Orsay-chcialam oddać kutkę ale mi nie przyjęli bo nie ma metki

Co za świnie!Mam paragon,metke urwalam,kurtka wisiala dwa tyg w szafie.Jednak jej nie chce bo jest za duza a ta pipa w Orsay-u mi jej nie przyjęla Pytanie do osób pracujacych w Orsay-czy bez metki nie mozna oddac rzeczy?Przeciez widac ze ona jest nie noszona.Kosztowala 179 zl i kurwa wisi teraz bezuzytecznie w szafie

wszystkie metki urwałaś? bo jeśli tak to nie mogą stwierdzić czy to podróbka czy nie

bez metki. Toś sie zorientowała-po2 tyg

zorientowała się Pani sprzedawczyni , ze nagle chcesz bez powodu oddac bo przyjechal facet twoj i na flaszke i jedzenie potrzeba bylo wiec nie przyjela tej kurtki , tym bardziej ze obowiazku takowego nie ma.

Przetrzyj ją papierem ściernym w kilku miejscach i powiedz, że się wytarło samo, a była w użytku tylko dwa razy. Muszą ją wtedy przyjąć.

no wiesz robisz fochy bo nie przyjeał no ale to nie reklamacja tylko zwrot bo ci sie odwidziało i nie masz metki to sie nie dziwę

powąchali kurtkę i już wiedzieli, że była obrzygana i zasikana

masz 10 dni na oddanie - minelo 14 dni wiec metka (jej brak) nie ma znaczenia

ja poki nie nabiore pewnosci ze danej rzeczy nie bede chciala zwrocic metki nie odrywam. wiadomo ze czasem cos sie zdarzy po jakims czasie np mi sie rozprula kurtka ktora raz mialam na sobie, mowi sie trudno. nawet nie probowalam jej reklamowac bo szkoda czasu i nerwow na przepychanki z sieciowka. a nie da sie tej metki przyczepic? ja raz od swetra urwalam ale jako twierdzialam ze jest za duzy to jakos ta metke przymocowalam. n o i od tamtej pory juz nie odrywam tak predko.

mi kiedys przyjeli do zwrotu koszulke bez mmetki. poprostu ja oderwalam. powiedzialam ze przez przypadek kupilam za duzy rozmiar. co byla prawda zreszta. baba w orsay powiedziala ze to nie problem i jeszcze przy mnie przypiela metke . ale w h&m bez metki juz nie przyjmuja. moze gdybys oddala wczesniej niz po 2 tyg nie bylo by problemu ale tak....ja koszulke oddawala z dnia na dzien

Kiedy decydujemy się na zakup jakiejś rzeczy warto jest przemyśleć to na spokojnie. Bowiem co do zasady prawo polskie (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego) nie przewiduje możliwości dokonywania zwrotów zakupionych rzeczy albo ich wymiany na inne. Istnieją oczywiście pewne wyjątki. Dotyczy to na przykład zakupów dokonywanych przez internet, telefon, tzw. sprzedaż na odległość albo zakupy poza lokalem przedsiębiorstwa np. na prezentacji, tzw. sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa. Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny można odstąpić od umowy zawartej w ten sposób bez podawania przyczyny w odpowiednim czasie. W innych przypadkach możliwość odstąpienia od umowy jest jedynie dobrą wolą przedsiębiorcy. Pewnego rodzaju polityką marketingową stosowaną przez niektóre sklepy. Jeżeli zatem nie widzimy w miejscu zakupu żadnej informacji mówiącej o możliwości dokonywania zwrotów w określonym terminie warto jest zapytać o to sprzedawcę. Najlepiej jest mieć potwierdzenie na piśmie.

