Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipcare

w szpitalu po porodzie-nie chce karmic piersia

Polecane posty

"Te które karmią naturalnie, albo te które chciały karmić ale nie mogły to chyba nigdy nie zrozumią argumentów tych co po prostu nie chcą." jak zwykle. jak czegos chcesz a nie mzoesz tego miec to nie zrozumiesz tych ktorzy mogą, a nie chcą. ale czy to jest powod zeby kogokolwiek wartosciowac?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwaaa
FatCat ale rozumiem, że chociaż spróbowałaś, że wiesz jak to jest i potem podjęłaś decyzję, że już dalej nie karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looolekk
idę bo mnie coś trafi zaraz - boli? niewygodne itd... 😠 mojej matce wciskano, że ma za słaby pokarm, karmiła mnie miesiąc, teraz dziewczyny mówią, że nie bo nie, bo wygodniej butelką.. Świat schodzi na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmię naturalnie i z butelki. jak juz napisałam chetnie bym zaprzestała całkowicie naturalnego karmienia ale mnie po prostu nie stać by karmić samym modyfikowanym. JA KARMIĘ ALE TEGO NIE LUBIĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare
u hu hu goroco sie zrobilo! dobrze ze sa jeszcze Ci co czytaja od poczatku i znalezli odpowiedz na pytanie: dlaczego? nie zakladam tematu o konkretnym szpitalu bo chce wiedziec jaki jest ogolnie trend na oddzialach. malo tego nie jestem nawet w ciazy :P ale nie bede karmila piersia (i nie jest to prowokacja jak tu ktos zasugerowal). dziekuje niekarmiacym mamom za konstruktywne wpisy. reszcie co potrafia tylko napisac ze nigdy mnie nie zrozumieja - dziekuje juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz napisałam chetnie bym zaprzestała całkowicie naturalnego karmienia ale mnie po prostu nie stać by karmić samym modyfikowanym to moze moglabym ci jakos pomoc? kupic mleko np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare
oraz FatCat: Twoje powody dlaczego nie podobaja mi sie - mysle tak samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo moim zdaniem karmienie piersią nie jest równe dawaniu miłości - oczywiście że nie, mleko z butelki tez podajesz z miłością do dziecka :) bo mnie to brzydzi - bywa bo to boli - to potrafię zrozumieć, bo mnie bolało bardzo, trwało to 2 tyg nie dłużej bo to niewygodne - tego nie pojmuje :D bo nie można wyjść na dłużej (chyba, ze się lubi odpompowywać pokarm w terenie)-mozesz do lodówki wstawić :) bo od zawsze raził mnie widok karmiącej przy wszystkich matki - można karmic w samotności :) Doskonale rozumiem kobiety które nie chca karmić piersią, tak ja Ty mają swoje powody. Chciałabym zrozumieć jednak kobiety które jeszcze przed narodzinami dziecka mówia nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fatcat-> nie zlosliwosc poprostu wiem ze ci ciezko , ja rozzumiem jak to jest ciezko robic cos z przymusu jak sie czegos bardzo sie lubi i chcialabym ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwaaa
Ja nikogo nie wartościuję tylko chciałam poznać powody co jest takiego złego w karmieniu, żeby z góry zakładać, że się nie będzie karmiło.Rozumiem, że można zaprzestać, zniechęcić się itd.Sama karmię naturalnie i wiem, że są plusy i minusy karmienia naturalnego, jednak gdybym nie spróbowała to nie dowiedziałabym sie.Teraz, mimo trudności (zwłaszcza na początku) jestem bardzo szczęśliwa zwłaszcza jak czuję dotyk rączki dziecka na mojej piersi, a potem radosny uśmiech najedzonego bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki serdeczne za propozycje, ale chyba to zbyt groteskowe, żeby mi koleżanka-forumowiczka mleko kupowała;D przemęczę się jak prawdziwa matka polka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwwaa - racja, rączka szczesliwego dziecka na piersi, usmiech oraz przysypianie jest urocze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie masz rowno pod sufitem ze nie chcesz karmic swojego dziecka!!!to najpiekniejsze chwile gdy dziecko ssie piers wiem co mowie, coreczke karmilam do 22mc po tem zaszlam w ciazy za 8tyg bede rodzic i tez zamierzam karmic:)wcale piersi mi nie obwisły!sa takie jak były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia-> a ty co bedziesz nakazywac matkom jak maja karmic? heheh chyba z jakiegos ciemnogrodu pochodzisz i nie obrazaj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i??
