt na studia, bo wszystko tylko i wyłącznie zawdzięczam sobie ... Nie tatusiowi ... I zacznij wciskać teraz tutaj kity, że już w przedszkolu zarabiałaś i odkładałaś na studia... Taaaa ... '' Nastolatka może mieć wiedzę potrzebną do założenia firmy. Doświadczenie zdobywa się z czasem, no chyba że Ty już taka się urodziłaś? W galerii to może Ty coś zdobywasz. Widzisz, Ty musisz brać kredyt na studia a ja umiem sobie na to zarobić, i to nas różni :)

"Gadasz o wielkich koncernach... Nikt z nas raczej nie zostanie prezesem wielkiego koncernu, podobnie jak prezydentem albo papiezem". Sama jesteś żałosna, twierdząc że jedyną wiedzę o koncernach ma prezes.. Wokół takiego koncernu biega wielu ludzi zajmujących się finansami owej firmy, a prezes tylko to nadzoruje. I nawet nie tylko mowa o pracownikach koncernu, ale także instytucje finansowe, które współpracują...

Siamese - więc nie pieprz, że kredyt na studia to wstyd. Bo nie każdemu rodzice kupują mieszkania, aby potem mógł wyśmiewać się z tych co muszą sami się dorabiać. To ciekawe, że w liceum w markecie zarobiłaś na kilka firm, rachunki i studia. :O Widać, że nie masz pojęcia chyba o płacach w marketach ... :O A ludziom tutaj kity wciskasz...

Zaraz zapłonę z ciekawości jaki wielki koncern prowadzisz Gieniu :D Założę się, że to General Motors albo Microsoft, nie może być inaczej z Twoją imponującą wiedzą.

''Gienka... Siamese - więc nie pieprz, że kredyt na studia to wstyd. Bo nie każdemu rodzice kupują mieszkania, aby potem mógł wyśmiewać się z tych co muszą sami się dorabiać. To ciekawe, że w liceum w markecie zarobiłaś na kilka firm , rachunki i studia. Widać, że nie masz pojęcia chyba o płacach w marketach ... A ludziom tutaj kity wciskasz... '' Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem :/ Będąc w liceum mieszkałam z rodzicami więc nie miałam co zbierać na rachunki. Pracowałam będąc w liceum i odkładałam na biznes. Jak otworzyłam pierwszą firmę, wtedy dostałam mieszkanie- już wtedy zarabiałam i stać mnie było na opłacenie rachunków i studiów. Potem zmieniłam branżę i założyłam drugą firmę, mam ją do dziś. Więc jak widzisz w liceum zarobiłam tylko na pierwszą. W markecie dostawałam 55zł za nockę. Gdybym nie miała mieszkania to po prostu mieszkałabym u rodziców i zarabiała na studia- czy to nie logiczne? Ech... Ja się sama dorabiam. Mieszkanie to nie wszystko- tym bardziej że wolałabym mieć większe. Kity to chyba tobie ktoś wciska mówiąc ci że jesteś mądra. Ja piszę tylko prawdę- więc jestem z ciebie dumna, skoro zazdrość cię zżera i zarzucasz mi kłamstwa :)

Siamese - chyba nie sądzisz, że ktoś uwierzy, że w ciągu dnia w szkole, (pewnie jeszcze wzorowa :P) w nocy w markecie, a w czasie obiadu tworzyłaś biznesplany... Naprawdę ktoś w to wierzy? :O że dziecku niepełnoletniemu w nocy tyle płacili w markecie, że starczyło jej na firmę? A od kiedy to nastolatka może pracować w nocy? Przypominam, że nastolatek może pracować tylko 6 h dziennie ogólnie... I od razu widać, że kłamiesz! Bo nie wolno nastolatkom pracować w nocy!

Tfu, miało być 'jestem z SIEBIE dumna, skoro zazdrość cię zżera..'

Sama jesteś żałosna, twierdząc że jedyną wiedzę o koncernach ma prezes.. gdzie ja cos takiego powiedzialam??? Chyba masz problemy z cztaniem ze zrozumieniem.... :(

Swoją drogą ale musisz wyglądać, skoro od liceum nie śpisz... :P i nic sobie nie kupowałaś ... :P

''Gienka... Siamese - chyba nie sądzisz, że ktoś uwierzy, że w ciągu dnia w szkole, (pewnie jeszcze wzorowa ) w nocy w markecie, a w czasie obiadu tworzyłaś biznesplany... Naprawdę ktoś w to wierzy? że dziecku niepełnoletniemu w nocy tyle płacili w markecie, że starczyło jej na firmę? A od kiedy to nastolatka może pracować w nocy? Przypominam, że nastolatek może pracować tylko 6 h dziennie ogólnie... I od razu widać, że kłamiesz! Bo nie wolno nastolatkom pracować w nocy! '' Szczerze mówiąc mam w nosie czy mi wierzysz czy nie :) Najwidoczniej może, skoro tak pracowałam. Bardzo często pracę można dostać przez znajomych przecież, nikt nawet nie musi wiedzieć o tym kto ile ma lat kobieto. Pracowałam trzy lata, uzbierałam przez ten czas prawie 5tys zł (odkładałam też kieszonkowe itp) i otworzyłam za to mały lokal gastronomiczny, na pierwszy czynsz zaraz zarobiłam. 5tys poszło na pierwsze zatowarowanie i na używany sprzęt. Możesz mi nie wierzyć- jesteś dla mnie obca, wisi mi to. Teraz prowadzę sklep internetowy i sprzedaż stacjonarną w weekendy jak mam wolny od zjazdu weekend. Daj maila to ci linka wyślę do sklepu. Ale nie wierz- twoja sprawa! :)

