instytut psychiatrii i neurologii . kojarzycie ?

o to samo wam chodzi????

No raczej tak ;p

Hej. Czy wie ktoś cokowiek jak terapia, zajęcia, pobyt i leczenie na tym oddziale wygląda teraz?? Dodam że chodzi o oddział dla dorosłych? Będę wdzięczna

Przebywałam w IPiN-nie na oddziale leczenia zespołów abstynencyjnych kierowanym przez dr n.med.Annę Basińską.To, co tam przeżyłam przez 5 dni pobytu to koszmar. Warunki sanitarne określę krótko: smród, brud i ubóstwo. Jedna łazienka na 35 osób, w której grzyb na ścianach,pokryty brudem prysznic oraz niemyte od wieków kafelki i terakota.w toaletach brakuje papieru toaletowego, o mydle nie ma co marzyć. Poza tym służy jako palarnia dla pacjentów. Tam również przechowuje się zwłoki zmarłych ludzi. O zgrozo! Sale chorych pamiętają czasy komunistyczne.Są przepełnione i obskórne. W oknach bez klamek zamykanych na gazetę wiszą śmierdzące zasłony Szafki metalowe,brudne koce i ogólny brak czystej pościeli na zmianę. Można udusić się od własnego smrodu.Nie wolno mieć telefonu z aparatem, a o laptopie lepiej zapomnieć. Na izbie przyjęć dokonuje się wielka rewizja. Zabierają wszystko, czym według nich można sobie zrobić krzywdę.Telewizor tylko w świetlicy.Personel medyczny miły poza panią Urszulą Cieślak-lekarzem psychiatrą, która nazwała mnie ćpunką. Żadnego szacunku dla chorego człowieka.Informacje i zdjęcia zamieszczone w internecie to jeden wielki blef. Jeśli nie musisz się myć i lubisz pogardę to możesz skorzystać z usług instytutu.Może i leczy tam się ludzi,ale ja uciekłam. Wypisałam się na własne żądanie. Tej placówki nikomu nie polecam!

Za kilka dni mam się zgłosić na oddział neurologii dla dorosłych. Czy ktoś tam był i może coś mi powiedzie o warunkach i ogólnej atmosferze tam panującej.

Witam. Byłam pacjentką oddziału f7 w lipcu 2018. Poszukuję kontaktu do pacjenta. Niestety nie pamiętam imienia mimo, że przedstawialiśmy się sobie grając w frisbee ;) Zimą spotkaliśmy się przypadkowo w metrze i jechaliśmy razem jedną stację od Ratusza Arsenał. Niestety nie miałam odwagi podejść i się przywitać. Może kiedyś to przeczytasz :)

Dnia 13.11.2010 o 14:55, Gość Fernana009 napisał:

jak tam jest ? Może ktoś był ? pracuje tam albo po prostu wie ktoś cokolwiek na temat takiego instytutu ?

Witam. Byłam pacjentką oddziału f7 w lipcu 2018. Poszukuję kontaktu do pacjenta. Niestety nie pamiętam imienia mimo, że przedstawialiśmy się sobie grając w frisbee ;) Zimą spotkaliśmy się przypadkowo w metrze i jechaliśmy razem jedną stację od Ratusza Arsenał. Niestety nie miałam odwagi podejść i się przywitać. Może kiedyś to przeczytasz :)

Ja mak pytanie czy ktoś wie w jakich okolicznościach na ipin robi sie test mmpi-2? Pacjentowi rzecz jasna. Będę wdzięczny za odpowiedź