co w tym strasznego? Że cyc duży i obwiły z lekka? pewnie ta pani przy kości jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
karmienie nie boli - to "tylko" kwestia techniki, której trudno się nauczyć z książek:( Przez dwa pierwsze dni w szpitalu myślałam, że karmienie bez bólu jest niemożliwe, ale zjawiła się specjalna położna od laktacji i pokazała, że da się (co za ulga!), poćwiczyłam pod jej okiem i już więcej nie bolało - i wklęsłe sutki, czy za duże nie są tu problemem. Może warto poszukac specjalistycznej porady w okolicy, jesli położne w szpitalu nie wiedzą jak to się robi? Co do wyciągnięcia piersi po karmieniu zależy od piersi, ale generalnie największy nawał mleka (i największe piersi) jest w pierwszych dniach - nie zdążycie się tak szybko zasuszyć, żeby tego uniknąć... do tego szybkie schudnięcie po i to nie będą już te same piersi... oczywiście nie w każdym przypadku, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywa różnie
Widziałam w szpitalu matkę karmiącą z piersiami do pępka i wiecznie mokrą koszulą...fakt kobieta była otyła. Ale widziałam też szczuplutką dziewczynę z ładnymi piersiami, której karmienie sprawiało radość. Ja nie karmiłam. po cesarce nie miałam mleka od razu, a jak już miałam to mała nie umiała ssać...bardzo się zniechęciłam. przy próbach karmienia plakałysmy obie, ona z głodu, a ja z bezsilności. położne mi ją dokarmiały. Czy żałuję? Nie. Razem z mężem karmilismy malutką na zmianę. Było cudownie i nigdy nikogo nie będę potępiała za jego wybór!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare jak kształt piersi jes
dla ciebie ważniejszy niż dziecko to smutne. widać że nie kochasz tego dziecka, pewnie wpadka co? rozumiem ze przeciwskazania medyczne, nie ma pokarmu ale obawa przed brzydkimi piersiami? jestes samolubna, egoistyczna i tyle. zadne tłumaczenie cie nie usprawiedliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze, piszecie tutaj takie uogolnienia ze az sie slabo robi, koniecznie niektore z was chca pokazac jakie to karmienie piersia jest okropne. No ale latwo jest odbic pileczke: Boli na poczatku albo jak sie zle przystawia Piersi nie sa obwisle od karmienia, juz w ciazy trzeba o nie dbac bo wtedy wlasnie dochodzi do 'poluzowania' miesni brzydko wyglada?- ile wy macie lat? 14? niewygodnie- wygodniejsze niz sterylizacja butelek, suszenie, chlodzenie wody, mieszanie , odmierzanie itd. Akurat wiem co pisze bo, zawsze zarzekalam sie ze nie bede karmic piersia. Przed porodem, jako ze znalam medyczne plusy karmienia piersi powiedzialam ze ok 'zmusze sie' pierwsze 3 miesiace. Mala sie urodzila, pierwsze 2 tyg bolalo bo zle przystawialam, piersi nie przyzwyczajone. Mleka malo, laktator w ruch. PIersi sie zagoily, ale mleka i tak nie mialam tyle aby zaspokoic glod corki. Podawalam mieszanke 2 razy dziennie. Chcialam gdzies isc zabieralam butle. Jednoczesnie np latajac z corka po swiecie (tak da sie) wolalam na starcie czy ladowaniu zakryc sie i przystawic corke. Raz mialam mokra koszulke, nad ranem jak corka przespala ciagiem 7 godzin , a wieczorem miala podana butle zamiast piersi (no i mi sie wreszcie uzbieralo:-D ) Wkladni nosilam w biustonoszu pierwszy