Gienia- a masz, to ja: http://www.maxmodels.pl/madziawu.html I co, tak żle wyglądam?

Nie wiem, czemu się czepiacie, jak rodzice opłacają komuś studia- to chyba normalne-wspiera się dziecko finansowo, zanim się nie wykształci i nie pójdzie na swoje, a dziecko później może się odwdzięczyć rodzicom np. opieką na starość czy dokładaniem do emerytury. A jeśli w tym czasie pracuje, to może właśnie odłożyć na mały biznesik i powoli zacząć go rozwijać. Jeżeli chodzi o kredyty to w pełni rozumiem ludzi, którzy je biorą, sama spłacam mieszkanie, gdybym miała oszczędzać np. 10 lat , siedziałabym rodzicom na głowie, a tak jestem na swoim...a jak zacznie mi się wieść gorzej...cóż zmienię branżę, poszukam innej pracy, albo będę jadła wspomniany chleb z masłem, tudzież smalcem...trudno, życie...przynajmniej mam jakieś ambicje, cel w życiu no i oczywiście mieszkanko...a nie siedzę i nie pierdzę w stołek/kanapę u rodziców i nie narzekam, że znowu w życiu mi nie wyszło...

Pewnie, że nie uwierzę ... to raz ... a drugi, już wyszło kieszonkowe oraz mieszkanie od rodziców ... Za chwilę wyjdą kolejne kwestie.. Swoją drogą co to za rodzice, którzy pozwalają, aby ich dziecko nie spało dla 55 zł? :O Historia niedopracowana.. :O

teraz profil na maxmodels

Śmiać mi się chce z ciebie Gienka :D Masz nawet linka, wiesz jak wyglądam... Dać Ci linka do naszej klasy? Napisz sobie do moich znajomych, to potwierdzą Ci to co napisałam... Nie chce mi się Ciebie przekonywać, nie mam w tym biznesu, także- wierz w co chcesz. Tak było i tyle.

wredna zołzaaa - dokładnie ... Tak samo patrzę na sprawę...

Koleżanka sugerowała że muszę żle wyglądać skoro mało spałam w liceum- to jej pokazałam jaka ze mnie brzydka maszkara, zaniedbana... a fe :D haha...

Gienka przyznaj się. Po prostu się lansujesz a g.., wiesz o realnym życiu. Bo gdybyś naprawdę wiedziała o tym co piszesz to przynajmniej rzuciłabyś jakieś ogólniki zamiast nam tu dyrdymałki prawić.

... i napisałabym czym się zajmuje :] Ja Wam napisałam, pokazałam twarz... co jeszcze mam zrobić?! Gienia pieprzy piąte przez dziesiąte a nawet nie chce się przyznać co robi w życiu... To tchórzostwo. Wstydzisz się swoich opinii? Bo ja swoich nie.

Siamese - cieszy mnie, że potrafisz wkleić link.. :D A wiesz, że masz 110 kg? :D

Pewnie w czasie lunchu jesteś modelką? :D Bo skoro firma i studia itd.

Mam 56kg, 110kg jest podane dlatego, że fotografów bardziej interesują wymiary niż moja waga :D A wyglądam na 110? Oj, to teraz pewnie masz satysfakcję, co? :) Piszesz, że nie wierzysz w moją opowieść- no widzisz, a ja żeby Ci to udowodnić to nawet nie wstydzę się pokazać twarzy, taka jestem. A Ty nawet nie masz odwagi napisać czym się zajmujesz, choć jesteś anonimowa.

byłem offline przez chwilę. Branża elektrotechniczna. Komponenty do wiązek elektrycznych i maszyny do obróbki przewodów

Modelką nie jestem, czasem robię zdjęcia bo to lubię, ale rzadko bo mam mało czasu jak zauważyłaś. Jednakże jestem zorganizowana i pomimo pracy często 7 dni w tygodniu, pomimo kończenia studiów- znajdę też chwilę na hobby.

Tomaszowaty- bardzo fajna branża, masz fach w ręku a to się liczy :)

Taaa i dlatego 110 kg się wpisuje ... :O

Masz zdjęcia- czy wyglądam na 110kg? No zastanów się :/ ... Mam 56kg. Zresztą widać. To co ja mam tu wyjaśniać... Wiele dziewczyn wpisuje fikcyjną wagę bo w tym światku waga nikomu nic nie mówi, tylko wymiary....