Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmiillkkaa

zostawilam faceta...bo byl po zawodowce...

Polecane posty

Gość Mmiillkkaa

Poznalam faceta, przypadkiem wpadlismy na siebie. Spodobalismy sie sobie, przez miesiac spotkania, bylo milo, az w koncu poruszylismy temat wyksztalcenia. Okazalo sie, ze on jest po zawodowce...ja studiuje 2 kierunki na swietnej uczelni. Zostawilam go bez slowa...strasznie mi glupio i zle. Pewnie mnie zjedziecie za to....ale nie wyobrazam sobie zycia z kims takim...Znajomi...rodzina, wczesniej czy pozniej zaczelabym sie go wstydzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa pokraka
Chwalisz się czy żalisz, bo nie rozumiem po co ten temat?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaa19
ludzie po zawodówkach często zarabiają więcej niż Ci po studiach, są równie często lepiej od nich wychowani i mają o wiele więcej tzw. oleju w głowie... wiem, bo przez 3 lata byłam z chłopakiem po zawodówce mimo tego, że ja byłam wtedy w najlepszym lo w moim mieście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Timiiii
Taaaaaaaaak kotkaa, ludzie po zawodówkach to chodzące ideały. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż jest po zawodówce i co z tego? Jest niezwykle porządnym człowiekiem. Nigdy mnie jeszcze nie zawiódł a długo już jesteśmy razem. Jest miły, kulturalny, dobrze wychowany i inteligentny. Do tego ma łeb do interesów. Mamy swoją własną firmę, która świetnie prosperuje.... I co, że ja skończyłam studia? Co z tego, że mam Mgr? Itak nie pracuję w zawdodzie, bo nasza firma jest związana z zupełnie czymś innym.... Ech, wogóle mój mąż jest moim ideałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:11 [zgłoś do usunięcia] Timiiii Taaaaaaaaak kotkaa, ludzie po zawodówkach to chodzące ideały. Nie Timiiii, jak widać ten zaszczyt przypadł studentom... ...co widać na załączonym obrazku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaa19
Timiiii - nie mówię, że wszyscy... ale zdarzają się te ideały nawet w zawodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie o czym on by mogl z toba porozmawiac? powinnas jednak jezcze jeden fakultet zrobic. a moze jakies inne studia stanowczo za malo masz wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kochania- ty go kochalas?matko swieta jakis zart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie o czym on by mogl z toba porozmawiac? powinnas jednak jezcze jeden fakultet zrobic. a moze jakies inne studia stanowczo za malo masz wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmiillkkaa
Nie kochalam, lubilam jego towarzystwo, ale cale moje zauroczenie pryslo jak banka mydlana...wiem, ze zachowalam sie jak niedojrzala gowniara, ale wolalam szybciej to zakonczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz ,mysle ze znajdziesz swojego wyksztalconego i ten bedzie zapewne tym wlasciwym. zycze ci abys mogla rozmawiac z nim do woli zapewne bedziecie mieli dobre tematy i relacje.zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah mnie dziewczyna zostawiła wlaśnie dla takiego po zawodówce. Ja kończe obecnie mgr na jednym z uniwersytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kolezanka pragnie byc na wysokim poziomie,zreszta o czym on by z nia rozmawial? skoro ona ma fakultety haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrina
och ludzie, ludzie,... cała kafeteria, jak na dłoni. Wszyscy na dziewczynę najeżdżają, krytykują, ironizują, bo zostawiła chłopaka przez to, że jest po zawodówce. Gdyby zaś założyła temat " Mój chłopak jest po zawodówce, ale i tak go kocham", grzmiałybyście w tym stylu: zostaw go, to prostak! Teraz tego nie zauważasz, ale po latach wyjdzie! Nie będziesz mieć o czym z nim rozmawiać! Co powie rodzina? Itp., itd. Ludzka obłuda, hipokryzja i głupota nie znają granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmiillkkaa A facet miał konkretny zawód, plany na przyszłość, firmę? Jeśli tak to mogłaś dać mu szansę. Jeśli nie to dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia1989
Trochę chamsko postąpiłaś moim zdaniem... to jaką ma szkołe nie oznaczało jakie może mieć serce. WITAM, BARDZO WAS PROSZĘ O GŁOSIK DLA MOJEGO SYNKA MICHAŁKA. http://www.bobovita.com.pl/galeria/58293 TO NIC NIE KOSZTUJE A MOŻE SPRAWIĆ UŚMIECH NA JEGO TWARZY. http://www.bobovita.com.pl/galeria/58293 BARDZO NAM ZALEŻY NA GŁOSIE, MOŻEMY ODWDZIĘCZYĆ SIĘ TYM SAMYM. http://www.bobovita.com.pl/galeria/58293 KLIKNIJ PROSZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłaś, co uważałaś. Ja mam dwa fakultety, mąż jest po zawodówce i żyjemy... bardzo szczęśliwie. Ale ja go kocham i nie zamieniłabym na żadnego magistra, doktora czy profesora, bo mi z nim dobrze, uzupełniamy sie doskonale.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnm
to wcale nie jest prawda ze tacy ludzie nie będą mieli o czym rozmawiać...po prostu dopasują się do siebie,wspólne zycie ich połączy,da tematy do rozmów... no ale lepiej mieć prostaka po studiach niz porządnego faceta po zawodówce bo co ludzie powiedzą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie co ludzie powiedza hmmm lo matko gdzie ja zyje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeliah
W sumie dobrze zrobilas, skoro uwazasz ze jesli on jest po zawodowce to jest gorszy. W 99% to sie sprawdza, chodzi mi o ludzi mlodych. Chociaz zdarzaja sie perełki. Moja wielka milosc miala tylko podstawowke, ale byla cudowna:) Facet byl inteligentny, mial leb na karku, byl niesamowicie utalentowany, prawdziwy artysta i to ze mial tylko podstawowke wcale mi nie przeszkadzalo, bo nie powstydzilam sie jego w zadnym towarzystwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile on miał lat 40 czy 50 , że skresliłas go przez wykształcenie? Kto powiedział , że nie ma on zamiaru nadal się uczyć? Jaki problem zaliczyć Uzupelniające LO w 2 lata i iść na studia? Na wartościowego faceta to Ty nie zasługujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem anulcia i dobrze ze to napisalas niech inni sie ucza,nie fakultety czynia czlowieka.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×