Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bluemenka

NIE WIEM CO ZROBIĆ!!!

Polecane posty

Gość bluemenka

Weszłam na to forum,bo już naprawdę nie wiem co zrobić... Razem z narzeczonym w przyszłym roku zaczynamy budowę domu.Jego sytuacja finansowa jest stabilna,moja też,ale z różnych względów przez następne 5 lat muszę pracować "na czarno".Nie będę się tutaj z tego tłumaczyć,poprostu nie mam innego wyjścia.Oczywiście wezmiemy na ten cel kredyt.I teraz nie wiem jak to rozwiązać...Bo kredyt będzie tylko na niego(ja oficjalnie nie mam zdolności,mimo że dobrze zarabiam),ale będziemy go spłacać wspólnie.Jak mam się zabezpieczyć?Nie,żebym się chciała rozstać,ale tyle się dziś mówi o nieuczciwych partnerach...Ufam mu i kocham całym sercem,ale życie pisze różne scenariusze...Nie dam sobie ręki obciąć,że on np za 3 lata mnie nie zostawi.Nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
Odezwie się ktoś?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
nikt na kafe nie miał podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OSZUKANA PRZEZ SZEFA
DOPÓKI NIE JESTEŚ ŻONĄ TO SIĘ NIE ANGAŻUJ BO CIĘ Z TORBAMI PUŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solenten
Może ślub będzie dobrym rozwiązaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
To co ja mam zrobić?Jak wspólnie ustaliliśmy,ze slub będzie jak już będziemy mieli gdzie mieszkać?Co mi teraz z tego ślubu jak nie mamy warunków mieszkaniowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub cywilny
weż ślub tylko cywilny i spiszcie intercyze! inaczej leżysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On cię nie rzuci. Skoro kredyt będzie oficjalnie na niego, a razem planujecie go spłacać, to on cię będzie potrzebował do spłacenia tego kredytu. W razie "zerwania", to nie ty, tylko on leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
on sobie sam poradzi finansowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
ludzie no pomóżcie mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnośc mieszkania zapiszcie na 2 osoby , Ciebie i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekx
Nie musisz brac slubu. Poprostu idzcie do notariusza i spiszcie umowe dotyczaca splaty kredytu, tzn. ze bedziecie go splacac razem, ze w razie rozstania dzielicie sie pol napol itd. I po klopocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekx
No i jak ktos wyzej napisal akt wlasnosci ziemi, domu na was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
Tak,na nas-myślisz że to takie proste?On oficjalnie splaca,ja dokładam.Jakby się uparł,to po ewentualnym rozstaniu(mam nadzoeję,że nie) wszystko jest jego.jak mm to zapisać,że dom jest jego,a spłacamy wspólnie?Przecież zaden normalny człowiek nie zapisze wspólnego domu spłacając oficjalnie samemu kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekx
Skoro sie kochacie to jaki jest problem w tym zeby cie dopisal jako wspolwlascicielke domu. Przeciez chcecie sie pobrac. To od niego zalezy czy tego chce czy nie...a jesli nie chce to lepiej sie w to nie pakuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
Z 2 strony on też może się czuć niepewnie...Różnie w życiu bywa...Dlaczego ja mam mu nie ufac,a on mnie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekx
To po co pytasz o rade skoro masz swoje zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlaczego ja mam mu nie ufac,a on mnie tak?" Bo to na niego będzie dom ? :) Nie rób głupot. Albo nic nie dokładaj do tego interesu albo niech będzie połowa na Ciebie. Może on od Ciebie nawet nie odejdzie, ale skąd wiesz, że Ty będziesz chciała z nim być na zawsze ? Co wtedy ? Zostaniesz, bo dom ..? Miłość miłością, ale wiesz .. życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoktajlMleczny
nie rozumiem. Przeciez kredyt bedzie na niego? to dlczego masz sie zabezpieczac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się zabezpieczyć,ja znam dwa przypadki w których znajoma i kuzynka zostały wykiwane.Koleżanka wzięła kredyt na rozpoczęcie działalności dla swojego chłopaka,on ją zostawił,a jej pozostał kredyt.Kiedy zażądała od niego spłaty,powiedział jej,że to ona zapłaciła mu za seks za te wspólne lata związku i 30tys.przepadło...Kuzynka wzięła kredyt dla swojego faceta na remont domu który dostał w spadku.Gość ją zostawił, a mieli wspólny kredyt na kwotę 100tys.wnioski wyciągnij sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjejeje
wiesz, ja bym sie nie zgodzila na cos takiego jaka masz pewnosc co bedzie za 3 lata? bedzie cie mial w "garsci" skad wiesz ja bedzie, a on bedzie robil co bedzie chial bo i tak nie odejdziesz , a jak odejdziesz to mu jase zostawisz niby jak pdzyskasz? bedziesz stala pod jego domem i skamlala?zastanow sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jegpmas
zrobie kupę i nie wytre dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellokitty247987688888
wiem, że nie na temat. ale dlaczego jak chce wejsc na jakis topik to w co drugim wyskakuje mi temat o podanym ip nie istnieje??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIsbhhb
wezcie sluba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemenka
Co do ślubu,to RAZEM ustaliliśmy,że pobierzemy się,kiedy już będziemy mieli warunki mieszkaniowe.RAZEM też będziemy spłacać kredyt,który będzie tylko na niego.Jasne,że mam nadzieję,że będzie to miłość do grobowej deski,ale jak już wyżej pisałam,życie lubi spłatać figla. W przypadku ewentualnego rozstania pojawiają sie 2 czarne scenariusze: 1-Gdy kredyt będzie na niego,a mieszkanie na nas obojga,to w przypadku rozstania mam prawo zażądać jego połowy,a on zostanie z kredytem. 2-Gdy kredy i mieszkanie będzie tylko na niego,wtedy ja zostaję z niczym,mimo tego iż dokładam się do spłaty w/w kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×