Ja tę metkę wyrzucilam :( Kurtkę przymierzalam i wydawala mi sie ok ale w domu stwierdzilam ze jest za duza.Z tego co wiem w Orsay-u jest 30 dni na zwrot a nie 10. Pracuje ktos w Orsay????????

ja miałam to samo w reserved, poprosiłam do kasy kierowniczkę, pogadałam z nią jak człowiek i ciuch wzięła spowrotem, ja go tylko zamieniłam na rozmiar większy. Dużo zależy od dobrej woli, tyle.

lejzi ale zrozum ze tutaj glownie rozchodzi sie o brak metki. jesli nie mialas zamiaru je odrazu ubierac to po jaka cholere odrazuoderwalas metke.

w kazdym sklepie jest inny regulamin przyjmowania zwrotow. Pracowałam w Reserved i tam na zwrot jest 30 dni i metka z ceną moze byc zerwana, to akurat jest bez znaczenia. Warunkiem jest paragon i ta metka "wewnątrz" ubrania bo to wlasnie na niej sprawdzamy autentycznosć ciucha. Kod kreskowy na obu metkach jest taki sam ale jest jedna zasadnicza roznica- metki na stałe przyczepionej do ubrania nie jest juz tak łatwo podrobic i zamienic:)

Chcialam wymienic na mniejszy to mi laska powiedziala ze bez metki nie wymienią,nie oddadza kasy,nic Co ja mam zrobic?Myslicie ze jak pogadam z kierowniczka to mi ja przyjmą?

madz chyba ci się coś pomyliło :O 10 dni to masz przy sprzedaży na odległość, a tak w ogóle to sklep dobrej rzeczy W OGÓLE nie ma obowiązku przyjmować.

Ja oderwalam metkę tą papierową a metki te z materialu wewnątrz kurtki są.

jezeli w sklepeie nie ma informacji ze zwrotow nie przyjmuja tak jak jest np w ivenezi to maja zasrany obowiazek przyjac. jezeli nie przyjmuja powinna byc o tym informacja. ja mam tylko watplliwosci do tej metki. bo to uwazam ze jest powod dla ktorego sklep moze odmowic przyjecia towaru

pipami stojącymi na kasie szczegolnie bym sie nie przejmowała bo one same czesto nie mają pojecia o wewnetrznym regulaminie. Wal od razu do kierowniczki, na 80% uda ci sie to załatwic. Z metką nie powinno byc problemu, jedynym warunkiem jest termin zwrotu, jesli w orsay jest krotki i minąl to niestety ale przepadło

W orsay-u jest chyba 30 dni z tego co pamietam.Tak?

tak, 30 dni zawsze mieli.

pogadaj z kierownikiem a jak sie nie uda to ją sprzedaj. co to za kurtka?

Kurtka jest taka za pupę z futerkiem na kolnierzu a co do koloru to ciezko go opisac bo jest niespotykany.

Ha!Wymienilam dzis kurtke na mniejszą.Poszlam do innego sklepu Orsay,zrobilam smutne oczy i laska mi wymienila ta nieszczesna kurtke na rozmiar mniejszą(ta wczesniejsza byla za duza).Obwąchala ją,powywijala kieszenie na zewnatrz zeby zobaczyc czy nie ma tam zadych paprochów i ją wymienila :PJutro pojde do innego Orsay-a i majac juz kurtke z metką-bez problemu ja oddam bo mi sie juz nie podoba :P

Ameryka Południowa- Nawet jeśli jest informacja, że zwrotów nie przyjmują, to niestety nie jest ona zgodna z prawem. Niestety wielu ludzi, tak jak np. Ty , nie są świadomi swych praw i myślą, że jeśli sprzedawca wystawi kartkę z informacją, żę zwrotów nie przyjmują to taK musi być:o

Ameryka Południowa- Nawet jeśli jest informacja, że zwrotów nie przyjmują, to niestety nie jest ona zgodna z prawem. Niestety wielu ludzi, tak jak np. Ty , nie są świadomi swych praw i myślą, że jeśli sprzedawca wystawi kartkę z informacją, żę zwrotów nie przyjmują to taK MUSI BYĆ :o

Lejzi a ty byś kupiła kurtkę bez metki? Dałabyś za taką niepewną rzecz prawie dwie stówki? Nie, prawda? To co się dziwisz ekspedientce? Ma przyjąć a potem ze swojej pensji bulić za twoje niezdecydowanie? Dwa tygodnie potrzebowałaś na decyzję czy za duża czy nie/

Czy jezeli kupilam sukienke i chcialabym ja oddac (w orsay) to ile mam na to czasu? I czy musze w tym centrum handlowym w ktorym kupilam, czy moge tez w innym?

Lejzi minejzi glupia minerwo jakbym Cie jebla w ten glupi leb.. jestes zdrowo jebnieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!