Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ga.djgbm

Nie wiew czy dobrze robie chce odejsc od chorej zony

Polecane posty

Gość może zjedźcie ją na święta
i po kłopocie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branja717
oooooooooo no to jest smieszne! to moze każdy niech zostawi zonę, męża, matkę i kogo tam jeszcze na pastwę losu, za to że marudzą ;/;/;/ a sami nie marudzicie??? pierdolicie głupoty! sami nie chcielibyście być tak potraktowani przez najbliższe wam osoby, przez osoby, do których mieliście zaufanie, że kiedyś się mną zaopiekuje, jeśli zajdzie potrzeba. jesteście chorzy, uważając, ze tak będzie lepiej. ]ludzie dorośnijcie w końcu! czy wam zależy tylko na własnych przyjemnościach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty porównujesz dziecko do partnera? przecież to dwie różne relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeeeeeee
ike to co oddasz bachory swoje jak ci zachoruja?????? jestes taka nowoczesna taka niezalezna pomysl jak by ci te wrzody hamowały, bo bekarty masz jestes locha rozplodowa prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masz orange ty też chyba jesteś niepełnosprawna:) jak tak zachowuje się żona autora to niech zwiewa od niej czym prędzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki z ciebie palant!!!Jak można zostawić chorą żonę i dwoje dorastających dzieci.Na pewno nigdy jej nie kochałeś,a teraz masz pretekst żeby się jej pozbyć.Jak tak bardzo zależy ci na seksie to poszukaj sobie jakąś dupę do łóżka na boku.Nawet jeśli nie zależy ci na żonie to zostań dl swoich dzieci,żeby ich wspierać .Na pewno jest im ciężko,bo zdają sobie sprawę jak ciężko chora jest ich mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ga.djgbm
obawiam sie ze ona nie bedzie chciala mnie wiecej widziec;/ ale pieniadze jej bede wysyłal na dzieci wiec co jeszcze moze chciec ja tez mam prawo byc szczesliwy? nie wiem czy ona ułozy sobie zycie watpie bo jej choroba szybko postepuje i pewnie nie ebdzie sie jej chciało szukac adoratorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeeeeeee
partnera mozna zawsze kopnac ale mążowi, żonie się przysięga- bo po chooj sie przysięga i robi cyrk ze ślubem skoro pierwsza lepsza sytuacja i kop w dupsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branja717
ikeeeeee: dokładnie! a co do autora: na prawdę nie powinieneś tak postępować! nie rozumiesz, że pisząc coś takiego od razu widać, ze zalezy ci jedynie na własnym szczęściu? powinieneś wspierać żonę, myślisz że dlaczego marudzi i nie daje ci żyć? jest chora i ta świadomość ją pogłębia w DEPRESJI! uważasz, ze nie domyśla się co kombinujesz? wierz mi, kobieta wyczuje po zachowaniu, ze coś nie gra. i dlatego są ciągłe awantury i sprzeczki, jak się domyślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
zaraz zaraz jak autor chce odejść to no cóż bywa, ale jak to chce jej zostawić dzieci? Przecież skoro jest na wózku, a stan się pogarsza to powinien dzieci wziąć ze sobą, a nie jeszcze dodatkowo obciążać chorą osobę, nie śmieszne to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek honoru tak nie robi
widac nim nie jestes. mam nadzieje,ze prowo. Znam pare podobnych przypadkow, zadne z malzonków nie odeszlo od drugiego. W ogole sobie tego nie wyobrazam. Sama przez 10 lat opiekowalam sie ciezko chora matką. W zyciu nie oddalabym jej do domu opieki. I nie pieprzecie, ze jak kto ma prace - ja swoja tzw. karietrę poswiecilam. Sa w zyciu priorytety i nadzwyczajne sytuacje. Rodzina jest po to,zeby na nia liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ave cesar
Nie wiem czy to prowokacja czy nie ale opowiem Wam Drogie Panie historię prawdziwą żebyście sobie nie myślały że faceci to dupki a kobiety to miłosierne, pełne poświęcenia istoty. Nic z tego. Facet pracował w Niemczech , zarabiał nieźle, poznał dziewczynę - Polkę. Pobrali się, spłodzili dwie córeczki. Żyli by długo i szczęśliwie ale pewnego upalnego popołudnia gość postanowił się wykąpać i skoczył sobie do wody "na główkę". Pewnie że to głupie i nierozważne ale przecież różne błędy w życiu popełniamy. Pęknięty kręgosłup długa rehabilitacja - gdyby to sie zdarzyło w Polsce gość jeździł by na wózku. W Niemczech jednak jakoś go poskładali, wyrehabilitowali. Chodził, nawet po pewnym czasie bez kul. Ale kaleka, na rencie, poziom życia spadł. A panience się nie podobało, z przystojnego zamożnego chłopaka zrobił się mało zamożny rencista. No i sobie panienka poszukała innego , lepszego , bogatszego. Morał. Przestańcie pieprzyć o kobiecej dobroci i miłosierdziu i o męskiej podłości i wyrachowaniu. Skoorwysyństwo nie ma płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z tym co piszesz
ze,,Skoorwysyństwo nie ma płci,,nie mniej potepiam autora za myslenie tylko o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
ty pieprzony egoisto zostawic dzieci z chora matką myslisz że jak rzucisz im pare groszy to wszystko załatwisz a niech cie na starosc drobne wszy zejdza mało ż ematka chora to ojciec glupek ich olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
a swoim nikiem przedstawiasz sie nieźle od razu widac kim jestes Gad bo jestes gadem podłym padalcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to nie jest prowokacja to autor jest po prostu zdesperowany dlatego tez ma myśli by odejść od zony. może zamiast wybierać ostateczne rozwiązania pomyślcie nad terapia, może jakąś pomoc rehabilitanta, pielęgniarki itp. gdyby chodziło tylko o seks facet znalazł by kochankę i po kłopocie. tu raczej chodzi o uczucie zony dla męża którego on nie odczuwa. wydaje mi się ze zona nie potrafi zaakceptować swojej choroby i z nia zyc dlatego tez stalą sie zgorzkniała. ja bym proponowała terapie małżeńska i oczywiście pomoc psychologa dla was oboje. z tak poważną choroba trzeba nauczyć sie żyć a sami jak widać nie dajecie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jak jest chora
to mysli ze jest krolewna i fochy moze Ci strzelac :o jak Ciebie nie szanuje i nawet nie ma skrupułów, to odejdż od niej (Ty też nie musisz mieć wyrzutów sumienia) bo chyba wiem co masz na myśli pisząc: "wciąż marudna"- normalni ludzie szanują drugą połówkę nawet jak zachorowali na coś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jak jest chora
choroba to jedno jej zachowanie to drugie żaden człowiek nie żyje tylko po to by się na nim za swoją chorobę wyżywać święta prawda, rodzina powinna nie tylko na siebie liczyć, ale i szanować WZAJEMNIE (a nie TYLKO JEDNA STRONA) chory powinien umieć zachowywać się jak człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jak jest chora
a z tymi dziećmi to mam nadzieję, że prowo na Tobie nie może się żoneczka wyżywać, a na dzieciach tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadro zimnej wody
co za bezczelne PROWO!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×