miesiac ale dlatego ze sutki staly sie wtedy mega delikatne i mnie staniki uwieraly. Corke karmilam piersia i dokarmialam butla do prawie 9 miesiaca. Akurat w moim przypadku (pewnie czesto jest inaczej) corka do tego czasu byla totalnie zdrowa. Odstawilam, zaczely sie choroby jedna za druga;-/ Kobiety badzcie dla innych kobiet bardziej tolerancyjne, niektore z was sa dumne z tego ze sie 'nie daly' i nie karmily a inne sa dumne za daly rade karmic. Nie ma co tutaj dyskutowac co lepsze bo wyjdzie dyskusja w stylu 'ktore swieta lepsze; Gwiazdka czy Wiekanoc????'. Do kobiet ktore nie chca karmic, badzcie wytrwale, przygotujcie sobie liste kontraargumentow ( w razie jakbyscie byly naprawde szcute przez swoje wybory) i spokojnie po swojemu robcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze wracajac do zycia towarzyskiego i karmienia piersia; po ur corki jak i wczesniej moj dom zawsze stal otwarty dla moich znajomych. Praktycznie co kilka dni mialam cala mase ludzi u siebie albo sama wszedzie z cora chodzilam ,jako jedyna mama w towarzystwie. Nikomu nie przeszkadzalo jak karmilam ,bo sie zakrywalam do tego stopnia ze raz kolega podchodzi z kawa i mowi; masz. Ja na to; postaw tutaj bo karmie. A kolega; Co? gdzie, jak ty ja karmisz?!!! Jak mnie piersi bolaly i wolalam pompowac szlam na 10 minut, laktator w lape i zrobione. Dla chcacego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy tylko ja mam taki problem ze nie widze postow ktore zostaly napisane po mnie i aktualna lista tpikow zaczyna mi sie od 17;42?hggrrrrr!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chcesz karmić-najlepiej zadzwoń zanim pojedziesz do szpitala gdzie chcesz rodzić, i zapytaj jak jest z mlekiem.ale w razie czego może zabierz to mleko którym zamierzasz karmić, i skoro taka jest twoja decyzja-odrazu stanowoczo powiedz o tym pielęgniarkom. a jaki jest powód tego, że nie chcesz karmić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 744
A ja rozumiem calkowicie kobiety nie chcace karmic,bo sama taka jestem.Pierwsze dziecko urodzilam w Polsce jako 18 letnia smarkula,nie karmilam ani razu ,bo nie chcialam-po prostu.To bylo 18 lat temu,nasluchalam sie wtedy od durnych bab ,ze matka wyrodna jestem itd.Od pielegniarek i inne matki tez na mnie krzywo patrzyly,no bo jak tak mozna.Syn ma w tej chwili 190 cm wzrostu,zdrowy jak byk.Corke urodzilam w Niemczech 7 lat temu,rowniez nie karmilam.Po porodzie zapytano mnie,czy chce karmic.Odpowiedzialam nie i pielegniarka przyniosla mi tabletki na spalenie pokarmu.Ani jednego durnego komentarza ze strony personelu jak i 2 kobiet lezacych ze mna (i karmiacych)nie uslyszalam.Po prostu jaki kraj taki obyczaj.I tak jest ok.acha,zapomnialam dodac,ze moje dzieci kocham bardzo,i nie mialam ciezkiego dziecinstwa,i nie jestem z rodziny patologicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare
tak tak Pani Madralinska to wpadka... zwlaszcza ze pisalam ze nie jestem w ciazy.. brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś wyrodną matką.
bo nie chcesz miec obwisłych cycków jak ta cała reszta co karmi :D nie daj się tym obwisłym maciorom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×